Poniżej podajemy fragmenty wywiadu z Abdallahem Jarbu, wiceministrem Hamasu ds. dziedzictwa religijnego. Wywiad nadała telewizja Al-Aqsa 28 lutego 2010r. (żeby zobaczyć ten odcinek w MEMRI TV, odwiedź http://www.memritv.org/clip/en/0/0/0/0/0/0/2415.htm ).

Następnie podajemy fragment kazania piątkowego Abdallaha Jarbu, nadanego przez Al-Aqsa TV 7 listopada 2008 (żeby obejrzeć ten odcinek w MEMRI TV, odwiedź http://www.memritv.org/clip/en/1904.htm ).

28 lutego 2010: „Żydzi są obcymi bakteriami… Sam Koran mówi, że nie ma do nich żadnego porównania… Niechaj On unicestwi ten obrzydliwy naród




Abdallah Jarbu’: „[Żydzi] cierpią na chorobę psychiczną, ponieważ są złodziejami i agresorami. Złodziej lub agresor, który zabrał własność lub ziemię, rozwija chorobę psychiczną i wyrzuty sumienia, ponieważ zabrał coś, co nie jest jego.

Chcą przedstawić się światu tak, jak gdyby mieli prawa, ale w rzeczywistości są obcymi bakteriami – mikrobami bez żadnego odpowiednika na świecie. To nie ja tak mówię. Sam Koran mówi, że nie ma do nich żadnego porównania: „Zobaczycie, że najsilniejsi wrogowie wiernych to Żydzi”.

Niechaj On unicestwi ten obrzydliwy naród, który nie ma ani religii, ani sumienia. Potępiam każdego, kto wierzy w normalizację stosunków z nimi, kto popiera rozmowy z nimi i kto wierzy, że są oni istotami ludzkimi. Oni nie są ludźmi. Nie mają żadnej religii, żadnego sumienia i żadnych wartości moralnych.



7 listopada 2008: Po wyborach w USA Jarbu atakuje Obamę w kazaniu piątkowym: musimy “najpierw sprawdzić, czy jego serce jest czarne, czy białe”

Abdallah Jarbu’: Barack Obama wygrał. Czy jest on dobry, czy zły dla Arabów? Zanim zaczniecie mówić o tym lub o tamtym, powinniście wiedzieć, że żaden przywódca nigdy nie wygrał wyborów, jeśli z góry nie przysiągł lojalności wobec Żydów.

Obama poszedł do Ściany Płaczu, nałożył jarmułkę, ulał łzy, tak samo jak oni to robią i lamentował nad ich smutkami, ale w ogóle nie wspomniał o Palestyńczykach. Mówił o cierpieniu Żydów i o Holocauście, ale nie wspomniał nawet ludzi z Beit Hanoun, którzy zostali zabici śpiąc w swoich domach.

[…]

Zanim będziecie mówić o czarnym przywódcy osiągającym tak wysokie stanowisko, mówię, że najpierw musimy sprawdzić, czy jego serce jest czarne, czy białe. Jego serce płakało nad cierpieniami Żydów, ale nie płacze nad naszymi cierpieniami.