Dwie wiodące gazety irańskie opublikowały niedawno artykuły propagujące teorie spiskowe przeciwko Zachodowi, a szczególnie przeciwko USA. Gazeta Jomhouri-ye Eslami oznajmiła, że talibowie i Al-Kaida są skrzydłem bojowym USA i Wielkiej Brytanii, zaś gazeta „Kayhan” stwierdziła, że „imperium amerykański syjonistyczne” spowodowało trzęsienie ziemi na Haiti.

Poniżej podajemy fragment obu artykułów:

“Jomhouri-ye Eslami”:Al-Kaida i Taliban zostały założone przez Zachód i są przez niego kierowane

Artykuł w “Jomhouri-ye Eslami”, opublikowany 5 stycznia 2010 r. stwierdza, że Taliban i Al-Kaida zostały założone przez USA i Wielką Brytanię przy pomocy funduszy z Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Stwierdza następnie, że niedawne ataki dokonane przez te organizacje – a mianowicie próba zamachu w Boże Narodzenie i atak na CIAw Khost – były dokonane z rozkazu Amerykanów i Brytyjczyków, żeby dostarczyć im pretekstu do rozpoczęcia nowej wojny w Jemenie i w Afganistanie. Gazeta wskazuje oskarżycielskim palcem także na Jemen, za przyjęcie tej obcej interwencji po nieudanej próbie zwalczenia rebeliantów Houthi, których popiera Iran:

“Brytyjski premier Gordon Brown postawił pierwszy krok ku internacjonalizacji wojny, w której Jemen rozlewa krew szyitów [tj. Houthi] w Saada [prowincji w północnym Jemenie], starając się zwołać międzynarodowe forum w Londynie na 28 stycznia 2010 r. z celem [zbadania] roli Zachodu… w wojnie w Afganistanie i Jemenie… by USA, UE i kraje Zatoki Perskiej mogły razem przedyskutować [te sprawy].

Rząd jemeński, który w trakcie swego zdeprawowanego ucisku [jemeńskich] szyitów zrozumiał, że [wojna] przekracza jego możliwości, z radością przyjął brytyjski plan i wyraził nadzieję, że zmobilizowanie międzynarodowych możliwości w celu wsparcia Jemenu [w jego walce z terroryzmem] pozwoli mu na walkę z bezrobociem [w kraju] i złagodzenie skutków biedy [w kraju, która wytworzyła terroryzm].

Jest albo szczytem naiwności, albo samooszustwem ze strony rządu jemeńskiego myślenie, że wejście głodnych władzy [krajów] do krajów zacofanych przyniesie tym ostatnim pomoc, bezpieczeństwo, stabilność, zatrudnienie i zlikwiduje biedę…

Trzy związane z sobą wydarzenia dzieją się równocześnie:

a) Media zachodnie prowadzą kampanię propagandową w sprawie podejrzanego incydentu podczas lotu Amsterdam- Detroit, mówiąc, że odpowiedzialny za ten incydent jest gość nazywany Umar Farouq, muzułmański mieszkaniec Nigerii, który rzekomo przeszedł szkolenie terrorystyczne w Jemenie. Tymi wątpliwymi raportami CIApróbuje [przekonać społeczeństwo], że powinna nastąpić koncentracja na zdławieniu Al-Kaidy w Jemenie.

b) Równocześnie CIAtwierdzi, że siedmiu oficerów CIAzginęło w ataku terrorystycznym w Khost w Afganistanie, włącznie z dowódcą bazy regionalnej i zastępcą dowódcy, i oskarża talibów o odpowiedzialność za ten czyn.

3) W ramach tej samej podejrzanej [kampanii] dowódca sił USA na Bliskim Wschodzie, generał David Petraeus, mówił o koncentracji USA na Jemenie i wspomniał, że Waszyngton planuje wzrost pomocy dla jemeńskiej armii. Powiedział on: ‘W zeszłym roku USA przyznały 70 milionów dolarów na zwalczanie przeciwników rządu jemeńskiego; ta suma zostanie podwojona w nowym roku’. [Ta suma] z pewnością nie obejmuje tajnej pomocy, którą USA dostarczają jemeńskiemu [rządowi].

Ogniwem łączącym te trzy wydarzenia, które [tylko] wydają się niezwiązane, jest oficjalne oświadczenie Obamy, że Jemen stał się schronieniem przywódców Al-Kaidy i ośrodkiem planowania ataków terrorystycznych i że istnieje bardzo dużo dowodów, iż agent [tj. zamachowiec] był szkolony w Jemenie przez Al-Kaidę w celu zaatakowania lotu 253 do USA”.

„Gdy tylko Waszyngton potrzebuje jakiegoś incydentu… by usprawiedliwić swoje nowe plany, ręce Al-Kaidy i Talibanu wyłaniają się nagle z rękawów, żeby przeprowadzić akrobatyczne operacje terrorystyczne”

„Mogą istnieć tacy, którzy nie rozumieją celów i planów Waszyngtonu w jego fałszywej kampanii propagandowej… Ale zbadanie tła ustanowienia Talibanu i Al-Kaidy prowadzi do wyraźnego wniosku, że są to dwie organizacje terrorystyczne stworzone przez CIAi ustanowione we współpracy z sieciami wywiadowczymi Anglików i Saudyjczyków z hojnym finansowaniem magnatów naftowych saudyjskich i ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Chociaż w ostatnich latach USA stale powtarzały, że [prowadzą] front w walce przeciwko talibom i Al-Kaidzie, nigdy nie ukrywały lub [dawały powód do] powątpiewania, że odegrały kluczową i założycielską rolę w ustanowieniu, kierowaniu i wspieraniu talibów.

Jeśli przypomnimy sobie, że ten złowrogi związek istnieje … zrozumiemy, że talibowie i Al-Kaida nadał działają, zaskakująco, jako ‘bojowa gałąź USA’. Gdy tylko Waszyngton potrzebuje jakiegoś incydentu albo specjalnej operacji terrorystycznej dla usprawiedliwienia swoich nowych planów, ręce przywódców Al-Kaidy i Talibanu wyłaniają się nagle z rękawów, żeby przeprowadzić akrobatyczne operacje terrorystyczne w Afganistanie, Pakistanie, sercu Europy a nawet nad Oceanem Atlantyckim.

Możemy rozumieć oświadczenie Obamy w ten sam sposób… Powiedział on: ‘To nie pierwszy raz ta grupa [tj. Al-Kaida] celowała w nas. W ostatnich latach atakowali nas kilka razy i zabili naszych obywateli. Widzimy ten planowany incydent [w locie 253] jako dowód, że musimy zrewidować bezpieczeństwo narodowe USA, a w szczególności wzmocnić nasze partnerstwo z rządem jemeńskim, szkolić i wyposażyć ich siły bezpieczeństwa i dzielić się z nimi danymi wywiadu’.

Zapach nowej wojny dociera z tego oświadczenia; ujawnia ono także wysiłki Waszyngtonu wzniecenia kryzysu w nowym miejscu, w Jemenie. Ponadto równoległe oświadczenie Londynu odzwierciedla wysiłek umiędzynarodowienia tego kryzysu przy pierwszej okazji…

Ostatecznie Waszyngton i Londyn szukają pretekstu [który usprawiedliwi] ich zaangażowanie w sprawy Jemenu [i robią to] przy pomocy tych podejrzanych raportów dotyczących działalności talibów i Al-Kaidy…”[1]

“Kayhan”: USA i syjoniści spowodowali trzęsienie ziemi na Haiti

21 stycznia 2010 r. artykuł w gazecie “Kayhan” stwierdził, że “imperium amerykańsko-syjonistyczne” jest odpowiedzialne zarówno za obecną mroźną pogodę na północnej półkuli, jak i za trzęsienie ziemi na Haiti. Cytując nienazwanych naukowców twierdził, że oba wydarzenia zostały spowodowane przy pomocy zaawansowanego urządzenia kontrolującego pogodę o nazwie HAARP, którego to imperium używa, żeby osłabić i pokonać wrogów na całym świecie. Gazeta spekuluje, że celem trzęsienia ziemi było umożliwienie stacjonowania wojsk USA na Haiti z ostatecznym celem grabieży rezerw naftowych tego kraju, a także okupowania leżących niedaleko Kuby i Wenezueli:

“Ameryka spowodowała trzęsienie ziemi na Haiti przy pomocy swojej tajnej broni HAARP. Według witryn internetowych Alterinfo… wielu naukowców na całym świecie uważa, że trzęsienie ziemi na Haiti o sile 7,3 na skali Richtera było spowodowane przez urządzenie pogodowe HAARP. Używając tej tajnej broni imperium amerykańsko-syjonistyczne spowodowało [niedawną] falę skrajnych mrozów [na północnej półkuli] w celu zniweczenia wysiłków [działaczy] na całym świecie, którzy sprzeciwiają się globalnemu ociepleniu, a także spowodowało dewastujące trzęsienie ziemi na Haiti, żeby wysłać swoje okręty wojenne na Morze Karaibskie z ostatecznym celem okupowania Kuby i Wenezueli. Inna grupa naukowców, która także oskarża USA o używanie broni HAARP, wierzy, że rezerwy ropy naftowej Haiti, które nie są mniejsze niż rezerwy Wenezueli, były motywem [spowodowania] trzęsienia ziemi i szybkiej okupacji Haiti.

Podkreślając, że USA niewątpliwie użyły broni HAARP przeciwko Haiti, ci eksperci cytują Zbigniewa Brzezińskiego, doradcę byłego prezydenta Jimmy Cartera i obecnie doradcę Obamy, który opisał HAARP jako broń [używaną do] destabilizowania krajów, które nie są sojusznikami Waszyngtonu. Według niego ‘ta technologia dostarcza supermocarstwom środków rozpoczynania wojen szybko i przez zaskoczenie, bez tego, by siły militarne były świadome [tego, co się dzieje]’. Dodał on: ‘Mamy zdolność tworzenia zmian klimatu, włącznie z suszami i tornado, a to może osłabić wroga i zmusić go do zaakceptowania naszych warunków…’

Eksperci zadawali sobie pytanie jak silne trzęsienie ziemi, takie jak na Haiti, mogło uderzyć w tak ograniczony teren, zostawiając pobliskie region, jak Republikę Dominikańską, zupełnie nieruszoną i nawet bez spowodowania tsunami. [Zastanawiali się także, jak to jest, że] ani jeden wybitny ekspert w Ameryce Północnej lub na [wyspach] karaibskich, nie ostrzegł mediów, że [katastrofa] tych rozmiarów ma się zdarzyć.

Obecnie siły marynarki USA okupują Haiti i bank centralny, który jest centrum prania pieniędzy w tym kraju. Od momentu przybycia na Haiti siły amerykańskie nie pozwoliły ani jednemu wolontariuszowi na wjazd do kraju. Utrudniały [wysiłki] pomocy dla ludzi i przejęły inicjatywy [pomocy] innych krajów, włącznie z Francją…

System HAARP jest “bronią pogodową”, która wytwarza [potężny promień] energii do jonosfery i przez ustawienie częstotliwości molekularnej [tego promienia… może być użyta do tworzenia zakłóceń [klimatycznych] na określonych obszarach, włącznie z suszą, ulewami, opadami śniegu, skrajnym mrozem, tsunami, tornado, trzęsieniami ziemi itp. Ta broń pogodowa jest w rękach wojskowych i przemysłowych panów świata…”[2]


[1] “Jomhouri-ye Eslami” (Iran), 5 stycznia 2010.

W dyskusji w irańskiej angielskojęzycznej Press TV, Abdul Alim Musa, imam meczetu Al-Islam w Waszyngtonie stawiał podobne twierdzenia. Powiedział, że Al-Kaida i Osama bin Laden są przyjaciółmi USA i że 90% ataków przypisywanych muzułmanom, były przeprowadzane przez lub z pomocą izraelskiego Mossadu i rządu USA, oskarżających o to islam, a celem jest zatrzymanie wzrostu globalnego ruchu islamskiego i usprawiedliwienie okupacji ziemi islamskiej. Podczas dyskusji Musa zaprzeczył także wszelkim związkom między Bożonarodzeniowym zamachowcem i islamem, i powiedział, że historia USA jest historią grabieży i oszustwa. Patrz MEMRI-TV clip. nr 2326, „Washington DC Imam Abdul Alim Musa: Attempted Christmas Day Plane Bombing – the Work of US Government and the Mossad,” http://www.memritv.org/clip/en/2326.htm .

[2] „Kayhan” (Iran), 21 stycznia 2010.