Poniżej podajemy fragmenty wywiadu z irańskim przywódcą opozycji, Mehdim Karroubim, która nadała Al-Arabiya TV 12 września 2010:
Żeby zobaczyć ten klip w MEMRI TV, odwiedź http://www.memritv.org/clip/en/0/0/0/0/0/0/2609.htm .
Mehdi Karroubi: Byłem przekonany, że będziemy świadkami ostrych incydentów podczas wyborów, ale nie spodziewałem się, że będą na taką skalę. Moje opinie opierałem na zachowaniu władz w poprzednich wyborach. Dlatego powiedziałem [Mir-Hosseinowi] Moussaviemu, że sytuacja jest tragiczna i zapytałem go: czy jest pan gotowy na konfrontację z nimi?
Obecnie mamy kryzys i sytuacja jest tak trudna, jak nigdy przedtem. Nie ma co do tego wątpliwości. W ciągu ostatnich 30 lat byliśmy świadkami trudnych sytuacji, ale nigdy nie było tak źle jak teraz. Ale pan Moussavi i ja, a także Mohsen Rezai, nie spodziewaliśmy się niczego podobnego, kiedy zdecydowaliśmy się startować w wyborach. […]
Nie ma usprawiedliwienia dla tego, co widzimy, lub dla zachowania władz, które charakteryzuje niebezpieczna brawura i starcia z innymi. Ten reżim sądzi, że jego rządy zależą od tworzenia kryzysów. Także w sprawach wewnętrznych podejmuje kroki, które pogarszają sytuację. Naród irański cierpi z powodu wielu kwestii gospodarczych i innych. Reżim powoduje wiele problemów na uniwersytetach i w różnych związkach zawodowych, a także duchowni cierpią z powodu wielu problemów.
Sprawy są teraz w rękach Gwardii Rewolucyjnej. To oni robią te rzeczy, jak również część Ministerstwa Wywiadu. Powinienem podkreślić, że mówię tylko o elementach w tych organach, a nie o wszystkich ludziach tam zwerbowanych. Większość jest niezadowolona z obecnej sytuacji. Reżim jest nielegalny, ponieważ nie otrzymał władzy głosami ludzi. „Ukartowali” te wybory. Początkowo nie zdawaliśmy sobie z tego sprawy, ale w miarę upływu czasu i rozwoju wydarzeń zrozumieliśmy, że nie jest to tylko sprawa sfałszowania wyborów, ale że to było ukartowane z góry i że oni „załatwili” głosy. […]
To co robi obecny reżim jest niewyobrażalne i nielogiczne. Nie rozumiem dlaczego działają w ten sposób. Powstrzymują się od stosowania praw i to jest dziwne. Sytuacja stała się trudna, kiedy zbuntowali się przeciwko prawu i porzucili konstytucję. […]