Poniżej podajemy fragmenty wywiadu z Hassanem Ahmadem Omarem, egipskim ekspertem prawa międzynarodowego, który nadano na TRT Arabic 2 czerwca 2010 r.

Hassan Ahmad Omar: Wiele międzynarodowych traktatów – jak Konwencja Montrealska dotycząca awiacji – stwierdza, że przestępstwa przeciwko samolotom lub lotniskom stanowią międzynarodowy terroryzm. Przestępstwo porwania, czy to na ziemi danego kraju, na statku, czy na samolocie niosącym flagę danego kraju, uważa się, zgodnie z tą konwencją, za międzynarodowy terroryzm. […]

Palestyńczycy mogą zdobywać izraelskie statki na morzu i brać ludzi na pokładzie jako zakładników, i nie będzie to uważane za przestępstwo międzynarodowego terroryzmu. Będzie to raczej usprawiedliwiona obrona jako część walki o niepodległość i wolność, według tej samej konwencji. Konwencja rozróżnia między tymi dwoma przypadkami i powiada, że jest to operacja bohaterska i że walczący przeciwko siłom okupacji i kolonializmu są uprawnieni do przeprowadzania takich operacji. Siłom okupacyjnym i kolonialnym jednak nie wolno popełniać takiego przestępstwa i staną wobec międzynarodowej odpowiedzialności karnej. […]

To jest Plan Podziału. Prowincja Akry jest tutaj na północy i jest palestyńska, według tego planu. Twierdzę, że następna wojna między Hezbollahem i Izraelem doprowadzi do wyzwolenia tej prowincji i do przeniesienia pół miliona uchodźców palestyńskich z Libanu tutaj, zgodnie z Artykułem 6 Rezolucji 1559 Rady Bezpieczeństwa.

Jak widzieliśmy, Hezbollah odnosi sukcesy w zmuszaniu Izraela do spełniania rezolucji międzynarodowych. Tak jak zmusił Izrael do wypełnienia Rezolucji 425, zmusi Izrael do wycofania się… To jest scenariusz, którego Izrael się boi – powrót uchodźców na statkach, 30 tysięcy równocześnie, którzy wylądują w prowincji Akry, żeby wprowadzić w życie Prawo Powrotu.