Przed rozmowami pokojowymi dotyczącymi kryzysu w Syrii, które rozpoczęły się dziś we Wiedniu i objęły 17 krajów, w tym USA, Rosję, Iran, Turcję i Arabię Saudyjską, libańskie dzienniki „Al-Akhbar”i „Al-Safir”, znane z popierania Hezbollahu, prezydenta Syrii Baszara al-Assada i Osi Oporu, opublikowały kilka artykułów z ostrzeżeniem, że jeśli nie zostaną spełnione żądania Iranu dotyczące rozwiązania problemu syryjskiego, nastąpi wzrost działań zbrojnych w Syrii i na całym Bliskim Wschodzie.

Libański dziennikarz Hassan Haidar w swoich dwóch artykułach dla „Al-Akhbar”podkreśla, że „dziś Iran jest bardziej niż kiedykolwiek obecny na ziemi syryjskiej” i że „jego bronią jest ‘czterostronny sojusz’ oraz siły zbrojne, które jeszcze nie pokazały całej swojej potęgi na polu walki [w Syrii]”. Dodał, że jeśli żądania Iranu, w tym porzucenie pomysłu odsunięcia Assada od władzy, nie zostaną spełnione, Iran zwiększy swoje nakłady sił, co doprowadzi do „masywnej irańskiej interwencji na ziemi syryjskiej” i do „okrutnej kampanii na dużą skalę”, by postawić na swoim. Haidar pisze, że jeśli to się stanie, „wszystkie drzwi zostaną zamknięte, i słychać będzie tylko dźwięki wojny”. Twierdzi także, że to zebrane przez amerykański wywiad informacje o kampanii wojskowej, którą Iran zaplanował dla Syrii, spowodowały, że USA zmieniło swoje stanowisko i zgodziło się na udział Iranu w rozmowach we Wiedniu.

Redaktor ds. polityki w „Al-Safir”pisze, że jeśli do 2016 r. nie zostanie znalezione żadne polityczne rozwiązanie konfliktu, „bomby beczkowe zmienią się w wulkany, które będą wybuchać w Jemenie, sięgając aż po krańce tego płonącego regionu”.

Poniżej zamieszczamy fragmenty tych trzech artykułów:

Dziennikarz „Al-Akhbar”: jeśli warunki Iranu nie zostaną spełnione, w Syrii nastąpi wzrost działań zbrojnych i „okrutna kampania na [jeszcze] szerszą skalę”

Hassan Haidar, dziennikarz libańskiego dziennika „Al-Akhbar”, bliskiego Hezbollahowi i reżimowi syryjskiemu, pisze: „Hossein Abdollahian, irański wiceminister do spraw arabskich i afrykańskich, reprezentował Iran przy stole negocjacyjnym we Wiedniu. Wielokrotnie powtórzył najważniejsze zasady swojego kraju: konieczność zatrzymania wsparcia dla zbrojnych [rebeliantów] i zatrzymanie ich napływu do Syrii, wprowadzenie pilnie potrzebnej pomocy humanitarnej, następnie utrzymywanie politycznego dialogu i pojednania narodowego, z udziałem nieuzbrojonej opozycji lub tych [z opozycji], którzy są gotowi do dialogu bez wstępnych warunków. Dalej są wybory parlamentarne i prezydenckie, po których wyłoni się rząd jedności narodowej, który zmierzy się przede wszystkim z dwiema sprawami: powrotem uchodźców i odbudową. Te szczegóły nie uwzględniają dyskusji o kwestii przyszłości prezydenta Baszara al-Assada, skoro to wybory zadecydują o przyszłości [jego] prezydentury. To Syryjczycy muszą zadecydować o swojej przyszłości, a świat musi wspierać ich wybory.

Żądania Iranu będą niezwykle drażniące dla uszu Arabii Saudyjskiej, Turcji i innych krajów, które nawołują do usunięcia Assada. Jednak strona irańska przyniesie ze sobą najnowsze informacje o wojskowych operacjach [w Syrii], które ciągle są we wczesnym stadium, oraz wyrazi chęć zwiększenia swojego zbrojnego zaangażowania w roli ‘doradcy’, jeśli propozycje, jakie wyłoży na stół, zostaną zignorowane.”[1]

„Jeśli Iran natrafi na upór krajów Zatoki Perskiej i Zachodu wobec swoich [własnych] żądań, połączony z ich ciągłym wspieraniem i zaopatrzaniem uzbrojonych [rebeliantów], to [należy wziąć pod uwagę], że dziś obecność Iranu na ziemi syryjskiej jest znaczniejsza niż kiedykolwiek wcześniej, że ma [on] zamiar zwiększyć liczbę swoich doradców wojskowych że jest zdeterminowany, by poprowadzić bitwę przeciwko terrorystom. To tłumaczy liczbę irańskich męczenników, którym Republika Islamska urządza pogrzeby i których większość zginęła w okolicy Aleppo i na północnym zachodzie Syrii…

Tak więc albo świat i część Arabów zostaną przekonani, że trzeba przestać wspierać terroryzm i wypracować wspólną strategię – jej najmniejszym wspólnym mianownikiem jest zatrzymanie ekspansji takfiri i zapanowanie nad nimi – albo ‘sojusz czterech krajów’ [Iranu, Rosji, Iraku i Syrii] doprowadzi do nasilenia się wojny na tych terenach. Wtedy, po wyczerpaniu wszystkich opcji, nie będzie już żadnej wymówki przed powstrzymaniem masywnej irańskiej interwencji na ziemi syryjskiej. Wtedy wszystkie drzwi zostaną zamknięte, i słychać będzie tylko dźwięki wojny. To znaczy, poza bezpośrednimi stosunkami dotyczącymi kwestii nuklearnej, na które [do teraz] nie wpłynął fakt, że te kwestie są wzajemnie powiązane, ponieważ Irańczycy oddzielili [kwestię nuklearną] od kręgu dialogu regionalnego i ją zneutralizowali.”

.. That is, apart from the direct relations concerning the nuclear issue, which have not been affected [up to now] by the fact that the issues are interrelated, since the Iranians have separated out [the nuclear issue] from the circle of regional dialogue and have neutralized it…

„Iran is facing two options vis-à-vis Syria: a diplomatic resolution and an end to the war, or movement toward a more wide-ranging and ferocious campaign in which the gains on the ground will play a major role in imposing the conditions for a resolution on the others.” [2]

In a second piece, published October 30, 2015, Haidar again stressed that Iran had a massive presence in Syria and that it has threatened to expand its campaign there if its demands are not met: „Iran is armed with the 'quadripartite alliance’ and its military force, which has not yet shown its full offensive might on the battlefield [in Syria], because it is [still] in the stage of setting the rules of war and drawing up plans with its allies. This means that we can expect a gradual escalation of military activity in Syria, after [Iran, Russian, and the other] forces participating in the war acclimate to the nature of the region. It is based on this [situation] that Iranian diplomacy will operate in Vienna…”

Haidar went on to argue that Iran’s participation in the Vienna talks, the idea of which had been rejected until recently, „was not the result of the success of the nuclear negotiations [i.e. the JCPOA], but the result of changes on the ground [in Syria] and of the U.S.’s monitoring of [what is happening] on the ground [there], and following [the U.S.’s gathering of] data and intelligence information on the scope of the coming campaign, which will begin with Russian aerial backup. [It is all this that has] prompted Washington to include Iran in finding a solution, despite strong Saudi and Turkish objections…

„Tehran will bring up its view [on resolving the Syrian crisis] at the debate table in Vienna. But if its efforts are rebuffed, then it will launch a more wide-ranging campaign. Onward to war.” [3]

Political Editor of Al-Safir: If An Accord In Syria Is Not Reached Soon, The Barrel Bombs Will Turn Into Volcanoes That Will Burn Up The Region

The political editor of the Lebanese Al-Safir daily, which is known for its support for the Assad regime and for the resistance axis, wrote in the paper on October 30, 2015 under the title „The Vienna Summit: Acceleration of a Syrian Accord, or a Volcano?” about the meetings in Vienna. He warned that if an accord on the Syria situation is not reached soon, the entire region will be burned by a volcano: „The scene in Vienna appears surreal. Each participant holds in one hand an olive branch and in the other a rifle or a Sukhoi [fighter jet]. Each has his own weapon, his own materiel, and his own considerations. One group does not budge an inch from its demand for President Bashar Al-Assad’s removal, even if his replacements will be the [Jabhat] Al-Nusra, ISIS, or any other name. The other group opposes the principle of the forcible removal of Assad, and calls for a full complement of political [accords], the first principle of which is the fight against terrorism…

„Have the conditions ripened for an accord in Syria? What is certain is that if the doors to an accord remain closed into 2016, it will mean that the barrel bombs will turn into volcanoes that will erupt from Yemen and reach everywhere in this burning region.” [4]

Endnotes:

[1] The quotation marks are the author’s. Spokesmen for the Iranian regime have been careful over the past years to deny any direct involvement in the war in Syria, and have claimed that Iranian aid to the Assad regime has been in an advisory capacity to Assad’s forces fighting on the ground.

[2] Al-Akhbar (Lebanon), October 29, 2015.

[3] Al-Akhbar (Lebanon), October 30, 2015.

[4] Al-Safir (Lebanon), October 30, 2015.


Visit the MEMRI site in Polish: http://www2.memri.org/polish/

If you wish to reply, please send your email to memri@memrieurope.org .