Poniżej podajemy fragmenty wywiadu z byłym parlamentarzystą irańskim Emadem Afroughem, nadanym przez Channel 15 stycznia 2012 r.

Emad Afrough: Zatrucie władzy, polityki i gospodarki doprowadziło do wzrastającej przepaści [między reżimem a ludźmi]. Wyczuwam niebezpieczeństwo. Jeśli zapytacie mnie, co jest najważniejszą kwestią, stojącą przed krajem, powiedziałbym, że jest to rosnąca przepaść między aparatem państwowym a społeczeństwem. Jesteśmy świadkami rośnięcia tej przepaści. Kipiące, tętniące życie obywatelskie i społeczne odsuwa się coraz dalej od aparatu państwowego. […]

Jak powiedziałem, nie krytykuję legalności [reżimu]. Chciałbym to podkreślić. Kiedy spytał mnie pan o teo-demokrację, powiedziałem, że ma dwa aspekty: aspekt demokratyczny i religijny.

Bronię tego bardzo mocno. Rząd musi być zgodny z prawoznawstwem. Popieram to absolutnie, ponieważ tylko Bóg ma władzę nad istotami ludzkimi. W takim razie powinniśmy mieć boskie reguły, prawa i zasady. […]

Nie jest dla nas konieczne działanie bez żadnych ograniczeń i rządzenie bez brania pod uwagę praw ludzi. Nie zapominajmy, że jest to ideologia samego Imama [Chomeiniego] i Przywódcy [Chameneiego]. Kiedy mówimy o „teo-demokracji”, mówimy, że legalność reżimu zależy od dwóch czynników: legitymacji rządzących i ich akceptacji. […]

Imam Chomeini powiedział, że jeśli ktokolwiek z nas chce zadać pytanie przywódcy, ma prawo to zrobić i przywódca powinien mu odpowiedzieć. Jeśli nie może odpowiedzieć, jest automatycznie zdymisjonowany.

Powinniśmy naprawić [cały] mechanizm, zamiast codziennie dawać dalsze ograniczenia. […]

Imam Chomeini mówił o trzech rodzajach polityki: polityce zwierzęcej, polityce szatańskiej i polityce boskiej i ludzkiej. Polityka zwierzęca zajmuje się potrzebami środków do życia i bezpieczeństwa. Polityka szatańska zajmuje się wybiegami i oszustwem. Jeśli chodzi o politykę boską i ludzką – to jest polityka, jaką prowadzili nasi prorocy. Prowadził ją Imam Ali, prowadził ją Imam Chomeini i prowadzi ją Przywódca Rewolucji Islamskiej Chamenei. Ale muszą istnieć gwarancje. Kraj nie może być rządzony przez jednego przywódcę. Jedna osoba nie może rządzić krajem. […]