W niedawnym wywiadzie telewizyjnym znany saudyjski reformator i członek Rady Szura, Ibrahim Al-Buleihi, podkreślił potrzebę przezwyciężenia zacofania kulturowego panującego w jego kraju. W wywiadzie, nadanym przez Rotana Khalijiya TV 22 lipca 2012 r. Al-Buleihi powiedział, że Arabowie nie są nawet świadomi swojego zacofania, traktując ludzi, którzy stworzyli „wspaniałą i wzniosłą cywilizację” Zachodu, jakby byli „stolarzami i kowalami”. Problemem Arabów w krajach takich jak Egipt i Irak, powiedział, jest to, że “kolonialiści odeszli zbyt wcześnie, zanim ustanowili [demokrację]”.

Poniżej podajemy fragmenty:

Wszystkie produkty konsumenckie, jakich używamy, są wyprodukowane na Zachodzie

Dziennikarz: My, Arabowie, jesteśmy społeczeństwem konsumentów, chociaż zaszły pewne zmiany. Ale do jakiego stopnia? Czy właśnie wychodzimy z naszego zacofania?

Ibrahim Al-Buleihi: O nie, nawet nie zaczęliśmy, ponieważ dopiero musimy przyznać, że jesteśmy zacofani. Być może 10-20% ludzi jest świadomych tego zacofania, ale większość nawet nie zdaje sobie z tego sprawy.

Dziennikarz: A więc naszym problemem jest to, że jesteśmy zacofani i o tym nie wiemy…

Ibrahim Al-Buleihi: Właśnie. Nie wiemy, że jesteśmy zacofani. Wręcz przeciwnie, traktujemy ludzi [Zachodu] jakby byli stolarzami albo kowalami. Traktujemy ludzi, którzy stworzyli tę wspaniałą i wzniosłą cywilizację jakby byli stolarzami i kowalami. Patrzymy na nich jak na zwykłych robotników, podczas gdy siebie uważamy za ludzi myśli, nauki i kultury, którzy ucieleśniają wszystko, do czego można aspirować w życiu. Jest to dokładna odwrotność tego, jak być powinno.

Dziennikarz: Dlaczego jest pan takim pesymistą?

Ibrahim Al-Buleihi: Taka jest rzeczywistość. Gdybyśmy odesłali z powrotem na prosperujący Zachód wszystko, co dostaliśmy od niego, co by zostało? Nawet przepaska na głowę, Aqqal, którą pan nosi, jest wyprodukowana w Wielkiej Brytanii. Jesteśmy niezdolni do wyprodukowania czegokolwiek.

Nie możemy obejść się bez [Zachodu]. Jeśli boli pana głowa, musi pan połknąć aspirynę, którą oni wyprodukowali. Jeśli chce pan podróżować, musi pan wziąć samolot albo samochód, jeśli chce pan spać, musi pan włączyć klimatyzację, i to samo dotyczy wszystkich przedmiotów cywilizacji.

Dziennikarz: Cywilizacje uzupełniają się wzajemnie…

Ibrahim Al-Buleihi: Uzupełniają?! Co my daliśmy im?

Dziennikarz: Ropę naftową, religię islamu…

Ibrahim Al-Buleihi: Ropa pochodzi od Allaha, a na dodatek potrzebujemy Zachodu, żeby ją wydobyć. Gdyby nie ich przemysł, nasza ropa byłaby bezwartościowa. Była w tej ziemi przez stulecia i nie przynosiła nam żadnych korzyści. Ropa stała sie cenna, dopiero kiedy inni dokonali wynalazków, a potem przybyli tutaj, żeby wydobyć ją z ziemi.

[…]

Cywilizacje mierzy się ich zdolnością do zmiany, podczas gdy my wierzymy w niezmienność

Ibrahim Al-Buleihi: Cywilizacje mierzy się ich zdolnością do zmiany. My jesteśmy dokładną tego odwrotnością. Wierzymy, że miarą sukcesu jest niezmienność i to jest wielki problem..

Gdyby społeczeństwa pozostawały statyczne, nie rozwinęłaby się cywilizacja. Ich rozwój polega na ich gotowości do zmiany.

[…]

Powodem, dla którego Zachód rozwinął się, jest to, że wyszedł od kultury greckiej, która bazowała na obiektywnym używaniu rozumu. Kiedy to wielkie światło przewodnie zostało zgaszone w Średniowieczu… wielcy matematycy [arabscy] odegrali rolę w rozwoju Zachodu, ale nadal wierzę, że kultura anglosaska jest źródłem nowoczesnej kultury.

[…]

Problemem Arabów jest to, że kolonialiści odeszli zbyt wcześnie

Ibrahim Al-Buleihi: Problemem Arabów w społeczeństwach, które były okupowane, jak Egipt i Irak, jest to, że kolonialiści odeszli zbyt wcześnie, zanim ustanowili [demokrację]. W wyniku brytyjskiej okupacji lub kolonizacji Egipt przygotowywał się do zostania krajem demokratycznym. Był tam pluralizm kulturalny i polityczny. Egipt był na drodze do stania się krajem demokratycznym, gdyby nie zamach stanu [1952 r.], który został nazwany “rewolucją”.

[…]

Czy jesteśmy zniewoleni przez naszą tożsamość, czy powinna ona służyć naszemu rozwojowi? Historia, tożsamość i kultura powinny należeć do społeczeństwa, a nie odwrotnie. Inaczej jest tak, jakbyśmy zamykali się w klatce. Ludzie nie są niezmienni, jak skały lub drzewa. Człowiek musi zmieniać się. Należy wybierać własną tożsamość, nie zaś mieć ją narzuconą.

Otwarcie się na Zachód zadecyduje o naszym rozwoju

Dziennikarz: Pomówmy praktycznie. Mówi pan, że cierpimy z powodu zacofania, podczas gdy kultura i dobrobyt ograniczone są do Zachodu…

Ibrahim Al-Buleihi: …I do ludów, które zapożyczyły je z Zachodu. Kiedy mówię o rozwoju Zachodu, niektórzy ludzie mówią mi: A co z Japonią i Chinami? Gdyby te kraje nie naśladowały Zachodu, nie nastąpiłby w nich postęp. Ich postęp jest określony rozmiarami zapożyczeń z Zachodu.

Dziennikarz: A więc nasze otwarcie się na Zachód zadecyduje o naszym rozwoju?

Ibrahim Al-Buleihi: Absolutnie tak.

[…]