Wprowadzenie

Od czasu, kiedy były sekretarz generalny IAEA Mohamed ElBaradei oznajmił, że zamierza kandydować w wyborach na egipskiego prezydenta, które mają odbyć się w listopadzie 2011 r., egipska arena polityczna ożywiła się i wyścig do prezydentury napiera pędu. ElBaradei postawił wyzwanie reżimowi egipskiemu oświadczeniem, że przedstawi swoją kandydaturę tylko, jeśli przyjęta zostanie nowa konstytucja, która pozwoli mu brać udział w wyborach jako kandydatowi niezależnemu.

Według obecnej konstytucji niezależny kandydat musi zdobyć poparcie przynajmniej 250 parlamentarzystów i/lub członków rad prowincji. Uważa się, że jest to niemal niemożliwe do osiągnięcia, ponieważ większość parlamentarzystów i członków rad prowincji należy do rządzącej Partii Narodowo Demokratycznej (NDP). W innym wypadku wymaga się od kandydata, by wysunęła go legalna partia po co najmniej jednym roku aktywnego członkowstwa w niej [1] .

Większość egipskiej opozycji przywitała z zadowoleniem oświadczenia ElBaradeia, stanowiące wyzwanie dla reżimu, co widać wyraźnie z gorącego przyjęcia, jakie mu zgotowali, kiedy powrócił, by osiąść w kraju w lutym, włącznie z reakcjami poparcia z prowincji i na Facebooku oraz dużej liczby ludzi tłumnie zapisujących sie do Narodowego Frontu Zmiany, który założył. Równocześnie pewne partie opozycyjne, w tym Bractwo Muzułmańskie, jeszcze nie wyraziły stanowiska dotyczącego jego możliwej kandydatury.

Oświadczenia przedstawicieli władz, w tym egipskiego prezydenta Hosni Mubaraka, wskazują, że nie ma żadnych planów poprawiania konstytucji przed nadchodzącymi wyborami prezydenckimi. Ponadto według niezależnej prasy egipskiej reżim stawia przeszkody staraniom ElBaradeia by zdobyć zwolenników, instruując imamów w meczetach, żeby występowali podczas kazań przeciwko jego kandydaturze, tłumiąc demonstracje popierające go i dochodząc do porozumienia z rozmaitymi siłami politycznymi, by go przeciwważyć.

Ponadto prasa rządowa rozpoczęła masywną kampanię przeciwko niemu. Główne twierdzenia, powtarzane w licznych artykułach, to, że ponieważ żył przez wiele lat w Austrii, nie zna Egiptu, jego ludzi i ich problemów; że brakuje mu politycznego rozeznania, by poruszać się po egipskiej scenie politycznej; że brak mu cech męża stanu; że polityka, jaką prowadził wobec irackiego, irańskiego i izraelskiego programu nuklearnego jako sekretarz generalny IAEA była sprzeczna z polityką Egiptu w tych sprawach; że obywatel, który chce kandydować na prezydenta, nie powinien stawiać żądań, ale zaproponować program rozwiązania problemów Egiptu; oraz że jego żądanie poluzowania warunków dla kandydatów niezależnych zaszkodziłoby pluralizmowi w Egipcie.

ElBaradei: będę kandydował tylko według nowej konstytucji

W listopadzie 2009 r., po zakończeniu kadencji jako sekretarz generalny IAEA ElBaradei powiedział w wywiadzie CNN, że będzie kandydował w wyborach prezydenckich w Egipcie w 2011 r., ale tylko jeśli będą zarówno wolne, jak i sprawiedliwe [2] . Na początku grudnia wyjaśnił, że będzie kandydował pod następującymi warunkami: że zostanie przyjęta nowa konstytucja, pozwalająca każdemu obywatelowi na ubieganie się o urząd prezydenta jako kandydat niezależny; że zostanie utworzony zrównoważony i niezależny komitet do zorganizowania wyborów; że wszyscy kandydaci otrzymają równy dostęp do mediów; i że wybory zostaną przeprowadzone pod pełnym nadzorem prawnym, włącznie z nadzorem międzynarodowym [3] .

Od tego czasu ElBaradei powtórzył to przy wielu okazjach [4] . Wyjaśnił, że nie zamierza kandydować z ramienia żadnej istniejącej partii ani nie zamierza zakładać nowej – ponieważ nie chce tolerować upokorzenia zwracania się do Komitetu Partii Politycznych o pozwolenie, jak długo Komitet ten jest opanowany przez NDP. Dodał, że chciałby widzieć wiele silnych partii na egipskiej arenie politycznej, tak jak to jest w Austrii [5] .

W wywiadach dla mediów zagranicznych ostrzegł, że jeśli reżim egipski nie posłucha wezwań do zmiany, w Egipcie może wybuchnąć powszechna intifada z powodu desperacji ludzi, ze scenami takimi, jakich niedawno byliśmy świadkami w Iranie [6] .

Gorące przyjęcie – ElBaradei jako katalizator zmiany

19 lutego 2009 r., gdy powrócił z Austrii, by osiedlić się w Egipcie, na lotnisku ElBaradeia powitały tysiące Egipcjan z najrozmaitszych sektorów społeczeństwa, instytucji, organizacji i ruchów. Powitanie to nadzorowały postawione w stan pogotowia siły bezpieczeństwa [7] . Większość egipskich partii i ruchów opozycyjnych przyjęła z zadowoleniem sprzeciw ElBaradeia wobec reżimu, ponieważ są one gotowe poprzeć każdego, kto może spowodować zmiany w kraju. Niektórzy utworzyli grupy poparcia go na Facebooku, powodując pojawienie się rywalizujących grup popierających Gamala i Hosni Mubaraków [8] . ElBaradei zaakceptował nawet honorowe członkowstwo partii Wolnej Konstytucji, przyznane mu w uznaniu jego zasług dla ojczyzny [9] .

Kilka dni po powrocie do Egiptu ElBaradei oglosił ustanowienie Narodowego Frontu Zmiany, którym kieruje wraz z 30 innymi opozycjonistami, włącznie z: Aymanem Nourem, kandydatem na prezydenta z ramienia partii Al-Ghad; dr Saadem Al-Katatnim, przewodniczącym bloku parlamentarnego Bractwa Muzułmańskiego; dr Hassanem Nafią, koordynatorem Egipskiej Kampanii przeciwko Sukcesji; dr Osamą Al-Ghazali Harbem, przewodniczącym partii Front Liberalno-Demokratyczny; i innymi [10] . W pierwszej publikacji z ramienia Frontu ElBaradei postawił siedem żądań reform, żeby zapewnić wolne i sprawiedliwe wybory: wezwał do zniesienia ustaw wyjątkowych, przywrócenia prawnego nadzoru nad wyborami (przez miejscowe i międzynarodowe organizacje pozarządowe); zagwarantowania równego czasu w mediach wszystkim kandydatom prezydenckim; pozwolenia Egipcjanom osiadłym za granica na głosowanie w konsulatach; pozwolenia wszystkim obywatelom na przedstawienie swojej kandydatury bez ograniczeń i warunków; narzucenia limitu dwóch kadencji na urząd prezydenta; i używania numerów identyfikacyjnych przy głosowaniu, żeby zapobiec oszustwom. Wprowadzenie w życie tych reform wymaga poprawek do trzech artykułów konstytucji: nr 76, 77 i 78 [11] .

Niemniej pewne siły opozycyjne, takie jak partia Al-Wafd, wyraziły zastrzeżenia do kandydatury ElBaradeia lub jeszcze nie sformułowały stanowiska w tej sprawie, jak w przypadku partii Al-Tagammu [12] . Bractwo Muzułmańskie jak dotąd powstrzymuje się od wyrażenia oficjalnego stanowiska. Ich rzecznik powiedział, że ruch ten uważa ElBaradeia za takiego samego, jak każda inna osoba wzywająca do reform i że jest zbyt wcześnie na zajęcie stanowiska wobec jego kandydatury na prezydenta, ponieważ Bractwo Muzułmańskie nie wybrało jeszcze kandydata na kampanię wyborczą [13] .

Grupa siedmiu innych małych partii – partia Al-Ummah, Demokratyczna Partia Pokoju, Demokratyczna Partia Ludu, Socjalistyczna Partia Arabów Egipskich, Partia Wolnych Republikanów, Demokratyczna Partia Unii i Partia Liberalna (Hizb Al-Ahrar) – stworzyły konkurencyjną koalicję pod nazwą Popularny Front Obrony Egiptu. Front ten zorganizował „proces ludowy” ElBaradeia, oskarżając go o promowanie obcego programu politycznego i wspomaganie Iranu w jego programie nuklearnym, pomaganie USA w okupowaniu Iraku, ignorowanie broni nuklearnej Izraela, tworzenie dezorientacji wśród Egipcjan i naruszanie świętości konstytucji egipskiej [14] .

Chociaż ElBaradei jeszcze oficjalnie nie potwierdził swojej kandydatury ani nie przedstawił swojej platformy, cieszy się on znaczną popularnością i przedstawia się go jako trzecią opcję po NDP i Bractwie Muzułmańskim. W publicznych wystąpieniach podkreślał on potrzebę zajęcia się takimi sprawami jak bieda, edukacja, opieka zdrowotna, infrastruktura, stosunki koptyjsko-muzułmańskie i demokratyzacja. Tak więc kampania wyborcza w Egipcie rozpoczęła się; sam prezydent Hosni Mubarak nasilił agitację wyborczą w formie częstszych wizyt w prowincjach, przemówień o potrzebach obywateli egipskich i artykułach w prasie państwowej chwalących osiągnięcia jego rządów [15] .

Mubarak: ElBaradei jest uprawniony do kandydowania na ten urząd – jeśli szanuje konstytucję

Podczas konferencji prasowej z niemiecką kanclerz Angelą Merkel prezydent Mubarak po raz pierwszy odniósł się do możliwości, że ElBaradei będzie ubiegał się o urząd prezydenta, mówiąc, że nie ma żadnych ograniczeń wobec jego uczestnictwa w egipskim życiu politycznym, pod warunkiem, że działa zgodnie z konstytucją. Zapytany czy uważa ElBaradeia za bohatera narodowego, Mubarak odpowiedział: „Nie potrzebujemy bohatera narodowego stąd lub stamtąd. Jeśli ElBaradei chce wstąpić do jakiejś partii, może to zrobić, jak każdy obywatel egipski… Jeśli chce kandydować z ramienia jakiejś partii, może to zrobić, a jeśli chce kandydować jako niezależny, także może to zrobić. Nie mamy żadnych ograniczeń w tym zakresie, zgodnie z konstytucją” [16] .

Syn Mubaraka, Gamal, na którego wielu stawia jako na kandydata prezydenckiego NDP i następcę swojego ojca, mimo że nie było żadnego oficjalnego oświadczenia na ten temat, został poproszony o komentarz do wrzawy otaczającej możliwość kandydowania przez ElBaradeia i warunków, jakie postawił. Zapytany w rozmowie ze studentami, czy konstytucja zostanie zmieniona przed wyborami prezydenckimi 2011 r., żeby ułatwić start kandydatom niezależnym, odpowiedział, że prowadzenie kampanii przez zinstytucjonalizowane partie jest bardzo ważne. Powiedział on: „Niezależny kandydat jest wyjątkiem, nie zaś regułą. Pytaniem jest czy chcemy pogłębić życie partyjne, czy nie… Mamy partie reprezentujące prawicę, centrum i lewicę. Nie potrzebujemy nowych partii, ale wzmocnienia istniejących”.

Gamal podkreślił, że poprzednia reforma konstytucyjna została przeprowadzona przez dialog z partiami, ponieważ: “konstytucji nie można zmieniać artykułami prasowymi” [17] .

Rządowa kampania delegitymizacji ElBaradeia

Niezależna prasa egipska informowała, że reżim utrudnia ElBaradeiowi zdobywanie zwolenników. Gazeta „Al-Ahurouq” ujawniła dokument egipskiego ministerstwa spraw zagranicznych instruujący wszystkie egipskie delegacje dyplomatyczne i konsulaty za granicą, by nie aprobowały wydawania żadnych oficjalnych dokumentów ElBaradeiowi, potrzebnych mu do prowadzenia kampanii [18] . Gazeta “Al-Misriyyoun” doniosła, że egipskie ministerstwo dziedzictwa religijnego poinstruowało imamów w meczetach, by poświęcili wszystkie piątkowe kazania w marcu 2010 r. na wyrażanie poparcia dla kandydatury Hosni Mubaraka na prezydenta i przedstawiali jego rywali jako grzeszników przeciwko Allahowi. Kaznodzieje zostali także poproszeni, by atakowali ElBaradeia i mówili, że sprzeniewierza się on szariatowi występując przeciwko legalnemu władcy kraju w kraju, w którym panuje zgoda co do tego władcy [19] .

Członek rady politycznej NDP dr Jihad 'Awda sugerował wręcz w programie telewizyjnym, że ElBaradei może zostać aresztowany zgodnie z ustawami wyjątkowymi, tak jak stało się to z Aymanem Nourem po wyborach 2005 r. [20] . Doniesiono także, że siły bezpieczeństwa rozpędziły demonstrację setek opozycjonistów, którzy zgromadzili się przed siedzibą główną NDP w Al-Fayoum, żeby wyrazić poparcie ElBaradeiowi [21] oraz aresztowały dwóch członków egipskiego ruchu Opozycja 6 Kwietnia za wywieszania plakatów popierających ElBaradeia na prezydenta tuż przed jego powrotem do Egiptu [22] .

Redaktor “Al-Ahram” robi aluzje, żeElBaradei pracuje dla zagranicznych interesów

Większość redaktorów naczelnych egipskich gazet rządowych i większość ich dziennikarzy rozpoczęła kampanię delegitymizacji El-Baradeia. W artykule zatytułowanym „Dr ElBaradei – urojenia na emeryturze” Osama Saraya, redaktor naczelny gazety rządowej „Al-Ahram” napisał: „Wydaje się, że dr ElBaradei nadal żywi urazę do swojego kraju… Trzeba wyjaśnić jemu i innym kandydatom lub tym, którzy planują kandydować do najwyższego urzędu, jak to nazwał w swoim przemówieniu, że każdy musi szanować istniejącą konstytucję i jej warunki i nie wolno mu starać się o konstytucję ‘na żądanie’, według własnych życzeń, która będzie służyć pragnieniom i aspiracjom nielicznych lub elementom zagranicznym pragnącym rządzić losem Egiptu…

Nie wolno zapomnieć, że w owym czasie ElBaradeia popierali Amerykanie, Europejczycy i inne element zagraniczne przeciwko egipskiemu kandydatowi [na dyrektora generalnego IAEA], dr Muhammadowi Shakerowi. Szanowanie istniejącej konstytucji zapewnia, że ktokolwiek osiąga urząd najwyższy, jest na to stanowisko odpowiedni i właściwy, dobrze zna wewnętrzne problemy [Egiptu] i wszystkie jego problemy zewnętrzne. Nie wystarcza, by był tylko ekspertem w [dziedzinie] rozbrojenia nuklearnego…

Jeśli [ElBaradei] aspiruje, jak mówi, do wspólnej pracy dla budowy społeczeństwa, które broni jednostki i zapewnia każdej jednostce prawo do godnego i bezpiecznego życia, nasza decyzja musi opierać się na głębokiej wizji rzeczywistości, nie zaś na interpretacji naszkicowanej przez siły wrogie naszemu krajowi, które starają sie wywołać chaos i problemy i otworzyć drzwi do interwencji w wewnętrzne sprawy Egiptu. Doświadczenie pokazało nam, że społeczeństwo jest budowane tylko przez jego synów. Mamy dosyć interwencji w nasze sprawy wewnętrzne. Wielkie katastrofy, które spadły na ludy Iraku i Afganistanu wystarczą…

[ElBaradeiu], oszczędź siebie i swój kraj i nie bierz udziału w szkodzeniu Egipcjanom, jak wielu, którzy wykorzystali atmosferę wolności i zmiany w Egipcie. [Nie bądź] łatwym pionkiem sił zewnętrznych lub grup interesu, które czekają tylko na szansę przeważenia egipskiego doświadczenia reform w dziedzinach politycznej, ekonomicznej i społecznej ku interesom zewnętrznym…” [23]

Kryzys iracki jest winą ElBaradeia

W innym artykule Saraya napisał: “Jeśli [ElBaradei zdecyduje się] kandydować, najlepiej, żeby wprowadził zmiany [które proponuje w konstytucji] do swojej platformy wyborczej, zamiast narzucać je jako warunki wstępne… Bardzo go szanuję za jego działalność przez lata służby na jego różnych stanowiskach, chociaż nie zgadzam się z dużą częścią tego, co zrobił.

Być może należę do tych, którzy uważają, że ElBaradei i IAEA są odpowiedzialni za obecny kryzys w Iraku i za kłamstwo w sprawie broni nuklearnej, jako międzynarodowy nadzorca [ElBaradei zajmował ambiwalentne stanowisko], wydaje się bowiem, że usprawiedliwiał inwazję [na Irak]. Rozumiem także, że dziedzina, w której pracował i specjalizował się, jest jedną rzeczą, podczas gdy [przechodzi teraz] do czegoś zupełnie innego, co wymaga kwalifikacji, których moim zdaniem nie posiada w wystarczającym stopniu dla kraju mającego 80 milionów ludzi, w regionie odznaczającym się wieloma napięciami.

Być może wie on, że długa walka Egipcjan zawsze odbywała sie przeciwko cudzoziemskiej interwencji w sprawy wewnętrzne i że nie zamierzają oni oddać swojej woli i sposobu życia w ręce międzynarodowego funkcjonariusza, niezależnie od jego pozycji. Egipt jest krajem wspaniałych instytucji i fellachów [prostych chłopów] i chce, by ten, kto będzie nim rządził, był jednym z nich” [24] .

Dyrektor zarządu “Al-Ahram”: To, co jest dobre dla IAEA, niekoniecznie jest wystarczająco dobre dla Egiptu

Dyrektor zarządu “Al-Ahram” i członek wyższej izby parlamentu dr Abd Al-Munim Said napisał: „Dr ElBaradei stał na czele IAEA, ale przez większość czasu służył jako nadzorca, którego pracą było identyfikowanie [rozwoju nuklearnego w różnych krajach]. Ale… IAEA nigdy nie udało się zidentyfikować [rozwoju nuklearnego] i niemal wszystkie tajne programy nuklearne, które zostały wykryte, ujawniono w sposób nie angażujący nadzorców z IAEA… Raporty IAEA na ogół powstrzymywały się od wskazywania czy istnieje problem, czy też nie, jak ujawniono w sprawie Iranu. Kosztem tego dylematu było wciągnięcie krajów arabskich, takich jak Syria i Egipt, na [listę] krajów, których działalność nuklearna musi zostać zbadana…

Co dr ElBaradei zrobi z Iranem [jeśli zostanie wybrany na prezydenta]? Najwyraźniej, na swoim poprzednim [stanowisku] był przyjaźnie nastawiony do [tego kraju i] to może być słuszne dla stosunków IAEA z Iranem, ale [niekoniecznie] jest słuszne dla stosunków [Iranu] z Egiptem… [A] co zrobi z Izraelem, biorąc pod uwagę, że jego wizja Bliskiego Wschodu wolnego od broni nuklearnej jest inna niż wizja Egiptu…? Metodą ElBaradeia jest pozostawianie niemal wszystkich dossier otwartych, bez cofania się, ale też i bez postępu… Główny niepokój dotyczy tego, że to, co było uważane z sukces dla IAEA w oparciu o zasadę nierozprzestrzeniania broni nuklearnej, nie jest właściwe dla Egiptu” [25] .

Redaktor naczelny “Al-Gumhouriyya”: Opozycji trudno jest analeźć alternatywę dla Mubaraka

Muhammad Ali Ibrahim, redaktor gazety rządowej “Al-Gumhouriyya” i członek wyższej izby parlamentu atakował ElBaradeia w wielu artykułach. Napisał: „Jasne jest, że lata, które [ElBaradei] spędził poza Egiptem, odciągnęły jego uwagę od głównych kwestii, które trapią egipskiego obywatela… Podoba mu się pomysł powrotu do świateł reflektorów i wydawanie oświadczeń… dotyczących rozmaitych kwestii, o których już zanudzają zagraniczne organizacje i ruchy egipskie, takie jak ochrona mniejszości i wolność słowa. To właśnie dowodzi, że ten człowiek nie zna zbyt dobrze Egiptu…” [26]

W innym artykule Ibrahim napisał: „Oznajmienie ElBaradeia, że zamierza kandydować na urząd prezydenta, jest dowodem, że wszystkie siły polityczne i partie w Egipcie próbują znaleźć kogoś, kto dorównuje pozycją [Hosni] Mubarakowi… Czy chcemy zmienić na lepsze nasze życie, czy też chcemy [tylko] zmiany reżimu? Opozycja twierdzi, że jeśli [tylko] zmienimy reżim, życie w Egipcie ulegnie szybkiej transformacji – jak gdyby ten, kto zastąpi Mubaraka, miał magiczne rozwiązanie wszystkich naszych kryzysów… [Ale] wiele przykładów krajów arabskich i całego świata pokazuje, że zmiana reżimu [niekoniecznie] prowadzi do polepszenia stanu demokracji lub jakości życia ludzi…

ElBaradei został tak gorąco przyjęty nie dlatego, że ludzie [rzeczywiście] wiążą swoje nadzieje z nim, z Amrem Moussą [sekretarzem generalnym Ligii Arabskiej] [27] lub z kimkolwiek innym – ale dlatego, że [egipska] opozycja nadal szuka duchowego ojca. Każdy kraj ma przywódcę opozycji, który jest symbolem. Może to być więzień, doświadczony polityk lub generał armii, ale w każdym wypadku musi to być polityczny i społeczny działacz we własnym kraju, znany wyborcom. To jest główny warunek. Dr ElBaradei jest niewątpliwie człowiekiem o międzynarodowej renomie, jak również cenionym naukowcem, co widać z przyznania mu Nagrody Nobla. Mimo jednak jego kwalifikacji, jego zdolności politycznych i oświadczeń szkicujących jego wizję dla Egiptu, nie ma on tego, czego potrzeba [by zostać prezydentem]… Islamiści, nasseryści, komuniści i liberałowie połączyli siły i stworzyli koalicję, niemniej nie udało im się znaleźć przywódcy. Zdecydowali się więc wziąć przywódcę z importu…” [28]

*L. Azuri jest pracownikiem naukowym MEMRI.





[1] Te warunki włączono do konstytucji jako część poprawki do Artykułu 76 przyjętej w 2005 r. Patrz MEMRI B&A No. 217, „Egyptian Press Reactions to Change in Egypt’s Presidential Electoral System,” http://www.memri.org/report/en/0/0/0/0/0/0/1351.htm, 5 kwietnia 2005.

[2] “Al-Masri Al-Yawm” (Egipt), 7 listopada 2009.

[3] “Al-Masri Al-Yawm” (Egipt), 4 grudnia 2009.

[4] “Al-Masri Al-Yawm” (Egipt), 10 grudnia 2009, 19 lutego 2010, ”Al-Shurouq” (Egipt), 19-23 grudnia 2009.

[5] “Al-Misriyyoun” (Egipt), 23 lutego 2010.

[6] “Al-Masri Al-Yawm” (Egipt), 28 lutego 2010; “Al-Ahram Weekly” (Egipt), 4 marca 2010.

[7] “Al-Masri Al-Yawm” (Egipt), 18 lutego 2010.

[8] “Al-Masri Al-Yawm” (Egipt), 25 lutego March 2, 2010.

[9] ”Al-Masri Al-Yawm” (Egipt), ”Al-Jarida” (Kuwejt), 7 lutego 2010.

[10] “Al-Masri Al-Yawm” (Egipt), 25 lutego 2010.

[11] “Al-Masri Al-Yawm” (Egipt), 2 marca 2010.

[12] “Al-Masri Al-Yawm” (Egipt), 1 marca 2010.

[13] “Al-Yawm Al-Sabi” (Egipt), 19 lutego 2010.

[14] “Al-Gumhouriyya” (Egipt), 28 lutego 2010, 1 marca 2010; ”Al-Masri Al-Yawm” (Egipt), 3 marca, 5 marca 2010.

[15] Prasa egipska opublikowała liczne raporty o propozycjach przedstawianych ElBaradeiowi lub jego rywalom w celu odwiedzenia ich od pomysłu startowania w wyborach. Według niezależnej gazety egipskiej „Al-Misriyyoun” komitet polityczny NDP pod przewodnictwem Gamala Mubaraka rozważa zaproponowanie ElBaradeiowi stanowiska premiera, jeśli Gamal zostanie wybrany prezydentem pod warunkiem, że ElBaradei nie będzie kandydował w wyborach prezydenckich. „Al-Misriyyoun” (Egipt, 22 lutego 2010. Późniejszy artykuł twierdził, że NDP przedstawiła El-Baradeiowi oficjalną propozycję, oferując mu stanowisko szefa egipskiego programu nuklearnego i komitetu NDP ds. energii atomowej. „Al-Misriyyoun” (Egipt), 27 marca 2010. Gazeta ta doniosła także, że wysoki funkcjonariusz NDP, Ahmad Izz, miał tajne spotkania w szefami kilku partii opozycyjnych i obiecał podnieść ich roczne fundusze z 500 tysięcy funtów egipskich do 3 milionów funtów, jeśli sprzeciwią sie kandydaturze ElBaradeia. „Al-Misriyyoun” (Egipt) 9 marca 2010.

“Al-Masri Al-Yawm” doniósł, cytując “dobrze poinformowane źródło”, że NDP zawarła umowę z partią Al-Wafd, że 23 miejsca w Radzie Narodowej zostaną zarezerwowane dla tej partii, jeśli powstrzyma się od poparcia ElBaradeia na prezydenta. „Al-Masri Al-Yawm” (Egipt) 14 marca 2010.

[16] „Al-Ahram” (Egipt), 5 marca 2010.

[17] “Al-Gumhouriyya” (Egipt), 5 marca 2010.

[18] “Al-Shurouq” (Egipt), 1 marca 2010.

[19] “Al-Misriyyoun” (Egipt), 1 marca 2010.

[20] „Al-Misriyyoun” (Egipt), 1 marca 2010.

[21] „Al-Misriyyoun” (Egipt), 7 marca 2010.

[22] “Al-Masri Al-Yawm” (Egipt), 18 lutego 2010.

[23] “Al-Ahram” (Egipt), 5 grudnia 2009.

[24] “Al-Ahram” (Egipt), 11 grudnia 2009.

[25] “Al-Ahram” (Egipt), 5 grudnia 2009.

[26] “Al-Gumhouriyya” (Egipt), 4 grudnia 2009.

[27] Według ocen Amr Moussa także zamierza kandydować w wyborach egipskiego prezydenta, chociaż nie było żadnego ogłoszenia w tej sprawie.

[28] „Al-Gumhouriyya” (Egipt), 25 lutego 2010.