Poniżej podajemy fragmenty debaty z jordańskiego kanału JoSat TV o kryzysie w Syrii, z udziałem Muhammada Asada Bajoudh Al-Tamimiego, palestyńsko-jordańskiego polityka z ruchu Umma, i Mahmouda Al-Bastandżaniego, członka jordańskiej partii Baas. Debatę nadano 29 listopada 2011 r. i umieszczono w Internecie.
Głos telefonującego Nadżibaib Attiji: Halo.
Dziennikarz: Witaj, bracie Nadżib. Proszę bardzo.
Nadżib Attija: Dobry wieczór.
Dziennikarz: Także dla ciebie. Proszę bardzo.
Nadżib Attija: Panowie, krzyczycie tak, że nie mogę zrozumieć słowa z tego, co mówicie. Proszę brata Al-Tamimiego, żeby się trochę uspokoił. Wydaje się on być jeszcze jedną ofiarą Al-Dżazira TV i Al-Arabija TV. Nikt nie może zaprzeczyć panarabskiej roli odgrywanej przez Syrię. […]
Wzywam brata Al-Tamimi, by sprawdził swoje kalesony. Mają wypisane “zrobione w Syrii”. Katarski minister spraw zagranicznych powinien sprawdzić przepaskę podtrzymującą jego kefijah. Ma wypisane „zrobione w Syrii”. Syria jest naszym krajem. Syria jest Lewantem. Wraz z Syrii walczyliśmy z krucjatami i Mongołami…
Muhammad Asad Bajoudh Al-Tamimi: Sekciarski reżim alawitów, który niszczy Syrię, walczył z krucjatami?! Ten reżim walczył z Tatarami i Mongołami?! To jest reżim, który poddał Wzgórza Golan w 1967 r. To jest reżim, który dokonał masakry w Hama i masakruje lud syryjski…
Dziennikarz: Bracie Nadżib, dziękuję…
Muhammad Asad Bajoudh Al-Tamimi: Człowieku, czyś stracił rozum? Straciłeś rozum.
Dziennikarz: Bracie Nadżib, dziękuję za telefon. Wyraźnie powiedziałeś swoje zdanie.
Muhammad Asad Bajoudh Al-Tamimi: Ludzie potracili rozum…
Dziennikarz: Pozwolę ci odpowiedzieć… Bracie Mahmoud, proszę bardzo.
Mahmoud Al-Bastandżani: Przede wszystkim chciałbym przeprosić widzów za takie zniżenie się, że zaakceptowałem zaproszenie do tego program, którego poziom…
Dziennikarz: No, co ty, wystarczy… […]
Mahmoud Al-Bastandżani: Kilka lat temu pewien duchowny religijny zmarł w Ammanie [jest to aluzja do ojca Al-Tamimiego, szejka Asada Baoudha Al-Tamimiego]. Zmarł w wiosce w okupowanej Palestynie. Zmarł w sobotę…
Muhammad Asad Bajoudh Al-Tamimi: Człowieku, jesteś taką szumowiną… Słuchanie takiej szumowiny przyprawia mnie o mdłości. On jest tym rodzajem szumowin, które zniszczyły ten naród. Twoje miejsce jest na śmietniku, człowieku. Jesteś kawałkiem szumowiny, człowieku.
Dziennikarz: Błagam cię, bracie Muhammad…
Muhammad Asad Bajoudh Al-Tamimi: Jesteś taką mętną szumowiną. Ty idioto!
Dziennikarz: Bracie Muhammad, to jest nie do przyjęcia…
Muhammad Asad Bajoudh Al-Tamimi: Jesteś kolaborantem reżimu, kolaborantem sekciarzy… On broni ludzi, którzy zarzynają dzieci…
Mahmoud Al-Bastandżani: Jest poniżej mojej [godności] siedzieć koło kogoś takiego jak ty…
Muhammad Asad Bajoudh Al-Tamimi: Człowieku, jesteś szumowiną…
Mahmoud Al-Bastandżani: Kiedy ten szejk umarł, izraelski wróg otworzył granicę w szabat i przyjął jego zwolenników… Wyzywam każdego, oficjalnego funkcjonariusza lub nie, żeby zaprzeczył temu, co tu mówię. Otworzyli most w szabat, żeby jego zwolennicy mogli wjechać do Palestyny bez przepustek i złożyć kondolencje.
Muhammad Asad Bajoudh Al-Tamimi: Kim był ten człowiek? Ty szpiegu, kim był ten człowiek?
Dziennikarz: Bracia, błagam was…
Muhammad Asad Bajoudh Al-Tamimi: Chcę, żeby ten wyrzutek powiedział nazwisko tego człowieka.
Dziennikarz: Na Allaha, przestań przeklinać.
Muhammad Asad Bajoudh Al-Tamimi: Człowieku, powiedz, kto to był. Mój ojciec zmarł w Ammanie i miliony przyszły na jego pogrzeb. Mój ojciec nie był wpuszczany do Jerozolimy od 1967 r. Moim ojcem był szejk Asad Bajoudh, imam mudżahedinów. Człowieku, ależ z ciebie szumowina. Największa liczba ludzi w historii Jordanii złożyła hołd mojemu ojcu w Ammanie. Wszyscy honorowi ludzie w świecie arabskim złożyli kondolencje.
Dziennikarz: Bracie Muhammad, proszę…
Muhammad Asad Bajoudh Al-Tamimi: Został pochowany w Sahhab… Jesteś wyrzutkiem…
Mahmoud Al-Bastandżani: Urodził się jako wyrzutek, wychował się jako wyrzutek, żył jako wyrzutek i umrze jako wyrzutek. Jego narodziny były podłe, jego wychowanie było podłe, jego życie jest podłe i jego śmierć będzie podła.
Dziennikarz: Jedną chwileczkę… Na Boga…
Muhammad Asad Bajoudh Al-Tamimi: To jest szpieg…
Dziennikarz: Nieważne, nieważne. Tylko jedną chwileczkę…
Muhammad Asad Bajoudh Al-Tamimi: Człowieku, jesteś wyrzuconym kawałkiem szumowiny… jesteś zdartym butem…
Mahmoud Al-Bastandżani: Zdartym butem?! Ja ci pokażę zdarty but! Obaj wstają i zaczynają się bić, a ekipa telewizyjna wkracza i rozdziela ich