Minister obrony Turcji, Hulusi Akar, zakwestionował suwerenność Grecji na jej wyspach na Morzu Egejskim, mówiąc w dwóch niedawno udzielonych wywiadach, że Grecja uzbroiła 16 wysp, łamiąc istniejące porozumienia. Grecki rząd zareagował: „Jest co najmniej hipokryzją dla kraju, który systematycznie narusza terytorialną integralność, suwerenność i suwerenne prawa sąsiadujących z nim krajów… powoływanie się na prawo międzynarodowe”.    

Turecki minister obrony, Hulusi Akar: „Grecja uzbroiła 16 z nich wbrew porozumieniom”

W wypowiedzi z 23 stycznia Akar powiedział: „Mimo że te wyspy mają niemilitarny status, Grecja uzbroiła 16 z nich wbrew porozumieniom. Oczekujemy, że Grecja będzie zachowywała się zgodnie z prawem międzynarodowym, z porozumieniami, które podpisała i z dobrymi stosunkami sąsiedzkimi… Nie pozwolimy na osaczanie nas w żaden sposób. To nie jest groźba, ale nasze powiedzenie, że jesteśmy za dobrym sąsiedztwem, nie jest słabością. Obecnie ani na świecie, ani w historii nie ma kraju, którego wody terytorialne mają sześć mil [morskich], a przestrzeń powietrzna dziesięć mil [morskich]. Stoimy wobec takiego dziwactwa. Oni próbują przedstawić to opinii światowej jako rzeczywistość. Bronimy naszego prawa w tej kwestii”[1].

Turecki minister obrony, Hulusi Akar (source: Sozcu.com.tr).

Turecki rząd: Terytorialne wody mają sześć mil morskich na Morzy Egejskim, 12 na morzach Śródziemnym i Czarnym

Choć Konwencja Narodów Zjednoczonych o prawie morza z 1982 r. rozszerza wody terytorialne kraju z sześciu do 12 mil morskich od brzegu, Turcja nie jest stroną tej Konwencji. Turecki rząd uznaje własne wody terytorialne jako obejmujące wody sześć mil morskich od swojego brzegu na Morzy Egejskim i 12 mil morskich od brzegu na Morzu Śródziemnym i Morzu Czarnym.[2] Gdyby Turcja uznała terytorialne wody Grecji jako obejmujące 12 mil morskich od brzegu Grecji, wiele greckich wysp na Morzu Egejskim przeniosłoby wiele z tego morza pod greckie panowanie.

Greckie ministerstwo spraw zagranicznych: „Jest co najmniej hipokryzją dla kraju, który systematycznie narusza terytorialną integralność… niemal wszystkich sąsiadujących z nim krajów… powoływanie się na prawo międzynarodowe”

Również 23 stycznia greckie ministerstwo spraw zagranicznych wydało oświadczenie: „Jest co najmniej hipokryzją dla kraju, który systematycznie narusza terytorialną integralność, suwerenność i suwerenne prawa niemal wszystkich sąsiadujących z nim krajów – kraju, który grozi pójściem na wojnę ze swoim sąsiadem i sojusznikiem, jeśli ten kraj korzysta ze swoich legalnych praw, kraj, który rozgłasza swoje łamanie [nałożonego przez] ONZ embarga na broń do Libii – powoływanie się na prawo międzynarodowe. Jak można oczekiwać, ten kraj nie rozumie, że jego sąsiedzi są zmuszeni do podjęcia każdych kroków dla swojej legalnej obrony całego swojego terytorium mimo faktu, że to prawo jest zapisane w Karcie ONZ…. I w sposób zrozumiały będziemy nadal zaniepokojeni faktem, że nieustanne wzywanie Turcji przez społeczność międzynarodową, by respektowała międzynarodowe prawo, przechodzi jej mimo uszu”.[3]

Akar omawiał sprawę greckich wysp jeszcze raz w wywiadzie udzielonym 9 lutego: „Podeście Grecji do sprawy czyni jeszcze trudniejszym rozwiązanie problemów na wspólnym gruncie. Szesnaście z 23 wysp jest uzbrojona od 1936 roku, wbrew porozumieniom. Równocześnie, w sposób nie widziany nigdzie indziej w dzisiejszym świecie lub w przeszłości, mimo że jego wody terytorialne mierzą sześć mil, twierdzi, że jego przestrzeń powietrzna wynosi dziesięć mil. To nie zgadza się z rozsądkiem”.

Pułkownik sztabu w stanie spoczynku i były sekretarz generalny ministerstwa obrony Turcji, Ümit Yalım, komentował wypowiedź Akara z 23 stycznia, mówiąc, że Grecja rozmieściła jednostki wojskowe szczebla batalionu lub regimentu na 15 z wysp, o których mówił Akar. Yalım wymienił te 15 wysp jako Thasos, Samothrace, Agios Efstratios, Psara, Ahikerya, Patmoz, Leipsoi, Leros, Kalymnos, Astypalaia, Nisyros, Symi, Tilos, Karpathos i Meis.[4] W przeszłości Yalım cytował historyczne porozumienia, żeby powiedzieć, że trzy czwarte wyspy Krety, jak również 14 innych wysp, wysepek i skarp obecnie „pod okupacją” Grecji, w rzeczywistości należy do Turcji.[5]

Yalım powiedział, że Grecja rozmieściła regimenty lub bataliony na 15 wyspach wspomnianych przez  Akara.


[1] Sozcu.com.tr/2020/gundem/hulusi-akar-yunanistan-16-adayi-anlasmalara-aykiri-olarak-silahlandirdi-5583614, January 23, 2020.

[2] Tarimorman.gov.tr/ABDGM/Belgeler/%C4%B0DAR%C4%B0%20%C4%B0%C5%9ELER/Uzmanl%C4%B1k%20Tez%20
Eyl%C3%BCl%202015/Cagla%20Tozlu.pdf, September 2015.

[3] Mfa.gr/en/current-affairs/statements-speeches/ministry-of-foreign-affairs-announcement-on-statements-from-the-leadership-of-the-turkish-ministry-of-defence.html, January 23, 2020.

[4] Odatv.com/iste-hulusi-akarin-tepki-gosterdigi-fotograflar-23012042.html, January 23, 2020.

[5] See MEMRI Special Dispatch No. 8403 Former Secretary General Of Turkish Defense Ministry, Writing Prior To Turkish President Erdoğan’s December 2017 Visit To Greece: 'Greece Should Immediately Evacuate And Surrender To Turkey Three Quarters Of The Island Of Crete’ And Five Islands Surrounding It (Archival), December 10, 2019