Poniżej podajemy fragment debaty telewizyjnej o stanie uniwersytetów arabskich między jordańskim profesorem uniwersytetu Adibem Al-Zubim i przewodniczącym Związku Studentów Arabskich Ahmadem Al-Shaterem. Debatę nadała Al-Dżazira TV 24 listopada 2009 r.

Żeby zobaczyć ten odcinek, odwiedź http://www.memritv.org/clip/en/2283.htm .

Moderator: „Ani jeden arabski uniwersytet nie znajduje się między 500 wiodącymi uniwersytetami (…) Nasze arabskie uniwersytety są odbiciem arabskiej rzeczywistościnędzy”

Moderator Faysal Al-Qassem: Dlaczego ani jeden uniwersytet arabski nie potrafił zaklasyfikować się wśród 500 wiodących uniwersytetów świata? Ponieważ nasze arabskie uniwersytety są odbiciem arabskiej rzeczywistości nędzy, tyranii i zacofania.

Jak może naród czynić postępy, jeśli niektórzy jego przywódcy są półanalfabetami robiącymi błędy gramatyczne? Jak naród może czynić jakiekolwiek postępy, skoro sumy pieniędzy wydawanych na muły, wielbłądy, jachty, przyjemności, świty i psy myśliwskie przekraczają sumy przeznaczane na naukę i naukowców, jak to powiedział pewien krytyk.

Kiedyś pewien arabski nauczyciel chciał się ożenić i poprosił o rękę młodej kobiety. Jej ojciec zapytał go, czym się zajmuje, i odpowiedział, że jest nauczycielem. Ojciec dziewczyny powiedział: „Ha! Odrzuciłem trzech taksówkarzy, to jak mógłbym zaakceptować nauczyciela?” […]

Al-Zubi: „Arabskie wydatki na badania na głowę mieszkańca wynoszą 4 dolary rocznie – podczas gdy ogólna przeciętna światowa to około tysiąca dolarów (…) Gdzie są wszystkie pieniadze arabskie?”

Adib Al-Zubi: We wszystkich tych badaniach uniwersytety arabskie są na szarym końcu – zarówno w badaniach krajowych jak i zewnętrznych. Główną przyczyną jest brak woli decydentów, by podnieść poziom edukacji arabskiej do poziomu międzynarodowego. Nasze uniwersytety stały się przedłużeniem szkół podstawowych pod względem metod nauczania na pamięć oraz zabijania i zagrzebywania arabskiej kreatywności.

[…]

Arabskie wydatki na badania na głowę mieszkańca wynoszą 4 dolary rocznie – podczas gdy ogólna przeciętna światowa to około tysiąca dolarów rocznie. Izrael przeznacza około 972 dolary na głowę, podczas gdy my przeznaczamy cztery dolary.

Mam proste pytanie: gdzie są wszystkie arabskie pieniądze? Dokąd idą pieniądze? Idą, jak wiecie, do kieszeni najwyższych funkcjonariuszy państwa i na gromadzenie broni w pordzewiałych magazynach, które nie mają nic wspólnego z wojną lub z obroną arabskiej ojczyzny. […]

Al-Shater: Te rankingi uniwersytetów robi “jakaś firma w Hiszpanii albo jakaś brytyjska gazeta (…) nigdy nie odwiedzili arabskich uniwersytetów (…) Szerzą propagandę”

Ahmad Al-Shater: Całe to zamieszanie, o którym mówił mój kolega, spowodowane jest klasyfikacją zrobioną przez jakąś firmę w Hiszpanii albo jakąś brytyjską gazetę, czy też jakiś uniwersytet w Szanghaju. Żadna z tych instytucji nie ma nic wspólnego z edukacją i jej jakością. Nigdy nie odwiedzili arabskich uniwersytetów i nic o nich nie wiedzą.

Proszę mi pozwolić… To są biura reklamowe, które szerzą propagandę i chodzi im o zysk. Te firmy wchodzą na strony internetowe uniwersytetów i porównują ilu jest tam studentów, ilu doktorów i ilu badaczy, a zdobycie Nagrody Nobla jest niezbędne, by cię umieścili na szczycie listy.

Moim zdaniem któregoś dnia lub miesiąca, jakaś firma o nazwie Ishtir lub Ikhbikh przyjdzie i powie, że Arabowie są gatunkiem dinozaurów i trzeba ich zetrzeć z powierzchni ziemi, i zaczną nas likwidować, bo jest miliard ludzi, których Amerykanie i syjoniści chcą zniszczyć. Te oceny nie mają nic wspólnego z jakością akademicką.

[…]

Budżety wszystkich krajów arabskich i ich uniwersytetów w roku 2004 nie dorównywały budżetowi amerykańskiego uniwersytetu Harwarda.

Al-Shater:„Uniwersytety na Zachodzie są laboratoriami broni (…) Kto stworzył świńską grypę, ptasią grypę, oślą grypę i kryzys finansowy?”

Faysal Al-Qassem: Dlaczego nie?

Ahmad Al-Shater: Ponieważ uniwersytety na Zachodzie są laboratoriami broni, wypróbowywanej na mnie, na panu, w Iraku i w Palestynie…

Adib Al-Zubi: Leczą raka…

Ahmad Al-Shater: Leczą raka za pieniądze, nie za darmo. Studiował pan tam przez dwa miesiące i chce mi pan mówić kim oni są?! Kto stworzył świńską grypę, ptasią grypę, oślą grypę i kryzys finansowy? A teraz nie chcą dawać ludziom szczepionek. Te uniwersytety są przeciwko ludzkości.

Dlaczego zabili tych wszystkich naukowców? Bo byli Arabami i muzułmanami. Dlaczego zarżnęli 4 tysiące irackich naukowców? Nie zarżnęli ich Amerykanie ani syjoniści, ale milicja śmierci. I po tym odważa się pan powiedzieć, że nie ma Irakijczyków na arabskich uniwersytetach?! […]

Moderator: „Kraje arabskie wydają miliardy na broń, która jest złomem – oraz na dzieci najwyższych funkcjonariuszy”

Faysal Al-Qassem: Jak wyjaśni pan fakt, że kraje arabskie wydają miliardy na broń, która jest złomem oraz na dzieci najwyższych funkcjonariuszy? Połowa budżetów arabskich, połowa pieniędzy, które przychodzą do krajów arabskich – nikt nie wie, dokąd one idą. Mówią nam o połowie tych pieniędzy i nie wiemy, co stało się z resztą.

Ahmad Al-Shater: Chciałbym odpowiedzieć. Jest taki bogaty Arab w Wielkiej Brytanii, który ma konia wartego 5 milionów dolarów. Po sprzeczce z właścicielem stajni okazuje się, że ten koń nie jest koniem. Okazuje się, że jest to muł – potomek konia i osła.

Są bogaci Arabowie ze zdumiewającymi hotelami na całym świecie, bogaci Arabowie z jachtami i tak dalej. Niech przyniosą te miliardy, które wydają na Zachodzie. Jeden z nich ma w Londynie kota, który żyje we własnym skrzydle [pałacu]. Do diabła z nimi wszystkimi. […]

Al-Zubi: „My importowaliśmy wszystkie prostytutki [po upadku Związku Radzieckiego] (…) Naukowców importował Izrael i USA”

Adib Al-Zubi: Piłka nożna jest dla nas ważniejsza niż wszystkie badania. Przykład, który panu dałem, o upadku Związku Radzieckiego, kiedy importowaliśmy wszystkie prostytutki… Istnieje kultura kompletnego poniżenia w świecie arabskim…

Faysal Al-Qassem: Co próbuje pan powiedzieć? Co importowaliśmy?

Adib Al-Zubi: Importowaliśmy kurwy, proszę pana.

Faysal Al-Qassem: Ze Związku Radzieckiego?

Adib Al-Zubi: Tak.

Faysal Al-Qassem: A naukowcy?

Adib Al-Zubi: Naukowców importowały Izrael i USA. Konkurowali o nich i wciągali za ręce.

Faysal Al-Qassem: A co dokładnie myśmy wciągnęli?

Al-Zubi: „W świecie arabskim jest kultura poniżania nauki i naukowców; kraje, które inwestują w badania naukowe, wznoszą się”

Adib Al-Zubi: W świecie arabskim jest kultura poniżania nauki i naukowców. Kraje, które inwestują w badania naukowe, wznoszą się w szeregach najbardziej rozwiniętych krajów. Nie chcę mówić o USA lub Izraelu. Mogą iść do diabła. Chciałbym mówić o Malezji, o Korei i o krajach islamskich, które nie są częścią świata arabskiego. Tam, gdzie jest korupcja, tam nie ma postępu naukowego, wiedzy, uczonych, badań i postępowej kultury. […]

Al-Shater: „To jest wielka kampania przeciwko arabizmowi i przeciwko islamowi”

Ahmad Al-Shater: To jest wielka kampania przeciwko arabizmowi i przeciwko islamowi – ta kampania o naszych uniwersytetach i badaniach naukowych z powodu tej klasyfikacji zrobionej przez Ikhbish, czy jak tam się nazywają, z drugiego końca świata.

Proszę mi pozwolić dokończyć. To hiszpańskie biuro, QS, powinno pojechać do Sewilli i do Granady i zobaczyć archeologiczne pozostałości nauki arabskiej, astronomii, medycyny, biologii i fizyki, zamiast oceniać arabskie uniwersytety. […]

Adib Al-Zubi: Jest taki dobrze znany przykład z arabskiego kraju, a brzmi on tak… Nauczyciel pyta: kto może mi podać nazwę stworzenia, które lata? Jeden z uczniów odpowiada: krowa. Nauczyciel mówi: ty idioto. Krowy nie latają. Czyim jesteś synem? Chłopiec odpowiada: jestem synem tego a tego, pułkownika w armii. Nauczyciel mówi więc: krowy latają, ale nie podnoszą się z ziemi. Taka jest sytuacja.

Ahmad Al-Shater: To są syjonistyczne opowieści.

Adib Al-Zubi: Syjonistyczne, właśnie. Nieważne… […]

Faysal Al-Qassem: Nie pozostaje nic innego jak podziękować naszym gościom – Dr Adibowi Al-Zubiemu and panu Ahmadowi Ambarak Al-Shaterowi. Spotkamy się znowu w przyszły wtorek wieczorem. Do zobaczenia, mówi Faysal Al-Qassem…

Adib Al-Zubi: Dlaczego pan przeklina?

Ahmad Al-Shater: Broń Boże…

Faysal Al-Qassem: … pozdrawiając was z Doha. Do widzenia. Uściśnijcie sobie ręce.

[Adib Al-Zubi and Ahmad Al-Shater wstają, podają sobie ręce i obejmują się, kłócąc się cały czas]