Podczas piątkowego kazania 2 lutego w North Hudson Islamic Educational Center w New Jersey, imam Mohamed Moussa, sekretarz generalny Tri-State Islamic Council, wezwał kaznodziei i islamskich nauczycieli, by uważali na to, co mówią w kazaniach i w szkołach i unikali wszystkiego, co może zostać uznane za podżeganie do przemocy. Mówił to po kilku podżegających kazaniach piątkowych, także w okolicy New Jersey, opublikowanych w ostatnich miesiącach przez MEMRI. Imam Moussa ostrzegł, że istnieją “instytucje islamofobii” z “budżetami [idącymi] w miliony, których jedynym zadaniem jest [monitorowanie] nas” i powiedział, że „każda [islamska] instytucja musi zapewnić, że każdy, kto przemawia w jej imieniu… ma wiedzę, jest poinformowany i odpowiedzialny”.
Proponował, by meczety zatrudniały tylko tych kaznodziei, którzy zostali przeszkoleni przez Tri-State Islamic Council w sprawie tego co im wolno powiedzieć, a czego nie wolno. Tri-State Islamic Council zaprosiła wszystkich imamów w tym okręgu na warsztaty, które zorganizowano 1 lutego. Imam Moussa powiedział, że w udanych warsztatach brało udział 45 imamów. Następnie powiedział, że błaganie Allaha, by “policzył ich [Żydów] jednego za drugim, rozproszył ich do ostatniego i nie zostawił ani jednego z nich” – które recytuje wielu kaznodziei[1] – jest nielegalne w Ameryce i powinno zniknąć z kazań. Kazanie imama Moussy zostało zamieszczone na kanale YouTube NHIEC.
Żeby zobaczyć klip z imamem Mohamedem Moussą w MEMRI TV, kliknij tutaj lub poniżej.
Mohamed Moussa: Prawidłowe ustawienie naszych priorytetów ma wpływ na nasz islamski dyskurs w tym kraju. Mówię to, ponieważ istnieją całe organizacje z budżetami [idącymi] w miliony, których jedynym zadaniem jest [monitorowanie] nas.
Są one nazywane “instytucjami islamofobii”. Ich zadaniem jest monitorowanie wszystkiego, co mówimy. Nie ma już żadnych ukrytych meczetów, szkół ani nawet małych, studiujących grup. Jak grom z jasnego nieba znajdujesz się w mediach głównego nurtu, a nawet jeśli mogłeś wygłaszać kazanie w małym meczecie, szkodzisz całej społeczności amerykańskich muzułmanów. To dzieje się nagle. Nawet tego nie zauważasz… Musimy poprawnie ustawić nasze priorytety, żeby nasz dyskurs był bardziej zdyscyplinowany.
Od kiedy prezydent Trump ogłosił, że Jerozolima jest stolicą Izraela i że ambasada USA będzie tam przeniesiona, uczucia muzułmanów są niewątpliwie rozpalone. Dlatego [kaznodzieje], którzy nie są wytrawnymi mówcami, mówili źle. W tym kraju cieszycie się całkowitą wolnością. Jednak ta wolność kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa innych. Innymi słowy, ta wolność kończy się, jeśli rozrywasz społeczną tkankę społeczeństwa przez atakowanie mniejszości albo pewnej religii, na przykład. Jeśli atakujesz mniejszość lub pewną religię, jest to definiowane w prawie i konstytucji jako mowa nienawiści. Może być nawet uważane za przestępstwo nienawiści, jeśli zawiera podżeganie do morderstwa lub przemocy.
„Wszystkie gazety pisały o tym i wszystkie media mówiły o tym – oni opisywali Żydów słowami, które uznano za mowę nienawiści”
Wierni niewątpliwie są źródłem nacisku na imamów i kaznodziei w meczetach. Wielu imamów i kaznodziei w meczetach i nauczycieli w [islamskich] szkołach ustępuje przed naciskiem zwykłych ludzi.
Taki imam chce zadowolić ludzi, więc wygłasza niezdyscyplinowane, płomienne kazanie. Potem znajduje się w dylemacie: albo musi publicznie przeprosić – albo muzułmanie muszą przeprosić w jego imieniu lub się go wyrzec – bo inaczej islamofobia wykorzysta to, dla zrobienia znacznie większych postępów, Po deklaracji [Trumpa] niektórzy kaznodzieje…
Jak powiedziałem około 2000 lub 2300 kaznodziei i imamów wygłasza kazania w USA i znaleziono tylko sześciu [wygłaszających podżegające kazania]… Sześciu imamów to nic, ale użyto ich do wielkiej propagandy.
Wszystkie gazety pisały o nich i wszystkie media mówiły o nich. Opisali Żydów słowami, które uznano za mowę nienawiści. Ponadto, to, co niektórzy z nich powiedzieli w swoich błaganiach, mogło być interpretowane jako podżeganie do przemocy przeciwko tej mniejszości.
Teraz są nawoływania do monitorowania meczetów, do odmówienia kaznodziejom immunitetu, jeśli coś takiego się zdarzy. „New York Post” opublikowała obszerny artykuł o tym. Media zajmują się tym od tego czasu i to spowodowało wiele problemów.
[…]
„Mogą ruszyć na szkoły i powiedzieć, że te islamistyczne szkoły produkują potencjalnych terrorystów… Wszystko z powodu wideo, które może wyjść z tych szkół z nauczycielami, którzy myśleli, że mówią za zamkniętymi drzwiami”
Jak powiedziałem, sześciu spośród 2000 mówiło w nieodpowiedzialny sposób. Teraz „New York Post” mówi, że było poważnym błędem uleganie naciskom i zatrzymanie programu monitorowania meczetów przez NYC. Innymi słowy, chcą monitorować wszystko, co dzieje się w meczetach. Jutro mogą ruszyć na szkoły i powiedzieć, że te islamistyczne szkoły produkują potencjalnych terrorystów i ludzi, którzy nienawidzą naszego społeczeństwa, wszystko z powodu wideo, które może wyjść z tych szkół z nauczycielami, którzy myśleli, że mówią za zamkniętymi drzwiami.
W ten sposób pieniądze, krew i kompetencje, jakie zainwestowaliśmy w te szkoły, będą zagrożone. Jutro mogą nam powiedzieć, byśmy zamknęli te szkoły. Co zrobimy? Wszyscy przepadniemy trzymając się prawa. Tak więc każda [islamska] instytucja musi zapewnić, że każdy, kto mówi w jej imieniu – nie mówię w tej chwili we własnym imieniu… Muszą zapewnić, że każdy, kto mówi w ich imieniu, na wiedzę, jest poinformowany i odpowiedzialny. Odpowiedzialny! Inaczej wszyscy muzułmanie zapłacą cenę, szczególnie w nadchodzących dniach.
Wczoraj przeprowadziliśmy całodniowe warsztaty [zorganizowane przez Tri-State] Imams Council. Zaprosiliśmy imamów i nauczycieli z islamskich szkół. Około 45 ludzi przyjęło zaproszenie. Warsztaty trwały około sześciu godzin, 10:30 do 16:30. Omawialiśmy wszystko: prawne perspektywy, cechy religijnego dyskursu i co powinno się powiedzieć, a czego nie powinno.
Było wczoraj dużo pytań. Dużo pytań! Każdy, kto uczestniczył, skorzystał z warsztatów, chwała Allahowi. W [Tri-State] Imams Council, ktorej mam zaszczyt być zsekretarzem generalnym, żądamy, by żaden meczet nie mianował imama zanim nie zdobędzie świadectwa od nas, które stwierdza, że usiadł z nami i otrzymał wyjaśnienie o tym, co powinien, a czego nie powinien mówić. Inaczej meczet będzie pociągnięty do odpowiedzialności.
[…]
„Te negatywne błagania powinny zniknąć z naszych meczetów – kogo przeklinamy?”
Śledziłem wszystkie artykuły na ten temat. Większość [przypadków podżegania] cytowano z błagań. Wiecie, czasami, kiedy dochodzimy do błagań … Nasi szejkowie znają te błagania na pamięć i po prostu je recytują. Więc zaczynają mówić: „O Allahu, policz ich jednego za drugim, rozprosz ich do ostatniego, nie pozostaw ani jednego z nich”. Naturalnie, ludzie odpowiadają „Amen”, a oni piszą [w prasie], że ludzie się podniecili i że zgodzili się na to i chcą, żeby On unicestwił [Żydów]. Według prawa, wezwanie do unicestwienia stanowi podżeganie do przemocy. Naturalnie, ja wiem, że kaznodzieja jedynie recytuje błaganie, które zna na pamięć i nie rozumie, że to może być widziane jako podżeganie do przemocy ani nic takiego.
[…]
Musimy uważać na to, co mówimy. To jest modlitwa, to nie jest wojna. Nie wypowiadam nikomu wojny. Te negatywne błagania powinny zniknąć z naszych meczetów.
Kogo przeklinamy? Są Żydzi, którzy stoją razem z nami na naszych demonstracjach. Są chrześcijanie w Palestynie i gdzie indziej, którzy popierają naszą sprawę. Dlaczego miałbym ich przeklinać? Dlaczego? Co zrobili?
[1] See: MEMRI TV clip no. 6140 California Sermon: Imam Ammar Shahin Prays To Allah To Turn Jerusalem And Palestine Into A Graveyard For The Jews And Liberate The Al-Aqsa Mosque From 'Their Filth,’ July 14, 2017;
MEMRI TV clip no. 6133 California Friday Sermon: Imam Ammar Shahin Cites Antisemitic Hadith, Prays For Annihilation Of Jews, And Calls To Liberate Al-Aqsa Mosque From Their 'Filth,’ July 21, 2017;
MEMRI TV clip no. 6310 Friday Sermon At Jersey City, NJ: Imam Aymen Elkasaby Prays To Be Martyred On The Threshold Of The Al-Aqsa Mosque, Which Is 'Under The Feet Of The Apes And Pigs,’ December 8, 2017.
