21 września 2012 r. Aljazeera.net poinformowała, że jemeński kaznodzieja szejk Abd Al-Majid Al-Zindani, który w 2004 r. został zaklasyfikowany przez rząd USA jako Specially Designated Global Terrorist, z powodu lojalności wobec Osamy bin Ladena i poparcia dla Al-Kaidy, twierdził, że uzyskał “akredytację na patent” na środek do leczenia AIDS od Światowej Organizacji Własności Intelektualnej (ang. skrót WIPO), agencji ONZ. Strona internetowa dodała, że chociaż lek ten jest gotowy do natychmiastowej produkcji, Al-Zindani jest „obecnie zajęty ochroną swojego wynalazku w 185 krajach”.

Raport informuje, że Al-Zindani przedstawia się jako pierwszy, który twierdzi, że znalazł lekarstwo na AIDS i że przypisuje swój sukces “przede wszystkim łasce Allaha w dodatku do swojej biegłości w badaniu i’jaz [znaków naukowych] oraz badań medycyny profetycznej”. Powiedział, że zaczął badać lekarstwo na AIDS 25 lat temu przy udziale Komisji Znaków Naukowych w Koranie i Sunnie w Arabii Saudyjskiej, gdzie pracował, i że kontynuował te badania w Centrum Medycyny Profetycznej Al-Iman (Belief”) na uniwersytecie w Sanaa, na czele którego stoi.

Według tego reportażu Al-Zindani powiedział, że “wysłał próbki leku do firm farmaceutycznych w Niemczech i że wyniki specjalnego laboratorium ostatnich 23 [pacjentów], którzy zostali zbadani, dotarły do niego 12 dni temu ze szpitala w Jordanii. [Ponadto powiedział, że] ma urządzenie, które ujawnia czy jest we krwi choćby jeden wirus. Wyniki, które dotarły z Jordanii, wskazują, że w sześciu przypadkach [liczba wirusów] wynosiła zero. W pozostałych nastąpiło zmniejszenie procentowe wirusa i potrzebują oni dalszego leczenia… [Dodał], że jemeńskie ministerstwo zdrowia pobrało próbki krwi od 10 pacjentów z dwóch grup, które leczył, i wysyła je do Egiptu, gdzie zostaną wzięte do laboratorium [wyraźnie chodzi o NAMRU-3], które Światowa Organizacja Zdrowia uważa za standard w regionie Bliskiego Wschodu”.

Al-Zindani uprzednio omawiał swój lek na AIDS i żądanie pieniędzy – ale nie usunięcia z listy terrorystów USA – w Al-Dżazira TV w styczniu 2007 r. (kliknij tutaj, żeby zobaczyć to wideo w MEMRI TV ; tekst, patrz poniżej).

Poniżej podajemy fragmenty wywiadu z 21 września 2012 r. z Al-Zindanim, nadanego przez Al-Dżazira TV (via Youtube) (kliknij tutaj, żeby zobaczyć to wideo w MEMRI TV ).

Szejk Al-Zindani, 21 września 2012

„Żaden hadis i żaden islamski uczony nigdy nie powiedział, że to specjalne zioło leczy AIDS… Z łaski Allaha, nikt z tego nie zdawał sobie sprawy poza mną”

Prezenter: Witamy was w naszym programie, w którym będziemy rozmawiać z Szejkiem [Al-Zandanim] o jego wczorajszym oznajmieniu, że otrzymał oficjalny patent na swoje lekarstwo na AIDS.

[…]

Zacznijmy od rozmowy o tym, że otrzymał pan ten patent z Światowej Organizacji Własności Intelektualnej, która jest częścią ONZ i jest reprezentowana w ponad 100 krajach.

Abd Al-Majid Al-Zindani: Jej siedziba główna jest w Europie i ma 185 państw członkowskich.

[…]

Od czasu pierwszego pojawienia się choroby AIDS i do dziś nikt na świecie nie twierdził, na ile wiem, że udało mu się znaleźć metodę leczenia, która eliminuje wirus AIDS.

[…]

Udało nam się dowieść, dzięki dowodom laboratoryjnym, że mamy lekarstwo, które eliminuje wirusa AIDS.

[…]

Żaden hadis i żaden islamski uczony nigdy nie powiedzieli, że to specjalne zioło leczy AIDS. To jest coś, co wywnioskowałem z różnych wskazówek; z łaski Allaha, nikt sobie z tego nie zdawał sprawy poza mną.

Wielu lekarzy i wielu farmaceutów czytało te hadisy, ale nie wspomnieli, że to zioło leczy AIDS. Ale Allah udzielił mi tego przełomowego [odkrycia] i stałem się posiadaczem patentu. To odzwierciedla nowe rozumienie tekstów islamskich, jak również nowe rozumienie tej choroby i jak ją leczyć.

[…]

„Mam lekarstwo na niewydolność serca”, które do dziś jest leczone “procedurą chirurgiczną, w której wyjmują serce, wyrzucają je i wkładają nowe”

Al-Zindani: Chciałbym oznajmić, że mam lekarstwo na niewydolność serca. Na tę chorobę nie ma jak dotąd żadnego leczenia poza procedurą chirurgiczną, w której wyjmują serce, wyrzucają je i wkładają nowe. Wielu pacjentów umiera w najlepszych szpitalach na świecie czekając na właściwe serce.

Niniejszym oznajmiam – i z wolą Allaha będzie to tak samo, albo nawet lepiej, jak ze sprawą AIDS – że mam 10 dowiedzionych przypadków ludzi, którzy zostali wyleczeni po zażywaniu tego lekarstwa przez okres jednego miesiąca i 10 dni albo dwóch miesięcy, albo ile to było?

Tak jest! Niewydolność serca znika i nie ma potrzeby operacji.

[…]

Szejk Al-Zindani, 12 stycznia 2007

„Są dwa sposoby zdobycia wiedzy… namacalny, naukowy, eksperymentalny sposób… [1] wiedza boska”

Dziennikarka: Powiedział pan, że polegał pan na hadisie Proroka Mahometa, ale nie określił pan, na którym. W dodatku niektórzy mogą twierdzić, że spędził pan tylko dwa lata studiując farmakologię, niemniej mówi pan o metodzie wyleczenia choroby, nad którą firmy farmaceutyczne pracowały przez ponad dziesięć lat, na co przeznaczyły wielkie środki i zatrudniły zespoły najwybitniejszych badaczy.

[…]

Szejk Abd Al-Majid Al-Zindani: Jeśli chodzi o hadis Proroka – muszę ujawnić, który to i upublicznić to, ale naturą rzeczy jest, że badania w tej dziedzinie są podstawą dla przemysłu, funduszy, gospodarki i firm. Dzisiaj handel lekarstwami jest jedną z najważniejszych rzeczy, która interesuje ludzi i istnieją międzynarodowe prawa zabraniające krajowi czerpania zysków z jakiegokolwiek lekarstwa, które jest zarejestrowane w innym kraju. Właśnie po to, żeby nam nie odmówiono leku, który sami odkryliśmy… Jeśli to ujawnimy, jedna firma lub inna mogą to przechwycić od nas.

[…]

Dziennikarka: Samo ujawnienie hadisu Proroka może pana zdaniem odsłonić te naukowe tajemnice?

Al-Zindani: Tak.

Dziennikarka: A co z tym drugim pytaniem?

Al-Zindani: Są dwa sposoby zdobycia wiedzy. Pierwszy to namacalny, naukowy, eksperymentalny sposób, który jest uważany za podstawę nowoczesnej wiedzy. To jest ludzki sposób zdobywania wiedzy. Ale jest inne źródło wiedzy – boska wiedza, inspiracja, która przychodzi od Allaha, by kierować ludźmi.

[…]

Przybyło do nas dziecko z Libii chore na tę chorobę. Miało ono 20 tysięcy kopii tego wirusa. Po leczeniu, chwała Allahowi, ta liczba zmalała tak bardzo, że instrument w jednym z ośrodków medycznych, na którym polegamy i z którym współpracujemy, nie był wystarczająco czuły, by zarejestrować ich liczbę. Mówią, że instrumenty różnią się pod względem czułości. W niektórych instrumentach, jeśli wirusy spadają do bardzo niskiego poziomu – stają się niewidoczne dla tego instrumentu.

[…]

Właściciele firm farmaceutycznych “znają wartość i dochód z każdego leku… Mówimy do nich: ‘Przedstawcie swoje oferty’”

Dziennikarka: Według niektórych doniesień, nie sprzeciwia się pan, by firmy amerykańskie przyjęły pana wynalazek pod warunkiem, że będą naciskać na administrację amerykańską, by usunęła pana nazwisko z listy podejrzanych o terroryzm. Jedyną rzeczą, która interesuje wielu ludzi w tej sprawie, jest, by ten lek, jeśli jest rzeczywisty i skuteczny, dotarł do chorych za niską cenę. Ludzie mogą uważać to za próbę z pana strony osiągnięcia osobistych zysków politycznych.

Al-Zindani: Chwała Allahowi. Gdybym powiedział, że nie będę współpracował z firmami amerykańskimi, powiedzieliby, że jestem terrorystą. Jeśli mówię, że będę współpracował z każdą firmą na świecie, amerykańską albo nie, mówią, że to sprawa polityczna. Co nie zrobię, zostanę potępiony.

Dziennikarka: Chodzi nam jedynie o to, by ci, którzy są chorzy, jak najszybciej odnieśli korzyści.

Al-Zindani: To jest sprawa humanitarna i jest oferowana wszystkim ludziom. Mile witamy kooperację zgodnie z właściwymi zasadami.

[…]

Właściciele firm i ludzie pracujący w farmakologii znają wartość i dochód każdego leku. My także znamy wartość naszego leku i dochód z niego. Dlatego nie nałożyliśmy na nich żadnych warunków i nie powiedzieliśmy im, jaką sumę powinni oferować. Zamiast tego mówimy: „Przedstawcie swoje oferty”.

Dziennikarka: Gdyby zwróciła się do pana jakaś organizacja charytatywna, która może produkować ten lek po kosztach i dostarczać go wielu pacjentom w świecie arabskim i islamskim i w Afryce, czy rozważyłby pan rezygnację z zysków materialnych, jakie mógłby pan zdobyć na początku? Al-Zindani: Gdybyśmy poszli tą drogą, nie byłoby żadnych ośrodków badawczych i ośrodki badawcze, których chcecie, nie rozwinęłyby się.