Wprowadzenie

W dniach 25-26 czerwca 2011 r. reżim irański gościł pierwszą konferencję “Świat Bez Terroryzmu”. Wśród uczestników byli prezydent Afganistanu Hamid Karzai, prezydent Tadżykistanu Emomali Rahmonow, prezydent Pakistanu Asif’Ali Zardari, prezydent Iraku Jalal Talabani i prezydent Sudanu Omar Al-Baszr, jak również przedstawiciele Turkmenistanu, Azerbejdżanu i Mali. Irański Najwyższy Przywódca Ali Chamenei i prezydent Mahmoud Ahmadineżad przemawiali na ceremonii otwarcia konferencji [1] . W swoim wystąpieniu Chamenei powiedział, że celem konferencji jest wyraźne zdefiniowanie terroryzmu i zidentyfikowanie jego przyczyn. Wskazał na „szatańskie mocarstwa świata, które używają terroryzmu w swojej polityce i w swoim planowaniu osiągnięcia ich nielegalnych celów”, konkretyzując, że „reżim syjonistyczny” i syjoniści ogólnie od samego swojego początku utrwalali globalny terroryzm. Następnie powiedział, że USA i Wielka Brytania i inne rządy zachodnie mają „czarną kartę zachowań terrorystycznych” [2] .

Warto zaznaczyć, że Teheran doznał ostatnio szeregu poważnych ciosów, zarówno w kraju – w wyniku głębokiego rozłamu między Najwyższym Przywódca Chameneim a prezydentem Ahmadineżadem – jak w wyniku rozwoju sytuacji w regionie – w tym niepewnego losu reżimu prezydenta Syrii Baszara Al-Assada, co znacząco osłabiło oś Teheran-Damaszek; porażki Iranu w impasie z Arabią Saudyjską i krajami Zatoki w sprawie niedawnego kryzysu w Bahrajnie; odmowy UE wznowienia rozmów z Iranem w sprawie jego programu nuklearnego; i innych. Tak więc jest widoczne, że Teheran zorganizował tę konferencję jako sposób poprawienia swojej pozycji w regionie i na arenie międzynarodowej oraz promowania się jako mocnej i wiodącej siły regionalnej kosztem Arabii Saudyjskiej. Przez całą konferencję Iran przedstawiał otwarcie antyamerykańską i antyzachodnią agendę, skupiając się na twierdzeniu, że USA i Izrael są u podstaw globalnego terroryzmu.

Należy zauważyć, że mimo wysiłków Teheranu, by zapewnić uczestnictwo tak wielu krajów jak to możliwe z Bliskiego Wschodu i z innych części świata, trudno zignorować nieobecność Arabii Saudyjskiej i państw Zatoki lub też zresztą innych państw arabskich. Według pakistańskiej gazety „Express Tribune” kilka krajów Bliskiego Wschodu, włącznie z Arabią Saudyjską, odpowiedziało odmownie na zaproszenie Iranu do uczestniczenia w konferencji w wyrazie niezadowolenia z irańskiego poparcia dla szyickich protestów w Bahrajnie i innych krajach arabskich. Gazeta ta doniosła także, że Arabia Saudyjska prowadziła wysiłki sabotowania próby Iranu przedstawienia się jako wiodącego mocarstwa regionalnego, prosząc Pakistan, by nie uczestniczył w konferencji, motywując to tym, że Iran używa jej jako sposobu wywikłania się z międzynarodowej izolacji. Rijad zaproponował, by Pakistan zamiast tego uczestniczył w antyterrorystycznej konferencji organizowanej przez Arabię Saudyjską; Pakistan jednak odmówił.

Ostatecznie lista uczestników konferencji pokazuje to wydarzenie jako regionalne, nie zaś globalne. Jej uczestnicy byli ograniczeni do sąsiadów Iranu, którzy mają wspólne interesy bezpieczeństwa regionalnego – na przykład Pakistan i Afganistan – oraz satelitów Iranu, takich jak Tadżykistan, Irak i Sudan.

Mimo że prezydent Sudanu Baszir, który jest poszukiwany przez ONZ za zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości w Darfurze, był wśród mówców konferencji – a także spotkał się prywatnie z Chameneim i Ahmadineżadem – sekretarz generalny ONZ-u Ban Ki-moon chwalił Iran za tę inicjatywę zorganizowania konferencji. W przesłaniu wygłoszonym na konferencji przez specjalnego wysłannika Ban Ki-moon powiedział: „ONZ odgrywa ważną rolę w zwalczaniu terroryzmu i mam nadzieję, że konferencja w Teheranie będzie mogła osiągnąć [ten] wielki cel… Dążenie do negocjacji i uznania między narodami zgodnie z kartą ONZ-u, przyjacielskie stosunki z narodami i lepsze stosunki między nimi oraz podejmowanie humanitarnych akcji, to kilka ważnych strategii przeciwko terroryzmowi” [3] .

Według irańskiej agencji informacyjnej Fars konferencja zajmowała się różnymi środkami i metodami współpracy antyterrorystycznej na poziomach dwustronnym, regionalnym i międzynarodowym; globalnymi przeszkodami i wyzwaniami, jakie stawia terroryzm; i przyczynami wzrastającego trendu aktywności terrorystycznej na całym świecie [4] .

Poniższy raport dostarcza przeglądu wydarzeń na konferencji:



Od lewej do prawej: prezydent Tadżykistanu Emomali Rahmon, prezydent Sudanu Omar Al-Baszir, prezydent Pakistanu Asif Ali Zardari, prezydent Iranu Mahmoud Ahmadineżad, irański minister spraw zagranicznych Ali Akbar Salehi, prezydent Iraku Jalal Talabani i prezydent Afganistanu Hamid Karzai na konferencji „Świat bez terroryzmu” w Teheranie 25 czerwca 2011r. Źródło: English.news.cn, 26 czerwca 2011.

Chamenei: Reżim syjonistyczny jest dumny ze swojego terrorystycznego zaplecza

Według swojej oficjalnej witryny internetowej [5] w przemówieniu otwierającym konferencję irański Najwyższy Przywódca Ali Chamenei skrytykował „historię działań terrorystycznych mocarstw hegemonicznych i ich poparcie dla terrorystycznego reżimu syjonistycznego oraz długą listę monetarnego i propagandowego wsparcia dla zorganizowanych terrorystów – a równocześnie ich twierdzenia o zwalczaniu terroryzmu”. Podkreślił, że celem konferencji jest w dużej mierze „dostarczenie wyraźnej i dokładnej definicji terroryzmu” i dodał, że „Islamska Republika Iranu uważa walkę z tym zgubnym zjawiskiem za nieuniknioną odpowiedzialność i z mocą będzie kontynuowała swoje wysiłki w tej wielkie [walce]”.

Poniżej podajemy fragmenty tego przemówienia, tak jak pojawiło się ono na jego witrynie internetowej:

„…Terroryzm nie jest nowym zjawiskiem. Nie jest to produkt niedawnych czasów. Jednak pojawienie się przerażającej broni masowego zniszczenia uczyniło go setki razy bardziej niebezpiecznym. Bardziej [szokujące] i ważniejsze są kalkulacje szatańskich mocarstw światowych, które używają terroryzmu w swojej polityce i planowaniu osiągnięcia nielegalnych celów. Historyczna pamięć w umysłach naszego narodu nigdy nie zapomni, jak mocarstwa kolonialne planowały okupowanie Palestyny i wygnanie ludu palestyńskiego z ich ojczyzny przez organizowanie i uzbrajanie organizacji terrorystycznych takich jak Międzynarodowa Agencja Syjonistyczna [prawdopodobnie chodzi o Międzynarodową Organizację Syjonistyczną] i dziesiątki podobnych grup, które popełniły straszliwe zbrodnie w Deir Jassin i innych miejscach.

Reżim syjonistyczny od samych początków swojego utworzenia [1] aż do teraz kontynuował bezwstydnie i otwarcie swoje terrorystyczne działania w Palestynie i poza nią. Zarówno byli, jak obecni przywódcy reżimu syjonistycznego czują się dumni ze swojego terrorystycznego zaplecza i, w niektórych wypadkach, swojego bezpośredniego zaangażowania w operacjach terrorystycznych.

Innym przykładem są Stany Zjednoczone [które] mają długą listę terrorystycznych zachowań finansowania i zbrojenia organizacji terrorystycznych w tym regionie. Śmiercionośne ataki amerykańskich samolotów bezzałogowych przeciwko bezbronnym rodzinom we wsiach i najuboższych obszarach Afganistanu [wielokrotnie] zamieniły wesela w obrzędy żałobne. Zbrodnie Blackwater [Corporation] w Iraku, zabijanie irackich obywateli i elit, wsparcie [dla] grup terrorystycznych w Iranie, Iraku i Pakistanie, zabicie irańskich naukowców nuklearnych we współpracy z Mossadem [1] zestrzelenie irańskiego samolotu pasażerskiego w Zatoce Perskiej, co zabiło 300 mężczyzn, kobiet i dzieci – są częścią tej haniebnej i niezapomnianej listy amerykańskich aktów terroryzmu.

Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i niektóre rządy zachodnie z czarną kartą terrorystycznego zachowania, dodały teraz do swojej retoryki twierdzenie, że zwalczają terroryzm. Są oni tymi samymi terrorystami, którzy w [latach] 1980. masakrowali tysiące niewinnych ludzi w Iranie. Zabili 72 wysokich irańskich funkcjonariuszy publicznych [1] postaci [świata] akademickiego, oraz dziesiątki [członków Majlisu] w jednym akcie terroryzmu. W innym akcie terroryzmu zamęczeni zostali nasz prezydent i premier, a sprawcy tych ataków terrorystycznych żyją teraz w jakichś krajach europejskich pod ochroną rządów europejskich. Przy takich zachowaniach wstydem jest twierdzenie, że prowadzi się walkę przeciwko terroryzmowi.

Tymczasem Stany Zjednoczone i ich sojusznicy nazywają palestyńskich bojowników o wolność terrorystami, kłamliwą definicją, która stanowi podstawowy problem terroryzmu w świecie obecnym. Z punktu widzenia przywódców mocarstw hegemonicznych wszystko, co zagraża ich nielegalnym interesom, jest uważane za terroryzm. Wszystkie walki mające na celu obronę sprawy przeciwko okupantom i siłom interwencjonistycznym są przez nich uważane za terroryzm. Ale nigdy nie nazywają terrorystami tych nikczemnych sił i tych nikczemnych komórek, które są zarazą przeciwko życiu i bezpieczeństwu niewinnych ludzi.

Jasna i wyraźna definicja terroryzmu może być jednym z waszych podstawowych dzieł i celów obecnego spotkania. Przez poleganie na szlachetnym nauczaniu islamu, z jego leżącymi u podstaw zasadami godności ludzkiej, gdzie utrata niewinnego życia uważana jest za utratę [całej] ludzkości, i jako naród, który ucierpiał ciężkie straty ze strony agresywnego terroryzmu, wierzymy, że walka przeciwko temu nikczemnemu zjawisku jest nieuniknioną odpowiedzialnością i z łaski Allaha pozostaniemy oddani kontynuowaniu tej wielkiej walki z większą siłą”.

Ahmadineżad: Mocarstwa światowe posługują się terroryzmem, by dzielić narody i hamować ich postęp

Według oficjalnej witryny internetowej prezydenta Ahmadineżada [6] jego przemówienie na konferencji podkreślało globalne zagrożenie stanowione przez terroryzm, wskazując na Iran jako jedną z głównych ofiar. Twierdził on, że terroryzm jest wynikiem biedy, dyskryminacji i poniżenia spowodowanymi przez obcą inwazję i okupację, cytował przykłady z Iraku i Afganistanu pod wojskową okupacją USA. Powiedział, że Izrael, USA i Zachód wykorzystały Holocaust i 11 września, by usprawiedliwić realizację swoich aspiracji kolonialnych na Bliskim Wschodzie, co przyniosło temu regionowi tylko zacofanie i zniszczenie:

„Niektórzy sądzą, że motywem za zamachami 11 września było zapewnienie bezpieczeństwa reżimowi syjonistycznemu, wywołanie niepewności w krajach regionu, odciągnięcie uwagi amerykańskiej opinii publicznej od chaotycznej sytuacji gospodarczej w kraju i [wypchanie] kieszeni niecywilizowanym, wojowniczym kapitalistom… Dwa lata po tym wydarzeniu, które dostarczyło wymówki do inwazji na dwa kraje (Afganistan i Irak) [co] doprowadziło do zabicia, zranienia i wysiedlenia milionów… rząd USA, pod naciskiem opinii publicznej, wyznaczył grupę do zbadania przyczyn tych zamachów. Ale rzeczywista prawda jest ukryta przed Amerykanami i światem…”

Według tej witryny Ahmadineżad powiedział, że mocarstwa globalne “uciekły się do terroryzmu, ‘żeby tworzyć podziały, rozłamywać jedność między narodami, hamować ich postęp i dominować ich zasoby i los’ [przez] branie losów innych narodów w swoje ręce i narzucanie im swoich marionetek… Prezydent wezwał społeczność międzynarodową, by opracowała praktyczne rozwiązanie dla okiełznania terroryzmu i namawiał do zniesienia ‘wadliwych, dyskryminujących mechanizmów [do] walki z terroryzmem’… Powiedział także, że Republika Islamska jest gotowa do współpracy z innymi w walce przeciwko terroryzmowi.”



Źródło: English.news.cn, 26 czerwca 2011.

Chamenei spotyka się z prezydentami Afganistanu, Iraku, Pakistanu, ostrzega przed obecnością USA w ich krajach

Podczas dwóch dni konferencji Irański Najwyższy Przywódca Ali Chamenei spotkał się z prezydentami Afganistanu, Iraku i Pakistanu. Podczas spotkania z prezydentem Afganistanu Karzaiem powiedział, że oświadczenie prezydenta USA, Obamy, dotyczące wycofania wojsk USA z Afganistanu do roku 2014 było przeznaczone do konsumpcji krajowej i że USA planują używanie kraju Karzaia jako stałej bazy dla swoich sił. Karzai odpowiedział, że ma nadzieję, iż Obama dotrzyma obietnicy i poprosił Iran o zwiększenie pomocy dla Afganistanu.

Podczas spotkania z prezydentem Iraku Jalalem Talabanim, Chamenei powiedział, że siła USA na Bliskim Wschodzie chyli się ku upadkowi i ten fakt należy wykorzystać przeciwko USA. Talabani odpowiedział, że Irakijczycy są zjednoczeni przeciwko dalszej obecności USA w ich kraju i również poprosił o pomoc irańską. Podczas spotkania z Chameneim pakistański prezydent Asif Ali Zardari powiedział przywódcy irańskiemu, że USA próbują siać podziały w Pakistanie dla własnych celów i obiecał, że jego kraj będzie pracował na rzecz rozszerzania stosunków z Teheranem [7] .

Chamenei spotyka się z sudańskim prezydentem Baszirem

Na spotkaniu z sudańskim prezydentem Omarem Al-Baszirem, w którym uczestniczył także prezydent irański Ahmadineżad, Najwyższy Przywódca Chamenei wyraził zadowolenie z „islamskiego przebudzenia” w Egipcie, Tunezji i Libii twierdząc, że te powszechne ruchy z powodzeniem sprzeciwiły się Zachodowi i syjonistom. Ostrzegł przed zachodnimi próbami wykorzystania powstań do swoich celów i powiedział: „Bastion USA i reżimu syjonistów upadł w Egipcie; USA i pewne marionetkowe reżimy w regionie próbują teraz odwrócić tory ruchów…” Chamenei wyraził niepokój wobec sytuacji w Libii, gdzie, powiedział, powszechne powstanie było bliskie prawdziwego zwycięstwa dla islamu, ku wielkiemu przerażeniu „Zachodu [który obawia się] możliwego utworzenia rządu islamskiego w Libii, na progu Europy”.

Zwracając się do wydarzeń w Sudanie Chamenei powiedział, że Iran w pełni popiera islamski rząd Sudanu i lud muzułmański w ich determinacji “strzeżenia swojej niepodległości, ideologii islamskiej i suwerenności”. Chwalił Sudan za przeciwstawienie się „naciskom i spiskom USA i reżimu syjonistów”, wzywając wszystkie partie i frakcje w Sudanie do „zachowania czujności i zjednoczenia w obliczu trwającego rozwoju [sytuacji]”. Baszir ze swej strony powiedział, że więzy między ich dwoma krajami są mocne i podziękował Teheranowi za poparcie narodu sudańskiego. Powiedział, że rozwój w regionie potoczy się na korzyść krajów islamskich, dodając, że „region nigdy nie powróci do poprzednich warunków, a USA i reżim syjonistyczny są [największymi] przegranymi tego rozwoju [sytuacji]” [8] .

Należy zauważyć, że przed konferencją umiarkowanie konserwatywna witryna irańska Asr e Iran wezwała reżim irański do wycofania zaproszenia dla sudańskiego prezydenta Omara Al-Baszira. Witryna twierdziła, że Iran, który jest oskarżony przez ONZ o gwałcenie praw człowieka, powinien działać tak jak wiele krajów, które odmówiły goszczenia Baszira, poszukiwanego przez USA za zbrodnie przeciwko ludzkości i zbrodnie wojenne w Darfurze. Witryna stwierdziła, że obecność Baszira na konferencji bardzo zaszkodzi Iranowi i że nie jest właściwe goszczenie kogoś, kto został oskarżony o zamordowanie setek tysięcy ludzi [9] .

Ban Ki-moon chwali Teheran za goszczenie konferencji przeciwko terroryzmowi

Agencja informacyjna Fars doniosła, że sekretarz generalny ONZ, Ban Ki-Moon, poprzez specjalnego wysłannika, wygłosił przesłanie dla konferencji chwalące inicjatywę Iranu: „Sekretarz generalny ONZ Ban Ki-moon pochwalił inicjatywę Teheranu i staranie zorganizowania pierwszej międzynarodowej konferencji o globalnej walce z terroryzmem, i opisał to jako ważne posunięcie i zgromadzenie w wojnie z terroryzmem. W pisemnym przesłaniu dla konferencji, odczytanym przez Posłannika ONZ-u do Teheranu, Mohammada Rafiego Al-Dina Szaha, [Ban] Ki-moon [pochwalił] islamską republikę Iran za zorganizowanie [tej] bardzo ważnej konferencji”.

Według Fars, Ban powiedział także, że ONZ „’w ostatnich latach zaaprobowała dużą liczbę rezolucji przeciwko terroryzmowi’ i [że] organizowanie konferencji takich jak konferencja w Teheranie może być uważane za pomocne w realizowaniu tych rezolucji… ONZ ma ważną rolę w zwalczaniu terroryzmu i mam nadzieję, że konferencja w Teheranie może osiągnąć wielkie cele… Dążenie do negocjacji i uznania między narodami zgodnie z kartą ONZ-u, przyjacielskie stosunki z narodami i lepsze stosunki między nimi oraz dokonywanie humanitarnych akcji, to kilka ważnych strategii przeciwko terroryzmowi” [10] .



Źródło: English.news.cn, 26 czerwca 2011.

*A. Savyon jest dyrektorem MEMRI Iranian Media Project. D. Diamond jest pracownikiem naukowym w MEMRI.



[1] Według gazety pakistańskiej “Express Tribune”, uczestnikami byli także prezydenci Bangladeszu, Boliwii i Republiki Benin. „Express Tribune” (Pakistan), 20 czerwca 2011.

[2] Witryna internetowa Najwyższego Przywódcy (Iran), 25 czerwca 2011.

[3] Fars (Iran), 26 czerwca 2011.

[4] Fars (Iran), 26 czerwca 2011.

[5] Witryna internetowa Najwyższego Przywódcy (Iran), 25 czerwca 2011. Angielski przekład oryginału został nieznacznie zredagowany dla większej jasności.

[6] Witryna Internetowa prezydenta (Iran), 25 czerwca 2011. Angielski przekład oryginału został nieznacznie zredagowany dla większej jasności.

[7] Witryna internetowa Najwyższego Przywódcy (Iran), 25-26 czerwca 2011.

[8] Witryna internetowa Najwyższego Przywódcy (Iran), 26 czerwca 2011.

[9] Asr-e Iran (Iran), 23 czerwca 2011; Mehr (Iran), 20 czerwca 2011.

[10] Fars (Iran), 26 czerwca 2011.