W niedawnym wywiadzie telewizyjnym Aszraf Abu Al-Houl, zastępca redaktora naczelnego gazety egipskiej “Al-Ahram”, wezwał do powrotu do zaopatrzenia w broń rosyjską i współpracy wojskowe z Rosją i powiedział, że Rosja „może ustanowić, wraz z Egiptem i innymi krajami w regionie, oś, która zrównoważy oś amerykańską”. W wywiadzie, nadanym przez libański kanał Mayadeen YV, o którym sądzi się, że jest związany z Iranem, Abu Al-Houl powiedział następnie, że USA działają zgodnie z planem zniszczenia i rozczłonkowania krajów arabskich dla dobra Izraela.

Poniżej podajemy fragmenty tego wywiadu, nadanego 27 października 2013 r.:

Kliknij tutaj, żeby zobaczyć to wideo w MEMRI TV

Aszraf Abu Al-Houl: Od początku kryzysu w Egipcie do 30 czerwca 2013 r., kiedy rządy Bractwa Muzułmańskiego zostały wreszcie obalone, Władimir Putin czynił poważne starania o poprawę stosunków z Egiptem i popierał antyamerykańską postawę ludu egipskiego. W rezultacie Putin i Rosja ogólnie stali się bardzo popularni w Egipcie. Jest on bardzo mile widziany w Egipcie teraz, kiedy powiedział, że przybędzie tutaj.

Są nawet wezwania w Egipcie – szczególnie po decyzji USA o zredukowaniu pomocy militarnej dla kraju – do powrotu do broni rosyjskiej i współpracy z Rosją, biorąc pod uwagę, że do dziś dnia większość broni egipskiej jest rosyjska. Broń rosyjska zawsze była lepsza. Żołnierze egipscy trenują głównie z tą bronią i zdobywają wprawę.

Kiedy były ZSRR dawał Egiptowi samoloty, czołgi lub pociski, dostarczał kompletnych systemów. Z drugiej strony USA nie dostarcza kluczowych części i wyposażenia do wizji nocnej, kiedy dostarcza systemu militarnego jakiemukolwiek krajowi arabskiemu, aby utrzymać jakościową przewagę Izraela. […]

Byłoby lepiej, gdyby istniała współpraca wojskowa między Egiptem a Rosją. Chciałbym przypomnieć, że rosyjskie samoloty i czołgi są lepsze niż ich amerykańskie odpowiedniki. Samoloty Suchoj i MiG i czołgi serii T są lepsze niż czołgi Abrams i M60 i niż samoloty F15 i F16. […]

Rosja może współpracować z Egiptem i dostarczyć mu wiele [wyposażenia wojskowego]. Mogłaby ustanowić, wraz z Egiptem i innymi krajami w regionie, oś, która zrównoważy oś amerykańską, a ponadto mogłaby pomóc wejść na duże i obiecujące rynki afrykańskie, na które weszły Chiny i na które USA weszły ostrożnie poprzez Izrael. […]

Kiedy USA wchodzą [do kraju], powodują zniszczenia dla dobra Izraela. Kiedy przybywają Rosjanie, wszyscy ludzie pamiętają, że Rosjanie pomogli…

Dziennikarka: Czy USA spowodowały zniszczenia także w Egipcie?

Ashraf Abu Al-Houl: Wiele korupcji politycznej w epoce Mubaraka wynikało z jawnej i tajnej interwencji amerykańskiej. Odegrali oni rolę w korumpowaniu egipskich przedsiębiorców i polityków. Osobiście wierzę w teorię spiskową, która utrzymuje, że zniszczenie i rozczłonkowanie krajów arabskich nie wypływa z wewnętrznych rewolucji, ale z planu USA od czasu wojny 1973 r., żeby osłabić i rozczłonkować kraje graniczące z Izraelem w celu dania Izraelowi bezpieczeństwa i żeby wojna 1973 r. była ostatnią wojną prowadzoną unisono przez Arabów. Widzieliśmy tę fragmentaryzację armii irackiej, fragmentaryzację i zniszczenie dużej części armii syryjskiej i fragmentaryzację armii libijskiej i jemeńskiej. Pozostaje tylko armia egipska. […]

Chciałbym przypomnieć, że pomoc USA dla Egiptu nie była dana jako dar. Jej celem było zagwarantowanie trzymania się Egiptu umów z Camp David. Dlatego teraz, kiedy ta pomoc jest powstrzymana lub zredukowana…

Dziennikarka: Umowy z Camp David są w niebezpieczeństwie?

Ashraf Abu Al-Houl: Tak. […]Z tego, co rozumiem, dzieją się obecnie starania Egiptu, by złagodzić stanowisko saudyjskie wobec Syrii i przekonać Saudyjczyków, że byłoby znacznie lepiej, gdyby reżim syryjski pozostał przy władzy, i że byłoby znacznie bardziej niebezpiecznie, gdyby wyrósł tam reżim terrorystyczny. Taki reżim zniszczyłby region i szerzył w nim chaos. […]