Poniżej podajemy wyjątki z publicznego przemówienia wybitnego irańskiego duchownego szyickiego Jusefa Sanei’ego, ogłoszonego w Internecie 12 sierpnia 2009 r.

Żeby zobaczyć urywek na MEMRI TV prosimy odwiedzićhttp://www.memritv.org/clip/en/2223.htm

Czy Musawi rzeczywiście zamierzał obalić reżim?

Ajatollah Jusef Sanei:Patrzcie, co stało się z przyjaciółmi Imama [Chomeiniego]. Jeden za drugim zostali męczennikami. Niektórzy z tych ludzi, którzy należeli do najwyższych funkcjonariuszy reżimu, są dzisiaj w więzieniu za chęć zmiany reżimu. Czy jest to wyobrażalne?

[…]

Czy szlachetny inżynier Musawi – którego znam od 24-25 lat, i znałem jego rodzinę i przodków, i których sposób życia jest mi znany – rzeczywiście zamierzał obalić reżim? Czy rzeczywiście chciał, by krew narodu płynęła ulicami? Czy chciał, by własność ludzi była rabowana? Czy chciał zniszczenia ich sklepów? Czy chciał, by kule celowały w serca ludzi, z wysoka? Pozwólcie mi powiedzieć, że w tym reżimie jest bardzo niewielu ludzi – jeśli w ogóle jacyś są – takich jak inżynier Musawi, jeśli chodzi o religijną pobożność i oddanie.

[…]

Nikt nie ma prawa karać winnych, wykraczając poza karę ustanowioną przez prawo.

Wydobyte pod presją przyznania się są nieważne

Emir Wiernych [Ali bin Abi Talib] powiedział, że jeśli ktoś jest uwięziony i naciska się na niego, by zmusić go do przyznania się, jego przyznanie się jest nieważne, jeśli jest on zastraszony. Wydobywanie przyznania się oznacza trzymanie osoby w izolacji od świata zewnętrznego. Niniejszym oświadczam: jeśli ktoś przyznaje się, kiedy nie ma kontaktu ze światem zewnętrznym – żadnych gazet, radia, wizyt – według Emira Wiernych, o którym tak dużo mówimy i którego [niektórzy] z nas wykorzystują do własnych interesów, to przyznanie się nie jest honorowe i jest bezwartościowe. […]

To, co dzieje się teraz, jest sprzeczne ze wskazówkami Imama

Tak wiele popełniono okropnych czynów w imię konstytucji i w imię islamu. Co robimy Imamowi [Chomeiniemu]? Młodzi ludzie, to, co dzieje się teraz, jest sprzeczne ze wskazówkami Imama.

[…]

Powiedziałem [funkcjonariuszowi]: Anulujcie wybory. To nie będzie koniec świata. To są tarapaty, z których możemy wyjść. W tych szczególnych okolicznościach, jakie zaistniały, anulujcie wybory i przeprowadźcie je jeszcze raz. Odpowiedział: „Nie, nie było żadnych zafałszowań”.

Mówisz, że nie było żadnych zafałszowań?! Ktoś powiedział: „Przedstawię ci 70 powodów, żeby dowieść, że nie ma żadnej wody w tym basenie”. Ktoś inny powiedział: „Przedstawię ci tylko jeden powód, żeby dowieść, że jest tam woda”. Wrzucił go do basenu i powiedział: „Jest tam woda, czy jej nie ma?”

Teraz doszło to do punktu, w którym nie pomoże im anulowanie wyborów. To im już nie pomoże. Moi drodzy, im bardziej rosną naciski, tym więcej będzie świadomości. Będzie więcej nienawiści”. […]

Jest naszym obowiązkiem nie polegać na mediach, które kłamią

Reżim islamski musi zachowywać się dobrze, przynajmniej względem tych, którzy dla niego się trudzili. To są podstawy polityki. Ale co możemy zrobić? Bóg odebrał im rozum. Chwała Panu za zrobienie głupców z naszych wrogów.

Jest naszym obowiązkiem nie polegać na mediach, które kłamią i podają niepoprawne twierdzenia. Jeśli gazeta, radiostacja lub kanał telewizyjny kłamią – nie powinniśmy na nich polegać. A przynajmniej nie powinniśmy ich słuchać, bo mogą na nas wpłynąć.

[…]

Mówię o środku przekazu, który spowodował aresztowanie setek i jest z tego dumny. Obrażał ich i poniżał. Czy to jest islam?! Dobrze, prowadźcie dochodzenie przeciwko nim – ale po co ich poniżać? Dlaczego te specjalne ubrania? Dlaczego są traktowani w ten sposób? Czy to jest islam?!

[…]

Nienawiść jest bardzo niebezpieczna dla rządu. Moi drodzy, nie rozpaczajcie. Niech ludzie się dowiedzą [co się dzieje], ale po cichu. Bądźcie świadomi, że zwracanie uwagi na fałszywe media jest sprzeczne z Koranem.

[…]

Dzisiaj przestępcy czynią wysiłki, by trzymać ludzi w nieświadomości [tego, co się dzieje]. Dlatego boją się każdego, maleńkiego strzępu wiedzy. Boją się, że jeden człowiek skontaktuje się z innym […]

Ból jest bólem tych, którzy nie mogą modlić się nad ciałami swoich bliskich

Biada narodowi, który mówi o czymkolwiek poza własnym bólem. Ból jest bólem więźnia trzymanego przez ciemiężców, bólem tych, którzy stracili wagę [w więzieniu]. Śmieją się i mówią: [Abtahi] był w saunie. Ból jest bólem tych, których przyznanie się zostało wydarte siłą. Ból jest bólem tych, którzy nie mogą modlić się nad ciałami swoich bliskich.

[…]

W islamie kolektywny rozum ma pierwszeństwo przed indywidualnym rozumem. Jeśli 60 milionów ludzi mówi jedno, a jeden człowiek mówi drugie, to dla islamu jest niewyobrażalne zrobienie tego, co mówi ten jeden człowiek. To jest sprzeczne z rozumem, ze wszystkim. […]

Kto morduje wiernego – jego karą jest wieczne piekło

Dzięki Bogu nie ponosimy ani joty grzechów tych „gentlemanów”. Chwała Bogu! To są grzechy zabijania, wywierania presji, torturowania. Każdy z tych grzechów zasługuje na wieczne piekło. „Ktokolwiek morduje wiernego – jego karą jest wieczne piekło”.