W artykule zatytułowanym “Supremacja religijna jest źródłem wszelkich konfliktów” pisarz saudyjski Mamduh Fulatah napisał, że każda religia twierdzi, iż jest jedyną prawdziwą wiarą i jedyną drogą do raju, a jej wyznawcy uważają się za wybranych przez Boga i lepszych od wszystkich innych ludzi. To poczucie wyższości, twierdzi on, jest głównym źródłem konfliktu na świecie i musi zostać zlikwidowane.

Poniżej podajemy tłumaczenie fragmentów tego artykułu, który ukazał się na liberalnej witrynie arabskiej Aafaq [1] .

„Otrzymałem moją religię od rodziców… Dlaczego więc miałbym być lepszy niż inni, którzy otrzymali swoją religię od rodziców w ten sam sposób?”

Wszyscy ludzie, którzy wyznają jakąś religię, utrzymują, że ich religia jest najdoskonalsza, że ich prorok jest najbardziej prawdziwy i że jedyna droga do raju prowadzi przez ich drzwi. Muzułmanie mówią, że ich religia anuluje wszystkie religie, które ją poprzedzały i że są najlepszym narodem danym ludzkości. Chrześcijanie utrzymują, że Mahomet jest fałszywym prorokiem, podczas gdy Chrystus [reprezentuje] prawdziwą drogę. Podobnie Żydzi twierdzą, że są wybranym narodem Boga, których Bóg wyróżnił i wolał od całej reszty ludzkości.

Czułem pewną dezorientację, kiedy myślałem o wyrażeniu: “Chwała Allahowi, który doprowadził nas do islamu”. Zadawałem sobie pytanie, dlaczego Allah prowadzi jedną grupę ludzi, czyniąc z nich wyznawców jednej religii, a wyprowadza innych na manowce, czyniąc z nich wyznawców jakiejś innej religii [i tym samym] wiodąc ich ostatecznie do ogni piekielnych? Z czasem odkryłem, że chrześcijanie i Żydzi także chwalą swojego boga za doprowadzenie ich do religii, którą wyznają. Otrzymałem moją religię od rodziców i tak jest z większością ludzi w każdej religii. Dlaczego więc miałbym być lepszy niż inni, którzy dostali swoją religię od rodziców w ten sam sposób? To istotne pytanie, na które jeszcze nie znalazłem odpowiedzi, spowodowało, że zaprzeczyłem wszystkim religiom i śmieję się z każdego, kto próbuje reklamować swoją, odziedziczoną od rodziców religię, przekonując mnie, że jego religia jest prawdziwa.

Wierzę, że poczucie wyższości religijnej jest podstawową przyczyną konfliktów w rozmaitych częściach świata. Z pewnością jest powodem, dla którego zawodzi dialog międzywyznaniowy, nie osiągając niczego poza uściskami dłoni i uśmiechami przed kamerą. [Dialog międzywyznaniowy jest tylko] próbą przekonania ludzi – kłamstwami i hipokryzją – że przesłanie wszystkich religii jest takie samo.

„Kiedy ci, którzy twierdzą, że głoszą islam umiarkowany, mówią, że islam szanuje [wszystkich] ludzi… niezależnie od ich religii – kłamią”

Kiedy ci, którzy twierdzą, że głoszą islam umiarkowany, mówią, że islam szanuje [wszystkich] ludzi po prostu dlatego, że są ludźmi, niezależnie od ich religii – kłamią. Na dowód tego twierdzenia cytują zazwyczaj werset koraniczny: ‘Z tego to powodu przepisaliśmy synom Izraela: „Ten, kto zabił człowieka, który nie popełnił zabójstwa
i nie szerzył zgorszenia na ziemi, czyni tak, jakby zabił wszystkich ludzi. A ten, kto przywraca do życia człowieka, czyni tak, jakby przywracał do życia wszystkich ludzi.”’ [Koran 5:32] Ten werset [jednak] mówi o życiu wiernego, a wiernym jest muzułmanin, nie zaś chrześcijanin lub Żyd, którym islam nie daje równych praw. Oni [tj. chrześcijanie i Żydzi] nie tylko muszą płacić jizja [tj. pogłówne], ale muszą płacić go w stanie poniżenia jako wyraźny znak swojej podrzędnej pozycji. Jeśli chodzi o heretyków i ateistów, to [w ogóle] nie ma dla nich miejsca w państwie islamskim: ich życie jest stracone i mają zostać uśmierceni.

Argument wysuwany przez niektórych muzułmanów, że drugi kalif Umar bin Al-Chattab, okazał tolerancję wobec chrześcijan, kiedy podbił Palestynę, ponieważ nie modlił się w Bazylice Grobu Świętego, jest głupim argumentem. [Czy jest tolerancją], kiedy człowiek włamuje się do twojego domu i rabuje wszystko w nim, wchodząc do wszystkich pomieszczeń poza jednym? [Ponadto] historia islamu pokazuje [że nie jest to normalnym zwyczajem]. Kościół Świętego Jana Chrzciciela w Syrii został zamieniony na Meczet Umajjad, jak również największy kościół w Turcji, Hagia Sophia. Jest to wyraźny dowód, że muzułmanie nie szanują rytuałów i miejsc świętych nie-muzułmanów i uważają swoją religię za nadrzędną.

Powiedziałem to kiedyś grupie muzułmanów, która obejmowała profesorów i absolwentów uniwersyteckich, a oni odpowiedzieli, że te decyzje [zamiany kościołów na meczety] były uzasadnione. Nie widzieli żadnego wykroczenia ani agresji w podbijaniu krajów, przejmowaniu miejsc świętych dla innych [religii] i zamienianiu ich w meczety. I dlaczego miałoby nas to dziwić? Według [Koranu] “religią prawdziwą w oczach Boga jest islam!” [Koran 3:19] i „A od tego, kto poszukuje innej religii niż islam, nie będzie ona przyjęta; i on w życiu ostatecznym będzie w liczbie tych, którzy ponieśli stratę”. [Koran 3:85] Ponadto jeden [z członków tej grupy] zacytował hadis, w którym Mahomet prorokuje podbój Turcji przez Muhammada Zwycięzcę i wychwala go mówiąc: „Zdobędziesz Konstantynopol i najlepszym z książąt jest jego książę, a najlepszym ze zdobywców jest jego zdobywca”.

„Muzułmańskie poczucie wyższości nad innymi nie jest ograniczone do ludzi innych religii, ale [stosuje się] także do członków innych sekt muzułmańskich”

Muzułmańskie poczucie wyższości nad innymi nie jest ograniczone do ludzi innych religii, ale [stosuje się] także do członków innych sekt muzułmańskich. I tak Iran nie przyznaje sunnitom swobody praktykowania religii, ponieważ szyici wierzą, że są najbardziej godną sektą. Saudyjczycy, którzy są sunnickimi wahabitami, nie pozwalają szyitom na budowanie miejsc modlitw i szkół, w których uczyliby swoje dzieci własnego wyznania. To także jest przejaw tego poczucia wyższości. Fatwy wydawane przez duchownych sunnickich przeciwko szyitom i ich wierze oraz posługiwanie się rozmaitymi [negatywnymi] określeniami na opisanie ich jest kolejnym przejawem tej samej postawy.

Na znanym amerykańskim kanale telewizyjnym widziałem kiedyś działacza mówiącego o naruszeniach praw człowieka w Arabii Saudyjskiej. Kiedy zaczął mówić, poprosiłem mojego przyjaciela, żeby posłuchał tego, a jego pierwszą reakcją było: „[Ten człowiek] jest szyitą!” Wydawałoby się, że to stwierdzenie jest zwyczajne i niewinne, bez żadnego szczególnego znaczenia. Ale [faktem jest], że jest to kulturowo obciążone określenie, sugerujące, że jako szyita, [ten człowiek musi być] kłamliwy, zdeprawowany, podstępny i być owocem rozwiązłych stosunków. To samo dotyczy nazwania człowieka Żydem. Dosłownym znaczeniem jest, że należy on do wyznania żydowskiego, ale konotacje kulturowe mówią, że jest on skąpy, chciwy i złośliwy, jest mordercą proroków i potomkiem małp i świń. Nazwanie kogoś Żydem jest niewybaczalną zniewagą.

Jeśli jesteś chrześcijaninem lub Żydem żyjącym w państwie islamskim, z pewnością odczuwasz to islamskie [poczucie] wyższości, ponieważ muzułmanie przypominają ci nieustannie, pięć razy dziennie, przez głośniki [swoich meczetów], że ich Bóg jest większy niż twój, ponieważ muzułmańskie wezwanie do modłów zaczyna się słowami „Allahu akbar” [Allah jest większy]. Większy niż kto? Odpowiedzią jest, że jest on większy niż wszyscy bogowie czczeni przez nie-muzułmanów.

[Jeśli uczęszczasz do meczetu] słyszysz imama recytującego wersety koraniczne, takie jak: „A od tego, kto poszukuje innej religii niż islam, nie będzie ona przyjęta” [Koran 3:85]; albo: „Zaprawdę, Allah – to trzeci z trzech! A nie ma przecież żadnego boga, jak tylko jeden Bóg!
A jeśli oni nie zaniechają tego, co mówią, to tych, którzy nie uwierzyli, dotknie kara bolesna”. [Koran 5:73]; lub „Żydzi powiedzieli: ‘Uzajr [2] jest synem Allaha’ A chrześcijanie powiedzieli: ‘Mesjasz jest synem Allaha’. Takie są słowa wypowiedziane ich ustami. Oni naśladują słowa tych, którzy przedtem nie wierzyli. Niech zwalczy ich Allah! Jakże oni są przewrotni!” [Koran 9:30]; albo: “Ty z pewnością się przekonasz, że ludzie najbardziej zawzięci w swojej wrogości wobec tych, którzy uwierzyli – to Żydzi” [Koran 5:82] i inne wersety, które obrażają ciebie i twojego Boga, ale nie masz prawa wobec nich protestować – ponieważ recytowanie Koranu jest odprawianiem obrzędu religijnego… Wiele jest hadisów proroka mówiących o wyższości islamu i muzułmanów. Nie mogę jednak znaleźć wyraźniejszego hadisu niż ten, który stwierdza: „Islam zwycięża i nie może być zwyciężony”. Ten hadis wyraźnie potwierdza koncepcję religijnej supremacji.

„Żydowskie [twierdzenia o religijnej] wyższości nie różnią się od muzułmańskich”

Żydowskie [twierdzenia o] wyższości nie różnią się od muzułmańskich. Tak więc w błogosławieństwie nad winem [Kidusz], które wymawia się w każdy wieczór piątkowy, żeby uświęcić szabat, Żydzi czczą swojego Boga mówiąc: „Gdyż nas wybrałeś i nas wyróżniłeś ze wszystkich ludów. A Twój święty Szabat łaskawie z miłością przekazałeś nam jako dziedzictwo. Błogosławiony jesteś Ty, Haszem, który uświęcasz Szabat”.

Muzułmańscy adwokaci dialogu międzywyznaniowego kłamią, kiedy twierdzą, że islam szanuje wyznawców innych religii i chroni ich prawa, a Żydzi także [kłamią], kiedy próbują twierdzić, że jakiś tekst, odnoszący sie konkretnie do Żydów, [w rzeczywistości] stosuje się do wszystkich przez pomięcie słowa „żydowski”. Jest takie powiedzenie mędrców żydowskich, które stwierdza: „Kto ratuje jedno życie żydowskie, to jakby ocalił cały świat”. Chodzi tu o życie żydowskie, a kiedy [żydowscy] adwokaci dialogu międzywyznaniowego interpretują to, jakby obejmowało całą ludzkość – po prostu kłamią.

Tak samo jak muzułmanie uważają się za “najlepszy naród dany ludzkości”, Żydzi utrzymują, że są “wybranym narodem Boga”. Jedna z opowieści w tradycji żydowskiej relacjonuje, że Bóg zaofiarował Prawo wszystkim narodom, ale odrzuciły je z powodu przykazań „nie będziesz zabijał”, „nie będziesz cudzołożył” i „nie będziesz mówił fałszywego świadectwa”. Kiedy jednak oferował je Żydom, nie wahali się ani przez chwilę, zaakceptowali je i odpowiedzieli swojemu Bogu: „Zrobimy to i będziemy posłuszni”.

Jak wspomniałem na początku artykułu [poczucie] wyższości religijnej jest źródłem konfliktów, ponieważ każdy wierzy, że jego bóg jest większy, jak gdyby bogowie konkurowali ze sobą tak jak to robią ludzie. Sądzę, że wszystkie te próby wysuwania [jednego boga przed innego] są fantazją wymyśloną przez duchownych…

Jeśli adwokaci dialogu międzywyznaniowego rzeczywiście są szczerzy, powinni wezwać do pominięcia w księgach religijnych wszystkiego, co jest obraźliwe dla innych [religii], zamiast kłamać, oszukiwać i trwonić pieniądze. Powinni po prostu uznać, że wszyscy jesteśmy ludźmi zanim jesteśmy wyznawcami tej czy tamtej religii, i że świat byłby lepszym miejscem bez tych religii, które w imię Boga szerzą podziały i nienawiść wśród ludzi.


[1] www.aafaq.com, 26 sierpnia 2010.

[2] Koraniczny odpowiednik imienia Ezra.