Podczas konferencji w sprawie Afganistanu 19-20 listopada 2010 r. w Lizbonie, szefowie rządów 28 państw członkowskich NATO zaaprobowali plan NATO przekazania odpowiedzialności za bezpieczeństwo kraju Afgańskiej Armii Narodowej do końca 2014 r.

Islamski Emirat Afganistanu (talibski gabinet cieni w Afganistanie) wydał dwa oświadczenia, jedno napisane przed konferencją w Lizbonie, ale opublikowane 20 listopada i drugie, napisane po konferencji w Lizbonie i opublikowane 21 listopada. Oświadczenia zostały opublikowane na oficjalnej stronie talibów.

W oświadczeniu z 20 listopada talibowie zanotowali, że USA wybrały Kandahar, miejsce narodzin talibów, jako kluczowe pole bitwy “zarówno ze względu na jego znaczenie uczuciowe, jak strategiczne”. Jednak oświadczenie talibów stwierdza, że wojska USA nie były w stanie osiągnąć jakiegokolwiek sukcesu w tym terenie bitewnym, zaś „bitwa o Kandahar stale przechyla się na korzyść mudżahedinów”.

W oświadczeniu z 21 listopada talibowie powiedzieli, że plan NATO wycofania swoich żołnierzy z Afganistanu do 2014 r. jest irracjonalny, „ponieważ do tego czasu zajdą różne niemiłe i tragiczne zdarzenia i bitwy w wyniku tej bezsensownej, narzuconej i nie dającej się wygrać wojny”. Oświadczenie talibów ostrzega także, że Zachód nie będzie w stanie ustanowić stabilnego rządu w Kabulu: „W ciągu ostatnich dziewięciu lat najeźdźcy nie mogli ustanowić żadnego systemu rządzenia w Kabulu; i nigdy w przyszłości nie będą w stanie tego zrobić”.

Poniżej podajemy fragmenty oświadczeń z 20 i 21 listopada [1]:

Oświadczenie z 20 listopada: “Wróg nie zna siły militarnej mudżahedinów ani ich głównych baz”

W oświadczeniu z 20 listopada czytamy:

Biały Dom ustalił lipiec 2011 r. jako termin rozpoczęcia wycofywania swoich pokonanych sił najeźdźczych z Afganistanu. Dlatego też muszą usprawiedliwić to wycofanie się przed swoimi cywilami i przed całym światem przez osiągnięcie jakichś sensownych lub namacalnych zdobyczy w Afganistanie.

W tym celu rozmieścili ponad 150 tysięcy obcych żołnierzy w Afganistanie razem z całą technologią militarną, jaką mogą zebrać. Amerykanie wybrali Kandahar jako pole bitwy zarówno ze względu na jego znaczenie uczuciowe, jak strategiczne.

Przez ostatnich dziewięć miesięcy Amerykanie próbowali ze wszystkich sił osiągnąć jakiś rodzaj militarnego lub politycznego zwycięstwa w Afganistanie. Posługiwali się wszystkimi narzędziami propagandowymi w ich posiadaniu, żeby odciągnąć ludzi od mudżahedinów. Jednak najeźdźcy nie potrafili zdobyć poparcia i ludzi uciekli się do masowych nalotów dywanowych na ziemię i masowego mordowania niewinnych cywilów. Wszystko to spowodowało wysiedlenie tysięcy rodzin z ich ziemi i wsi. Jednak, mimo wszystkich ich podstępów i siły, bitwa o Kandahar stale przechyla się na korzyść mudżahedinów.

Mudżahedini mieli od początku tych operacji przeprowadzać precyzyjne operacje, prowadzone przez grupy desantowo-dywersyjne, przeciwko centrom dowodzenia obcych sił i ich marionetkowych partnerów, przechwytując w ten sposób inicjatywę od cudzoziemskich okupantów. Mudżahedini nie tylko prowadzili te operacje w mieście Kandahar, ale rozszerzyli je na otaczające obszary, takie jak lotniska i okręgi Dand, Arghandab, Zhiri, Panjwaee i Maiwand. Szef cudzoziemskich, barbarzyńskich wojsk, Nick Carter [generał brytyjski, który dowodził żołnierzami w Afganistanie], nie mógł w zeszłym miesiącu dać mediom żadnych informacji o tych operacjach. Jest tak głównie dlatego, że wróg nie zna siły militarnej mudżahedinów ani ich głównych baz.

„Z powodu porażek w operacjach w Kandaharze wskaźnik aprobaty Obamy w Ameryce spadł do 46%”

Mudżahedini, czerpiąc korzyści z operacji Dagger i Marijah, mogli zainicjować kilka nowych taktyk, które całkowicie zburzyły morale sił najeźdźczych. Te taktyki są główną przyczyną, dla której mudżahedini nie zmniejszyli swoich operacji na tym obszarze w sezonie zimowym. Te nowe taktyki umieściły cudzoziemskich najeźdźców pod znaczącą presją militarną i wewnętrzną.

Ich porażki w operacjach w Kandaharze były także główną przyczyną przegranej zwolenników Obamy, Demokratów, w wyborach w połowie kadencji. Także z powodu tych porażek w operacjach w Kandaharze wskaźnik aprobaty Obamy w Ameryce spadł do 46%, podczas gdy mit amerykańskiej przewagi militarnej został rozbity globalnie. Piątkowe spotkanie NATO w Portugalii zajmie się również tym, jak cudzoziemcy mogą zapobiec narastającej liczbie ofiar śmiertelnych wśród ich żołnierzy w Afganistanie.

Chociaż jedenasty miesiąc [tj. listopad] w Afganistanie jest na ogół bardzo zimny i naturalnie utrudnia wszelkie przedsięwzięcia militarne, mudżahedini byli tak aktywni w Afganistanie, że do połowy miesiąca najeźdźcy (którzy ukrywają 90% swoich prawdziwych strat w Afganistanie) sami wyliczyli, że stracili 23 żołnierzy w tym miesiącu. W sumie stało się jasne, że po dziewięciu latach okupacji najeźdźcy są skazani na ten sam los, jak ci, którzy szli tą ścieżką przed nimi. Ich ofensywy, ich nowe strategie, ich nowi generałowie, ich nowe negocjacje i ich nowa propaganda były zupełnie daremne.

Islamski Emirat Afganistanu jest zdania, że Amerykanie wyczerpali się w Afganistanie przez te dziewięć lat i teraz nie zostaną długo w naszym ukochanym kraju. Czego nie udało im się zdobyć świeżymi wojskami, nie będą w stanie zdobyć w Kandaharze swoimi obecnie zdemoralizowanymi, przestraszonymi wojskami. Staje się ewidentne, że Amerykanie nie będą w stanie ukryć swojej porażki w Afganistanie na zbyt długo. Dlatego Biały Dom, zamiast liczyć swoje rosnące ofiary w Afganistanie, lepiej sformułowałby plan wycofania się, żeby przynajmniej uratować tych żołnierzy, którzy jeszcze są żywi”.

Oświadczenie z 21 listopada: “Prawdziwe rozwiązanie kwestii afgańskiej polega na wycofaniu sił cudzoziemskich; nie powinni opóźniać wycofania swoich sił ani o jeden dzień”

Poniżej podajemy fragmenty oświadczenia z 21 listopada [2] :

„20.11.2010 zakończyło się spotkanie 28 krajów członkowskich NATO, które odbywało się w Lizbonie, stolicy Portugalii. Uczestnicy spotkania podjęli pewne decyzje o Afganistanie. W odpowiedzi Emirat Islamski przedstawia swoje stanowisko dotyczące tych decyzji, jak następuje:

1. Widząc, że USA nie udało się otrzymać dodatkowego wsparcia krajów członkowskich NATO na spotkaniu w Lizbonie w celu przedłużenia wojny w Afganistanie mimo wszystkich swoich wysiłków; lub przynajmniej uzyskać zobowiązania zapewnienia długoterminowej kontynuacji obecnej siły militarnej krajów członkowskich NATO w Afganistanie, dlatego jest to dobrą nowiną dla Afgańczyków i wszystkich kochających wolność ludzi na świecie oraz jest oznaką porażki dla rządu amerykańskiego. W ciągu ostatnich dziewięciu lat najeźdźcy nie mogli ustanowić żadnego systemu rządzenia w Kabulu; i nigdy w przyszłości nie będą w stanie tego zrobić.

2. Prawdziwe rozwiązanie kwestii afgańskiej polega na wycofaniu sił cudzoziemskich. Tak więc decyzja NATO rozpoczęcia wycofywania sił militarnych z Afganistanu w 2014 r. jest decyzją irracjonalną, ponieważ wówczas zajdą różne niemiłe i tragiczne zdarzenia i bitwy w wyniku tej bezsensownej, narzuconej i nie dającej się wygrać wojny. Konkluzją dla nich jest natychmiastowe zrealizowanie tego, co w końcu będą musieli zrealizować, choć po olbrzymich ofiarach śmiertelnych. Nie powinni opóźniać wycofania swoich sił ani o jeden dzień

„Waleczni ludzie Afganistanu… nie są gotowi tolerować obcą inwazji; uważamy cały region za nasz dom przeciwko kolonializmowi”

3. Jeśli chodzi o walecznych ludzi Afganistanu, nie są oni gotowi tolerować obcej inwazji i okupację kraju, choćby na jeden dzień z powodu swojego twardego zdecydowania; ani nie czują się wyczerpani na drodze świętego dżihadu i walki o niepodległość. Nie pozostaną więc cicho choćby na jedną noc dopóki… nie osiągną celu całkowitej wolności i stworzenia niezależnego rządu. Nie będą czekać na czas realizacji jakiejś decyzji lub terminarz wycofania się.

4. Widząc, że najeźdźcze siły, które przybyły tutaj z miejsc odległych o tysiące kilometrów i chcą ustalić terminarz wycofania się, ale nadal chcą obecności swoich sił w krajach tego regionu, dlatego Islamski Emirat Afganistanu wzywa sąsiadujące i regionalne kraje, aby podjęły drastyczne środki na rzecz jasnej przyszłości Afganistanu, Afgańczyków i regionu oraz dobrych stosunków i odbudowy Afganistanu.

5. Islamski Emirat Afganistanu sformułował wszechstronną politykę dla przyszłości Afganistanu, skutecznego rządu, bezpieczeństwa, islamskiej sprawiedliwości, edukacji, rozwoju gospodarczego, jedności narodowej i polityki zagranicznej, która zapewni ochronę kraju przeciwko jakimkolwiek szkodom innych i przekona świat, że przyszły Afganistan im nie będzie szkodził. Emirat Islamski we współpracy z wszystkimi krajami i w ramach wzajemnego szacunku chce podjąć kroki ku podtrzymani dwustronnej … [współpracy z wszystkimi krajami [1] zapewnienia postępu gospodarczego i jasnej przyszłości.

Uważamy cały region za nasz dom przeciwko kolonializmowi i, jako odpowiedzialna siła, chcemy w przyszłości odgrywać rolę na rzecz pokoju i stabilności w regionie …”


[1] The Islamic Emirate of Afghanistan (www.shahamat.info ), Afganistan, 20 listopada 2010. Tekst oświadczenia został nieznacznie zredagowany dla większej jasności.

[2] The Islamic Emirate of Afghanistan (www.shahamat.info ), Afganistan, 21 listopada 2010.