Pierwszy czarny Saudyjczyk został mianowany na imama meczetu Haram w Mekce. Oskarża on szyitów o apostazję i omawia wygnanie Żydów i chrześcijan z Półwyspu Arabskiego. Twierdzi, że jego mianowanie jest „bardziej znaczące” niż wybór prezydenta Obamy.

Poniżej znajdują się wyjątki z wywiadu szejkiem Adelem Al-Kalbanim, wyemitowanym przez arabską sekcję BBC 5 maja 2009 i Al-Arabija 27 lutego 2009. Tłumaczenie z arabskiego przez (MEMRI) Special Dispatch 2355 13 maja 2009,

Można to oglądać na MEMRI TV

Dziennikarz: Czy popiera pan tych, którzy oskarżają szyitów o apostazję?

Szejk Adel Al-Kalbani: Jeśli chodzi o ludzi świeckich wśród szyitów, to jest to sporne. Ale religijni uczeni – uważam ich za apostatów.

Pytanie: Wszystkich?

Odpowiedź: Jeśli chodzi o religijnych uczonych, to tak. (…)

Pytanie: Czy popiera pan dopuszczenie swobody religijnej?

Odpowiedź: Dla nas wolność ma granice. Czy pozwoliłby pan na budowę meczetu w Watykanie?

Pytanie: Szejku Adel, Watykan jest centrum kościoła katolickiego, podczas gdy święte miejsca w Arabii Saudyjskiej należą do muzułmanów wszystkich sekt i szkół.

Odpowiedź: Ale w Watykanie nie pozwalają na zbudowanie kościoła dla protestantów. (…)

Pytanie: Gdzie mogą modlić się chrześcijanie?

Odpowiedź: Chrześcijanom wolno modlić się w swoich domach. Nie stanowi dla nas żadnego problemu, kiedy modlą się tam, gdzie mieszkają. Ale dźwięk dzwonów w kraju Proroka Mahometa – to jest przeciwne wskazówkom Proroka. Wskazówki Proroka, według których działamy, nakazują: „Wygnaj Żydów i chrześcijan z Półwyspu Arabskiego”. Wygnanie ich jest niewątpliwie prerogatywą władcy, ale powinno się im pozwolić mieszkać tutaj tylko, jeśli ich obecność jest niezbędna.

Pytanie: Ale to, co pan mówi, jest sprzecznie z dialogiem między wyznaniami. Na jakiej podstawieArabiaSaudyjska angażuje się w dialog między wyznaniami? Czy to jest tylko dialog dla samego dialogu? Czy nie jest po to, by każdy dostał to, do czego jest uprawniony?

Odpowiedź: Tak, ale tylko w ramach szariatu . Mówimy z perspektywy szariatu, nie z osobistej perspektywy. (…)

Pytanie: Ale czy nie zgadza się pan z tym, że powinien być jakiś wspólny mianownik? Ramy szariatu to pozycja muzułmanów, ale nie chrześcijan, którzy mieszkają w Arabii Saudyjskiej.

Odpowiedź: Chrześcijanin przyszedł jako gość. Nie jest obywatelem. Gdyby był obywatelem… jak to się mówi… chrześcijańskim obywatelem, może byłoby można dyskutować. Może. Ale w zasadzie jest on przyjezdnym, gościem, który jest tutaj przez pewien czas, a potem wyjeżdża. Wiedział, że takie są reguły, zanim przyjechał tutaj. Żaden gość w jakimś kraju nie może żądać, by ten kraj zmienił reguły.

Pytanie: Nie chodzi o zmianę reguł, ale jeśli pan, jako muzułmanin, przyjechałby do jakiegoś kraju, to czy nie miałby pan nadziei, że będzie tam meczet, w którym może się pan modlić, niezależnie od tego, czy jest pan obywatelem, czy nie?

Odpowiedź: Z pewnością mam taką nadzieję. Niewątpliwie. Ale, chwała Allahowi, według wskazówek Proroka: „Cała ziemia jest meczetem i jest dla mnie czysta”. Dlatego muzułmanin może modlić się wszędzie.(…)

Pytanie: Właśnie oskarżył pan religijnych uczonych szyickich – nie ludzi świeckich – o apostazję. Niektórzy mogą zapytać: jeśli to nie jest fanatyzmem, to co nim jest?

Odpowiedź: To nie jest fanatyzm, chyba że chodzi panu o to, że jestem fanatyczny w kwestii mojej religii. W takim razie nie mogę zaprzeczyć, że jestem fanatykiem. Moją osobistą wiarą jest, że każdy, kto jest świadomy statusu Abu Bakra, a jednak go przeklina i zbliża się do Allaha nienawidząc go, ostrzegając przed nim – nie mogę nazwać takiego człowieka muzułmaninem. Jeśli chodzi o ludzi świeckich, akceptuję, że albo są wprowadzeni w błąd, albo są ignorantami, ale ktoś kto zna status Abu Bakra, a jednak oskarża go o apostazję i zaprzecza, że był towarzyszem Proroka – ten niewątpliwie jest apostatą, także jeśli jest sunnitą. (…)

Pytanie: Czy popiera pan żądania kobiet w Arabii Saudyjskiej przyznania im pewnych praw, których kobiety ich zdaniem nie mają?

Odpowiedź: Kobiety rzeczywiście nie mają pewnych praw, ale to nie z powodu islamu ani reguł. To z powodu stosowania tych praw przez ich mężów i rodziców.

Pytanie: Ale czy państwo i społeczeństwo nie narzucają także tych restrykcji?

Odpowiedź: Nie sądzę, by państwo narzucało jakiekolwiek restrykcje na kobiety. Mamy kobietę, która jest wiceministrem.

Pytanie: Czy kobietom wolno prowadzić samochody, czy też zakazuje tego społeczeństwo?

Odpowiedź: Jeśli wszystkie prawa kobiet zredukujemy do prowadzenia samochodu…

Pytanie: To tylko przykład, szejku Adelu.

Odpowiedź: Nie ma żadnych innych przykładów praw, których brakuje kobietom w Arabii Saudyjskiej. Są kobiety urzędniczki, lekarze, robotnice. (…)

Odbyłem długą dyskusję z szejkiem Ibn ‘Uthayminem o [dżihadzie]. Doszliśmy do wniosku, że każdy, kto zabija siebie, popełnia samobójstwo, także, jeśli robione to jest w celu zaszkodzenia wrogowi. Tak zwane „operacje dżihadu” to w rzeczywistości samobójstwa. Taka jest moja opinia i Allah mnie z niej rozliczy. Taka osoba popełnia samobójstwo. Nie mnie wyrokować, czy Allah mu wybaczy. Moje orzeczenie brzmi, że taka osoba popełnia samobójstwo(…)

Wierzę, że mianowanie mnie na stanowisko imama [meczetu Haram] jest znacznie bardziej znaczące.

Pytanie: Bardziej znaczące niż wybór Obamy?

Odpowiedź: Na innych stanowiskach mogli już w przeszłości być [czarni] ludzie, ale jeśli chodzi o to stanowisko, to mianowanie mnie było odważną decyzją. Sadzę, że jest bardziej znaczące niż wybór Obamy.

Pytanie: W jakim sensie?

Odpowiedź: To jest część demokracji, część świata.

Pytanie: Ale jego wybrało więcej ludzi.

Odpowiedź: Meczet Haram jest miejscem wszystkich muzułmanów.

Pytanie: Meczet Haram?

Odpowiedź: Tak. Jest bardziej wszechobejmujący niż Biały Dom, który, choć ważny, jest ograniczony do Amerykanów.