Sekretarz generalny irańskiej Rady Celowości, Mohsen Rezai, powiedział, że “jeśli Izrael podejmie choćby najmniejszy krok [przeciwko Iranowi], całkowicie zniszczymy Tel Awiw i zrównamy go z ziemią”. W wywiadzie z 21 lutego dla  Al-Manar TV, Rezai, który jest byłym dowódcą IRGC, powiedział: „Jeśli kiedykolwiek odważą się dokonać jakiegokolwiek głupiego czynu, zobaczą jakie całkowite zniszczenie ich czeka”. Następnie powiedział: “Dlaczego USA przyszły i usadowiły się we wschodniej Syrii, na brzegu Eufratu? Wszyscy wiemy, że USA przyszły tam, by wesprzeć ISIS”.

Żeby zobaczyć klip Mohsena Rezaiego w MEMRI TV, kliknij tutaj lub poniżej.

„Jeśli Izrael podejmie choćby najmniejszy krok [przeciwko Iranowi], całkowicie zniszczymy Tel Awiw i zrównamy go z ziemią”

Mohsen Rezai: Jeśli Izrael podejmie choćby najmniejszy krok [przeciwko Iranowi], całkowicie zniszczymy Tel Awiw i zrównamy go z ziemią. Damy im taką lekcję, że sam Netanjahu nie będzie miał możliwości ucieczki z okupowanego kraju. Numer cyrkowy, jaki wykonał w Monachium [tj. pokazując szczątki irańskiego drona], nie przekonałby nawet dzieci i nawet nie zasługuje na odpowiedź. Nikt nie jest skłonny słuchać tego numeru cyrkowego. Wielkim problemem Izraela i Ameryki jest, że nie znają Iranu i nie znają potencjału oporu w regionie. To dlatego wszystkie ich wysiłki kończą się porażką.

[…]

Po upadku Związku Radzieckiego Amerykanie sądzili, że są jedynym mocarstwem na świecie. Dzisiaj jednak, po wydarzeniach, jakie miały miejsce w administracjach Busha, Obamy i Trumpa, sądzimy, że Ameryka nie tylko nie wzrosła w siłę, ale osłabła. Dzisiaj Izrael przeżywa najgorszy okres w swoim życiu.

[…]

„USA i Izrael są zbyt małe, by ograniczyć nasze wsparcie dla Syrii, Libanu lub Iraku”

Od Teheranu do Gazy opór jest u szczytu swoich sił. Izraelczycy nie mają odwagi, by zaatakować. Jeśli kiedykolwiek odważą się dokonać jakiegoś głupiego czynu, zobaczą, jakie całkowite zniszczenie ich oczekuje.

[…]

Nie pozwolimy nikomu na podejmowanie decyzji w sprawie obrony naszego kraju lub w sprawie naszej obecności i naszego wsparcia oporu. USA i Izrael są zbyt małe, by ograniczyć nasze wsparcie dla Syrii, Libanu lub Iraku, lub innych krajów stojących przed agresją w regionie. Nie mogą ograniczyć wsparcia, jakie dostarczamy. Planujemy naszą strategię obronną i narzucamy ją na kraje agresji. Jeśli nasze siły gdziekolwiek w regionie znajdą się pod atakiem, mogą być pewne, że nasza reakcja będzie szybka i dewastująca. Nasza obecność w Iraku i Syrii jest legalna i uprawniona. Zostaliśmy zaproszeni tam przez prawomocne rządy tych krajów. Tak więc każdy krok podjęty przeciwko naszym interesom w każdym z tych krajów spotka się z silną i potężną  odpowiedzią.

[…]

Jeśli USA chcą, na przykład, okupować obszary we wschodniej Syrii, nie pozwalając w ten sposób Syrii na wykonywanie suwerenności na tym obszarze, zdecydowanie odpowiemy i będziemy popierać syryjski rząd, żeby nie pozwolić Amerykanom na okupowanie tych obszarów nielegalnie i bezprawnie. Dlaczego USA przyszły i usadowiły się we wschodniej Syrii, na brzegu Eufratu? Wszyscy wiemy, że USA przybyły tam, żeby wesprzeć ISIS.