4 lutego 2012 r. dzień obchodów urodzin Proroka, publicysta saudyjskiej gazety “Al-Balad”, Hamza Kaszgari, zamieścił komentarze na Twitterze, które wielu w tym kraju uznało za obraźliwe dla Proroka i Allaha. Komentarze te wywołały burzę w prasie oraz ostra reakcję władz saudyjskich; minister informacji zabronił Kaszgariemu pisania w prasie saudyjskiej, a król rozkazał wydanie nakazu aresztowania[1] . W obawie o życie Kaszgari uciekł do Malezji, ale został aresztowany i deportowany z powrotem do Arabii Saudyjskiej[2] . Sprawa ta wywołała debatę w królestwie między tymi, którzy wzywali do aresztowania Kaszgariego, a także do jego egzekucji za herezję, a tymi, którzy opowiadali się za łagodnością i wzywali do zatrzymania kampanii medialnej przeciwko niemu.

Poniżej podajemy przegląd wydarzeń oraz niektóre reakcje prasy:


Saudyjski dziennikarz Hamza Kaszgari[3]

Kaszgari: Są rzeczy w Proroku, których nienawidzę

Pisząc na Twitterze 4 lutego Kaszgari zwrócił się do Proroka: „W twoje urodziny widzę cię wszędzie, gdzie idę. Są rzeczy w tobie, które kocham, są rzeczy, których nienawidzę, i jest wiele rzeczy, których nie rozumiem. W twoje urodziny nie pokłonię się w twoim kierunku i nie ucałuję twojej dłoni. Uścisnę ci dłoń jak równy, odpowiem [uśmiechem] na twój uśmiech i zwrócę sie do ciebie jak do przyjaciela, nic więcej”. Dalej Kaszgari napisał: „Modlitwa nie jest racjonalnym aktem. Wszyscy bogowie, których czcimy, [wszystkie] nasze obawy i [wszystkie] nasze pragnienia są produktem naszych umysłów. Gdyby nie było głupców [na świecie] zdolność Boga do przeżycia byłaby ograniczona”[4] .

Tweety Kaszgariego wywołały burzę w mediach, na portalach społecznościowych i w kręgach władzy. Założono strony Facebooka potępiające go i wzywające do sądowego ścigania go, jak również strony Facebooka i blogi, które go broniły. Stały Komitet Fatwy pod przewodnictwem głównego muftiego saudyjskiego ogłosił go niewiernym i apostatą za lekceważenie Allaha i Jego Posłańca i wezwał do ukarania go według prawa szariatu[5] . Książę Chaled bin Talal potepił Kaszgariego w telewizji mówiąc, że obraźliwych uwag tego młodego człowieka nie można tolerować jako części wolności słowa, i że jest on częścią piątej kolumny próbującej wbić klin między religię i politykę i między władzę a ludzi oraz szerzyć nienawiść i fitna w imię wolności opinii. Dlatego, powiedział, Kaszgari i każdy kto go popiera, zasługuje na karę[6] .

5 lutego 2012 r., saudyjski duchowny szejk Nasser bin Sleiman Al-Omar zaczął szlochać podczas wykładu w sprawie Kaszgariego i zapytał: “Jakże mogę wykładać w czasie, kiedy Allah i Jego Posłaniec są szkalowani w biały dzień?” Wezwał władze saudyjskie do aresztowania Kaszgariego i sądzenia go za apostazję – za którą karą jest śmierć – mówiąc, że chociaż on, Al-Omar, uważa siebie za „jeden z najgłośniejszych głosów wzywających do umiarkowania… nie pozwolimy, by Allah i Jego Posłaniec byli publicznie szkalowani”[7] .

W następstwie tych wściekłych reakcji Kaszgari przeprosił za swoje komentarze. Napisał, że nie chciał nikogo zranić i że prosi Allaha o wybaczenie[8] .


Ze strony Facebooka przeciwko Khashgariemu: „Chcemy zemścić się na tym podłym niewiernym”[9]

Publicyści: wypowiedzi Kashgariego są “terroryzmem”

Saudyjska prasa rządowa dołączyła do władz w potępianiu Kaszgariego. Muhammad bin Abd Al-Latif Al-Szejk, publicysta gazety “Al-Jazirah”, nazwał jego komentarze „terroryzmem”: „Hamza Kashgari jest młodym dziennikarzem saudyjskim, który napisał bezczelne i chamskie komentarze przeciwko Prorokowi, pokój z nim, na swoim koncie Twittera. Władze muszą wiec interweniować i postawić go przed sądem, żeby bronić honoru Proroka. Jedynym [możliwym] wyjaśnieniem tej bezczelności jest patologiczna potrzeba rozgłosu [którą Kaszgari próbował zaspokoić] przez obrażanie świętości [islamu] i prowokowanie muzułmanów… Wolność, która jest nieograniczona i nie szanuje uczuć innych, jest anarchią i barbarzyńskim [rodzajem] wolności, która jest oderwana od człowieczeństwa i ludzkości. Takie akty są terroryzmem innego rodzaju, który, podobnie jak znany [rodzaj] terroryzmu, podważa bezpieczeństwo i stabilność społeczeństwa… Rozkaz króla Abdallaha aresztowania [Kaszgariego] i wniesienia przeciwko niemu oskarżenia jest poprawny według wszelkich standardów. Ludzie, którzy okazują taką pogardę wobec świętości wiary i prowokują innych, muszą zostać powstrzymani. Każdy musi wiedzieć, że komentarze pisane na portalach społecznościowych są pod czujnym okiem i nadzorem władz i że ktokolwiek próbuje przekroczyć granice i podburzać publiczność – długie ramię władzy niewątpliwie go dosięgnie”[10] .

Saud Katib, publicysta saudyjskiej gazety “Al-Sharq”, napisał: „Nie ulega wątpliwości, że Kaszgari popełnił przestępstwo, duże przestępstwo… Nie jest pierwszym, który naruszył honor Proroka i Allaha. Przed nim byli inni, którzy [nawet] nie przepraszali ani nie kajali się i nie zostali zganieni ani ukarani…

Także Zachód, który opowiada się za wolnością, nie pozwala na całkowitą wolność. Ustawia granice, których nie wolno przekroczyć, a najbardziej znaną z nich jest [zakaz] antysemityzmu… Każdy, kto obraża religię, musi zostać ukarany, by wiedział, a inni zostali zapewnieni, że żyjemy w państwie rządzonym przez prawo, a nie przez motłoch”.

Wezwania do łagodności i tolerancji

Byli jednak tacy, którzy potępili kampanię przeciwko Kaszgariemu i wzywali do wybaczenia mu. Międzynarodowe organizacje praw człowieka potępiły aresztowanie go przez władze Malezji i wzywały je, by nie wydawać go Arabii Saudyjskiej z obawy, że może zostać skazany na śmierć[11] . Znany szejk saudyjski Salman Al-Odeh potępił groźby śmierci i wściekłe ataki na tego dziennikarza mówiąc, że nie jest to sposób okazywania poparcia dla Proroka. Wezwał Saudyjczyków do reagowania na wypowiedzi Kaszgariego w cywilizowany i legalistyczny sposób i do zaakceptowania szczerych przeprosin[12] .

Pisząc na swojej stronie Facebooka księżna saudyjska Basma bint Saud poprosiła króla o łaskę dla Kaszgariego za błąd, który popełnił “w momencie infantylności i pośpiechu”[13] . Badaria Al-Baszar, publicystka gazety “Al-Hayat”, napisała na Twitterze: „Czy ktokolwiek z was rozważał [możliwość] dania młodemu człowiekowi, jak Hamza, szansę pokajania się, czy też wolicie orgię zemsty i nienawiści przeciwko niemu?”[14]

Liberalny publicysta saudyjski Ahmad Adnan napisał w libańskiej gazecie “Al-Akhbar”: „Moglibyśmy mieć jakiś szacunek do kampanii oburzenia przeciwko tweetom Kaszgariego, gdyby były ograniczone do żądań zbadania [sprawy] i ukarania go. Ale to, co się zdarzyło, nie ma nic wspólnego z [uczciwym] oburzeniem lub pobożnością. [Wszystko] co widzę, to miecz zemsty i nawoływanie do rozlewu krwi. Pogarda dla przekonań [religijnych] i świętości nie ma nic wspólnego z wolnością…

W sprawie Kaszgariego głos saudyjskiego rozumu i mądrości stał się słaby i wątpiący. Ten, który prosił o wybaczenie, stał się wrogiem Allaha i Jego Posłańca, a ci, którzy uwierzyli mu, kiedy powiedział, że popełnił błąd swoimi uwagami, zostali uznani za niewiernych. Żądanie, by okazać Kaszgariemu trochę tolerancji, nie wypływa ze skłonności do szkodzenia Prorokowi, a jedynie ze skłonności do [zaakceptowania] jego przeprosin i wyjaśnień. Odmowa zabicia Hamzy Kaszgariego i zakazania wezwań do tego nie oznacza zachęcania [ludzi] do pomniejszania szlachetnego Proroka. [Wręcz przeciwnie], oznacza uważanie Proroka za wzór miłosierdzia i przebaczenia, zamiast za wzór zabijania i rozpaczy… Ze smutkiem zastanawiam się, kto uczynił większą szkodę temu najbardziej honorowemu spośród ludzi [tj. Prorokowi]… Hamza Kaszgari [swoimi] tweetami, czy haniebny dyskurs religijny, który z chęcią przyjmuje rasizm i sekciarstwo, dławi wolność słowa i rozpala nienawiść wobec innego?”[15]

Liberalny publicysta saudyjski Mansour Al-Nakidan napisał w gazecie Zjednoczonych Emiratów Arabskich “Al-Ittihad”: „Tolerancja znaczy zdolność zrozumienia innego oraz jego intencji i danie mu szansy na wyjaśnienie [swoich wypowiedzi]… Gazety, witryny internetowe i [inne] media wszystkie rzuciły się prześladować młodego człowieka, który [jedynie] dał wyraz pytaniom i myślom, jakie miał na sercu, i jakie mogą kryć się w sercach milionów wśród nas… Kto z nas, słabych ludzie, nie żywił wątpliwości i błędnych [myśli]?

Jak możemy my [Saudyjczycy] przedstawiać się światu jako tolerancyjne społeczeństwo, organizować konferencje o dialogu międzywyznaniowym i o dialogu narodowym między różnymi odłamami w ojczyźnie, i wydawać setki milionów na nauczanie tolerancji – kiedy równocześnie werbujemy wszystkie odłamy, siły i instytucje, by prześladować młodego człowieka za wypowiedzenie kilku słów? Nawet jeśli niektórzy z nas uważają to, co on powiedział, za herezję, najgorszą rzeczą, [jaką mógł zrobić] jest nawrócenie się na jakąś wiarę [inną niż islam i dołączyć] do milionów [nie-muzułmanów], których witamy z uśmiechem i uściskiem dłoni, wzywając ich, by okazali [nam] tolerancję i wyrażając naszą tolerancję wobec nich…”[16]


[1] Al-Sabaq(Saudi Arabia), February 7, 2012.

[2] Al-Sabaq(Saudi Arabia), February 12, 2012.

[3] Alarabiya.net, February 8, 2012.

[4] Al-Sabaq(Saudi Arabia), February 8, 2012.

[5] Al-Sabaq(Saudi Arabia), February 8, 2012.

[6] Al-Azad(Saudi Arabia), February 13, 2012.

[7] See MEMRI TV Clip #3318, „Saudi Cleric Sheik Nasser bin Sleiman Al-Omar, in Tearful Address, Calls to Execute Saudi Blogger Hamza Kashgari for Alleged Heretic Tweets,” February 5, 2012, http://www.memritv.org/clip/en/3318.htm .

[8] Supporthamza.wordpress.com, accessed February 21, 2012.

[9] http://www.facebook.com/photo.php?fbid=10150537016429064&set=o.212405718856466&type=3&theater .

[10] Al-Jazirah(Saudi Arabia), February 9, 2012.

[11] Moheet.com, February 12, 2012.

[12] Al-Sharq(Qatar), February 11, 2012.

[13] Saudinow.com, February 17, 2012.

[14] Arabic.cnn.com, February 16, 2012.

[15] Al-Akhbar(Lebanon), February 13, 2012.

[16] Al-Ittihad(UAE), February 13, 2012.