Poniżej podajemy fragmenty wywiadu z Ahmadem Ibrahimim, imamem i koordynatorem delegacji algierskiej do “Flotylli Wolności”, który nadała Al-Aqsa TV 4 czerwca 2010 r.

Żeby zobaczyć ten odcinek w MEMRI TV, odwiedź http://www.memritv.org/clip/en/0/0/0/0/0/0/2504.htm .

„Nasza nienawiść do tych ludzi jest tak wielka, że pragniemy… byśmy mogli być bombami”

Ahmad Ibrahimi: Przysięgam na Allaha, na żywo w telewizji, że nie odczuwałem w ogóle żadnego strachu przed tymi braćmi małp i świń. Na Allaha, nie cierpiałem ich przedtem i moja nienawiść do nich tylko wzrosła, nie dlatego, że ukarali nas i poniżyli, ale ponieważ uważałem ich za godnych wrogów, ale okazuje się, że są zbyt nikczemni, by nazywać ich naszymi wrogami, bo nie są nam równi. Są tchórzami.

[…]

Przysiągłem, że jeśli podstemplują mój paszport, porwę go i wyjadę bez paszportu. Nasza nienawiść do tych ludzi jest tak wielka, że pragnęliśmy w tych chwilach, byśmy mogli być bombami i wybuchnąć między tymi braćmi małp i świń.

W zasadzie uważam, że wszyscy niewierni są jedną grupą. Nic dobrego nie może przyjść od żadnego z tych niewiernych. Wszyscy ci ludzie wydają rezolucje – jak raport Goldstone’a lub jakiś wyrok sądu w Hadze – ale kiedy przychodzi czas wprowadzenia ich w życie, żaden z nich nie potrafi osadzić Izraela.

„Nie chcemy narodowego państwa palestyńskiego ani granic – chcemy całej Palestyny”

Jeśli chcemy odnieść zyski z tego, co się zdarzyło, musimy zmobilizować ludy islamskie i naród arabski, ponieważ sprawa palestyńska jest czysto islamską, religijną sprawą. Jeśli Palestyna zostanie wyzwolona, zmieni się cały świat. Nie chcemy narodowego państwa palestyńskiego ani granic – chcemy całej Palestyny.

[…]

[Palestyńczycy] powiedzieli nam: “Nie bójcie się ich. Zobaczycie, że to armia Myszki Miki”. To okazało się prawdą. Przysięgam na Allaha, że widzieliśmy płaczących żołnierzy. Na Allaha, widzieliśmy ślady uryny i kału na ich ubraniu.