Kiedy Iran przygotowuje się do obchodów Dnia Rewolucji 11 lutego 2011 r., irański Najwyższy Przywódca Ali Chamenei wygłosił 4 lutego kazanie piątkowe, poświęcone powstaniom w Tunezji i Egipcie. Ponadto wygłosił 15-minutowe przemówienie po arabsku skierowane do ludów krajów arabskich; przemówienie zostało nadane przez państwową telewizję irańską na podzielonym ekranie – po jednej stronie był przemawiający Chamenei, a po drugiej relacje na żywo z placu Al-Tahriri w Kairze, gdzie demonstranci wykrzykiwali hasła przeciwko egipskiemu prezydentowi Hosni Mubarakowi.
W przemówieniu tym Chamenei nazwał niepokoje w Egipcie i w Tunezji “oznaką przebudzenia islamu, zainspirowaną zwycięstwem Rewolucji Islamskiej w Iranie”. Powiedział, że powodem powstania nie była sytuacja ekonomiczna, ale poczucie upokorzenia odczuwane przez lud egipski. Zaatakował Mubaraka za „kolaborację ze syjonistami” i wspomniał, że protesty mogą rozszerzyć się z Egiptu na inne kraje, nazywając wydarzenia w Egipcie „trzęsieniem ziemi” z daleko sięgającymi konsekwencjami dla Bliskiego Wschodu.
Dodał, że jeśli lud egipski będzie kontynuował, może pokonać politykę amerykańską w tym regionie.
Poniżej podajemy transkrypcję przemówienia Chameiniego (żeby zobaczyć ten klip w MEMRI, odwiedź http://www.memritv.org/clip/en/2792.htm ); dalej następuje streszczenie jego kazania.
Chamenei wzywa armię egipską do przyłączenia sie do mas i obalenia Mubaraka
To wydarzenie “może zetrzeć z twarzy [ludów arabskich i islamskich] kurz dziesięcioleci ucisku i upokorzenia narzuconych tym szlachetnym ludom przez Zachód i Amerykę”
„Dzisiaj w świecie islamskim zachodzi wielkie i zasadnicze wydarzenie, wydarzenie, które może przeważyć równowagę arogancji w regionie na korzyść islamu i ludów. To wydarzenie przywraca honor i chwałę ludom arabskim i islamskim może zetrzeć z twarzy kurz dziesięcioleci ucisku i upokorzenia narzuconych tym szlachetnym ludom przez Zachód i Amerykę.
To cudowne wydarzenie rozpoczął lud tunezyjski, a osiągnęło ono swój szczyt dzięki wysiłkom wielkiego i mądrego ludu egipskiego. Ludowi tunezyjskiemu udało się wygnać zdradzieckiego, proamerykańskiego władcę, który publicznie oznajmiał o swojej wrogości wobec islamu.
Byłoby jednak błędem zakładać, że jest to konieczny wynik. Kolaborujący reżim nie zostaje obalony, kiedy jego widzialni przywódcy opuszczają kraj. Jeśli tych przywódców zastępują inni, zza kulis, to nic się nie zmieniło. Jest to pułapka zastawiona na ludzi.
Podczas wielkiej Rewolucji Islamskiej w Iranie próbowali oni raz a razem doprowadzić, by nasz lud wpadł w taką pułapkę. Ale świadomość ludu i jego wielkiego, boskiego przywódcy pozwoliła im na udaremnienie knowań wroga i kontynuowanie drogą do końca”.
„Największą zbrodnią dokonaną przez reżim egipski było ściągnięcie ludu z jego wzniosłej pozycji na poziom marnego narzędzia w ręku Ameryki”
” Największą zbrodnią dokonaną przez reżim egipski było ściągnięcie ludu z jego wzniosłej pozycji na poziom marnego narzędzia w ręku Ameryki w jej politycznej grze w tym regionie. Wybuch ludu egipskiego, którego świadkami jesteśmy dzisiaj, jest właściwą reakcją na wielką zdradę dokonaną przez kolaborującego dyktatora przeciwko jego ludowi.
Wielka przepaść między państwem egipskim a ludem została ujawniona, przepaść stworzona Traktatem Hańby z Camp David. Lud egipski poświęcał życie, żeby pomóc Palestyńczykom w 1967 r. i w 1973 r., tylko po to, żeby zobaczyć, na własne oczy, swoich przywódców pospieszających drogą kolaboracji i posłuszeństwa USA, aż do punktu zamiany Egiptu w lojalnego sojusznika grabieżczego wroga syjonistycznego”.
„Kontrolowanie przez Amerykę władców Egiptu… zamieniło reżim egipski… w najważniejszego obrońcę agresywnego syjonisty… [podczas gdy] Syria… zachowała niezależne stanowisko”
„Kontrolowanie przez Amerykę władców Egiptu uczyniło daremnymi wszystkie minione wysiłki tego ludu dla poparcia Palestyny, zamieniając reżim egipski w przysięgłego wroga Palestyny i w najważniejszego obrońcę agresywnego syjonisty. Z drugiej strony Syria, partnerka Egiptu w wojnach 1967 r. i 1973 r., zachowała swoje niezależne stanowisko mimo olbrzymich nacisków amerykańskich. Historia nigdy nie zapomni, że Hosni Mubarak stanął wraz z Izraelem i Ameryką podczas wojny Izraela z Gazą”.
„Przebudzenie się muzułmańskiego ludu egipskiego jest islamskim ruchem wyzwolenia”
„Przebudzenie się muzułmańskiego ludu egipskiego jest islamskim ruchem wyzwolenia. W imieniu ludu irańskiego i rewolucyjnego rządu irańskiego wyrażam uznanie ludom egipskiemu i tunezyjskiemu, prosząc Allaha, by dał im pełne zwycięstwo. Wasze przebudzenie napawa mnie dumą.
Moi egipscy i tunezyjscy bracia i siostry, przebudzenie ludów jest niewątpliwie związane z ich wyjątkowymi okolicznościami geograficznymi, politycznymi i kulturalnymi. Nie możemy oczekiwać, by to, co zdarzyło się w wielkiej Rewolucji Islamskiej w Iranie 30 lat temu, powtórzyło się w Egipcie, Tunezji lub każdym innym kraju. Jednakże istnieją też wspólne cechy. Doświadczenie każdego ludu może być korzystne dla innych narodów.
Wierzymy, że następujące doświadczenie może być korzystne w obecnych okolicznościach: po pierwsze, przebudzenie się ludów jest, w rzeczywistości, wojną dwóch woli – woli ludu i woli jego wrogów. Po drugie, wróg próbuje siać niewiarę w osiągnięcie waszych celów. Po trzecie, wróg wysyła swoje dobrze wyposażone siły bezpieczeństwa przeciwko wam w celu szerzenia terroru i chaosu między ludźmi. Nie bójcie się ich. Jesteście silniejsi niż ci najemnicy.
Po czwarte, [naj]ważniejszą bronią ludów, kiedy ścierają się z siłami tyranii i kolaborującymi władcami, jest jedność i zgoda. Wróg stara się sieć niezgodę między wami przy pomocy różnych środków oszustwa, włącznie z tworzeniem konfliktu przez wymachiwanie zboczonymi hasłami i oferowaniem niewiarygodnych twarzy jako alternatywy dla zdradzieckiego prezydenta. Zachowajcie spójność wokół osi islamu i ratowania kraju przed niegodziwością kolaborantów wroga”.
„Nie ufajcie roli odgrywanej przez Zachód i Amerykę… tylko kilka dni temu popierali skorumpowany reżim, a dzisiaj… zaczęli mówić na nutę obrony praw ludów”
„Po piąte, nie ufajcie roli odgrywanej przez Zachód i Amerykę, ani manewrom politycznym, jakich używają wobec waszego przebudzenia. Tylko kilka dni temu popierali skorumpowany reżim, a dzisiaj, straciwszy nadzieję utrzymania tego reżimu, zaczęli mówić na nutę obrony praw ludów. Robiąc to, próbują zastąpić jednego kolaboranta drugim.
Po szóste, okoliczności wymagają, by uczeni religijni i Al-Azhar ze swoją dobrze znaną historią walki odegrali dużo znaczniejszą rolę. Kiedy lud wyrusza na rewolucję z meczetów i kazań piątkowych i głosi hasło ‘Allah Akbar’, oczekuje się, że uczeni w islamie odegrają wybitniejszą rolę. To oczekiwanie jest właściwe.
Po siódme, armia egipska, która nosi na piersiach medale z ostatnich dwóch wojen z wrogiem syjonistycznym, stoi dzisiaj przed wielkim, historycznym egzaminem. Wróg chce zmusić tę armię, by uciskała masy. Jeśli to się, broń Boże, zdarzy, będzie to stanowiło niedający się naprawić wyłom w szeregach tej dumnej armii. Syjonistyczny wróg, nie zaś lud egipski, powinien trząść się ze strachu przed armią egipską. Nie ulega wątpliwości, że członkowie armii egipskiej, która jest częścią egipskiego ludu, dołączą do mas, z wolą Allaha. Potem to słodkie doświadczenie powtórzy się w Egipcie.
Po ósme i ostatnie, Ameryka, która popierała kolaboranckich władców przez 30 lat przeciwko woli ludu egipskiego, nie może pośredniczyć ani doradzać w sprawie Egiptu. Patrzcie na każde amerykańskie posunięcie lub radę z powątpiewaniem i pesymizmem, i nie ufajcie im”.
Chamenei w kazaniu piątkowym: Głos narodu irańskiego odbija się echem w świecie muzułmańskim
W dzisiejszym kazaniu na uniwersytecie w Teheranie irański Najwyższy Przywódca Ali Chamenei powiedział, że głos narodu irańskiego odbija się echem w krajach świata muzułmańskiego i wskazał na rewolucję w Tunezji i powstanie w Egipcie. Powiedział, że najważniejszym motywem powstań jest tęsknota do świętej religii islamu i do niepodległości.
Powiedział on: “Dzisiaj rozwój sytuacji w Afryce Północnej [włącznie] z Egiptem, Tunezją i pewnymi innymi krajami ma specjalne znaczenie dla narodu irańskiego”.
Dodając: “To jest to, o czym się zawsze mówiło jako o islamskim przebudzeniu stworzonym przez zwycięstwo wielkiej rewolucji narodu irańskiego” – powiedział, że Amerykanie i Izraelczycy są bezradni wobec pragnących wolności Egipcjan i że niedająca się naprawić porażka oczekuje USA i Izrael w Tunezji i Egipcie.
Mówiąc o egipskiej walce o “godność i honor” zauważył, że największą zbrodnią egipskiego prezydenta Hosni Mubaraka było uczynienie z Egiptu narzędzia w rękach USA. Dodał, że armia egipska dołączy do mas i opowie się przeciwko wrogowi.
Powiedział także, że Rewolucja Islamska w Iranie zakłóciła spiski krajów zachodnich, aby ustanowić na Bliskim Wschodzie słabe i narażone reżimy [1] .
[1] Press TV, IRIB (Iran), 4 lutego 2011