Cztery lata po wojnie 2014 r. w Gazie mit, że istnieje potrzeba odbudowania Gazy, trwa nadal. Ten mit podtrzymują przedstawiciele zarówno Izraela, jak USA. Oglądając tunele Hamasu do ataków na Izrael specjalny przedstawiciel USA do międzynarodowych negocjacji,  Jason Greenblatt, ostro skrytykował Hamas za marnowanie zasobów na “tunele i rakiety do atakowania Izraela zamiast pomagania ludziom w Gazie w otrzymaniu światła, bieżącej wody i wzrostu ekonomicznego”[1].

Greenblatt (po prawej) w tunelu Hamasu (źródło: Twitter.com/jdgreenblatt45?lang=enon, 28 stycznia 2018)

Wysocy rangą przedstawiciele izraelscy powiedzieli w zeszłym tygodniu gazecie “Haaretz”, że Katar jest “jednym z niewielu krajów na świecie, który naprawdę troszczy się o poprawienie sytuacji w Gazie”[2], sugerując, że pomoc Kataru jest potrzebna.

Czy jednak Gaza istotnie potrzebuje pomocy Kataru w cztery lata po wojnie? A jeśli nie, to komu służy ten mit i w jakim celu?

Najpierw fakty: nierówność istnieje na całym świecie, od wschodu do zachodu, i Gaza nie jest wyjątkiem. Ale przedstawianie Gazy w całości jako spustoszonej nędzą i zniszczeniem i w rozpaczliwej potrzebie pomocy ze strony świata, jest kłamstwem – jak pokazała nie izraelska propaganda, ale BBC Arabic oraz, ni mniej ni więcej, tylko Al-Dżazira, medialne ramię Kataru.

Al-Dzazira nadała reportaże o bardzo innej Gazie: reportaż Al-Dżaziry z 26 listopada 2017 r. o centrach handlowych w Gazie wyraźnie pokazał boom komercyjny (żeby zobaczyć klip z tego reportaże w MEMRI TV, kliknij tutaj). Program Al-Dżaziry z 13 stycznia 2018 r. pokazał zajmowanie się bezrobociem młodzieży w Gazie – problemem w wielu częściach świata, włącznie z Indiami i Europą – z szkoleniem komputerowym, które pozwoli na zatrudnienie na odległość. Film pokazuje ośrodki szkolenia zawodowego, uniwersytety i kwitnące życie studenckie w Gazie (dla zobaczenia całego, nieprzetłumaczonego programu Al-Dżaziry, kliknij tutaj). Pod koniec 2016 r. BBC Arabic nadała reportaż o restauracjach w Gazie, pokazując “aspekt luksusu, energii i bogactwa” w życiu Gazy (żeby zobaczyć klip z tego reportażu w MEMRI TV, kliknij tutaj).

Na początku stycznia 2018 r. Urząd Punktów Granicznych izraelskiego Ministerstwa Obrony opublikował raport o ruchu między Gaza a Izraelem, według którego tylko w 2017 r. 160 tysięcy ciężarówek wypełnionych żywnością i dobrami wszelkiego rodzaju wjechało do Gazy z Izraela (raport znajduje się tutaj). Najwyraźniej dobra te kupują hurtownicy w Gazie, a klienci kupują je od nich[3].

Cięcia w dostawie elektryczności w zeszłym roku były spowodowane odmową płacenia rachunków za elektryczność przez Autonomie Palestyńską. Ponieważ inne kraje arabskie przejęły odpowiedzialność za te płatności, kryzys osiadł i obecnie jest elektryczność przez więcej godzin każdego dnia. Gdyby Gazańczycy płacili koszty dostarczania elektryczności przez okrągłą dobę, mieliby ją. Czy stać ich na to? Wideo wspomniane powyżej pokazują, że prawdopodobnie stać ich.

Przez lata postawa Izraela do Kataru, podobnie jak USA, była niewytłumaczalna. Izrael i USA nie tylko przymykali oczy na wrogą, antyamerykańską, antysemicka i popierającą terror politykę Kataru, ale pomagały mu na wszystkie możliwe sposoby. Jeśli chodzi o USA, istnieje pozorne wyjaśnienie – Katar zbudował dla USA bazę powietrzna Al-Udeid i gości kwaterę główną CENTCOM, więc USA czują się dłużnikami, choć jest to mylne. Od kiedy ojciec obecnego emira obalił własnego ojca, Katarowi niezbędna była obecność USA, w pełnej sile, by bronić reżimu przeciwko regionalnym sąsiadom. Byłby stracony bez amerykańskiej bazy[4].

Ale polityka Izraela wobec Kataru zdumiewa. Katar popiera Bractwo Muzułmańskie, Hamas i Islamski Ruch w Izraelu oraz jest sojusznikiem Turcji, która uważa się za wroga Izraela i która pod rządami prezydenta Erdoğana trzyma się islamistycznej ideologii, dążącej do unicestwienia Izraela, jak również jest sojusznikiem Iranu. Izrael jest także przedmiotem codziennego podżegania przez Al-Dżazirę, bazę medialną Kataru, włącznie z podżeganiem do zamachów terrorystycznych (patrz MEMRI TV). Jedynym możliwym wyjaśnieniem jest to, że mylna polityka Izraela wobec Kataru jest w rękach wysokich rangą oficjeli, którzy są w tym osobiście zainteresowani, a premier aprobuje tę politykę, ponieważ został źle poinformowany zarówno o Katarze, jak o Gazie.

W każdym razie, kiedy Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Egipt widzą Izrael popierający ich wroga, Katar, w jego próbie rozszerzenia wpływów Dohy w rządzonej przez Hamas Gazie, cztery lata po wojnie, kiedy jego gospodarka, nie tylko odbiła się, ale kwitnie, mogą wyłącznie dojść do wniosku, że Izrael prowadzi podwójną grę – której destruktywne rezultaty muszą przyjść wcześniej lub później.

*Yigal Carmon jest prezesem MEMRI.


[1] Twitter.com/jdgreenblatt45?lang=enon, January 28, 2018.

[2] Haaretz (Israel), January 20, 2018.

[3] This truck traffic notwithstanding, the Israeli government still says that there is a closure on Gaza, and  neither Israel’s prime minister nor any other Israeli minister has ever stood and explained to foreign journalists at the Kerem Shalom Israel-Gaza crossing, in front of the hundreds of trucks entering Gaza daily, that this „closure” is actually inspection to stop arms and products with multiple purposes from being smuggled in.

[4] See MEMRI Daily Brief No. 146, Qatar, The Emirate That Fools Them All, And Its Enablers, January 18, 2018.