Poniżej podajemy fragmenty wywiadu z Abbasem Al-Jiwarim, były wojskowym emirem Al-Kaidy w Bagdadzie. Wywiad nadała Al-Fayhaa TV 30 czerwca 2010 r.
Żeby zobaczyć ten klip w MEMRI TV, odwiedź http://www.memritv.org/clip/en/0/0/0/0/0/0/2533.htm .
Bezpłatny pełen tekst tego raportu jest udostępniony przez MEMRI Jihad and Terrorism Threat Monitor (JTTM).
- Dla uzyskania członkowstwa, odwiedź http://www.subscriptions.memri.org/content/en/member_registr_jttm.htm .
- Można także zaprenumerować roczną subskrypcję JTTM Weekly Digest za 200 dolarów. Digest zawiera wybór materiałów z JTTM. Żeby zaprenumerować JTTM Weekly Digest, odwiedź https://secure3.convio.net/memri/site/Donation2?df_id=1253&1253.donation=form . (Zapisz się dzisiaj – cena prenumeraty wzrośnie we wrześniu)
„Kiedy nastała okupacja, porzuciłem szkołę i zacząłem działalność dżihadu przeciwko okupacji w Falludży”
Abbas Al-Jiwari: Nazywam się Abbas Najm Abdallah Muhammad Al-Jiwari.”
Dziennikarz: Czy to twoje prawdziwe nazwisko?
Abbas Al-Jiwari: Tak. Urodziłem się w Falludży w 1984 r.
[…]
Dziennikarz: Kim jesteś z zawodu?
Abbas Al-Jiwari: Byłem w szkole. Doszedłem do 11 klasy.
Dziennikarz: A potem?
Abbas Al-Jiwari: Z nastaniem okupacji zacząłem działalność…
Dziennikarz: Ile miałeś lat w 2003 r.?
Abbas Al-Jiwari: Nie pamiętam dokładnie.
Dziennikarz: Miałeś 19 lat?
Abbas Al-Jiwari: Coś takiego. Kiedy nastała okupacja, porzuciłem szkołę i zacząłem działalność dżihadu w Falludży.
[…]
Moi dwaj bracia zostali zabici w bitwie o Falludżę.
Dziennikarz: Kim byli?
Abbas Al-Jiwari: Moim starszym bratem był szejk Abdallah…
Dziennikarz: Który szejk Abdallah?
Abbas Al-Jiwari: Abu Azzam. Mój młodszy brat został zabity w drugiej bitwie o Falludżę.
Dziennikarz: Abu Azzam był emirem Al-Kaidy. […]
„Próbujesz… uniknąć wyrządzenia krzywdy cywilom – ale kiedy wybucha bomba, ludzie giną, to nie jest twoja wina”
Abbas Al-Jiwari: Kiedy Amerykanie weszli do Falludży i ludzie opuścili miasto, moja rodzina przeprowadziła się do Bagdadu i tam Amerykanie zrobili najazd na nasz dom i aresztowali nas. Byłem w więzieniu półtora roku.
Dziennikarz: Bez żadnego powodu?
Abbas Al-Jiwari: Mój wujek był poszukiwany.
[…]
Al-Kaida jest dobrze zorganizowana. Ma emirów, kadry i modus operandi. Na początku w Falludzy było wiele działających grup, ale najsilniejsza organizacją, z największym autorytetem, była Al-Tawhid Wal-Jihad.
Dziennikarz: Czy nie byłeś pod rozkazami twojego brata, Abu Azzama?
Abbas Al-Jiwari: Nie na początku. Oczywiście Abu Azzam był dobrze znany w Falludży, bo był imamem i kaznodzieją. Nasza rodzina jest ogólnie dobrze znana w Falludży. Więc oczywiście otrzymywałem instrukcje od niego, ale nie było żadnej organizacji i żadnych rozkazów. Kto miał broń, robił co mógł.
Dziennikarz: Mniej więcej kiedy wstąpiłeś do Al-Kaidy?
Abbas Al-Jiwari: Od początku okupacji walczyłem, zgodnie z ideologią Al-Kaidy.
[…]
Kiedy podkładasz bombę na ulicy, próbujesz jak potrafisz uniknąć wyrządzenia krzywdy cywilom – ale kiedy wybucha bomba, ludzie giną, to nie jest twoja wina.
[…]
Dziennikarz: Czy wróciłeś do Al-Kaidy [po zwolnieniu] i przeprowadzałeś więcej ataków?
Abbas Al-Jiwari: Oczywiście. Wkrótce po uwolnieniu z więzienia znowu zacząłem działalność w Falludży i później zostałem emirem Falludży.
[…]
Dziennikarz: Pozwól, że o coś zapytam. Na ile wiesz, ile było ofiar irańskich w tych operacjach wraz z … jak to się mówi… stratami amerykańskimi?
Abbas Al-Jiwari: W moim czasie, po drugiej bitwie o Falludżę, nie przypominam sobie żadnych ofiar cywilnych. Były ofiary z Gwardii Narodowej i policji, ale nie pamiętam żadnych ofiar cywilnych. […]
„Uważamy iracką armię i policję za heretyków i apostatów”
Abbas Al-Jiwari: Uważamy iracką armię i policję za heretyków i apostatów.
Dziennikarz: Ale weź kogoś, kto był policjantem w Falludży przez 10 lat. Przychodzą Amerykanie i on nadal jest policjantem. Nie zaczynał pracy jako lekarz…
Abbas Al-Jiwari: Naszym zdaniem…
Dziennikarz: Daj mi sekundę… Jego problemem jest jego zawód. Był policjantem przez 10 lat i potem przyszli Amerykanie. Jakie jest jego przestępstwo?
Abbas Al-Jiwari: Według nas także policjanci za Saddama byli apostatami.
Dziennikarz: Także w dniach Saddama?
Abbas Al-Jiwari: Tak. Allah mówi…
Dziennikarz: Ale nie przeprowadzaliście w ogóle żadnych ataków…
Abbas Al-Jiwari: Nie mieliśmy wtedy ideologii i koncepcji. Nie mieliśmy możliwości… W dniach Saddama nawet ściany miały uszy, jak się to mówi. Nie było żadnej możliwości prowadzenia jakichkolwiek działań.
Dziennikarz: Dziękuję za tę uwagę. Przekażemy ją właściwym ministerstwom. […]
„Przeprowadziliśmy ataki przeciwko ministerstwu spraw zagranicznych, ministerstwu finansów, ministerstwu sprawiedliwości…”
Abbas Al-Jiwari: Przeprowadziliśmy ataki przeciwko ministerstwu spraw zagranicznych, ministerstwu finansów, ministerstwu sprawiedliwości, władzom prowincji, drugiemu budynkowi ministerstwa finansów, sądowi kryminalnemu Zawraa, zakładowi medycyny sądowej, radzie prawnej i ambasadom.
Dziennikarz: A potem?
Abbas Al-Jiwari: To wszystko.
Dziennikarz: A co z hotelami?
Abbas Al-Jiwari: A tak, hotele. […]
„Jeśli na przykład zabijesz dużą liczbę Amerykanów… i jeden lub dwóch Irakijczyków ginie przy tym…”
Abbas Al-Jiwari: Jeśli jakiś cel jest cenny i zada cios niewiernym…
Dziennikarz: Jeden Amerykanin jest wart 99 Irakijczyków?
Abbas Al-Jiwari: Nie, to nie tak.
Dziennikarz: No więc jaka jest twoja taryfa?
Abbas Al-Jiwari: Jeśli, na przykład, zabijesz dużą liczbę Amerykanów – powiedzmy 10, 15 lub 20 – i jeden albo dwóch Irakijczyków ginie przy tym, to nie jest…
Dziennikarz: Jego żona, ludzie od niego zależni i jego dzieci znajdą się na ulicy. […]