W artykule w gazecie Bahrajnu „Akhbar Al-Khaleej” saudyjski pisarz i dziennikarz Abdallah Khalifa zaapelował ogólnie do narodu arabskiego, a szczególnie do organizacji terrorystycznych, by odeszły od walki zbrojnej i walczyły pokojowymi środkami. Powiedział, że przemoc prowadzi do śmierci ludzi i zniszczenia kraju, a ostatecznie zżera się sama, zaś walka środkami pokojowymi nie jest hamowana przez granice, posuwa ludzi do przodu i wzmacnia kraj.

Poniżej podajemy fragmenty tego artykułu:[1]

„Walka środkami pokojowymi… rozszerza horyzonty polityczne, zbliża rywali, tworzy… postęp [1] wyzwala narody…”

Kiedy siły [wzywające do] przemocy upierają się [przy zdobyciu] bomb nuklearnych i ustawiają nas na wąskiej ścieżce do zabijania, starania sił walczących środkami pokojowymi są mizerne, nieskoncentrowane i bezładne…

Walka środkami pokojowymi nie hamuje granic; rozszerza horyzonty polityczne, zbliża rywali, tworzy drogi stałego postępu, wyzwala narody i przybliża je do procesu rozwoju.

Algieria gloryfikuje swoją rewolucję półtora miliona męczenników[2] ; byłoby jednak stosowniejsze, gdyby ocknęli się i głęboko przemyśleli, dlaczego przecierpieli taką szokującą tragedię [i dlaczego] poświęciła ona tak wielu…

Koza Gandhiego była więcej warta niż pakistańskie armaty. Kiedy Indie kroczą ku szczytowi postępu ekonomicznego, Pakistan popada w ruinę i jest szarpany na kawałki, a jego bohaterami są zwłoki z pułapkami bombowymi i [ofiary] zabite przez szaleństwo – i nikogo nie obchodzi, że umiera jako państwo.

„Nauczmy się z doświadczenia znienawidzonej okupacji izraelskiej… Żydzi wiedzieli jak pływać w morzu zachodniego postępu”

Dlaczego nie mamy nauczyć się z doświadczenia znienawidzonej okupacji izraelskiej? Na pewne sposoby przynosi wam [Arabom] korzyści. [Może] nauczyć was jak infiltrować gospodarkę Żydów, [nauczyć] ich techniki [i zaabsorbować] ich wiedzę, a także ją przewyższyć. To jest okazja do nauczenia się od najbystrzejszych sił eksploatujących na świecie – bo są oni najlepszą szkołą przenikliwości i zmyślności w historii ludzkości. Zrobili ze swojej młodzieży naukowców i techników i zamienili wasze tandetne, małe biznesy w małe fabryki wiedzy i technologii. Wasze pochodzenie jest lepsze niż ich, a mimo to do dnia dzisiejszego nie jesteście lepiej wykształceni niż oni. Nie róbcie z waszego ociekającego krwią oporu przeszkody pod waszymi stopami; to jest kontynuacja imperializmu i doprowadzi was do zniszczenia. Żydzi [wiedzą jak] pływać w morzu zachodniego postępu i mają rozległy i stabilny kapitał. Było ich niewielu, ale byli zaawansowani i najwyższej jakości. Wiedli świat kapitalistyczny, który rządzi tą planetą, mimo że byli i są małym narodem.

Czy nie macie już dość iluzji historii?

Grupy walki [zbrojnej] na Półwyspie Arabskim i w Zatoce Perskiej sprowadzają do zera liczne opcje rozwoju w tym regionie. Nie mają żadnego innego sposobu [na spowodowanie] zmiany poza pożogą, krwią, bombami samochodowymi i masową rzezią. Al-Kaida stała się bohaterem w szkołach średnich, [choć naprawdę] spowodowała [tylko], że więcej zachodnich żołnierzy weszło do domów zamężnych kobiet muzułmańskich.

„Nastaw bombę i uciekaj – tak zakończysz imperializm i wyeliminujesz wroga…”

Nastaw bombę i uciekaj – tak zakończysz imperializm i wyeliminujesz wroga, wyzwolisz muzułmanów i przyniesiesz im zwycięstwo nad ich niewiernymi wrogami. [To jest przykład] prostackiej frazeologii, która pobudza umysły nastolatków, przenosząc ich w niebiosa heroizmu… [Jednak to te slogany] rozdzierają te kraje, siejąc wszędzie bazy wojskowe i grabiąc ich zasoby – i [one są przyczyną, dla której te kraje] wzmacniają swoje armie i podnoszą budżety sił bezpieczeństwa.

[Te zbrojne grupy] nie rozumieją, że są tylko mięsem armatnim strategii międzynarodowych nacelowanych wyłącznie na zebranie owoców ropy naftowej i pozostawienie za sobą zwiędłych chwastów, zatrutych wojną domową i destrukcją… Każda bomba [którą te grupy] umieszczają w szkołach, instytucjach edukacyjnych, miejscach biznesu i miejscach czci religijnej [przynosi za sobą wojenne posunięcia], które rozszerzają cmentarz Arabów i kładą kres [arabskim] planom wyzwolenia i postępu.

„Ile prostytutek pojawiło się w następstwie terroryzmu… w Afganistanie?”

Czy wiecie ile prostytutek pojawiło się w następstwie terroryzmu dokonywanego przez zbrojne grupy w Afganistanie? Ile rodzin sprzedało swój honor i swoje córki? Jak Afganistan stał się krajem zniszczenia? [1] co to będzie za wyzwolenie, jeśli w ogóle zostanie osiągnięte, [i jak wpływ będzie miało] na życie i honor [Afgańczyków] po całej tej społecznej destrukcji i całej prostytucji?

Walka środkami pokojowymi nie ma granic i nie zawiera niczego, co poddałoby nas wykorzystującym siłom zagranicznym i krajowym. Im bardziej ją obejmujemy, tym więcej otworzy [przed nami] nowych ścieżek; tym silniejszy będzie nasz opór; i tym rozleglejsza wiedza.

„Pokój nie znaczy poddania”

Pokój nie znaczy poddania. Oznacza wzmocnienie naszych sił, nie zaś pożeranie człowieka i ziemi w pożodze dla celów politycznych, które można osiągnąć ze znacznie mniejszą liczbą ofiar.


[1] “Akhbar Al-Khaleej” (Bahrajn), 5 stycznia 2010.

[2] Algierska wojna o niepodległość (1954–62).