Wprowadzenie

Oskarżając od dawna Iran o udzielanie wsparcia reżimowi Assada, włącznie ze wsparciem militarnym, rebelianci syryjscy zaczęli działać przeciwko Irańczykom w Syrii i uważać ich oraz reżim irański za uprawnione cele. Najpoważniejszy incydent zdarzył się 4 sierpnia 2012 r., kiedy wojownicy z Wolnej Armii Syryjskiej (FSA), największego organu zbrojnej opozycji syryjskiej, porwali 48 Irańczyków w okolicach Damaszku. FSA twierdzi także, że zabiła dyplomatę irańskiego, chociaż Irańczycy temu zaprzeczają. Ponadto opozycja syryjska, zbrojna i polityczna, grozi Irańczykom przebywającym w Syrii oraz obraniem za cel samego reżimu irańskiego. Jak dotąd incydenty i wypowiedzi tego typu były nieliczne, ale mogą reprezentować początek narastającego trendu.

Poniżej podajemy szczegóły incydentów i oświadczeń:

FSA porywa 48 Irańczyków, grozi zabiciem ich; Iran odpowiedzialnością za ich bezpieczeństwo obarcza USA

4 sierpnia 2012 r. wojownicy FSA porwali 48 Irańczyków z autobusu na przedmieściach stolicy. Reżim irański i opozycja syryjska składają sprzeczne oświadczenia o ich tożsamości. Irańczycy twierdzą, że są to pielgrzymi[1] i sekretarz Irańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Saeed Jalili powiedział, że są to “niewinni ludzie, którzy przybyli odwiedzić groby świętych”[2] . Jednak w reportażu Al-Arabiya TV jeden z porywaczy nazwał zakładników członkami „irańskiej shabiha” i powiedział, że niektórzy z nich są oficerami Irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji (IRGC). W reportażu pokazano oznaki IRGC, należące podobno do zakładników[3] . Syryjska opozycyjna witryna internetowa twierdziła, cytując źródła FSA, że zakładnicy są irańskimi żołnierzami i ekspertami, którzy mieli zamiar przyłączyć się do walki przeciwko rebeliantom, ale zostali schwytani przez siły opozycji[4] . Kilka dni później irański minister spraw zagranicznych Ali Akbar Salehi przyznał, że niektórzy spośród zakładników są emerytowanymi członkami IRGC, armii irańskiej i innych instytucji[5] .

Dowódca FSA Riyadh Al-Asaad powiedział, że jego siły “zatrzymały” Irańczyków z powodu ich udziału w zabijaniu Syryjczyków. Dodał: „Iran popiera reżim Assada i bez tego [poparcia] ten reżim nie trwałby długo.[Iran] wspiera go pieniędzmi, ludźmi i wyposażeniem; jest strategicznym sojusznikiem reżimu syryjskiego. Zatrzymaliśmy [Irańczyków], ponieważ brali udział w zabijaniu ludzi syryjskich, a teraz przesłuchujemy ich, żeby zdobyć szczegóły o ich udziale… Nie zdecydowaliśmy jeszcze o ich losie. Po zakończeniu badania ich odbędą się negocjacje w tej sprawie”[6] . Według relacji prasowej FSA groziła „zabiciem zakładników irańskich, jeśli Iran nie przestanie kłamać”[7] .

Iran, ze swej strony pospieszył ostrzec przed skrzywdzeniem zakładników i obarczył USA i wszystkie inne siły popierające opozycję syryjską odpowiedzialnością za ich życie. W oficjalnym memorandum przekazanym USA Iran wezwał do działania na rzecz ich szybkiego i bezwarunkowego uwolnienia. Irański wiceminister spraw zagranicznych Hossein Amir-Abdollahian wyjaśnił: “Memorandum stwierdza, że ponieważ USA haniebnie popierają grupy terrorystyczne i wysyłają broń do Syrii, są odpowiedzialne za życie 48 pielgrzymów muzułmańskich, którzy zostali porwani w Damaszku”. Także oświadczenie irańskiego ministerstwa spraw zagranicznych obarczało FSA i USA odpowiedzialnością za bezpieczeństwo Irańczyków[8] . Odwiedzając Syrię kilka dni po porwaniu sekretarz irańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Saeed Jalili powiedział: „Żaden rozsądny człowiek nie może zaakceptować porywania lub obierania za cel niewinnych [pielgrzymów] w drodze do odwiedzenia grobów świętych. Siły, które udzielają wsparcia finansowego i propagandowego grupom terrorystycznym, które dokonały tych aktów, biorą udział w działalności przestępczej w pełnym sensie tego słowa”[9] . Irański minister spraw zagranicznych Salehi został wysłany do Turcji dla przedyskutowania sprawy, a po powrocie do kraju powiedział, że jego ministerstwo śledzi sprawę i zapewni uwolnienie zakładników “wszelkimi środkami”[10] .

Członek irańskiego Majlisu i były minister ropy naftowej Masoud Mir Kazemi poradził władzom irańskim, by zagroziły porwaniem obywateli krajów, które pomogły porwać Irańczyków, dodając, że Iran może zaszkodzić interesom tych krajów[11] .

Należy wspomnieć, że nie jest to pierwsze porwanie pielgrzymów irańskich. W zeszłym roku kilkudziesięciu takich pielgrzymów zostało porwanych w Syrii, jak również siedmiu irańskich inżynierów, którzy pracowali dla firmy elektrycznej w Homs. Niektórzy z tych zakładników zostali uwolnieni.

Opozycja syryjska: Iran jest państwem wrogim; jego obywatele w Syrii są dozwolonym celem

W dniach po porwaniu zbrojna opozycja syryjska głosiła groźby wobec Iranu. Po informacji, że dziesięciu młodych Syryjczyków zostało straconych w Homs przez siły reżimu, Wspólne Dowództwo FSA w Syrii oznajmiło: „Ostrzegamy zbrodniarza Baszara Al-Assada i jego bandę, a także reżim irański i jego bandę w Syrii, że reakcja FSA w Syrii będzie bardzo ostra [i że uderzymy] w samo serce zbrodniczych reżimów syryjskiego i irańskiego. Irańscy mułłowie muszą wiedzieć, że masakra [Syryjczyków]… będzie ich drogo kosztować”[12] .

Groźby wystosowała także syryjska opozycja polityczna. Haytham Al-Maleh, szef Syryjskiej Rewolucyjnej Rady Powierniczej (organizacji utworzonej w Kairze pod koniec lipca 2012 r.) powiedział, że Iran jest państwem wrogim i że jak długo kontynuuje udzielanie pomocy militarnej reżimowi syryjskiemu, jego obywatele w Syrii będą uprawnionym celem[13] . Przy późniejszej okazji dodał do tej listy Hezbollah, mówiąc: „[Członkowie] Hezbollahu i IRGC są uprawnionymi celami rebeliantów syryjskich, ponieważ są [w Syrii], żeby pomóc reżimowi Assada [w dokonywaniu] aktów masakry”[14] .

FSA twierdzi, że zabiła dyplomatę irańskiego; Iran zaprzecza temu

Kilka dni przed porwaniem 48 Irańczyków brygada FSA twierdziła, że zabiła dyplomatę irańskiego w Damaszku. Według syryjskich witryn internetowych pozarządowych i opozycyjnych oficjalny syryjski kanał telewizyjny poinformował, że opozycjoniści zabili Alego Hosseina-Zaleha, doradcę politycznego z ambasady irańskiej w Damaszku. Irańskie ministerstwo spraw zagranicznych zaprzeczyło temu doniesieniu. Chociaż fakty pozostają niejasne, incydent z pewnością odzwierciedla pragnienie opozycji syryjskiej zaszkodzenia dyplomatom irańskim w tym kraju[15] .

* L. Barkan jest pracownikiem badawczym w MEMRI.


[1] Sooryoon.net, August 5, 2012.

[2] SANA(Syria), August 8, 2012.

[3] All4syria.info, August 5, 2012.

[4] All4syria.info, August 5, 2012.

[5] Aksalser.com, August 9, 2012.

[6] Al-Ahram (Egypt), August 13, 2012. It should be noted that a senior member of the Syrian opposition told the news agency France Press that the Iranians were not kidnapped by the FSA, but rather by an extremist Sunni organization called Jundallah, and that the hostages were pilgrims, not IRGC operatives. Al-Hayat (London), August 5, 2012.

[7] Syria-news.com, August 6, 2012.

[8] Al-Watan (Syria), August 8, 2012.

[9] SANA(Syria), August 8, 2012.

[10] Syria-news.com, August 8, 2012.

[11] Yjc.ir, August 20, 2012.

[12] Al-Sharq Al-Awsat (London), August 13, 2012.

[13] Champress.net, August 19, 2012.

[14] Elnashra.com, August 21, 2012.

[15] All4syria.info, August 2, 2012.