W niedawnym artykule na liberalnej witrynie lewicowej Al-Hiwar Al-Mutamadin (alhewar.org), palestyński pisarz, Madżdi 'Abd Al-Wahhab, zajął się strajkiem głodowym Palestyńczyków w więzieniach izraelskich rozpoczętym pod kierownictwem Marwana Al-Barghoutiego i został nazwany „Walką o Wolność i Godność”. W artykule zatytułowanym Marwan, głód jest degradacją, nie wolnością, 'Abd Al-Wahhab skrytykował strajk stwierdzając, że głód nie ma żadnego związku z wolnością i godnością i że ta metoda była próbowana wiele razy w przeszłości bez dania żadnych pozytywnych rezultatów. Doradzał  Al-Barghoutiemu, by dążył do własnego uwolnienia, by mógł spędzić resztę życia ze swoją rodziną, i prosił Al-Barghoutiego i jego kolegów-więźniów, by zostawili Palestyńczyków w spokoju i pozwolili im cieszyć się życiem. Zastanawiał się także, jak Al-Barghouti może twierdzić, że mówi w imieniu tysięcy więźniów, skoro znajduje się w więziennej izolatce, i jak udawało mu się szmuglować listy ze swojej izolowanej celi.

Należy wspomnieć, że 'Abd Al-Wahhab pisał już w przeszłości o Al-Barghoutim. W artykule z maja 2016 r. wyjaśniał, dlaczego nie ma żadnej szansy na uwolnienie Al-Barghoutiego z izraelskiego więzienia[1].

Marwan Al-Barghouti (zdjęcie: karamapress.com)

Palestyńscy więźniowie, lub żeby być dokładnym, wielu z nich, zaczynają dzisiaj strajk głodowy po tym, jak Marwan Al-Barghouti ogłosił strajk w liście, który niewątpliwie został przeszmuglowany z celi izolacyjnej nr 28 w więzieniu Hadarim [gdzie przebywa obecnie]. Najpierw, zanim zajmę się istotą [listu], pozwólcie, ze zapytam: jak przywódca [Al-Barghouti] dał radę przeszmuglować list z więziennej izolatki?! Może z pomocą cudotwórców?…

Jeśli chodzi o sam list, Marwan zaadresował go do narodu, [ale] nie wiem, o jakim narodzie on mówi. Czy nadal wierzy, że istnieje naród palestyński? Czy nie wie, że wszyscy jesteśmy na skraju ogłoszenia, że rezygnujemy z naszej palestyńskiej tożsamości? I niech Bóg wybaczy Żydom za zamienienie nas w naród!!

Marwan Al-Barghouti zaczyna swój list od słów: “Zwracam się do was z mojej ciasnej więziennej izolatki”. A ja pytam: czy więzienna izolatka może być szeroka? I jak może taki list zostać napisany w więziennej izolatce? Gorszy niż to jest jednak [fakt, że] twierdzi, że jest „wśród tysięcy więźniów i [pisze] w ich imieniu”. Jeśli jest w więziennej izolatce, to jak może być wśród tysięcy [więźniów]? Czy to nie są halucynacje? I jak może uważać, że mówi za [wszystkich więźniów], chyba że izraelska służba więzienna mu na to pozwoliła? Pragnę, by nasz przywódca zaczął swój list od słów: „Zwracam się do tych, którzy chcą mnie wysłuchać po tym, jak izraelska służba więzienna pozwoliła mi zaadresować ten list do was”.

Następnie przechodzi on do mówienia o „więźniach, którzy zdecydowali się na wzięcie udziału w szlachetnej i heroicznej walce o wolność i godność – bitwie bezterminowego strajku głodowego”. A ja pytam: jaki związek mają wolność i godność z głodem!! Czy trzeba być głodnym, żeby osiągnąć wolność i godność? Wszystko, co wiem, to że głód jest oznaką degradacji.

Marwan Al-Barghouti podkreślił następnie, że więźniowie przeprowadzili dziesiątki protestów i strajków przez [ostatnie] 50 lat i że ponad 200 więźniów zostało męczennikami. Pytam go: Co osiągnął pan tymi wszystkimi protestami poza “męczeństwem”? A jeśli te protesty były daremne, jak widać z „męczeństwa” – czyli w rzeczywistości śmierci – 200 [więźniów], po co ogłaszać obecny strajk głodowy?! W końcu, nic nie zmieniło się w waszych warunkach więziennych, a nie chcę nawet poruszać kwestii stosowania określenia „męczennik” do kogoś, kto zmarł w wyniku strajku głodowego lub rzucił się na śmierć.

Marwan Barghouti napisał, że co roku okupant wtrąca tysiące w ciemność swoich więzień i obozów internowania. Pytam: Na co się skarży, skoro jest to droga do wolności?! Czy nie jest to [niezbędna] walka [według jego przekonań]? Czy sądził, że Izrael będzie wręczał róże tym, którzy zabijają jego synów?! Czy nie jest to rodzaj głupoty?!

Ponadto Marwan napisał, że ten strajk odbędzie się w miesiącu kwietniu i przypomniał wszystkim, którzy zapomnieli, co zdarzyło się w kwietniu: “To jest] miesiąc masakry w [Deir] Jassin [i miesiąc śmierci] 'Abd Al-Kadira Al-Husajniego[2] Abu Dżihada[3]… i to nie jest koniec listy”. Pytam Marwana: czy to nie znaczy, że to wszystko było nadaremne i że droga przyjęta przez tych przywódców niewątpliwie była błędna?!

Wreszcie, wzywam naszego przywódcę, Marwana Al-Barghoutiego, by rozważył starannie, jak może zostać zwolniony z więzienia i wrócić do swojej żony i dzieci zanim będzie starcem, jeśli w ogóle, i spędzić nieco czasu ze swoją rodziną, bez której życie nie ma sensu. [Mówię do niego:] Zostaw nas, nasze dzieci, naszą młodzież i nasze matki w spokoju, bo wszystko, czego chcemy, to cieszyć się życiem, nie zaś spędzać je z tobą w ciemnym więzieniu. Jeśli ty i tysiące innych wybraliście to [życie w więzieniu], to obyście cieszyli się waszym wyborem. Jeśli jednak chcesz opuścić [więzienie], przemyśl to starannie i wyślij kolejny, inny list. Pozwól, że ci przypomnę, że twój list przypadł na żydowskie święto Paschy i chrześcijańskie święto Wielkanocy. Powinieneś wiedzieć, że te święta kojarzone są ze światłem, zbawieniem i wolnością, a to są rzeczy, których życzę tobie i nam wszystkim.

Przypisy (nie spolszczone):

[1] See MEMRI Special Dispatch No. 6431, „Palestinian Writer: No Chance For Marwan Barghouti Release From Israeli Prison,” May 16, 2016.
[2] A Palestinian Arab nationalist who founded and commanded a militant group that fought in the Jerusalem area in the 1948 war. He died on April 8, 1948.
[3] Palestinian leader Khalil Ibrahim Al-Wazir, aka Abu Jihad, was a co-founder of Fatah and a top aide of PLO Chairman Yasser Arafat, who eventually became the commander of Fatah’s military wing. He died on April 16, 1988.

If you wish to reply, please send your email to memri@memrieurope.org.