Międzynarodowa Fundacja Opieki Al Huda, islamska organizacja charytatywna zarejestrowana przy rządzie islamskim, wyłoniła się w ostatnich latach w pierwszej linii nauczania islamu dla kobiet Pakistanu, szczególnie z wyższych warstw społeczeństwa pakistańskiego. Według strony internetowej tej organizacji jej głównymi celami są: propagowanie czysto islamskich wartości i myślenia o solidnej wiedzy i badaniach, wolnego od uprzedzeń i sekciarstwa; oraz praca na rzecz dobra niższych klas społecznych [1] .

Organizacja została założona w 1994 r. przez dr Farhat Naseem Haszmi, która otrzymała tytuł magistra języka arabskiego na uniwersytecie Pendżabu w Lahore w 1980 r., a później zrobiła doktorat z Badań Islamskich ze specjalizacją Nauki Hadisów (tj. słów i czynów Proroka Mahometa) na University of Glasgow w Wielkiej Brytanii [2] . Według najnowszych doniesień dr Haszmi przebywa obecnie w Kanadzie i stamtąd oferuje kursy online nauczania islamskiego dla kobiet muzułmańskich mieszkających w USA i Kanadzie poprzez paltalk.com i inspeak.com.

Po atakach z 11 września 2010 r. na World Trade center zaczął się trend wśród wykształconej elity pakistańskiej zainteresowania prawicowymi grupami islamskimi. W tym czasie wyłoniła się sieć szkół Al Huda w różnych miastach pakistańskich, oferująca nauczanie islamskie dla kobiet. Według strony internetowej Al Huda grupa ta oferuje wachlarz kursów dyplomowych i podyplomowych, na przykład Taleem-ul-Islam – półtoraroczny kurs z dyplomem w nauczaniu islamskim kobiet i dziewcząt; Taleem-ul-Quran – roczny kurs z dyplomem w języku angielskim i urdu dla dziewcząt; podyplomowy „kurs zaawansowany” w dogłębnej znajomości Koranu i czynów proroka; oraz szereg wieczorowych, letnich i przyspieszonych kursów. W ostatnich latach te szkoły stały się popularne wśród bogatych klas Pakistanu.

Obecnie jednak pojawił się niepokój, że sieć szkół Al Huda propaguje islamistyczną wersję islamu, która izoluje studentki i ich praktyki religijne od głównego nurtu społeczeństwa pakistańskiego. Niedawno wybitny dziennikarz pakistański Chaled Ahmed, który jest także dyrektorem Stowarzyszenia Wolnych Mediów Azji Południowej, recenzował książkę o pracy szkół Al Huda. KsiążkęTransforming Faith: The Story of Al Huda and Islamic Revivalism among Urban Pakistani Women (Syracuse University Press 2009), napisała Sadaf Ahmad, profesor Uniwersytetu Lahore, Nauk Zarządzania (LUMS).

W artykule recenzyjnym zatytułowanym „Córki Al Huda” Chaled Ahmed twierdzi, że zamachowcy samobójcy są kształtowani w izolacji od społeczeństwa, przez tego właśnie typu edukację, jaką propagują w Pakistanie szkoły Al Huda. Ahmed cytuje książkę, według której zwolennicy Al Huda odrzucają fotografię, wszystkie święta i obchody urodzin, włącznie z urodzinami Proroka. Po jego artykule pojawił się kolejny, „Al Huda – spojrzenie od środka”, Habiby Jounis, byłej studentki Al Huda. Jounis, która rozpoczyna studia na Międzynarodowym Uniwersytecie Islamskim w Islamabadzie, odrzuca niektóre punkty artykułu Chaleda Ahmeda, ale pisze, że Al Huda nie jest „inspiracją do wpajania oświecenia i racjonalności w społeczeństwie”. Poniżej podajemy fragmenty obu artykułów:

„Potępienie przez Haszmi rozmaitych praktyk kulturowych i dezaprobata ludzi Zachodu i Indii pomaga kobietom przedefiniować własną tożsamość jako muzułmanki”

Poniżej publikujemy fragmenty artykułu Chaleda Ahmeda [3] :

„Nie mamy racji szukając traktatów terrorystycznych w madrasach. Samobójcy zamachowcy nie są kształtowani przez programy nauczania, ale przez izolację od społeczeństwa. Kiedy chcemy stworzyć normalnego obywatela, zaczynamy od socjalizowania dziecka. Każdy, kto wycofuje się ze społeczeństwa przez odrzucenie jego norm, jest dojrzały do zgarnięcia przez terrorystów. To robią madrasy z internatem. W Islamabadzie szereg grup ‘dars’ [lekcyjnych] robi to w rozmaitym stopniu.

Sadaf Ahmad jest profesorem na Uniwersytecie Lahore, Nauki Zarządzania (LUMS). Jej książka Transforming Faith: The Story of Al Huda and Islamic Revivalism among Urban Pakistani Women (Syracuse University Press 2009) bada kobiecą grupę ’dars’ o nazwie Al Huda. Panie z Al Huda noszą hidżab i abaję i mieszkają w dużych miastach. Są na ogół zamożne i używają izolującej działalności dars do przedefiniowania osobistej tożsamości poprzez ‘odkrycie’ islamu.

Al Huda została założona w 1994 r. przez Farhat Haszmi i jej męża Idreesa Zubaira, oboje z doktoratami z słynnego ośrodka nauczania islamskiego w Szkocji, z University of Glasgow. Farhat, pochodząca z [miasta] Sargodha, gdzie jej oboje rodzice byli członkami Islami Jamiat Talub [studenckie skrzydło Jamaat-e-Islami] jest przesiąknięta ‘dars’ Jamaat-e-islami i myślą [jego założyciela] maulany Maududiego (s. 40).

Mogę brzmieć [jak człowiek] uprzedzony, ale książka [uprzedzona] nie jest. Jest całkowicie bezstronna i starannie podbudowana. Duetowi Farhat-Idrees udało się nadspodziewanie, ponieważ liczba ich wyznawców wśród kobiet klas średnich i wyższych niezmiernie wzrosła. Wśród pół tuzina grup ‘dars’, zajętych alienowaniem kobiet w Islamabadzie, Al Huda dominuje jako najpotężniejsza – ‘co symbolizuje wielki, trzypiętrowy dom na ulicy Nazimuddin w Islamabadzie’ – a szerzy się także w innych dużych miastach (s. 41). Celem jest danie ‘autentycznej wiedzy o Koranie i Sunnie’ odrzucając ‘kulturowe złogi’, które odrzuca Maududi – a obecnie także talibowie.

Panie z Al Huda zaczynają niepokoić swoim odrzuceniem społeczeństwa. Niektórzy ortodoksyjni muzułmanie zaczynają stawiać pytania. Książka powiada: ‘Farhat Haszmi przeniosła sie do Kanady w 2005 r. i teraz jest tam szereg muzułmanów, którzy chcą, żeby wyjechała’ (s. 196). Powodem strachu odczuwanego przez kanadyjskich muzułmanów może być odrzucenie przez Al Huda jako ‘bidaa’ [zakazaną innowację] – fotografii, wszystkich świąt, obchodzenia urodzin, włącznie z urodzinami Proroka… i powszechnej praktyki ‘chehlum’ [ceremonii zaznaczającej 40. dzień po śmierci] (s. 107).

Książka stwierdza: “Potępienie przez Haszmi rozmaitych praktyk kulturowych i dezaprobata ludzi Zachodu i Indii pomaga kobietom przedefiniować własną tożsamość jako muzułmanki’ (s. 146). Brzemię pobożności mężczyzn spoczywa na kobietach, którym nie wolno pokazywać się, bo mężczyźni będą bezwolnie podnieceni seksualnie. Mąż nie może zgwałcić, ponieważ nie wolno mu odmówić, ‘inaczej aniołowie będą przeklinać ją do rana’ (s. 170). Autorka stwierdza, że absolwentki Al Huda są ‘bardzo nietolerancyjne i krytyczne wobec ludzi innych niż one’ (s. 193).

Kanadyjczycy są prawdopodobnie zaniepokojeni, ponieważ Farhat uważa, że Osama bin Laden jest islamskim bojownikiem. Autorka wyraża opinię, że: „Ostro reagują na jej stwierdzenia, takie jak twierdzenie, że 80 tysięcy Pakistańczyków, którzy zginęli w trzęsieniu ziemi z 2005 r., zginęli, bo brali udział w niemoralnych czynnościach i porzucili ścieżkę islamu, i obawiają się, że jej rodzaj ekstremistycznego islamu jeszcze bardziej zmarginalizuje społeczności muzułmańskie w kraju’ (s. 196).

W grudniu 2009 r. terroryści zmasakrowali oficerów armii i ich dzieci, kiedy modlili się w meczecie Parade Lane w Rawalpindi. ISI [wywiad wojskowy armii pakistańskiej] wreszcie schwytał mężczyznę, który zorganizował ten atak – ‘studenta Międzynarodowego Uniwersytetu Islamskiego’, którego ojciec był oficerem z 19 zaszeregowaniem w Islamabadzie z powiązaniami z partią religijną, ‘matka zaś prowadziła koraniczne dars dla kobiet w Islamabadzie’ (‘Herald magazine’, Czerwiec 2010).”

Była studentka Al Huda: [SzkołyAl Huda] „nie hodują terrorystów; ani też nie szerzą rozumu; Al Huda wierzy w teorie konspiracji”

Poniżej publikujemy fragmenty artykułu Habiby Jounis [4] :

„Niedawny artykuł Chaleda Ahmeda… spotkał się z negatywną i ożywioną reakcją czytelników. Moim zdaniem, jako byłej studentki [Al Huda] rozumowanie tego artykułu nie jest całkowicie poprawne i wydaje się lekko uprzedzone. Ma jednak kilka ważnych wniosków. Nie wierzę, by Al Huda była takim ideałem, jak się ją przedstawia, ale nie z powodów podanych przez autora tego artykułu, ale z powodu mojego doświadczenia ze społecznością Al Huda.

Al Huda jest prowadzona przez cztery siostry Haszmi, z których wszystkie mówią po angielsku i są uważane przez wiele miejskich kobiet z klas średnich i wyższych za współczesne rewolucjonistki islamskie. Studentki Al Huda powiedzą, że siostry są szczodre, pobożne, skromne i praktyczne, ale prawdą jest, że są dumne i łatwo się obrażają, jeśli nie traktuje się ich jako celebrytki i VIPy. Są aroganckie i okrutne wobec służących i zatrudnionych na niższych stanowiskach.

Powiedziawszy to, wbrew temu, co mówi artykuł Chaleda Ahmeda, nie hodują one terrorystów. Ale też nie rzucają nasion racjonalizmu lub [samodzielnego] myślenia w umysły studentek. Al Huda wierzy w teorie konspiracji i przekonuje studentki, że muzułmanie są doskonali, a to z kolei znaczy, że nie są one uczone jak ważna jest samoocena jako muzułmanina. Mówi się studentkom, że świat jest zły, a muzułmanie są najlepsi i że świat musi się zreformować. Moim zdaniem tworzy to osobę, która nie jest bardzo skromna i brak jej pokory nieodłącznej od islamu.

Jak wspomniano w artykule, prawdą jest, że Al Huda zajmuje się tylko klasą uprzywilejowaną i że publiczność ich ‘dars’ składa się z bogatych, starszych cioć, które wchodząc w krąg Al Huda zachowują sie, jakby po raz pierwszy przyjmowały islam. Ale pogląd autora, że izolują się one od społeczeństwa, jest daleki od rzeczywistości, ponieważ te panie są aktywne przy towarzyskich wydarzeniach i spotkaniach.

Inaczej niż twierdzenia Chaleda Ahmeda, studentki Al Huda są dość tolerancyjne, uprzejme i nie agresywne w swoich postawach; nazywanie ich więc terrorystkami i samobójczyniami zamachowcami jest samo w sobie sztywne i bigoteryjne. Zebrane panie są całkiem zadowolone dyskutowaniem takich kwestii jak Dzień Sądu Ostatecznego, przyjemności raju, horrory piekła i zagrożenie ze strony Star Plus [indyjski telewizyjny kanał rozrywkowy]. I zapewniam go, że żadna z nich nie jest tak szalona, by chcieć wysadzić się w powietrze.

Jest zupełnie zrozumiałe traktowanie pojęć Al Huda jak przestarzałych, sztywnych i konserwatywnych lub ortodoksyjnych, ale ponieważ zbierające się tam kobiety nie mają żadnego zamiaru narzucania swoich przekonań na wszystkich przez używanie ‘dandas’ [pałek], jak ekstremiści Lal Masjid [tj. jak duchowni Czerwonego Meczetu w Islamabadzie, którzy zaczęli siłą wprowadzać w życie islamski szariat], jest niesprawiedliwe przyczepiać im łatkę potencjalnego zagrożenia społeczeństwa. Nie są tak potworne i szkodliwe, jak twierdzi wielu, ale równocześnie siostry Haszmi nie są jakiegoś rodzaju superkobietami. Ani też Al Huda nie jest inspiracją do wpajania oświecenia i racjonalności w społeczeństwo.

Jeśli więc planujecie wrzucenie gotówki do funduszu Al Hudy Ramadan Zakat, pomyślcie dwa razy przed zrobieniem tego. Inni bardziej na to zasłużyli i wykonują lepszą robotę. Musimy być podejrzliwi wobec każdego, kto chce ‘posiadać’ islam i czyje praktykowanie go nie toleruje żadnych innych poglądów”.



[1] www.alhudapak.com (Pakistan), dostęp 31 sierpnia 2010.

[2] www.alhudapak.com (Pakistan), dostęp 31 sierpnia 2010.

[3] “The Express Tribune” (Pakistan), 22 sierpnia 2010.

[4] “The Express Tribune” (Pakistan), 31 sierpnia 2010.