W niedawnym wywiadzie udzielonym dziennikarzowi dochodzeniowemu Samehowi Abdallahowi z egipskiej gazety rządowej „Al-Ahram” generał broni (emerytowany) Chalid Ahmed Kidwai, od 1988 r. dyrektor generalny Dywizji Planowania Strategicznego – organu militarnego odpowiedzialnego za produkcję, bezpieczeństwo i przechowywanie broni nuklearnej Pakistanu – powiedział, że pakistański arsenał nuklearny skierowany jest głównie na Indie, ponieważ, jak twierdził, Pakistan nie ma innych wrogów. Podkreślił, że Pakistan ma prawo użyć tej broni, jeśli powstanie taka potrzeba, i bronić swojej suwerenności oraz swojego arsenału nuklearnego przeciwko próbom rozmontowania lub uszkodzenia go. Dodał, że Pakistan ma prawo dzielenia się wiedzą i doświadczeniem w dziedzinie nuklearnej z innymi krajami, takimi jak Egipt i Zjednoczone Emiraty Arabskie, pod nadzorem MAEA, zapobiegając w ten sposób izolacji Pakistanu.

Poniżej podajemy fragmenty tego wywiadu [1]:

Mamy prawo użycia broni nuklearnej, jeśli powstanie potrzeba

P: Według waszego planu strategicznego, w jakich warunkach lub w jakich okolicznościach moglibyście użyć broni nuklearnej…?

O: Nie mówimy o tym, jak użylibyśmy broni nuklearnej ani w jakich warunkach; zawsze i przede wszystkim wskazujemy na [nasze podstawowe] prawo użycia jej, jeśli powstanie potrzeba.

P: A kto [jest uprawniony] do pojęcia decyzji o rozpoczęciu ataku nuklearnego?

O: Krajowe Dowództwo Naczelne [NCA] składające się z dziewięciu członków pod przewodnictwem premiera jest jedynym organem uprawnionym do podjęcia decyzji użycia broni nuklearnej. Dywizja Planowania Strategicznego, na czele której stoję, jest odpowiedzialna za zrealizowanie tej decyzji. Służymy jako jak gdyby sekretariat Krajowego Dowództwa Naczelnego.

P: Kim dokładnie są członkowie [Krajowego] Dowództwa [Naczelnego]?

O: Jest tam czterech ministrów federalnych; szef sztabu, który pośredniczy między armią, marynarką i siłami powietrznymi; szefowie tych trzech działów wojska; i premier, który przewodzi [Dowództwu], jak to wspomniałem.

P: Liczne raporty wskazują, że Pakistan nie zdobyłby broni nuklearnej, gdyby nie wielki naukowiec pakistański Abdul Qadeer Khan. Jaką rolę odegrał właściwie w tej dziedzinie?

O: Pakistan rozpoczął proces zdobywania broni nuklearnej w reakcji na pierwszą [próbę] jądrową przeprowadzoną przez Indie w 1974 r. Ale prawdziwa praca na polu produkcji broni nuklearnej zaczęła się, kiedy naukowiec nuklearny Abdul Qadeer Khan, który pracował wtedy w Holandii, został [zwerbowany przez ówczesnego] premiera Zulfikara Ali Bhutto, który dał mu wolne ręce do niezależnej pracy… W owym czasie Abdul Qadeer Khan zaproponował użycie nowej technologii, która nie była jeszcze szeroko używana, opartej na wysokoprocentowym uranie zamiast na plutonie, co było wówczas powszechniejszą [metodą].

P: Jaki był budżet projektu Abdula Qadeera Khana i jak długo on trwał?

O: Z niewielkim budżetem Khanowi udało się wzbogacić uran do 93% w ciągu siedmiu lat, a jest to procent potrzebny do produkcji broni nuklearnej. W maju 1988 r. Indie przeprowadziły pięć prób jądrowych. Pakistan odpowiedział dwa tygodnie później sześcioma własnymi próbami przeprowadzonymi w ciągu dwóch dni, z których wszystkie były pomyślne, podczas gdy [sukces] przynajmniej trzech prób jądrowych Indii był kwestionowany.

P: Jaki jest dokładnie obszar odpowiedzialności Dywizji Planowania Strategicznego w dziedzinie nuklearnej?

O: Dywizja Planowania Strategicznego jest odpowiedzialna za wszelką działalność nuklearną w Pakistanie, włącznie z działalnością dla celów pokojowych i produkcją pocisków.

P: Jaki jest jej obecny budżet?

O: Budżet jest ustalany proporcjonalnie do nakładów na broń konwencjonalną.

Jest niemożliwe, by broń nuklearna wpadła w ręce terrorystów

P: Czy jesteście także odpowiedzialni za zabezpieczenie broni nuklearnej?

O: Oczywiście.

P: W takim razie co sądzi pan o licznych raportach z Zachodu, mówiących o możliwości dostania się broni nuklearnej w ręce terrorystów z różnych grup działających w Pakistanie?

O: To są niepoprawne twierdzenia. Eksperci w tej dziedzinie wiedzą, że jest to niemożliwe.

P: Jeśli tak, to w jaki sposób zabezpieczacie arsenał nuklearny?

O: W zabezpieczanie instalacji nuklearnych wchodzi 10 500 doborowych żołnierzy, którzy są odpowiedzialni za wszystkie procedury bezpieczeństwa związane z tymi instalacjami. Te procedury bezpieczeństwa obejmują operacje wywiadowcze, by nie dopuścić do infiltracji przez członków grup terrorystycznych, jak również ochronę ponad 2 tysięcy naukowców, którzy pracują w dziedzinie nuklearnej… Dywizja Planowania Strategicznego współpracuje z wszystkimi aparatami wywiadowczymi Pakistanu, zarówno cywilnymi, jak wojskowymi, żeby chronić i zapewniać bezpieczeństwo instalacjom nuklearnym. Stanowczo zapobiegamy przekazywaniu technologii nuklearnej [siłom] zewnętrznym. A dokładnie mówiąc, zapewniamy, że [to, co zdarzyło się] z Abdulem Qadeerem Khanem, nie powtórzy się.

P: Jak wiele instalacji [nuklearnych] zabezpieczacie?

O: Wiele, włącznie ze strefami, gdzie umiejscowiony i wydobywany jest uran, [gdzie] surowce są wydobywane i rafinowane. [gdzie] yellowcake jest produkowane i [gdzie] uran jest następnie zamieniany w gaz zanim przejdzie wielokrotny proces, który wzbogaci go do [poziomu] między 3% a 90%. Następnie są instalacje zaangażowane w produkcję i składowanie broni nuklearnej i pocisków, a wreszcie [instalacje] do przerobu odpadów nuklearnych.

Nie było żadnych prób ataku na pakistańskie instalacje nuklearne

P: Czy w ostatnich latach nie było żadnych prób ataku na te instalacje nuklearne?

O: Nie. Nie było żadnych prób ataku na pakistańskie instalacje nuklearne. Nawiasem mówiąc, trudno jest ukraść trzydziestometrowej długości pocisk albo przejąć mobilną wyrzutnię pocisków i platformę, wymagające lat szkolenia, by nimi operować.

P: Ale co z bombami albo głowicami? Czy nie jest łatwiej je ukraść?

O: Bomby także są ciężkie i potrzeba dźwigu, żeby je ruszyć. Dodatkowo broń nuklearną aktywuje skomplikowany system elektroniczny. Każda broń nuklearna może być aktywowana tylko, kiedy wprowadzi się unikatowy kod, a ten kod jest inny dla każdej jednostki.

P: Ile broni nuklearnej ma Pakistan i gdzie jest przechowywana?

O: Nie ujawniamy [tej informacji]… ze względów bezpieczeństwa.

P: Czy nie omawiacie tych spraw z funkcjonariuszami amerykańskimi, którzy niepokoją się o bezpieczeństwo waszej broni nuklearnej?

O: Nie omawiamy tego z nikim ani nie informujemy żadnego kraju o lokalizacji i zasięgu pakistańskiego arsenału nuklearnego.

P: Czy może pan nam przynajmniej powiedzieć o naturze miejsca, w którym składowana jest ta broń?

O: Jest ona składowana w miejscach, które mogą przetrwać każdy możliwy atak, włącznie z atakiem nuklearnym.

Nuklearny program Pakistanu jest skierowany na Indie

P: Czy nuklearny program Pakistanu jest skierowany na Indie, czy [także] na inne kraje?

O: Nasz program nuklearny jest skierowany przede wszystkim na Indie. Nie mamy żadnych innych źródeł zagrożenia.

P: Niektórzy analitycy pakistańscy mówią, że USA ma plany zlikwidowania broni nuklearnej waszego kraju. Czy zgadza się pan z tą [analizą]?

O: Społeczność międzynarodowa nigdy nie była szczęśliwa, że Pakistan ma zdolność nuklearną i byliśmy świadkami wielu prób negatywnego wpłynięcia na [nasz] program nuklearny, na przykład przez narzucanie sankcji międzynarodowych i poprzez nieujawnianie technologicznego know-how. Nie jestem świadomy jakiejkolwiek próby przez obce kraje zlikwidowania arsenału nuklearnego Pakistanu, ale jestem pewien, że Pakistan jest w pełni zdolny do obrony swojej suwerenności i swojej broni nuklearnej.

P: Gdzie przebywa obecnie dr Abdul Qadeer Khan?

O: (Spogląda na zegarek i śmieje się): Obecnie jest on u dentysty, bo skarżył się na ból zęba.

P: Czy ma obowiązek informowania pana o wszystkim, co robi?

O: Zgodnie z decyzją sądu musi informować nas na pół godziny przed wyjściem z domu, poza [okazjami], kiedy jedzie do Karaczi odwiedzić krewnych, w którym to wypadku musi informować cały dzień wcześniej. W każdym wypadku jest obserwowany przez personel bezpieczeństwa, zgodnie z wyrokiem sądu.

P: Jakie były wykroczenia dra Khana?

O: Nie chcę mówić o przeszłości dra Abdula Qadeera. To jest zamknięta sprawa.

Pakistan ma prawo do współpracy nuklearnej z innymi krajami

P: Czy Pakistan zgodzi się na współpracę nuklearną z innymi krajami?

O: Pakistan ma doświadczenie w dziedzinie nuklearnej, szczególnie w dziedzinie produkcji paliwa nuklearnego dla celów pokojowych. Jest naszym prawem dostarczanie tych usług innym krajom, takim jak Egipt i [Zjednoczone] Emiraty [Arabskie], pod nadzorem MAEA. Nie zaakceptujemy żadnych prób izolowania Pakistanu, jak to podkreślił premier Yousuf Raza Gilani podczas Szczytu o Bezpieczeństwie [Nuklearnym] w kwietniu 2010 w Waszyngtonie.


[1] “Al-Ahram” (Egipt), 12 października 2010.