Wprowadzenie

Północna gałąź Ruchu Islamskiego w Izraelu pod przewodnictwem szejka Raeda Salaha od dawna była uznawana za organizację, która stawia sprawę Jerozolimy i obronę meczetu Al-Aqsa na pierwszym planie swojej działalności. Niedawno jednak ruch rozszerzył swoje ideologiczne i polityczne zainteresowania na sprawę palestyńską jako całość – włącznie z walką o władzę między Hamasem a Autonomią Palestyńską, prawem powrotu i negocjacjami z Izraelem – a robiąc to przyjmuje teraz i otwarcie popiera stanowisko Hamasu.

Poniższy przegląd przedstawia rozszerzający się zakres polityczno-ideologiczny Ruchu Islamskiego, jak również jego ideologiczne poparcie dla Hamasu, działalność polityczną dla Hamasu, wezwania do wojny przeciwko Izraelowi, nieugięte poparcie dla prawa powrotu uchodźców do swoich domów i kwestię Jerozolimy, która pozostaje trzonem jego działalności. Artykuł ten omówi również dwie witryny internetowe Arabów izraelskich, które ogłaszają treści Ruchu Islamskiego i Hamasu.

Ekspansja zakresu Ruchu Islamskiego i jego ideologiczne poparcie Hamasu

W wywiadzie dlaIslamonline, Raed Salah opisał ekspansję działalności Ruchu Islamskiego ze szczebla lokalnego na ogólny szczebel palestyński i na szczebel globalny, mówiąc: “Ruch Islamski i jego przywódcy odegrali wybitną rolę w kwestii okupowanej Al-Quds [Jerozolimy] i meczetu Al-Aqsa. [Ta rola] zaczęła rozszerzać się ze szczebla lokalnego na ogólny szczebel palestyński, a potem na szczebel globalny – dokładniej, na kwestie Al-Quds i meczetu Al-Aqsa. [Zaangażowanie ruchu w kwestie] Al-Quds i Al-Aqsa otworzyło [Ruchowi Islamskiemu] drzwi do stworzenia globalnych kontaktów we wszystkich sprawach, w których Ruch Islamski często się angażuje”, którymi, jak mówi, są Jerozolima, Al-Aqsa, prawo powrotu, przełamanie oblężenia Gazy i „stworzenie powiązań z Arabami i [światem] islamskim i z ludzkością ogólnie [w celu] przedstawienia stanowiska palestyńskiego wszystkim ludziom na Ziemi i w próbie zdemaskowania fałszywych twierdzeń” syjonistycznych.

W tym samym wywiadzie Salah mówił o naglącej potrzebie włączenia się w sprawę palestyńską i wezwał do przyznania porażki negocjacji z Izraelem: “Sprawa palestyńska jest obecnie w stanie regresji – co, jeśli będzie trwało, nie wróży dobrze. Dlatego potrzebuje [ona] działania każdej uczciwej osoby w celu urzeczywistnienia praw Palestyńczyków i pomocy wszystkim zasadom sprawy palestyńskiej. Osobiście nie sądzę, że jestem tym, który może to zrealizować, ale aspiruję do brania udziału w kolektywnym wysiłku, jaki jest teraz wymagany, z celem uzdrowienia wewnętrznych rozłamów palestyńskich i zjednoczenia kierownictwa palestyńskiego z palestyńskimi frakcjami i z palestyńskim społeczeństwem…

Moim zdaniem potrzebujemy dzisiaj, by przywództwo palestyńskie, które samo wybrało opcję negocjacji, wystąpiło odważnie i powiedziało, że negocjacje są iluzją i że chociaż trwały przez dwadzieścia lat, tylko cofnęły sprawę palestyńską… i że musimy wrócić do początków, do kolektywnej myśli i kolektywnej wizji, która zjednoczy przywództwo, frakcje, społeczeństwo palestyńskie i różne instytucje”.

Salah powiedział, że Porozumienia z Oslo doprowadziły do tragicznych rezultatów dla Jerozolimy i do izraelskich przygotowań wypędzenia “Palestyńczyków z 48”, tj. Palestyńczyków żyjących na terytoriach z 1948 r., co znaczy Arabów izraelskich, oraz że znaczy to uchylenie prawa uchodźców do powrotu: „Porozumienia z Oslo związały ręce stronie palestyńskiej we wszystkich sprawach dotyczących Al-Quds [Jerozolimy], twierdzeniem, że ta kwestia będzie odroczona [do zakończenia negocjacji]… Równocześnie dały izraelskiemu okupantowi wolną rękę w kontynuacji nieustannej judaizacji Al-Quds i jej miejsc świętych, na czele z błogosławionym meczetem Al-Aqsa… Porozumienia z Oslo spowodowały tragedię w pełnym znaczeniu tego słowa dla wszystkiego dotyczącego okupowanej Al-Quds i meczetu Al-Aqsa. Otwarły także drogę do wygnania Palestyńczyków z 48 i nie przesadzam – chociaż to zostało odkryte zbyt późno. To jest, jedną z długoterminowych konsekwencji Porozumień z Oslo jest to, że strona izraelska zaczęła mówić o państwie jako [państwie] żydowskim, a to oznacza dwie rzeczy: pierwsza, zamknięcie [drzwi] do prawa powrotu uchodźców i, druga, uważanie istnienia Palestyńczyków z 48 na ich ziemi, w ich domach i w ich miejscach świętych za tymczasowe”. Powiedział on także, że posunięcia Izraelczyków przeciwko „Palestyńczykom z 48”, takie jak zajmowanie ziemi i niszczenie domów, są „wstępem do wypędzenia” [1] .

Salah wyraził podobne stanowisko w artykule zatytułowanym „Sprawa palestyńska jest w niebezpieczeństwie” opublikowanym w organie ruchu „Sawt Al-Haq Wal-Hurriya” i na Pls48.net. W artykule tym Salah wezwał do odnowienia sprawy palestyńskiej i zdecydowania, czy jest to sprawa ściśle palestyńska, ogólna sprawa arabska czy sprawa islamska. Omawiał także propozycję kierownictwa palestyńskiego przeprowadzenia wyborów w PLO i pozwolenia wszystkim Palestyńczykom, włącznie z żyjącymi w diasporze, na bezpośrednie wybranie kierownictwa organizacji – propozycja, która jest zgodna z żądaniem Hamasu, wyborów do Palestyńskiej Rady Ustawodawczej i do reorganizacji PLO, by reprezentowała wszystkie elementy palestyńskie.

W tym samym kontekście Salah omawiał konflikt między administracją Hamasu w Gazie a rządem Fatahu na Zachodnim Brzegu oraz kwestię przedłużenia kadencji prezydenta Autonomii Palestyńskiej, Mahmouda Abbasa. Napisał: „Jeśli spojrzymy na sytuację od czasu obecnego rozłamu, stwierdzimy, że istnieją dwa rządy i dwóch premierów. Jest premier Ismail Hanija, który przyszedł po niedawnych wyborach palestyńskich i jest Salam Fajjad, który nastał po rozłamie palestyńskim – i jest konstytucja palestyńska. Jaka jest legalność każdego z nich? Jak jest legalność decyzji, które podejmują i stanowisk, które zostały rozdzielone? I jaka jest legalność przedłużenia kadencji prezydenta Mahmouda Abbasa?… A co z legalnością obecnych negocjacji, czy to bezpośrednich, czy pośrednich, bez brania pod uwagę [naszego] fundamentalnego stanowiska w sprawie tych negocjacji?…” [2]

Podczas gdy Salah był lekko krytyczny wobec przedłużenia kadencji Abbasa jako prezydenta Autonomii Palestyńskiej, redaktor naczelny „Sawt Al-Haq Wal-Hurriya”, Hamed Aghbariya, otwarcie atakuje Abbasa. W odpowiedzi na rzekome oświadczenie Abbasa z czerwca 2010 r. na spotkaniu z przedstawicielami żydowskiego lobby w USA, na którym powiedział, że nie zaprzecza prawu narodu żydowskiego do Izraela [3] , Aghbariya napisał: „[Abbas] nie jest prezydentem narodu palestyńskiego, ani nawet jego części. Co najwyżej jest przewodniczącym nieszczęsnego urzędu i jego kadencja skończyła się dawno temu, ale nadal ‘wisi’ w niej na linie [rzuconej mu] przez izraelski establishment, Amerykę i kilka reżimów arabskich. Dlatego Abbas nie ma żadnego prawa przemawiać w imieniu narodu palestyńskiego o prawie innych do Palestyny – szczególnie po tym, jak nie udało mu się usunąć [nawet] małej blokady wojskowej przy wjeździe do Ramallah, nie mówiąc już o zrealizowaniu któregokolwiek z praw narodu, który rości sobie reprezentować” [4] .

Przykład bliskich stosunków Salaha z Hamasem można zobaczyć w reakcji Hamasu na aresztowanie go pod zarzutem ataku na izraelskiego policjanta. Związana z Hamasem witryna internetowa Palestine-info.info poświęciła specjalny dział tej sprawie, publikując oświadczenia funkcjonariuszy Hamasu, potępiających to aresztowanie oraz artykuły wychwalające Salaha. Premier Hamasu Hanija przedstawił Salaha jako „kogoś, kto niesie honor narodu palestyńskiego, narodu [arabskiego], [islamskiej] ummah i Al-Quds oraz Al-Aqsa” [5] .

Polityczne i praktyczne wsparcie dla Hamasu

Wsparcie Ruchu Islamskiego dla Hamasu jest nie tylko polityczne, ale także praktyczne. Jednym istotnym przykładem tego jest uczestnictwo Salaha w Flotylli Wolności, która wypłynęła z Turcji w celu przełamania oblężenia Gazy, narzuconej, według Ruchu Islamskiego „wyłącznie dlatego, że [ludzie w Gazie] dokonali wolnego, demokratycznego wyboru” [6] .Przed wyjazdem do Turcji Salah powiedział podczas imprezy w Kfar Kanna dla upamiętnienia Nakby, że uczestnicy flotylli „przełamią oblężenie szlachetnej, wolnej, dzielnej i niezłomnej Gazy, gdzie nawet najmniejszemu dziecku udaje się deptać amerykański i syjonistyczny terroryzm. Z wolą Allaha, za kilka dni zobaczymy, jak łamie się to oblężenie…” [7]

Salah według wielu ludzi, którzy także byli na pokładzie statku, odgrywał centralną rolę w flotylli, wygłaszając kazania popierające dżihad. Na przykład, kuwejcki parlamentarzysta Walid Al-Tabtabai powiedział po powrocie do Kuwejtu, że Salah był „gwiazdą” konwoju i wypowiadał się entuzjastycznie o tej wyprawie [8] . Muhammad Al-Baltaji, zastępca sekretarza generalnego frakcji Bractwa Muzułmańskiego w parlamencie egipskim, relacjonował, że w noc rajdu sił izraelskich na statki, kilku duchownych wygłaszało kazania rozpalające [uczucia] pasażerów. Powiedział on, że Salah opowiadał o hadisie, w którym Mahomet wyjaśniał cnoty dżihadu i ribat [region graniczny świata islamskiego, dokąd muzułmanie wybierają się, żeby walczyć z nie-muzułmanami] w Aszkelon. Al-Baltaji dodał, że Salah uważał Gazę za część Aszkelonu [9] .

Członkowie Ruchu Islamskiego oznajmili, że uczestnictwo w flotylli było aktem politycznym dla poparcia rządu Hamasu. Jeden z członków, Abd Al-Hakim Mufid, zaatakował Autonomię Palestyńską, Egipt i Arabów izraelskich, którzy nie wzięli w tym udziału: „Popłynięcie okrętem do oblężonej Gazy nie jest aktem czysto humanitarnym… Jest to uczestniczenie w usunięciu oblężenia Gazy; jest to akt polityczny; i jest to [wyraz] stanowiska politycznego. To właśnie tutaj można zobaczyć, kto próbował zaszkodzić statkowi; lub kto był partnerem w uszkodzeniu go przez próbę nie dopuszczenia go do przybicia; lub kto odwrócił oczy [od tej próby]. W tej sprawie nie ma różnicy między postawą Autonomii Palestyńskiej i reżimu egipskiego oraz postawą tych [tj. Arabów izraelskich], którzy usprawiedliwiali swój brak uczestnictwa w konwoju przyczynami ‘logistycznymi’…” [10]

Kamal Khatib, zastępca Salaha, napisał: “Jeśli [Theodor] Herzl popłynął z Turcji do Palestyny, żeby położyć pierwsze cegły w budowie państwa dla Żydów, to dzisiaj Turcy płyną do Palestyny, żeby zdjąć oblężenie – i co więcej, żeby podkreślić prawa Hamasu, który został wybrany przez swój lud, do kierowania sprawami Gazy i do stania się zaczątkiem ustanowienia przyszłego państwa palestyńskiego – na ziemi, na morzu i w powietrzu. [Turecki] premier Erdogan mówi to samo” [11]



Raed Salah przemawia w Turcji przed wypłynięciem flotylli. Źródło: Pls48.net, 23 maja 2010.

Salah: Turcja przyniesie koniec syjonizmu

Przyjęcie przez Salaha ekstremistycznego islamu, podobnego do tego, jaki wyznaje Hamas, wyraża się także w wypowiedziach zarówno jego samego, jak i jego zastępcy Kamala Khatiba w sprawie rychłego końca syjonizmu i potrzeby walki z Izraelem. Wypowiedzi te padły podczas takich wydarzeń jak flotylla i rola Turcji, jak również w postaci wyrażania ogólnej wizji ideologicznej. Khatib twierdził, że Turcja rozpoczęła walkę przeciwko syjonistom, by ukarać ich za machinacje Herzla, który prosił sułtana tureckiego o sprzedanie Żydom ziemi Izraela: „Minęło dokładnie 100 lat od czasu, kiedy Theodor Herzl wraz z Żydami Donma [12] spiskował i intrygował przeciwko islamskiemu kalifatowi Osmańskiemu w Turcji… Minęło stulecie i teraz sytuacja się zmienia i intrygi zostały ujawnione. Jesteśmy w momencie stawiania czoła intrygantom, żądając od nich wyrównania rachunków i karząc ich. Taka jest obecna sytuacja na ulicy tureckiej i w rządzie tureckim. Przodkowie [izraelskiego premiera Binjamina] Netanyahu podstępnie podminowali kalifat Osmański, a dzisiaj potomkowie Sułtana Abd Al-Hamida konfrontują potomków Herzla twarzą w twarz. Czas powie, którzy z nich będą mieli szczęśliwe zakończenie!” [13]

Na konferencji prasowej po wydarzeniach z flotyllą także Salah chwalił Turcję za przyniesienie końca syjonizmu: „Herzl chciał kiedyś, by plan syjonistyczny rozpoczął się w Turcji, a teraz wydarzenia pokazują każdemu inteligentnemu człowiekowi, że plan syjonistów skończy się w Turcji… Krew szahidów z Flotylli Wolności i rany odniesione przez wielu pasażerów niosą wiele przesłań, wśród nich zmieszanie się krwi palestyńskiej i tureckiej… Przyszłość Stambułu jest częścią przyszłości Al-Quds [Jerozolimy]; przyszłość Ankary jest częścią przyszłości Gazy; a przyszłość meczetu Muhammada Al-Fatih [w Stambule] jest częścią przyszłości meczetu Al-Aqsa” [14] .

Zastępca przywódcy Ruchu Islamskiego, Khatib: Nadszedł czas zaatakowania Izraela

W kolejnych wypowiedziach o walce przeciwko Izraelowi, także podczas konferencji prasowej, Salah przeszedł od aspektu narodowego do aspektu religijnego, konkretnie do szahady (męczeństwa): “Mówimy [Izraelowi]: Chociaż macie bomby atomowe, pociski, czołgi, działa i siły lądowe, morskie i powietrzne, wiedzcie, że to Allah daje życie i je odbiera. Nie boimy się niczego poza Panem Wszechświata. Szahada jest wiarą i obowiązkiem spoczywającym na nas wszystkich. Każdy z nas musi mieć na nią nadzieję i umierać z tęsknotą do niej…” [15]

Zastępca przywódcy Ruchu Islamskiego, Kamal Khatib, wyraził jeszcze bardziej ekstremistyczne poglądy w artykule porównującym koraniczną opowieść o zwycięstwie Mahometa nad Żydami i politeistami, którzy przewyższali go liczebnie, z obecną sytuacją muzułmanów i Izraela. Napisał, że nadszedł czas zaatakowania i ujarzmienia Izraela: “Stosunki dzisiaj między Izraelem a Arabami, Palestyńczykami i ogólnie muzułmanami są niezmiernie podobne do tych między muzułmanami w czasach Mahometa a plemionami żydowskimi – szczególnie w Al-Madina – i do stosunków z plemionami arabskimi i politeistycznymi”.

Jako przykład Khatib podał Surę Al-Ahzab o Bitwie o Al-Madina, w której 3 tysiące muzułmanów pokonało 10 tysięcy politeistów ich oblegających. Napisał on: „Moralne zwycięstwo w Bitwie Plemion – ‘Bitwie nerwów’ – potężnie motywuje muzułmanów do działania i brania inicjatywy, jak powiedział Prorok: ‘Teraz ich zaatakujemy, żeby oni nie zaatakowali nas’… Święta Mekka, bastion politeistów i legowisko niewiernych w owych czasach, szybko wywiesiła białe flagi w dzień wielkiego zwycięstwa, tylko trzy lata po Bitwie Plemion. Zdarzyło się to, jako część wylewu błogosławionej wiary islamskiej, pokrywający nie tylko Półwysep Arabski [jak] w czasach Proroka, ale [mający podbić] jedną czwartą globu…”

Khatib twierdził następnie, że w ostatnich latach porażki Izraela przechyliły szalę na korzyść muzułmańskiej ummah, która ostatecznie wygra wojnę: „Upamiętnienie Nakby 15 maja, ucieczka armii izraelskiej z Libanu 24 maja, wycofanie się z Gazy w sierpniu 2005 r., pierwsza moralna porażka w militarnej historii [Izraela] latem 2006 r. [w Libanie]; niepowodzenie obalenia Gazy i jej przywództwa w holokauście [dokonanym] w 2008-2009 r. i niepowodzenie przekazania ich podłemu katu Muhammadowi Dahlanowi [16] i jego najemnikom – [wszystko to] dowodzi każdemu rozsądnemu człowiekowi, że rzeczywistość ummah różni się dzisiaj znacząco od rzeczywistości podczas ‘chudych lat’”.

Khatib zakończył twierdzeniem, że Izrael rozpocznie wkrótce ofensywę militarna, aby odzyskać swoją uprzednią chwałę, ale podkreślił, że Palestyńczycy i muzułmanie wyjdą z tego zwycięsko, nie z powodu siły militarnej, ale dzięki swojej wierze [17] .

Uchodźcy mają prawo powrotu do swoich domów w Izraelu

Ruch Islamski wzywa do trzymania się prawa Palestyńczyków do powrotu do domów i ziemi, jakie posiadali w 1948 r. i odrzuca ideę „przesiedlenia” uchodźców poza Palestyną w zamian za rezygnację z prawa powrotu. Ta postawa jest zgodna z postawą Hamasu, PLO i Autonomii Palestyńskiej, chociaż Abbas i jego rzecznicy utrzymują niewyraźną definicję „prawa powrotu” [18] .

W artykule “Sprawa palestyńska jest w niebezpieczeństwie” Salah wezwał do chronienia własności uchodźców aż do ich powrotu: “Czy nie starczy, że godzimy się dzisiaj na powrót jako jedną z głównych zasad sprawy palestyńskiej, bez aktywnego chronienia domów, ziemi i miejsc świętych naszych palestyńskich ludzi, z których zostali wygnani w Nakbie Palestyny w 1948 r.? A może powinniśmy zaproponować strategiczny plan ochrony ich ziem, domów i miejsc świętych jako kwestię tymczasowej konieczności, aż prawo powrotu zostanie urzeczywistnione i powrócą do tych ziem, domów i miejsc świętych – w Galilei, Triangle [19] , na Negew i do miast nadbrzeżnych: Akry, Hajfy, Jaffy, Lod i Ramle? Czy nie mamy dzisiaj pilnej potrzeby widzenia działań na rzecz prawa powrotu jako jednej z głównych zasad sprawy palestyńskiej?…” [20]

Na początku maja 2010 r. Salah uczestniczył w ósmym dorocznym Kongresie Europejskich Palestyńczyków w Berlinie, który skupia się na prawie powrotu. Było tam około 10 tysięcy Palestyńczyków z całej Europy; sala, w której się odbywał, była zaprojektowana jak namiot, symbolizując status uchodźców palestyńskich [21] . W przemówieniu na tej konferencji Salah ogłosił swój plan uczestniczenia w nadchodzącej Flotylli Wolności i dodał, że ma nadzieję na powitanie uchodźców z powrotem w ich ojczyźnie: „Podkreślamy przed całym światem, że Flotylla Wolności zwiastuje inną flotylle, która nadejdzie wkrótce. Czy wiecie co to będzie? Flotylla uchodźców palestyńskich powracających do naszej ziemi, naszych równin, naszego morza i naszego lądu, naszych pól i naszych sadów… Będę szczęśliwy witając was [powracających uchodźców palestyńskich] – ale jeśli zginę, powitają was moi synowie – Umar, Al-Qaqaa i Salah Al-Din” [22] .

Na demonstracji zaznaczającej Dzień Nakby w Kfar Kanna, kilka dni po Kongresie w Berlinie, Salah powiedział, że uczestnicy kongresu podkreślali, „że nie ma żadnego wycofania się z prawa powrotu; że nie ma żadnej [akceptacji] przesiedlenia w zamian za prawo powrotu – że jest to przeklęta propozycja; że nie ma żadnej [akceptacji] odszkodowania w zamian za prawo powrotu – to jest wielka zdrada; i że nie może być żadnych kompromisów w zamian za prawo powrotu – to jest gorzka porażka… Klucze nadal wiszą na szyjach [uchodźców] i zbliża się dzień, kiedy powrócą z tymi kluczami i otworzą drzwi [domów], z których zostali wygnani, w Galilei, Triangle i miastach nadbrzeżnych: Akra, Hajfa, Jaffa, Lod i Ramle… Wołamy do nich i mówimy: O uchodźcy palestyńscy, czekamy na was…” [23]

Obrona Jerozolimy i Al-Aqsa – trzon działalności Ruchu Islamskiego

Obrona Jerozolimy i meczetu Al-Aqsa przeciwko judaizacji tradycyjnie była trzonem działalności Ruchu Islamskiego pod kierownictwem Salaha. Nie umniejszyła tego rozszerzająca sie działalność ideologiczna i polityczna ruchu i uważa się, że Salah nadal prowadzi kampanię obrony Jerozolimy i wyzwolenia jej spod izraelskiej okupacji. W artykule „Sprawa palestyńska jest w niebezpieczeństwie” napisał: „Nie wystarczy zgodzić się, że Al-Quds [Jerozolima] i Al-Aqsa są [podstawowymi] zasadami sprawy palestyńskiej; trzeba zgodzić się na użycie wszystkich środków, by je bronić i sprzeciwiać się okupacji izraelskiej, która uparcie działa na rzecz judaizacji Al-Quds i zbudowania fałszywej świątyni na ruinach Al-Aqsa. [To trzeba robić] aż zniknie okupacja izraelska, wkrótce, z Al-Quds i Al-Aqsa” [24]

Izz Al-Din, publicysta witryny internetowej Hamasu, który mieszka na Zachodnim Brzegu, wychwala działalność Salaha w obronie Al-Aqsa. Napisał on: „Nasz drogi szejku Raedzie Salahu: jesteś przywódcą Ruchu Islamskiego w Palestynie. Nie mówię, przywódcą Ruchu Islamskiego wewnątrz [terytoriów 1948 r.], ale w Palestynie – całej Palestynie. Starzy i młodzi w ruchu w Gazie kochają księcia, który stawia czoła falom morskim, żeby przyjść i ich objąć. Młodzież ruchu na Zachodnim Brzegu patrzy jak bohaterski szejk stoi na czele szeregów i werbuje chłopców i mężczyzn, prowadząc ich w kampanii w obronie Al-Aqsa. Nie ulega wątpliwości, że nasi bracia poza [Palestyną], wraz z wszystkimi muzułmanami, którzy są świadomi twojego stanowiska i waleczności, pamiętają, co zrobiłeś dla Al-Aqsa i dla Palestyny…

Mój drogi szejku… to ty walczysz z nimi ze zdecydowaniem, które przystoi tylko takim bohaterom jak ty, który jesteś częścią dziedzictwa pradziadów ummah… To ty jesteś godzien, w przenośni i w rzeczywistości tytułu ‘żyjący szahid’, chociaż nie możemy wybierać za Allaha [kto ma zostać szahidem]!… Jesteś człowiekiem, przez którego Allah ożywił ummah i obronił Al-Aqsa. Historia pokaże – a także zapisze z dumą i chwałą – że Raed Salah był awangardą [25] Salaha Al-Dina, który zwiastował jego nadejście i utorował mu drogę pracując nad szkoleniem pokolenia do zwycięstwa i podboju, pokolenia Salaha Al-Dina!…” Izz Al-Din kontynuował pochwały dla Salaha, nazywając go “strażnikiem świątyni Al-Aqsa, który zapala jej lampy olejem i krwią” [26] .

Witryna internetowa izraelskich Arabów – stowarzyszona z Hamasem

Witryna internetowa Pls48.net podaje się za reprezentanta Palestyńczyków, żyjących na terytoriach 1948 r., tj. izraelskich Arabów. Jednak szybki przegląd witryny pokazuje, że jest to organ Ruchu Islamskiego, mimo że nie ma tam wzmianki o takim związku. Stali autorzy witryny są starszymi członkami ruchu, jak Raed Salah i jego zastępca Kamal Khatib, a witryna publikuje artykuły i relacje z oficjalnego pisma ruchu „Sawt Al-Haq Wal-Hurriya”. Witryna publikuje także, jak wspomniano poprzednio, różne relacje z witryn Hamasu, jak również oświadczenia wysokich funkcjonariuszy Hamasu i posługuje się tym samym stylem i wyrażeniami jak publikacje Hamasu. Na przykład, witryna mówi o Ismailu Haniji jako „szefie rządu palestyńskiego”, podczas gdy media Autonomii Palestyńskiej konsekwentnie mówią o rządzie Hamasu jako o „zdymisjonowanym rządzie”. Jeśli chodzi o Mahmouda Abbasa, witryna – jak Hamas – nazywa go „przewodniczącym Autonomii Palestyńskiej, którego kadencja się skończyła” lub nazywa go „przewodniczącym Autonomii Palestyńskiej” albo „przewodniczącym władz Ramallah”.

Witryna twierdzi, że ma siedzibę w Umm Al-Fahm, mieście rodzinnym i obecnym miejscu zamieszkania Salaha, który przez ponad dziesięć lat był burmistrzem tego miasta. Miasto ma własną witrynę internetową, Um-elfahem.net, która służy jako dodatkowa tuba Ruchu Islamskiego. Poza dostarczaniem informacji o wydarzeniach lokalnych, witryna śledzi działalność Salaha i publikuje jego wywiady i artykuły; część zawartości wzięta jest z „Sawt Al-Haq Wal-Hurriya”, a część ze związanej z Hamasem witryny Palestine-info.info. Obie te witryny Arabów izraelskich publikują więc treści Ruchu Islamskiego, a robiąc to, także treści Hamasu.



Dział artykułów w Pls48.net, z artykułami Raeda Salaha, Kamala Khatiba i Hamida Agbariya



Strona witryny internetowej Umm Al-Fahm z wywiadami z Salahem


*L. Barkan jest pracownikiem naukowym w MEMRI.



[1] Islamonline.net, 26 lipca 2010.

[2] www.pls48.net, 23 maja 2010.

[3] Oświadczenie Abbasa opublikowała prasa izraelska (“Haaretz”, 10 czerwca 2010), ale zaprzeczył mu później szef negocjatorów Autonomii Palestyńskiej Saeb Ereqat, który wyjaśnił, że na spotkaniu z amerykańskimi przywódcami żydowskimi Abbas powiedział jedynie, że PLO nie zaprzecza, iż Żydzi żyli na Bliskim Wschodzie i w Palestynie przez całą historię, jak to jest powiedziane w samym Koranie. www.aljazeera.net, 11 czerwca 2010.

[4] ”Sawt Al-Haq W’al-Hurriya” (Izrael), 12 czerwca 2010.

[5] Palestine-info.info, 25 lipca 2010

[6] www.pls48.net, 27 maja 2010.

[7] www.pls48.net, 14 maja 2010.

[8] “Al-Rai” (Kuwejt), 3 czerwca 2010.

[9] www.ikhwanonline.com, 8 czerwca 2010. Ten hadis dotyczy słów Proroka, kiedy powiedział: “…Najlepszym z waszego dżihadu jest ribat, a najlepszym z waszego ribat jest Aszkelon”.

[10] ”Sawt Al-Haq W’al-Hurriya” (Izrael), 6 czerwca 2010.

[11] “Al-Sinara” (Izrael), 11 czerwca 2010.

[12] Donma jest sektą szabtajską. Nazwa używana wobec Żydów z Turcji, którzy wierzą, że są potomkami Szabtaja Cwi.

[13] ”Al-Sinara” (Izrael), 25 czerwca 2010.

[14] www.pls48.net, 3 czerwca 2010.

[15] www.pls48.net, 3 czerwca 2010.

[16] Dahlan jest parlamentarzystą Fatahu, który był ministrem Autonomii Palestyńskiej ds. bezpieczeństwa w Gazie przed zamachem stanu Hamasu w 2007 r.

[17] www.pls48.net, 19 maja 2010.

[18] Patrz MEMRI Special Dispatch No.2995, „Palestinians: Nobody Is Authorized to Waive the Right of Return,” 3 czerwca 2010, http://www.memri.org/report/en/0/0/0/0/0/0/4270.htm .

[19] Region arabskich miast i wsi w Izraelu w pobliżu Zielonej Linii we wschodnim Szaronie.

[20] www.pls48.net, 23 maja 2010.

[21] www.alawda.eu, 8 maja 2010.

[22] http://alsedeek.com/alsedeek, 10 maja 2010.

[23] www.pls48.net, 14 maja 2010.

[24] www.pls48.net, 23 maja 2010.

[25] Słowo raed znaczy „awangarda” po arabsku.

[26] www.palestine-info.info, 5 czerwca 2010.