19 lipca 2010 r. witryna internetowa dżihadystów, Szumukh Al-Islam, zamieściła 15- stronicowy wywiad z szejkiem Abu Abdallahem Al-Ansarim, przywódcą mieszczącej się w Gazie organizacji Ansar Al-Sunna. Ansar Al-Sunna jest jedna z licznych grup dżihadu salafitów działających w Gazie; niedawno jako druga taka grupa uzyskała oficjalne uznanie od szerszej społeczności dżihadystycznych salafitów.

Wywiad został przeprowadzony przez Al-Masada, grupę medialną stowarzyszoną z forum Szumukh Al-Islam. Poniżej podajemy fragmenty:

O Al-Kaidzie i globalnym dżihadzie

Jeśli chodzi o grupy, które wzywają ludzi do czystej wiary w jedność Allaha i do walki o nią – takie jak rząd Islamskiego Emiratu Afganistanu [tj. talibowie], Islamskie Państwo [sic; Emirat] Kaukazu, Islamskie Państwo Iraku, braterstwo Al-Kaidy znajdowane we wszystkich najrozmaitszych miejscach, braci w grupie Ansar Al-Islam [iraccy Kurdowie] i braci w Al-Szabab Al-Mujahideen i Hizbul Islam w Somalii – uważamy ich [wszystkich] za będących na Prostej Drodze i na drodze jasnego prowadzenia. Ożywiają te aspekty religii islamskiej, które odeszły w zapomnienie i walczą o normatywną praktykę słusznie prowadzonych [kalifów] Abu Bakra i Alego i prawowiernych [kalifów] Uthmana i Umara. Oznajmiamy naszą całkowitą lojalność wobec tych [grup] i będziemy im pomagać pieniędzmi, życiem i wszystkim, co jest nam drogie. Będziemy ich bronić językiem, piórem, lancą i mieczem…

Jeśli chodzi o naszą postawę wobec organizacji Al-Kaida, już to wspomniałem, ale dodam, że są to imamowie i przywódcy; są zbroją islamu i jego obrońcami. Niechaj błogosławieństwo Allaha spadnie na nich i ich dżihad i niechaj On połączy nas z nimi na arenach walki za islam na tym świecie i w Raju Pana w zaświatach po życiu.

Jeśli chodzi o walczącego w dżihadzie szejka Osamę bin Ladena: jest zaszczytem dla takich jak my mówienie o nim i to podnosi naszą wartość. Jesteśmy w stosunku do niego jak uczeń, który studiuje z nauczycielem, jak sierota wobec swojego opiekuna. Nie trzeba pytać o ludzi takich jak on. Przekroczył most i uważamy go za jednego z prawowitych przywódców muzułmańskich naszych czasów, jeden z autorytetów. Oferujemy nasze życie za jego życie, nasze piersi są jego zbroją… Prosimy Allaha, żeby chronił go i zachował aż będzie mógł modlić się w meczecie Al-Aqsa w czasie, kiedy szariat będzie w nim silny i potężny.