Poniżej podajemy fragmenty wywiadu z byłym najwyższym szefem bezpieczeństwa Autonomii Palestyńskiej, Muhammadem Dahlanem, który nadała Al-Hayat TV 13 czerwca 2011 r.:


Muhammad Dahlan: Brat Abu Mazen [Mahmoud Abbas] podjął decyzję [wyrzucenia mnie] około rok temu, ponieważ nie umie tolerować jakiejkolwiek krytyki, żadnej rady, żadnego komentarza i żadnego udziału w podejmowaniu decyzji w sprawie polityki, Fatahu, negocjacji lub finansów.

[…]

Kiedy był coup d’état Hamasu, byłem przypadkiem w niemieckim szpitalu przez trzy miesiące. Żaden palestyński funkcjonariusz nie odważył się znowu przejąć kontroli nad Gazą. Więc mnie za to nie można winić.

Komisja śledcza oskarżyła mnie w mediach, ale kiedy zapytałem członka tej komisji, jak mogą mnie winić, skoro byłem w szpitalu w Niemczech, powiedział: “Mieliśmy dwa wybory. Gdybyśmy oskarżyli prezydenta Abbasa, musiałby zrezygnować, ale ty możesz to tolerować, więc ogłosiliśmy cię częściowo odpowiedzialnym”.

Niezależnie od tego wszystkiego wielu ludzi w Gazie mówi: “OK, Gaza padła, ale co zrobił prezydent i kierownictwo przez cztery lata, które minęły od tego czasu?” Oni porzucili Gazę, jej ludzi i jej członków Fatahu [na łaskę] okupanta i dręczenie przez Hamas.

[…]

Jestem i pozostanę członkiem Fatahu, a komukolwiek się to nie podoba, to może zrezygnować albo pójść na wcześniejszą emeryturę… Należę do Fatahu i nie mam dokąd pójść poza Palestyną. Inni ludzie mogą przyjeżdżać z „oficjalną wizytą” do Palestyny, ale ja tutaj żyję.

Mówię członkom Fatahu: nikt z was nie powinien rezygnować ani wyrażać gniewu w reakcji na tę decyzję. Ta decyzja jest nieważna i Abu Mazen może ją sobie wsadzić. […]