Po irańskim ataku rakiet i dronów na Izrael, który miał miejsce 14 kwietnia 2024 r., znany saudyjski dziennikarz, Tariq Al-Homayed, były redaktor londyńskiej gazety „Al-Sharq Al-Awsat”, napisał, że atak był strategicznym błędem Iranu i udowodnił, że ten kraj jest swoim najgorszym wrogiem. Tym nieskutecznym atakiem – pisał – Iran udowodnił, że jest wrogim aktorem, któremu nie można ufać nawet dzisiaj, gdy nie posiada broni nuklearnej, więc wyobraźcie sobie, co by się stało, gdyby ją posiadał. Co więcej, Iran pokazał, że wbrew swojemu powszechnemu wizerunkowi nie jest krajem cierpliwym i wyrachowanym, ale lekkomyślnym i niecierpliwym, który bardziej dba o swój wizerunek niż o swoje interesy czy sprawę palestyńską, której rzekomo broni.
Al-Homayed dodał, że bez żadnej pomocy swoich przeciwników Iran podważył wszystkie argumenty tych na Zachodzie, a zwłaszcza w USA, którzy starają się go bronić, oraz wzbudził zaniepokojenie i wezwania do powściągliwości nie tylko w regionie i na Zachodzie, ale także ze strony swoich sojuszników, Chin i Rosji. Co najważniejsze, „przypomniało to regionowi, że musimy dążyć do pokoju i zawrzeć porozumienia obronne, i potwierdziło, że pozwolenie Iranowi na stanie się potęgą nuklearną byłoby fatalnym błędem, za który cenę zapłaciłby cały świat” .
Oto jego artykuł: [1]
Komiczny odwet irańskiego reżimu na Izraelu był kosztownym błędem strategicznym, którego nie można łatwo ani szybko naprawić. Teheran wystrzelił około 300 dronów i kilka rakiet, nie wyrządzając znacznych szkód. Jego strategicznym błędem było skupienie się bardziej na ochronie swojego wizerunku niż na interesach politycznych zadając sobie w ten sposób cios, jakiego żadnemu z jego przeciwników nie udało się zadać od czasu rewolucji Chomeiniego.
Odwet Iranu za ataki Izraela na jego konsulat w Damaszku, które doprowadziły do śmierci zastępcy dowódcy Siły Kuds i pięciu innych osób, pokazały światu, że Iran jest złowrogim aktorem, któremu nie należy ufać, nawet bez broni nuklearnej, nie mówiąc już o tym, jeśli będzie ją miał! Potwierdził to sam reżim, a nie jego przeciwnicy.
To, co zrobił Teheran, było lekkomyślne. Było sprzeczne ze wszystkimi rozmowami o strategicznej cierpliwości i tkaniu dywanów, które szerzyły narrację, że irańscy politycy potrafią zachować cierpliwość przez lata i walczyć z chęcią osiągnięcia szybkich rezultatów. Rzeczywista słaba reakcja pokazała, że pomimo faktu, że średni wiek decydentów jest wysoki, Irańczycy są niezwykle niespokojni. Lekkomyślność osób starszych jest politycznie niebezpieczna. „Strzeżcie się starca w pośpiechu”, jak to się mówi. Z politycznego punktu widzenia oznacza to, że starszy przywódca nie ufa już instytucjom swojego kraju i jego projektowi, zależy mu na szybkich rezultatach i jest skłonny wypolerować wizerunek reżimu kosztem celów strategicznych.
Iran udowodnił, że jest państwem podżegającym i że jest swoim własnym wrogiem, bez większej pomocy ze strony Izraela i krajów regionu. Podważył argumenty wszystkich, którzy go bronią na Zachodzie, szczególnie w Stanach Zjednoczonych, gdzie tak zwane lobby irańskie stało się punktem porządku obrad wyborów prezydenckich. Kongres skupia się obecnie wokół ochrony Izraela. Swoją komiczną reakcją Iran złagodził napięcie wokół wojny w Gazie, która nie jest już priorytetem. Iran przypomniał Kongresowi, że stanowi realne zagrożenie dla pokoju i stabilności w regionie.
Komiczna reakcja Iranu udowodniła, że wspólna obrona w regionie jest praktyczna i nieunikniona. Nie potrzebujemy posuwać się dalej niż przypomnienie, że 99 procent dronów i rakiet, które Iran wystrzelił w kierunku Izraela, zostało przechwyconych, głównie poza granicami Izraela; niektóre zostały przechwycone nawet w Iraku, który jest częścią strefy wpływów Iranu!
Komiczna reakcja Iranu przypomniała wszystkim w regionie, że nie można mu ufać, nawet bez broni nuklearnej. Jak by to było odebrane, gdyby Iran ją zdobył? Jego program nuklearny nie jest troską tylko krajów regionalnych, Zachodu i Stanów Zjednoczonych. Chiny wzywają obecnie do powściągliwości, podobnie jak Rosjanie. Żaden podmiot na arenie międzynarodowej nie może sobie pozwolić na zakłócenia żeglugi morskiej ani na wszczęcie masowego konfliktu przez kraj dysponujący prymitywną bronią, którego mentalność polityczna nie pozwala mu zrozumieć konsekwencji swoich działań.
Iran popełnił także strategiczny błąd, kiedy stało się jasne, że jego komiczna reakcja była odwetem za zabójstwo zastępcy dowódcy Siły Kuds, a nie obrona Gazy czy Hamasu. To powiedziało mieszkańcom regionu, że Irańczycy są ważniejsi dla Teheranu niż sprawa palestyńska.
Wszystko to mówi nam, że Iran popełnił bezprecedensowy błąd strategiczny. To, co potem nastąpi, będzie inne, a błąd będzie miał poważne konsekwencje. Iran przypomniał regionowi, że musimy dążyć do pokoju i zawierać porozumienia obronne, i potwierdził, że zezwolenie Iranowi na stanie się potęgą nuklearną byłoby fatalnym błędem, za który cenę zapłaciłby cały świat.
[1] English.aawsat.com. April 17, 2024.