Wprowadzenie

Pod wpływem kłopotliwego położenia reżimu irańskiego wobec świata sunnickiego z powodu kryzysów irackiego i syryjskiego [1] wysocy przedstawiciele irańscy przypuścili atak na kraje arabskie za zachowywanie milczenia wobec izraelskiego ataku na Gazę. Argumentowali, że państwa arabskie w praktyce kolaborują w ten sposób z Izraelem i wezwali ich, by opamiętali się i pomogli Hamasowi i ruchowi oporu.

Wraz z wezwaniami do zniszczenia Izraela przez wysokich rangą funkcjonariuszy reżimu i ich tub, Teheran poparł decyzję Hamasu odrzucenia propozycji zawieszenia ognia. Hossein Al-Islam, sekretarz generalny Irańskiego Stowarzyszenia Poparcia Palestyńskiej Intifady i doradca przewodniczącego Madżlisu, Alego Laridżaniego, bronił odmowy Hamasu mówiąc, że propozycja egipska starała się zniszczyć możliwości organizacji oporu w Gazie. Wyjaśnił, że jedyną dostępną opcją dla mieszkańców Izraela jest powrót do krajów, z których przybyli, twierdząc, że system Żelaznej Kopuły wraz z izraelskimi koncepcjami bezpieczeństwa załamał się dzięki możliwościom pocisków ruchu oporu w Gazie. Inni przedstawiciele Iranu powtarzali dyrektywy ajatollaha Chomeiniego i jego następcy, Najwyższego Przywódcy Iranu Chameneiego i twierdzili, że zniszczenie Izraela wkrótce nastąpi.

Jako część ambicji Iranu do hegemonii w regionie oraz w obliczu bierności władców arabskich gazeta “Javan”, związana z Korpusem Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC) napisała z dumą, że Iran uzbroił ruch oporu w Gazie w pociski Fadżr 5 i drony, żeby pomóc walczyć z Izraelem i otrzymać zasługę za jej sukces.

Doniesiono także, że przewodniczący Madżlisu, Ali Laridżani rozmawiał przez telefon w szefem Biura Politycznego Hamasu Chaledem Maszalem, który dziękował mu za poparcie Iranu, oraz z przywódcą palestyńskiego Islamskiego Dżihadu Ramadanem Abdallahem Szalahem bezpośrednio po rozpoczęciu przez Izrael ataku lądowego wieczorem 17 lipca 2014 r. [2]

Wezwania do zniszczenia Izraela

20 lipca 2014 r. gazeta “Jomhouri-ye Eslami”, związana z Alim Akbarem Haszemim Rafsandżanim, patronem prezydenta Hassana Rohaniego, wezwała do zniszczenia Izraela:

„Zbrodnie, jakie popełnia reżim syjonistyczny w Gazie w tych dniach są rzadkie w historii… ponieważ rządy i fora międzynarodowe zachęcają go do kontynuowania ich swoim poparciem lub milczeniem… Imam Chomeini już ostrzegał rządy i narody islamu przed niebezpieczeństwem Izraela… mówiąc, że jeśli nie wysuszą korzeni tego złośliwego guza w regionie, wyegzekwuje on ofiary ze wszystkich narodów w regionie… Imam Chomeini nazwał Amerykę i Wielką Brytanię zwolennikami Izraela i partnerami w zbrodniach tego zarazka zepsucia i oświadczył, że droga zbawienia dla narodów islamskich i innych ujarzmionych narodów prowadzi przez nieustanną walkę przeciwko zbrodniczym rządom.

Imam Chomeini nieustannie ostrzegał przed rezimem syjonistycznym i jego zwolennikami aż do swojego ostatniego dnia, a później najwyższy przywódca w Republice islamskiej – tj. ajatollah Chamenei – kontynuował te ostrzeżenia i politykę walki z niebezpieczeństwem, jakie stanowi Izrael i jego zwolennicy… Jest dlatego niezbędne, by kontynuować walkę, aż Izrael zostanie wymazany z regionu.

Kiedy Imam Chomeini oświadczył stanowczo, że Izrael musi zostać wymazany z mapy świata, niektórzy mogli mieć trudności z zaakceptowaniem tej polityki. Dzisiaj jednak wszyscy rozumieją, że nie ma alternatywy dla tego okupacyjnego reżimu poza takim losem… Niestety, rządy muzułmańskie i arabskie … nie robią niczego dla ludzi w Gazie” [3] .

18 lipca 2014 r. w kazaniu piątkowym w Teheranie rzecznik reżimu, Kazem Sedighi także wezwał do zniszczenia Izraela: “Ta żałosna populacja [w Izraelu] siedzi na beczce z prochem i zagraża jej totalne unicestwienie, a z pomocą Bożą unicestwienie będzie wkrótce miało miejsce” [4] .

14 lipca 2014 r. Sekretarz Rady Strażników, ajatollah Ahmad Dżannati, powiedział: „Reakcyjni przywódcy krajów arabskich… przymknęli oczy na zbrodnie syjonistów i nie dostarczają minimalnego [choćby] wsparcia uciemiężonym ludziom w Gazie… Ale ludzie w Gazie wiedzą… że o nich nie zapomnimy, że zawsze będziemy ich wspierać, że uważamy opór i jedność za jedyny sposób przeciwstawienia się zbrodniczemu Izraelowi i że wierzymy w obietnicę Boga, że prawda zwycięży kłamstwo. Z łaską Boga unicestwienie tego złośliwego guza jest bliskie” [5] .

Wysocy rangą funkcjonariusze irańscy: Zjednoczcie się przeciwko Izraelowi, który dokonuje zbrodni w Gazie z powodu obojętności rządów arabskich

Na spotkaniu z rządem Rohaniego 14 lipca 2014 r. najwyższy przywódca Iranu Ali Chamenei skrytykował milczenie rządów arabskich od momentu ataku Izraela na Gazę: „Sprawa Gazy jest prawdziwie katastrofalna, a reżim syjonistyczny wykorzystuje obojętność świata islamskiego w celu przedłużenia tragedii. Masakra ludności w Gazie przez uzurpatorskich syjonistów powinna skłonić rządy i narody islamskie do skupienia się, przezwyciężenia sporów wewnętrznych i zjednoczenia się” [6] .

20 lipca 2014, biuro Chameneiego napisało na Twitterze wyrazy poparcia dla każdego narodu, który przeciwstawi się reżimowi syjonistycznemu:


Khamenei.ir‏@khamenei_ir

Popieramy i pomagamy każdemu narodowi, który przeciwstawia się reżimowi syjonistycznemu i nie obawiamy się oświadczenia tego. 2/3/12 #GazaUnderAttack #Gaza

Przewodniczący irańskiego Madżlisu Ali Laridżani, na spotkaniu 16 lipca 2014 r. z ambasadorami z krajów muzułmańskich w Teheranie także wezwał kraje islamskie, by pomogły Palestyńczykom: „Niestety, niektóre kraje w regionie swoim milczeniem pomagają reżimowi syjonistycznemu kontynuować jego brutalne i nieludzkie zachowanie. Lud palestyński jest całkowicie w stanie obronić się i jeśli państwa islamskie dadzą im [choćby] skromną pomoc, [ruch] oporu zwycięży i los ludu będzie w ich rękach. Państwa islamskie muszą zająć się tymi sprawami, które grożą całemu światu islamskiemu, a przede wszystkim sprawą palestyńską” [7] .

„Dżavan”: Iran może być dumny, że pociski Fadżr 5 i drony Ababil jego produkcji służą teraz Hamasowi

17 lipca 2014 r. gazeta “Dżavan” napisała: „Islamska Republika Iranu jest jedynym krajem, w którym istnieje konsensus między władzami a narodem w sprawie palestyńskiej. Razem z powszechnym poparciem dla bojowników palestyńskich, reżim [irański] dostarcza także istotnej pomocy bojownikom palestyńskim, włącznie z uzbrojeniem wojskowym… To posunięcie Republiki Islamskiej – uzbrojenie grup palestyńskich – jest dokonywane publicznie i nie jest tajemnicą, i było nawet publicznie podkreślane przez przywódcę [Chameneiego]…

Uczciwie powiedziawszy, jaki powód miałby Iran w ukrywaniu wszechstronnego poparcia dla bezbronnego ludu palestyńskiego? Niewątpliwie, jest to [źródłem] wielkiej dumy dla Iranu, że najprostsze drony Ababil, produkowane przez Islamską Republikę [Iranu] i obsługiwane przez bojowników Hamasu, potrafiły zamienić niebo nad okupowanymi terytoriami [tj. Izraelem[ w niebo Hamasu, a [także] ukryć się przez kosztownymi radarami i systemami obrony powietrznej reżimu [izraelskiego]. [Jest źródłem wielkiej dumy dla Iranu], że pociski Fadżr 5, które są zaprojektowane i produkowane przez przemysł zbrojeniowy Republiki Islamskiej, są w rękach bojowników Hamasu [do użycia] jako narzędzia obrony.

Należy pamiętać, że 18 miesięcy temu, podczas poprzedniej wojny między Hamasem i Izraelem, dowódca IRGC Dżafari ogłosił z dumą i wyraźnie, że Republika Islamska dostarczyła uciśnionemu ludowi w Gazie technologii do produkcji pocisków Fadżr 5.

Dowcipem dnia jest, że pociski Żelaznej Kopuły, systemu reżimu syjonistycznego, które kosztują 25 tysięcy dolarów sztuka, nie odnoszą sukcesów w zestrzeliwaniu pocisków Fadżr 5, które kosztują [tylko] kilkaset dolarów i że [w wyniku tego] na terytoriach okupowanych [w Izraelu] panuje większy strach i przerażenie niż w jakimkolwiek innym czasie.

Na koniec należy powiedzieć głośno i wyraźnie, że dla Islamskiej Republiki Iranu obrona ideału Palestyny nigdy nie zostanie splamiona grami politycznymi. Jak powiedział Chamenei, Iran nie zawaha się wyrazić poparcia dla uciśnionego ludu palestyńskiego” [8] .

Doradca Laridżaniego: Imigranci na terytoriach okupowanych mają jedną opcję: powrócić do krajów, z których przybyli

Na konferencji prasowej 16 lipca Hossein Al-Islam, sekretarz generalny Irańskiego Stowarzyszenia Poparcia Palestyńskiej Intifady i doradca przewodniczącego Madżlisu Alego Laradżaniego, powiedział, co następuje:

„Ten plan [egipska propozycja zawieszenia broni] był bardziej izraelsko-syjonistyczny niż egipski, a wręcz przekroczył oczekiwania Izraela. Starał się wyeliminować potencjał oporu palestyńskiego i dlatego został, naturalnie, odrzucony przez Palestyńczyków. [Ruch] oporu działał w przemyślany i poprawny sposób, kiedy odrzucił zawieszeni broni, ponieważ nie dostarczało mu żadnych osiągnięć.

Potępiam całkowitą apatię świata arabskiego wobec tych wydarzeń. Przywódcy arabscy stracili godność. Ten plan był spiskiem i każdy z minimalnym rozumieniem polityki, pojmuje to. Jestem zdziwiony, że istnieją ludzie, którzy oczekują, ze Palestyńczycy złożą broń i [przestaną] opierać się.

Armia reżimu syjonistycznego nie wdaje się w przeciągające się wojny. Zupełnie nie w tym celu jest zbudowana. [Izrael] wierzy, że z powodu sytuacji regionalnej [tj. kryzysów irackiego i syryjskiego] może dawać zajęcie światu islamskiemu [jego problemami] i kontynuować spiski, by osłabić i wyeliminować organizacje oporu… [ale] z pomocą Boga, opór palestyński zwycięży i Jerozolima zostanie wyzwolona. Armia izraelska została pobita w teorii i w praktyce… Nie udało jej się dowiedzieć, co mają organizacje oporu i gdzie. Starała się o szybkie zakończenie konfliktu, ale nie jest do tego zdolna…

System Żelaznej Kopuły zawiódł w punktu widzenia operacyjnego i teoretycznego i niezależnie od tego, ile pieniędzy Stany Zjednoczone i Izrael zainwestują [w nią], nie będzie w stanie rozwiązać problemu [pocisków]. Z dnia na dzień potencjał ogniowy [ruchu] oporu nasila się, jak również dywersyfikacja jego źródeł. Organizacji oporu udało się posiać więcej niż kiedykolwiek zamieszania w Izraelu przez użycie unikających radar pocisków.

Niestety, granica egipska do Gazy jest zamknięta, ale mimo tego organizacje oporu zdobyły potencjał produkcji tych pocisków… Sprawa palestyńska powinna stać się główną sprawą w świecie islamskim i powinna być na czele listy priorytetów, i należy użyć każdej sposobności do osiągnięcia tego.

Izraelczycy są niezdolni do prowadzenia przeciągającej się wojny. Sami wiedzą, że [naziemne] postępy w Gazie nie są łatwym zadaniem i właśnie dlatego wahają się przed [rozpoczęciem] militarnego ataku naziemnego.

Izraelska doktryna bezpieczeństwa jest w gruzach. Otoczyli się murami ze wszystkich stron, ale pociski [ruchu] oporu atakują ich z powietrza. Dla imigranckich mieszkańców terytorium okupowanego pozostaje tylko jedna opcja: powrócić do krajów [z których przybyli]. Ta ziemia należy do Palestyńczyków…” [9]

Wysoki funkcjonariusz IRGC Bagher-Zadeh: Izrael nie publikuje liczby swoich ofiar, według naszych szacunków zabito 120

Mohammed Bagher-Zadeh, dowódca IRGC powiedział, że Izrael nie publikuje pełnej liczby zabitych przez ogień z Gazy. Według szacunków IRGC, powiedział, w Izraelu jest do teraz 120 ofiar śmiertelnych.

Karykatury agencji informacyjnej Fars potępiają milczenie krajów arabskich


Dzieci, dziękujemy wam! Wasze milczenie i kooperacja są niewiarygodne! (zdjęcie 17 lipca 2014)


Z: Fars.ir, July 15, 2014

Przypisy (nie spolszczone):

[1] See MEMRI Inquiry & Analysis no. 1101, „Recognizing The Limitations Of Its Regional Power, A Frustrated Iranian Regime Turns Its Wrath Towards Its Domestic Rivals,” June 26, 2014.

[2] Yjc.ir, July 17, 2014; Palinfo.com, July 17, 2014.

[3] Jomhourieslami.com, July 20, 2014.

[4] Fars.ir, July 18, 2014.

[5] Fars.ir, July 14, 2014.

[6] Leader.ir, July 14, 2014.

[7] Fars.ir, July 16, 2014.

[8] Javan (Iran), July 16, 2014. [9] Rasanews.ir, July 16, 2014.