Poniżej podajemy darmową próbkę MEMRI Iran Threat Monitor Project (ITMP). Więcej informacji można uzyskać po napisaniu na adres memri@memri.org z „ITMP Subscription” w tytule.

8 stycznia 2021 r. Channel 1 (Iran) nadał reportaż o ćwiczeniach militarnych z dronami, „Zolfaghar”. W reportażu pokazano arsenał dronów Iranu, włącznie z dronami, które mogą zrzucać bomby przeciwpancerne. Oficer wyjaśnił, że drony są pokryte “absorbującą radar farbą”, by uniknąć wykrycia przez Amerykanów. Pokazano także drony samobójcze i drony do wojny elektronicznej. Oficer armii Iranu, który towarzyszył reporterowi, powiedział, że drony Iranu informują wroga, że „żadne miejsce na ziemi nie jest poza naszym zasięgiem”. Oficer dodał, że jeśli Iran zostanie zaatakowany, odwet będzie miał miejsce ponad tysiąc kilometrów od terytorium Iranu. Powiedział, że wrogowi pozostanie “obserwowanie tego z opadniętą szczęką”. Reportaż pokazał samobójczy dron, który eksplodował na ziemi po, jak powiedział irański oficer, przebyciu 1400 kilometrów.

Aby zobaczyć irańskie wideo pokazujące arsenał dronów w MEMRI TV, kliknij tutaj lub poniżej.

„Mamy quadcoptery i multirotory, które mogą lecieć pionowo… mogą przenosić trzy do ośmiu bomb … [i lecieć za] ruchomymi celami i trafić w nie”

Narrator: To znaczy rozkaz wydany przez ukochanego [przywódcę]. To znaczy “otworzyć ogień”. Dni “uderzenia i ucieczki” minęły. To właśnie znaczy, kiedy pociski zamieniają się w [miecz Alego bin Abu Taleba,] Zolfaghar.

[…]

Oficer: Mamy quadcoptery i multirotory, które mogą latać pionowo. Używane są jako bombowce.

[…]

Mogą przenosić trzy do ośmiu bomb. Inną ich zdolnością jest podążanie za ruchomymi celami i trafianie w nie. To jest przykład bomby… z łatwością przebija pancerz.

Tutaj macie przykład ptaka, który rozprawił się z nano-dronami. Działają jako drony samobójcze. Lecą za ptakiem w dużą prędkością 100-200 kilometrów [na godzinę].

Kioumars Hejdari, dowódca wojsk lądowych armii: Gdy tylko wyśledzi cel, leci ku niemu z dużą szybkością i taranuje go. One mają ładunki wybuchowe.

Oficer 1: Pracowaliśmy nad absorbującą radar farbą. Sprawdziliśmy ją na małych dronach i mogły przelatywać nad amerykańskimi okrętami wojennymi bez wykrycia ich, a nawet gdyby zostały wykryte, nie byliby w stanie śledzić ich.

Oficer 2: To jest Arash UAV, który został zaprojektowany i zbudowany przez Siły Obrony Powietrznej. Obecnie ma zasięg 2000 kilometrów. Używa go zarówno marynarka, jak siły lądowe. Używamy go też jako cel. Jednym z systemów jest DRFM, który potrafi tworzyć fałszywe cele.

Niedawno zainstalowane także pomocnicze systemy GPS Null i nawigacji wideo. Mogę zagwarantować, że może dotrzeć do każdego miejsca na Bliskim Wschodzie, które jest przedmiotem zainteresowania, bez żadnego sygnału GPS.

Jest także odporny na wrogie działania elektroniczne. Jeśli wchodzi do jakiegoś kraju w celu uderzenia w cel, albo będą musieli użyć przeciwko niemu pocisku, który kosztuje kilka milionów dolarów, albo uderzy w cel. W ćwiczeniach Zolfaghar prowadziliśmy nim operację szyfrowania [scramble], która jest unikatową i wyłączną inicjatywą Islamskiej Republiki Iranu.

„Mówimy o różnych pociskach, prowadzonych laserem bombach i [elektro]-optycznych bombach [;] leci na wysokości 18 tysięcy stóp [i] ma długość lotu ponad 12 godzin”

Generał IRGC, Mohammad Bagheri: Zamieniliście więc Karrar [UAV] w szyfrator.

Oficer 2: Został wyposażony w karabin maszynowy, który może wstrzelić strzał ostrzegający. Został także wyposażony w pocisk Azarachsz. Mamy nadzieję, że dzisiaj będziemy mogli zobaczyć wystrzelenie pocisku. To będzie nasze pierwsze wystrzelenie [pocisku] i mamy nadzieję, że pójdzie dobrze. Pocisk Madżid został także przygotowany.

Nasze podsystemy były do tego zaplanowane, Mówimy o różnych pociskach, prowadzonych laserem bombach i bombach [elektro]-optycznych. Leci na wysokości 18 tysięcy stop. Ma długość lotu ponad 12 godzin.

[…]

Narrator: Chcemy odtworzyć realną strefę wojny z różnymi typami irańskich UAV.

Kaman, Arasz, Kian, Karrar, Simorgh, Ababil, Mohadżer, Pelican, Jasir, Sadegh i Hazem – wszystkie one należą do rodziny bezzałogowych statków powietrznych wycelowanych na wszystkie bazy wroga. Jest to w zasięgu ognia, chociaż jest daleko. To jest pięść czekająca tylko na rozkaz.

“Gdzie?”, zapytał, “w Hajfie i Tel Awiwie?” Na mapach widzisz tylko Dajr az-Zaur.

„Ponad 200 operacyjnych UAV wszystkich typów znajduje się tutaj – drony bojowe, drony do obrony i wykrywania, drony do wojny elektronicznej i drony samobójcze z krótkimi do długich zasięgami lotów”

Tutaj inspekcja gwardii honorowej jest inna. Wojownikami w tej ceremonii są osiągnięcia anonimowych naukowców.

Ci wojownicy nazywają się UAV. Każdy z nich jest zmora nocną dla wroga. Ponad 200 operacyjnych UAV wszystkich typów znajduje się tutaj – drony bojowe, drony do obrony i wykrywania, drony do wojny elektronicznej i drony samobójcze z krótkimi do długich zasięgami lotów.

Oficer 3: To są ptaki Arasz, które mają zasięg 2000 kilometrów, bezpieczną więź komunikacyjną, 100% zdolność niewidzialności, system wypaczania radaru i system wykrywania radaru.

Reporter: Jakie jest ich przesłanie dla wroga?

Oficer 3: Żadne miejsce na świecie nie jest poza naszym zasięgiem.

Reporter: Czy [wrogowie] grożą nam bez wiedzy o naszym potencjale?

Oficer 3: Wręcz przeciwnie. Są ich świadomi i dlatego wystosowują groźby.

[…]

„Islamski Iran [jest] tak potężny, że… każdy centymetr terytorium wroga jest w ich zasięgu ognia [;] Biada każdemu, kto popełni błąd!”

Reporter: Jak spokojny powinien być nasz naród?

Oficer 3: Jeśli chodzi o możliwość, że zostaniemy zaatakowani i nie będziemy mogli odpowiedzieć – mogą być całkowicie spokojni, że to się nie zdarzy. Przede wszystkim, jak powiedział Przywódca, nikt nas nie zaatakuje z powodu potęgi odstraszania, jaką udało nam się stworzyć. Wszystkie te [drony] stanowią potęgę odstraszania. Potęga odstraszania, jaką udało nam się stworzyć, wyrzuci pomysł zaatakowania nas z głów wszystkich. Już to zrobiła. To nam dowiedziono.

Jeśli jednak któregoś dnia jakiś szaleniec dokona jakiegoś diabelskiego czynu, nie dotrze nawet do punktu, w którym ludzie [w Iranie] będą musieli zamknąć swoje sklepy na 24 godziny i pozostać w domach. Bądźcie spokojni, że zapobiegniemy temu. Według naszych planów odpowiemy co najmniej tysiąc kilometrów od naszych granic. Tam zatrzymamy wroga.

[…]

Narrator: Do jakiej podróży dołączyliśmy! Podróży do kraju miłośników – miłośników, których ręce i myśli stworzyły islamski Iran jako taką potęgę, że może teraz twierdzić, iż każdy centymetr terytorium wroga jest w zasięgu ich ognia. Biada każdemu, kto popełni błąd! Każde z tych osiągnięć – lub raczej wojowników w bitwie – ma własną rolę i ekspertyzę, i wszystko, co pozostaje wrogowi, to patrzeć z opadniętą szczęką.

To są owoce, które wyrosły z kreatywnych umysłów naszej oddanej młodzieży: niszczenie celów w powietrzu pociskami powietrze-powietrze, niszczenie celów na ziemi precyzyjnymi pociskami, drony o długim zasięgu i z możliwością pionowego lotu, których gniazdem jest okręt marynarki, niszczące wrażliwe i krytyczne cele głęboko na terytorium wroga, nieustanne monitorowanie granic z powietrza, ziemi i morza. To są role tych irańskich wojowników. Niektóre z nich przychodzą z wybrzeży Makran, z odleglości 1400 kilometrów.