Rocznica zajęcia ambasady amerykańskiej w Teheranie 4 listopada 1979 r. obchodzona jest co roku w Iranie, a w tym roku obchody miały miejsce równocześnie z bezpośrednimi rozmowami między Iranem i USA o kwestii nuklearnej Iranu. Tegoroczne demonstracje związane z tą rocznicą wyrażały nie tylko tradycyjną wrogość ideologiczną wobec USA, ale także obawy zwolenników irańskiego Najwyższego Przywódcy Alego Chameneiego wobec bezpośrednich rozmów USA –Iran oraz ich sprzeciw wobec obozu Haszemiego Rafsandżaniego, który za pośrednictwem prezydenta irańskiego Hassana Rohaniego popiera te rozmowy oraz odprężenie w stosunkach z USA.
Władze irańskie promowały atmosferę wrogości wobec USA i anty-détente i czyniły specjalne starania, by zaznaczyć tę rocznicę demonstracjami, między innymi, Irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC) oraz Basidż; kampanią ideologiczną prowadzoną przez gazetę ”Kayhan” i twardogłowych ideologów; i bilbordami przeciwko USA i przeciwko dialogowi w głównych miastach Iranu (patrz Aneks).
Należy podkreślić, że rząd obchodził tę rocznicę wystawnymi demonstracjami antyamerykańskimi na wielką skalę mimo faktu, że zgodził się na bezpośrednie negocjacje z USA – negocjacje, które obóz Rafsandżaniego wymusił na irańskim Najwyższym Przywódcy Alim Chameneim i jego obozie. Saeed Dżalili, przedstawiciel obozu Chameneiego, który przegrał w wyborach prezydenckich w czerwcu 2013 roku do Rohaniego, i który uprzednio przewodniczył zespołowi negocjacyjnemu Iranu w kwestii nuklearnej, był głównym mówcą na demonstracji rządowej 4 listopada w Teheranie. Demonstracja zawierała nie tylko skandowanie „Śmierć Ameryce”, ale także piosenkę stwierdzającą to samo. Ponadto, tuż przed wystąpieniem Dżaliliego, kaznodzieja wezwał tłum do skandowania pełnym głosem „Śmierć Ameryce” (kliknij tutaj , żeby zobaczyć wideo z przemówieniem i piosenką).
W odpowiedzi na próby obozu Rafsandżaniego porzucenia sloganu “Śmierć Ameryce” i promowania łagodniejszego tonu wobec USA [1] , zwolennicy Chameneiego uczynili specjalne wysiłki, by nadać wyjątkowe znaczenie demonstracjom 4 listopada. Irański zastępca szefa sztabu Masoud Dżazajeri powiedział: „Tegoroczne ceremonie obchodów 4 listopada, dnia walki przeciwko globalnej arogancji [tj. USA], będą szersze i bardziej wszechstronne niż w przeszłości, zgodne z powszechnym zawołaniem ‘Śmierć Ameryce’ i [decyzją kwatery głównej [reżimu]. Bazy Basidż w całym kraju, ośrodki edukacji i nauki, szkoły, uniwersytety i meczety, związki zawodowe i wszystkie inne sektory będą jednym głosem skandować ‘Śmierć Ameryce’ i ‘Śmierć Izraelowi’ i zapewnią, że spis amerykańskich zbrodni, spisków i obelg [wobec Iranu] nigdy nie zostanie wykreślony z pamięci historycznej narodu irańskiego… Biorąc pod uwagę niekończące się zbrodnie globalnej arogancji przeciwko narodowi irańskiemu, nienawiść wobec ‘Wielkiego Szatana’ rośnie w siłę z dnia na dzień” [2] .
Obawy w obozie Chameneiego, że zbliżenie z USA może zaszkodzić reżimowi, znalazły wyraźne odbicie w twierdzeniu, że bez sloganu „Śmierć Ameryce” reżim utraciłby tożsamość; to twierdzenie powtórzyło przed 4 listopada wielu rzeczników reżimu [3] . I rzeczywistoście ten obóz podkreślał, że na ten slogan musi się kłaść większy nacisk niż kiedykolwiek, a Mahdi Taeb, szef think tanku Ammar, który doradza Chameneiemu, wyjaśnił: „Slogan ‘Śmierć Ameryce’ nigdy się nie starzeje”. Dodał: „4 listopada symbolizuje opozycję wobec globalnej arogancji, niezłomność narodu i opór w obliczu barbarzyństwa, imperializmu i tyranii, którym na świecie przewodzą USA” [4] .
Poniżej podajemy wypowiedzi obozu Chameneiego, popierające dalsze używanie sloganu “Śmierć Ameryce” oraz obozu Rafsandżaniego, wyjaśniające, dlaczego tym razem w rocznicę zajęcia ambasady USA 5 listopada, niezbędny jest łagodniejszy język.
Obóz Chameneiego: Slogan „Śmierć Ameryce” jest częścią naszej tożsamości
Zastępca przewodniczącego zespołu negocjacyjnego do przedstawiciela Chameneiego w IRGC: „To Koran wydał slogan ‘Śmierć Ameryce’”
Podczas konferencji kaznodziei IRGC 30 października 2013 r. Abdollah Hadż Sadeki, zastępca przedstawiciela Chameneiego w IRGC, powiedział: „Przy pomocy negocjacji wróg próbuje rozbić międzynarodowy wymiar Rewolucji [islamskiej] i twierdzi, że Iran porzucił zasady i wartości rewolucji – podczas gdy [prawdą jest, że] nadal skandujemy ‘Śmierć Ameryce’. To Koran wydał slogan ‘Śmierć Ameryce’. Wróg chce, [by ludzie] myśleli, że Iran żałuje [używania] slogan ‘Śmierć Ameryce’” [5] .
“Kayhan”: Bez sloganu “Śmierć Ameryce” Iran straci swoją wyjątkowość i stanie się zwykłym krajem
Artykuł redakcyjny z 31 października 2013 r. gazety “Kayhan” stwierdzał: „’Śmierć Ameryce’ jest strategią, a wartość, jaką [slogan ten] zdobył w narodzie, regionie i na świecie, uważana jest za jeden z wymiarów siły Iranu jako narodu. Dlatego osłabienie lub porzucenie [tego sloganu] nie leży w narodowym interesie Iranu. Właśnie dlatego [pewni] ludzie i kręgi w Iranie, którzy są związani z USA także w innych sprawach, zawsze występowali przeciwko temu sloganowi. I odwrotnie, zawsze byli tacy, którzy wyrażali niepokój o [możliwość] osłabienia tego sloganu, tak samo jak stali w pierwszym szeregu opozycji wobec USA w innych ważnych kwestiach.
’Śmierć Ameryce’ nie jest tylko negatywnym sloganem, który wyraża nienawiść ludzi do polityki danego kraju. Jest to sztandar podniesiony przez szeroki front; powiewanie nim pokazuje siłę i rozrost frontu… ‘Śmierć Ameryce’ pokazuje, że Rewolucja Islamska żyje, a kiedy jest powtarzany i wymawiany międzynarodowo, w językach lokalnych, pokazuje szeroki wpływ Rewolucji Islamskiej i stworzonego przez nią reżimu.
Wbrew temu, co się twierdzi, slogan ‘Śmierć Ameryce’ nie kosztuje Iran niczego, [ale raczej] przynosi mu niezmierne korzyści… Wrogość Ameryki do nas nie wypływa z naszego skandowania ‘Śmierć Ameryce’, ale raczej z potęgi, jaką Iran zbudował dzięki temu sloganowi. Amerykanie wiedza, że jeśli Afgańczycy, Pakistańczycy lub Arabowie krzyczą ‘Śmierć Ameryce’, wyrażając to, jak bardzo nienawidzą bycia częścią frontu amerykańskiego, to dlatego, że inna siła zdobyła ich serca i umysły, dając im odwagę krzyczenia ‘Śmierć Ameryce’…
Niemniej, zanim zdecydujemy, czy zatrzymać, czy porzucić ten slogan, musimy zdecydować, czy chcemy być mocarstwem regionalnym i międzynarodowym i zachować nasze bezpieczeństwo narodowe. Jeśli zdecydujemy się na rezygnację z naszego wpływu na regionalny i globalny rozwój [sytuacji], logiczne będzie porzucenie sloganu ‘Śmierć Ameryce’. Jeśli jednak nie chcemy być zaledwie bezsilnym obserwatorem wydarzeń, zarówno obecnie, jak w przyszłości, w regionie i na świecie, musimy nalegać na kontynuowanie strategii ‘Śmierć Ameryce’, ponieważ bez takiego statusu nie będziemy mieli żadnego punktu oparcia między narodami regionu…
Wbrew temu, co mówi propaganda, slogan ‘Śmierć Ameryce’ nie jest wstępem do wojny, ale wynikiem wojny narzuconej przez barbarzyńskie siły na narody, które są uciskane pod różnymi względami… Gdyby ten slogan był niesprawiedliwy, nie zostałby przyjęty przez inne narody, ale wywołałby u nich negatywne reakcje… Slogan ‘Śmierć Ameryce’ wiąże interesy narodu irańskiego i interesy szyitów i sunnitów oraz [interesy] Persów, Turków i Arabów na poziomach regionalnym i globalnym i daje Iranowi siłę regionalną. Przy pomocy tego sloganu wyrósł front regionalny popierany przez masy i wybrany w regionie.
Bez ‘Śmierć Ameryce’ Iran stałby się zwykłym krajem, jak dziesiątki innych. To dlatego naród irański musi przechować swój rosnący honor, który został zdobyty dzięki oporowi wobec międzynarodowych ciemiężców”.
Przedstawiciel Chameneiego w IRGC: „Wszystkie unikatowe cechy szatana istnieją w Ameryce”
W wywiadzie udzielonym 4 listopada 2013 r. dla tuby IRGC “Sobh-e Sadeq”, Ali Saaidi, przedstawiciel Chameneiego w IRGC, powiedział: „Wszystkie unikatowe cechy szatana istnieją w Ameryce. Tak samo jak szatan jest arogancki, także Ameryka dąży do przeniknięcia głęboko w [inne] kraje dzięki swojej aroganckiej naturze w celu… zachowania swojej hegemonii… Moja rekomendacja dla wszystkich drogich członków Basidż i IRGC, których serca zawsze przepełnione są świętym gniewem wobec wrogów islamu i wobec globalnej arogancji, i którzy pragną wyrazić ten święty gniew, by rozpętali go 4 listopada” [6] .
Obóz Rafsandżaniego: Ludzie są znużeni i mają nadzieję na dialog z USA
Gazeta “Ebtekar”: Nie każde porozumienie Iran-USA oznacza porażkę dla Iranu
W artykule redakcyjnym z 28 października 2013 r. reformatorska gazeta “Ebtekar” zastanawiała się, kto jest prawdziwym celem sloganu „Śmierć Ameryce”: „W pierwszych dniach po dojściu do władzy rządu Rohaniego, ludzie, znużeni przez osiem lat zawirowań, konfliktu i wrogości [za poprzednika Rohaniego, Mahmouda Ahmadineżada], zażądali powrotu do drogi dialogu – wewnątrz irańskiego dialogu między kręgami politycznymi, narodem i władzami – oraz [dialogu między] Iranem a dużą częścią świata, do którego okno pozostawało zamknięte [przez długi czas]. Z tego powodu Hassan Rohani i jego zespół dyplomatów podjął bezprecedensowy krok i zasiadł przy tym samym stole z zadeklarowanym wrogiem Iranu, to jest, USA, a [także] rozmawiał przez telefon… Przeciwnicy tego posunięcia… uważali, że zespół dyplomatów rządu Rohaniego podeptał wartości rewolucji i realizuje plan pogodzenia się z wrogiem…
Niedawno bilbordy ze [zdjęciami] wysokiej jakości, dobrze zaprojektowanymi, zespołu dyplomatycznego Iranu siedzącego [i negocjującego] z wrogiem, który kłamie i grozi, zostały ustawione w całym Teheranie [patrz Aneks]. To posunięcie propagandowe, które ma najwyraźniej poparcie przez pewne kręgi reżimu, stara się powiedzieć nam od początku, że każde porozumienie z USA oznacza porażkę Iranu, ponieważ ‘jeśli oni [tj. Amerykanie] są zadowoleni z porozumienia, to niewątpliwie straciliśmy coś, o czym nie wiemy’. Ci ludzie myślą, że wygramy [tylko jeśli] druga strona odejdzie rozgoryczona od stołu – w sumie, że zwycięstwo można osiągnąć tylko wtedy, kiedy nie osiągnie się porozumienia.
Pewne aparaty polityczne w Iranie prowadzą rozległe wysiłki propagandowe, [by zapewnić], że tegoroczne [wydarzenia] 4 listopada będą inne od tych z ostatnich trzydziestu lat… Oczekuje się, że slogan ‘Śmierć Ameryce’ będzie grzmiał w całym kraju w bezprecedensowy sposób… Działania pewnych osób i kręgów [politycznych] pokazują, że chociaż zaciśnięte pięści mają być skierowane przeciwko USA… [w rzeczywistości są skierowane przeciwko] rządowi [Rohaniego], który wygrał głosy ludzi dzięki hasłu o ‘rozwiązaniu problemów krajowych i złagodzeniu napięć w stosunkach międzynarodowych’… Slogany o potępianiu [globalnej] arogancji i oporowi przeciwko wrogom narodu irańskiego, podobnie jak żądanie demokracji, były sloganami i żądaniami wysuwanymi w ostatnich dziesięcioleciach, które były ponad wirem walki frakcji w Iranie, podniesionymi w świetle sytuacji w kraju i w ramach narodowych interesów irańskich. Jednak wydaje sie, że w tym roku slogan ‘Śmierć Ameryce’ skierowany jest [nie tylko] wobec Obamy i oficjeli amerykańskich, ale także wobec celu wewnętrznego [irańskiego] – to jest, wobec irańskiego prezydenta Hassana Rohaniego. Używają go ci, którzy chcą mu przekazać ważne przesłanie” [7] .
Irańska witryna internetowa: Błędem jest nadawanie boskiego status sloganowi “Śmierć Ameryce”
Tradycyjnie konserwatywna witryna internetowa Asriran.com napisała: „Chociaż coś zaszło w stosunkach irańsko-amerykańskich i zwolennicy dialogu doszli do władzy w obu krajach, rzeczywistość jest taka, że jak dotąd nie zaszła żadna zmiana i Iran i Ameryka są [nadal] w stanie wrogości: jedna strona stosuje naciski i sankcje, a druga krzyczy ‘Śmierć Ameryce’.
Oczywiście, żaden inteligentny człowiek nie mógł oczekiwać, że stosunki, które były zerwane przez jedną trzecią stulecia, ustąpią przyjaźni i dialogowi z powodu kilku spotkań i dyskusji. Ważne jest, że drzwi do dialogu są [teraz] otwarte i że jest to początek nowej drogi, na której obie strony będą próbowały realizować wiele swoich interesów w ramach tych nowych stosunków.
Tak więc, tak samo jak Ameryka kontynuuje z naciskami ekonomicznymi i politycznymi, także [nasza] strona może przynajmniej trzymać się slogan ‘Śmierć Ameryce’, który jest naturalną reakcją ze strony narodu irańskiego… Jak długo Ameryka kontynuuje drogą zbrodni i zdrady, [skandowanie] tego sloganu jest minimum tego, co naród irański może zrobić w obliczu tych czynów – i dlatego nie ma powodu tego potępiać.
Jednak nadawanie temu sloganowi boskiego statusu i przedstawianie go jako inspirowanego przez Boga jest błędem strategicznym, jaki popełniają niektórzy ludzie i frakcje polityczne.
Skandowaliśmy ‘Śmierć Związkowi Radzieckiemu’ i ‘Śmierć Francji’ w [Iranie]. W pewnym momencie… interesom państwa [służyło] nie skandowanie dłużej tego [pierwszego] sloganu. ‘Śmierć Francji’ także została posłana do archiwów. Zawieszenie tych sloganów nie [spowodowało] zwątpienia w Koran i nie zaszkodziło naszym świętym przekonaniom.
Spójrzmy na niektóre rzeczy, które zostały powiedziane niedawno, i jak oni [tj. ci, którzy sprzeciwiają się dialogowi z USA] wznoszą slogan polityczny na poziom wersetu koranicznego i nakazu religijnego. [Mówią oni]: ‘ten slogan jest podstawą doktryny szyickiej; „Śmierć Ameryce” jest jasnym wersetem w Koranie…’; ‘jest jedną z fundamentalnych zasad rewolucji’ i tym podobne.
Nie wolno nam zapomnieć, że polityka i stosunki zagraniczne to płynne pojęcia, które można zmienić na podstawie interesów narodowych i dlatego możliwe jest, że któregoś dnia interes narodowy Iranu, który jest oparty na trzech zasadach ‘respektu, mądrości i interesu’, będzie wymagał, byśmy zaprzestali wykrzykiwać ten slogan lub ograniczyli tę [praktykę]… Czy niezbędne jest wykrzykiwanie tego sloganu, nawet jeśli jest to sprzeczne z naszym interesem narodowym? Lub zaprzestanie skandowania tego sloganu, który uświęciliśmy, i przeciwstawienie się temu, co [dawniej] uważaliśmy za święte?
Pewni ludzie i grupy tak się zdenerwowali, że wynoszą slogan polityczny do poziomu boskiego Koranu i nie myślą, jak odpowiedzą tym, którzy uznają ten slogan za boski, jeśli jutro z jakiejkolwiek przyczyny ‘Śmierć Ameryce’ podzieli los ‘Śmierć Związkowi Radzieckiemu’ i ‘Śmierć Francji’.
USA są krajem jak wszystkie inne kraje na świecie… Przez ostatnich 33 lata nie mieliśmy z nimi stosunków dyplomatycznych i nasze dwa kraje pracowały przeciwko sobie wzajemnie i skandowały slogany [jeden przeciwko drugiemu]. Obecnie stosunki mogą być wznowione, tak jak kiedyś zostały zerwane. I tak jak kiedyś skandowaliśmy anty[amerykańskie] slogany, teraz nie będziemy ich już skandować.
Nie ma więc potrzeby czynienia z tego kwestii ideologicznej ani szkodzenia religii i Koranowi. Ważna rzecz w stosunkach międzynarodowych nazywa się ‘interesem narodowym’ – czego niektórzy nie są niestety w stanie pojąć” [8] .
Aneks: Zdjęcia z demonstracji i ceremonii w rocznicę 4 listopada oraz związane z tym karykatury
Bilbord: Iran wyciąga rękę, a Ameryka szpony. Takie bilbordy zostały umieszczone w Teheranie i innych dużych miastach z inicjatywy organizacji zbliżonych do irańskich aparatów bezpieczeństwa, które sprzeciwiają się dialogowi z USA. W Teheranie zdjęły je władze miejskie, które są bliskie rządowi Rohaniego. (Zdjęcie: asriran.com, 2 listopada 2013)
USA jako amerykańsko-żydowska Kostucha podczas ceremonii przed byłą ambasadą w Teheranie (Zdjęcie: Fars, Iran, 2 listopada 2013)
Karykatura w Fars: Masy irańskie niosące slogan “Śmierć Ameryce” jako odcisk buta na fladze USA (Fars, Iran, 2 listopada 2013)
Demonstranci w Teheranie pala flagę USA (zdjęcie: Tasnim, Iran, 4 listopada 2013)
Demonstranci depczą flagę USA przed byłą ambasadą USA w Teheranie (zdjęcie: Fars, Iran, 4 listopada 2013)
Demonstranci palą bilbord z makietą Białego Domu w Maszhad (Image: Fars, Iran, 4 listopada 2013)
Demonstranci w Maszhad niosą plakat pokazujący Obamę z pociskami (zdjęcie: Fars, Iran, 4 listopada 2013)
Demonstracja w Maszhad (zdjęcie: Fars, Iran, 4 listopada 2013)
Irański szef sztabu Firouzabadi wygłasza przemówienie przed bilbordem pokazującym Amerykę, która wyciąga szpony ku Teheranowi (szczegóły w pierwszej ilustracji) (Zdjęcie: Fars, Iran, 4 listopada 2013)
Irański szef sztabu Firouzabadi wygłasza przemówienie przed bilbordem z napisem “Śmierć Ameryce” i “Nie pójdziemy na kompromis z Ameryką ani na minutę” (zdjęcie: Fars, Iran, 4 listopada 2013)
Demonstranci w Teheranie w plakatem pokazującym Obamę i premiera izraelskiego Benjamina Netanjahu jako wampirów i terrorystów (zdjęcie: Fars, Iran, 4 listopada 2013)
——————————————–
[1] See MEMRI Inquiry & Analysis No. 1025, The Struggle Between Khamenei And Rafsanjani Over The Iranian Leadership – Part VI: Despite Rafsanjani’s Push To Omit 'Death To America’ Slogan, Demonstrators At Tehran Friday Sermon Persist In Chanting It, Wave Placards Against Obama, Rafsanjani, October 10, 2013.
[2] Fars (Iran), October 14, 2013.
[3] See for example sermons by preachers in the cities Ardabil and Nehbandan (Fars, Iran, November 1, 2013), by IRGC commander in Elam province Sadeq Hosseini (ISNA, Iran, October 26, 2013), and by Majlis Deputy-Speaker Mohammad-Hassan Abu Torabi Fard (nasimonline.ir, November 3, 2013).
[4] Javanonline.ir, November 3, 2013.
[5] Tasnimnews.com, October 30, 2013.
[6] Sobh-e Sadeq (Iran), November 4, 2013.
[7] Ebtekarnews.com, October 28, 2013. [8] Asriran.com, November 2, 2013.