Na tle kontrowersji wywołanej przez przedstawicieli indyjskiej partii rządzącej, którzy „obrazili” islam i proroka Mahometa, w meczecie Al-Aksa w Jerozolimie odbył się antyindyjski wiec. Palestyński uczony w islamie Nidhal Siam przemawiał na wiecu i powiedział, że niedawna kontrowersja w Indiach jest jednym z wielu kolejnych „afrontów i wrogości” dokonywanych przez „niewiernych” przeciwko islamowi i prorokowi Mahometowi, które stanowią wojnę przeciwko muzułmanom. Porównał to do amerykańskiej inwazji na Irak, szwedzkiego „porywania” muzułmańskich dzieci i innych „zbrodni” popełnianych przez niemuzułmanów przeciwko muzułmanom.

Siam powiedział następnie, że jedyną właściwą reakcją jest ogłoszenie dżihadu na rzecz Allaha i zdyscyplinowanie niewiernych i politeistów, zlikwidowanie ich, i wezwał armie krajów muzułmańskich na całym świecie, a zwłaszcza w Pakistanie, do podjęcia działań przeciwko Hindusom w obronie islamu i proroka Mahometa. Ponadto tłum skandował: „Hindusi, plugawi Hindusi, Mahomet jest panem wszystkich ludzi, Allah Akbar!” Wideo z wiecu zostało zamieszczone na kanale Al-Aqsa Call na YouTube 10 czerwca 2022 r.

Aby zobaczyć klip z palestyńskim uczonym w islamie, Nidhalem Siamem, kliknij tutaj lub poniżej.

Stany Zjednoczone, Szwecja, Francja, Rosja, Chiny, a teraz „hinduscy czciciele krów” na zmianę toczą wojnę z islamem i muzułmanami; jedyną odpowiedzią jest „otworzenie frontów bitewnych”, aby zdyscyplinować i zlikwidować niewiernych i politeistów

Mówca: Hindusi, plugawi Hindusi…

Tłum: Hindusi, plugawi Hindusi…

Mówca: Mahomet jest panem wszystkich ludzi!

Tłum: Mahomet jest panem wszystkich ludzi!

Mówca: Powiedzcie: „Allah Akbar!”

Tłum: Allah Akbar!

Mówca: Powiedzcie: „Allah Akbar!”

Tłum: Allah Akbar!

Nidhal Siam: Niech będzie pochwalony Allah, Pan Ludzkości.

[…]

O muzułmanie, czy widzicie kolejne zniewagi i wrogość niewiernych wobec Wysłannika Allaha? Ledwo udało nam się uniknąć zniewag Francji, kiedy musieliśmy spotkać się z afrontami ze strony Hindusów, tych czcicieli krów.

[…]

Te afronty to nic innego jak wojna z islamem i muzułmanami.

[…]

Niewierni na zmianę prowadzą tę wojnę z muzułmanami. Najpierw była to Ameryka z agresją na Irak i Afganistan, potem przyszła Szwecja z porywaniem muzułmańskich dzieci. Francja zaatakowała raz, Rosjanie wielokrotnie, potem są Chiny z ich zbrodniami, a teraz hinduscy czciciele krów, którzy zniszczyli meczety, zabili muzułmanów i zniszczyli ich wioski, teraz oczerniają Władcę Ludzkości, pokój z nim.

Jedną jedyną reakcją na coś takiego jest ogłoszenie dżihadu w imię Allaha i otwarcie frontów walki, aby armia mogła mieć coś do powiedzenia, dyscyplinując niewiernych i politeistów oraz likwidując ich.

[…]

„Z meczetu Al-Aksa zwracamy się do armii muzułmańskich… Czy nie nadszedł już czas, aby wyzwolić wasze kraje?”; Ludność Pakistanu powinna użyć swojej „Wielkiej Armii” do walki i „dyscyplinowania” Hindusów

Zdrada i nikczemność muzułmańskich władców ośmiela czcicieli krów do znieważania Pana Ludzkości.

Z meczetu Al-Aksa zwracamy się do armii muzułmańskich – w Egipcie, Hidżazie, Turcji, Jordanii i wszystkich krajach muzułmańskich. Mówimy im: „Gdzie jesteście?” Czy to nie najwyższy czas, żebyście wsparli swoją religię i proroka, czy nie najwyższy czas, żebyście wyzwolili swoje kraje?

[…]

Jeśli chodzi o was, ludu Pakistanu, macie większy obowiązek niż inni w walce z Hindusami. Są tuż przy waszej granicy, okupują część waszej ziemi i zabijają waszych ludzi. Macie wielką armię, która jest zdolna do dyscyplinowania Hindusów, zmuszając ich do zapomnienia podszeptów szatana.