Po zamordowaniu w Somalii dwóch kibiców, kiedy oglądali w telewizji mistrzostwa świata, Jamil Al-Thiyabi, dyrektor zarządu redakcyjnego saudyjskiej gazety wychodzącej w Londynie „Al-Hayat”, napisał artykuł zatytułowany „Piłka nożna jest zabroniona!”. Stwierdził w nim, że te fatwy odzwierciedlają kryzys w świecie islamskim, w którym legalne instytucje islamskie nie robią niczego w sprawie grup ekstremistycznych, które siłą narzucają społeczeństwu swoją wolę.

Poniżej przedstawiamy przetłumaczone fragmenty tego artykułu, który został opublikowany 21 czerwca 2010 r.:

Jest niezmiernie niepokojące, że ekstremiści biją, chłostają i zabijają każdego przyłapanego na oglądaniu mistrzostw świata

Czy islam zakazuje rozrywki? Czy ktokolwiek grający w piłkę nożną jest szalony i bezmyślny? Dlaczego ludzie muszą … się ukrywać, żeby „w tajemnicy” oglądać mecze ze strachu, że zostaną zamordowani? Czy banda ekstremistów ma prawo narzucać swoje „nauczanie” i chłostać, bić i mordować [ludzi] za oglądanie meczu piłki nożnej? Co dzieje się w Somalii podczas mistrzostw świata? Czy świat islamski potrzebuje więcej ludzi oskarżających innych o apostazję i próbujących porwać islam i zrobić z niego piekło z powodu kawałka skóry [tj. piłki futbolowej] zgodnie ze swoimi zbrodniczymi zasadami i metodami?

W Somalii jest “kruchy”, “słaby”, niemal martwy rząd, który kontroluje bardzo ograniczoną część stolicy, Mogadiszu, [mimo że] twierdzi, iż panuje nad [całą] Somalią – podczas gdy grupy islamistów zakazują muzyki, piłki nożnej i wszelkiego rodzaju rozrywki.

W Somalii ludzie żyją w upokorzeniu i [w niebezpieczeństwie] zagłady z rąk grup ekstremistycznych, które trzymają się zewnętrznych przejawów [islamu], a odrzucają zasady i tolerancję islamu…

Jest niezmiernie niepokojące, że ekstremistyczna grupa zabrania oglądania mistrzostw świata, a potem bije, chłoszcze i także zabija każdego [kto to robi] na podstawie tego, że w meczach piłki nożnej biorą udział „szaleni mężczyźni, skaczący w górę i w dół, kiedy gonią z nadmuchanym przedmiotem”.

Najlepiej znanym współczesnym badaniem, które stanowi podstawę fatw zakazujących piłki nożnej, jest 40 stronicowe badanie z 2003 r. Abdallaha Al-Najadiego, który zakazuje gry w piłkę nożną, jeśli nie są spełnione osobliwe reguły i warunki – włącznie z eliminacją faulów i rzutów karnych oraz czerwonych i żółtych kartek. Badanie Al-Najadiego zawiera także to, co nazywa on historycznymi faktami o piłce nowej, na podstawie których zakazał tej gry[1] . Fatwy te przypisuje się wahabizmowi.

Przypominam sobie historię terrorysty złapanego przez saudyjskie ministerstwo spraw wewnętrznych w 2003 r. w rajdzie na mieszkanie w [dzielnicy] Al-Khalidija w Mekce. To był facet z Czadu lub Malezji o pseudonimie Abu Abdallah Al-Maki, a jego [prawdziwe] nazwisko brzmiało Abd Al-Hamid Al-Tarawri. Przed aresztowaniem, kiedy [stwierdzono], że wkłada bomby pułapki do egzemplarzy Koranu i naraża dzieci na niebezpieczeństwo, wygłaszał kazania w meczetach i publicznie zakazywał piłki nożnej jako zachodniego wynalazku, który odciąga muzułmanów od ich religii.

Teraz, kiedy trwają mistrzostwa świata, dochodzą relacje z Somalii, że kibice są w wielkim kryzysie, poddani poważnej groźbie po tym, jak ruch islamistyczny siłą nie dopuszcza do oglądania meczy mistrzostw świata – aż do zabicia dwóch z tych „słabych” widzów…

Fatwyprzeciwko piłce nożnej – próbą porwania islamu

W Arabii Saudyjskiej duchowni pozwalają na piłkę nożną pod warunkiem, że intymne części ciał [piłkarzy] nie są odsłonięte i że nikomu nie przeszkadza się modlić [o właściwych porach]. Przedtem [saudyjski wykładowca uniwersytecki] szejk Naser Al-Hanini wydał fatwę pozwalającą ludziom na oglądanie piłki nożnej pod warunkiem, że nie widzą intymnych części ciał [piłkarzy] i że nie przeszkadza to nikomu w modlitwach [o właściwych porach] oraz że nie powoduje nienawiści. Każdemu jednak, który pytał, zalecał nie oglądanie piłki nożnej, nawet jeśli te warunki były spełnione.

Dwa miesiące temu [saudyjski duchowny] dr Yousef Al-Ahmad wydał fatwę zabraniającą wysłania muzułmańskich dzieci na trening w hiszpańskim klubie futbolowym Real Madrit, ponieważ oznaczało to podróż do krajów niewiernych.

W niektórych krajach islamskich nie ma fatw zabraniających piłki nożnej, ale spór wybuchł między duchownymi egipskimi i tunezyjskimi o piłkarzy, którzy padają na twarz po strzeleniu gola. Duchowni tunezyjscy zabronili tego, podczas gdy duchowni egipscy pozwolili, ponieważ celem było podziękowanie Allahowi. Niektórzy duchowni saudyjscy także zabronili tego mówiąc, że to „szkodzi islamowi”.

… Te fatwy i próby siłowego zagarnięcia religii w Somalii i innych miejscach dowodzą, że świat islamu jest w kryzysie, który nie kończy się na zakazie piłki nożnej ani na ekstremizmie jakiejś jednej grupy – ale że problem jest obecnie głębszy, ponieważ istnieją ekstremistyczne umysły, które próbują w imię religii zniszczyć umysły zwykłych ludzi, „proste umysły”, które są niezdolne do obudzenia się i pomyślenia w zetknięciu z opatrzonymi w „bomby pułapki” fatwami, bazującymi na zakazach, oskarżeniach o apostazje i morderstwach. A rządy i legalne organizacje islamskie zachowują milczenie.

Karykatura w gazecie Zjednoczonych Emiratów Arabskich: „Ekstremistyczne organizacje islamistyczne mordują kibiców piłki nożnej w Somalii”. Ekstremista mówi: „Pilka nożna jest zabroniona!”

Źródło: “Al-Imarat Al-Yawm” (Zjednoczone Emiraty Arabskie), 21 czerwca 2010


[1] Patrz MEMRI Inquiry and Analysis No. 245, „Anti-Soccer Fatwas Led Saudi Soccer Players to Join the Jihad in Iraq,” 7 października 2005, http://www.memri.org/report/en/0/0/0/0/0/0/1494.htm .