23 marca 2019 r. libańska gazeta ”Al-Modon”, która jest wroga wobec Hezbollahu, doniosła, że w lutym 2019 r. Iran ewakuował swoje bazy i składy broni w pobliżu międzynarodowego lotniska w Damaszku[1]. Gazeta wyjaśniła, że to posunięcie było uzgodnione z Rosją i miało na celu zapobieżenie dalszym atakom Izraela w regionie. Zgodnie z tym porozumieniem Iran będzie mógł nadal wysyłać żołnierzy, lekkie wyposażenie wojskowe i wsparcie logistyczne przez lotnisko w Damaszku, ale pociski balistyczne precyzyjne i dalekiego zasięgu, według oceny źródeł cytowanych przez gazetę, będą od teraz wysyłane do Syrii przez Irak lub Liban.
Gazeta dodała, cytując źródło opisane jako bliskie administracji lotniska w Damaszku, że większość irańskich pocisków balistycznych z ewakuowanych baz została przeniesiona do dowództwa czwartej dywizji Armii Syryjskiej w prowincji Rif Dimaszk oraz że część wyposażenia i amunicji przeniesiono do baz pierwszej dywizji Armii Syryjskiej, jak również na lotnisko wojskowe Al-Mezzeh na południowy zachód od Damaszku.
Także według tego doniesienia, Iran planuje założenie nowego lotniska wojskowego w pobliżu Al-Kiswah na zachodzie prowincji Rif Dimaszk oraz że wznowił działalność na lotnisku Al-Dimas w tej samej okolicy w pobliżu granicy syryjsko-libańskiej. To nowe lotnisko wojskowe będzie używane, między innymi, do wysyłania dronów do Izraela w celach walki i inwigilacji oraz jako baza wywiadowcza Hezbollahu.
Poniżej podajemy główne punkty doniesienia ”Al-Modon” z 23 marca[2].
[Poniższy tekst nie jest spolszczony]
