5 marca 2010 r. londyńska gazeta “Al-Sharq Al-Awsat” opublikowała wywiad z szejkiem Muhammadem Tahir-ul-Qadri, starszym duchownym pakistańskim, który obecnie posiada paszport kanadyjski. Szejk przewodzi sufickiemu ruchowi Minhaj-ul-Quran, który propaguje tolerancję religijną i zwalcza ekstremizm, i który utrzymuje około tysiąca madras i dziesiątki sierocińców w całym Pakistanie, jak również ośrodki religijne w Pakistanie i w Wielkiej Brytanii. Wywiad dotyczył 600-stronicowej fatwy, którą szejk opublikował dwa dni wcześniej w Londynie i w której potępił ataki samobójcze, nazywając terrorystów, którzy je popełniają, „wrogami islamu” skazanymi na piekło.

Raport podkreśla, że nie jest to pierwszy raz, kiedy dr Qadri wydał fatwę przeciwko terroryzmowi i że napisał podobne fatwy po bombach w madrasach w Karaczi i Rawalpindii w zeszłym roku, jak również po 11 września, kiedy zaprzeczył, by ataki na World Trade Center były aktami dżihadu; nazwał je zwykłym terroryzmem, ponieważ spowodowały śmierć tysięcy niewinnych ludzi i w rezultacie naraziły na niebezpieczeństwo życie muzułmanów na całym świecie.

W najnowszej fatwie, według “Al-Sharq Al-Awsat, Qadri podkreślił, że samobójcy-zamachowcy “nie mogą twierdzić, że ich samobójstwo [zamach] jest aktem szahida [tj. męczeństwa], co oznaczałby, że są bohaterami narodu muzułmańskiego. To jest fałszywe, ponieważ [te akty w istocie czynią ich] bohaterami piekła”. Dodał, że ich uczynków w żaden sposób nie można uważać za akty dżihadu mówiąc: „nie tylko [islam] wyrzeka sie ataków samobójczych i ataków krzywdzących cywilów, ale wyklucza z szeregów islamu każdego, kto się w nie angażuje, co oznacza, że uważani są za niewiernych”.

Qadri powiedział „Al-Sharq Al-Awsat”, że postanowił wydać tę fatwę ze względu na wzrost terroryzmu i poziomu przemocy w Pakistanie w ciągu ostatniego roku w postaci masakr i bomb w meczetach podczas modłów piątkowych. Nazwał terrorystów i przywódców ich organizacji „współczesnymi charydżytami” [1], „starym złem z nowym imieniem” i “ psami piekieł”, oskarżając Al-Kaidę i talibów o „niszczenie wizerunku islamu przez mordowanie jak popadnie niewinnych ludzi w Pakistanie, Arabii Saudyjskiej, Afganistanie, Iraku, Nowym Jorku, Londynie i Madrycie”. Oskarżył także ich o pranie mózgów tysiącom młodych ludzi przez obiecywanie im wejścia do raju, gdzie oczekują na nich 72 dziewice, jako nagroda za przeprowadzenie ataków samobójczych. Nazwał te obietnice „nonsensem” mówiąc, że terroryści „nigdy nie dostaną się do raju, ani nawet nie poczują jego zapachu”.

Zapytany o milczenie innych duchownych w Pakistanie w sprawie terroryzmu, Qadri obwinił o to strach przed terrorystami, mówiąc, że jak dotąd każdy, kto wydał przeciwko nim fatwę, został zamordowany – około 60 duchownych zostało zabitych w ciągu ostatnich dwudziestu lat. Niemniej Qadri wezwał wszystkich imamów i duchownych, by wypełnili swój obowiązek i przemówili, aby uratować tysiące młodych ludzi, którym jeszcze nie całkiem wyprano mózgi, ale którzy dotąd słyszeli tylko jedną stronę – stronę terroryzmu.

Na swojej witrynie internetowej http://www.minhajbooks.com , która jest dostępna po angielsku, arabsku i w urdu, Qadri ogłosił przedmowę do fatwy, przedstawiającą jej treść w zarysie [2] . W przedmowie twierdzi on, że „muzułmanie jako całość sprzeciwiają się i potępiają terroryzm w jednoznacznych słowach” i że tylko niewielka mniejszość daje mu „ciche poparcie”. Wyjaśnia także, że fatwa zawiera trzy rozdziały: pierwszy naświetla zasady islamu, drugi cytuje Koran w celu wykazania bezprawności terroryzmu według islamu i trzeci wyszczególnia prawa i ochronę dawaną przez islam obywatelom nie-muzułmanom. Bada także czynniki ideologii i egzegezy, które prowadzą do aktów terroryzmu.

Poniżej podajemy fragmenty wywiadu Qadriego dla „Al-Sharq Al-Awsat” [3] .

„Powody napisania tej fatwy w czasach wzrastającej siły terroryzmu w Pakistanie w ciągu minionego roku”

P: Czy wydawał pan już fatwy przeciwko terroryzmowi?

O: Napisałem 1000 książek, z czego 400 zostało opublikowane, a w 12 zajmowałem się tą sprawą [sprzeciwu wobec terroryzmu]. Pierwsza [książka o terroryzmie] została opublikowana w 1995 r. i zajmowała się sprawą z perspektywy praw człowieka… Napisałem, że zabijanie – muzułmanów i nie-muzułmanów – poprzez akty terroru jest jednoznacznie zabronione… Druga książka została opublikowana w 2004 r. i nosiła tytuł Islam o prawach człowieka, jedna trzecia jej była poświęcona omówieniu terroru według dowodów szariatu zaczerpniętych z Czterech Imamów [4] i innych ważnych uczonych religijnych, takich jak szejk Abd Al-Aziz bin Bazz, Nasser Al-Din Al-Albani, szejk Al-Islam Ibn Taymiyya i Saleh Al-Fawzan…”

P: Czy jest jakiś specjalny powód wydania tej fatwy przeciwko operacjom samobójczym właśnie w tym czasie?

O: Prowadziłem badania prawne i pisałem książki tego rodzaju w przeszłości, ale moim powodem do napisania tej fatwy właśnie w tym momencie jest wzrastająca siła terroryzmu w Pakistanie w ciągu ostatniego roku. I [terroryści] nie zadowalają się dłużej zwykłym zabijaniem ludzi, ale zarzynają ich jak zwierzęta w [dolinie] Swat i okręgach plemiennych. Ponadto wielu świadków naocznych informowało, że [terroryści] po zabiciu ludzi, odgrzebywali ich zwłoki i wieszali je na drzewach na trzy dni. To zdarzyło się w Swat, gdzie wielu ludzi zostało zmasakrowanych. Później terroryści rozpoczęli kampanię wysadzania meczetów w piątki… Ich ohydne, barbarzyńskie czyny dowodzą, że są oni „współczesnymi charydżytami”, „starym złem z nowym imieniem”.

P: Co sądzi pan o wezwaniach do dialogu z talibami, żeby powstrzymać przemoc i przywrócić [Pakistanowi] pokój i stabilność?

O: …Rząd Pakistanu był skłonny do negocjacji z nimi, ale [plany negocjacji] zatrzymały się i [ostatecznie] nie powiodły, ponieważ szerzyciele przemocy nie postępowali jak ludzie zaangażowani w negocjacje, ale nadal niszczyli meczety i szkoły i palili wszystko na swojej drodze, jak gdyby sami nie byli obywatelami tego kraju… i ponowili swoje akty morderstwa.

Większość religijnych uczonych w Pakistanie boi się występować przeciwko terroryzmowi

P: Dlaczego większość uczonych religijnych w Pakistanie waha się przed otwartym potępieniem terroryzmu i organizacji terrorystycznych?

O: Widziałem wielu uczonych religijnych trzymających język za zębami [w sprawie terroryzmu].Uznali za wystarczające nie obarczanie rządu odpowiedzialnością za zdławienie działalności [terrorystycznej] w regionach plemiennych. Niektórzy z nich nawet żądali tego [od rządu], ale nadal nie chcieli [otwarcie] potępić aktów terroryzmu… Kiedy pytałem, dlaczego nie potępiają terroryzmu, unikali [odpowiedzi] i zmieniali temat rozmowy… czasami na [sprawę] amerykańskich uderzeń rakietowych.

Kilku uczonych religijnych potępiło akty terroryzmu, ale poprzestali na zaledwie [krótkim] potępieniu. Opublikowali jedno- lub dwustronicowy komunikat, podpisany przez setki uczonych religijnych, ale nie włączyli żadnych dowodów na poparcie tego potępienia ani żadnego innego uzasadnienia w oparciu o szariat, co spowodowałoby, że ich słowa miałyby wpływ [na czytelników]. Nie odnieśli swoich fatw do żadnych tradycyjnych tekstów Koranu ani hadisów, ani nie cytowali żadnego z szanowanych uczonych religijnych [5] .

P: Czy pakistańscy szejkowie i uczeni religijni obawiają się przemocy ze strony Al-Kaidy albo talibów? Dlaczego zachowują milczenie?

O: Jedną z przyczyn [ich milczenia] jest to, że większość uczonych religijnych najwyraźniej obawia się, ponieważ każdy, kto wydał fatwę [potępiającą terroryzm], został zamordowany. Istotnie w ciągu ostatnich 20 lat zamordowano ponad 60 uczonych religijnych, czy to przez akty sekciarskiego terroru, czy w czasie obecnej fali terroryzmu. I tak na przykład zamordowany został szejk Hassan Ilahi Al-Zahir [6] i do dzisiaj odpowiedzialni za to morderstwo pozostają nieznani. Kilka dni temu [wybitny duchowny] dr Sarfraz Naeemi przemawiał bardzo krótko, potępiając terroryzm, a w wyniku został zamordowany przez samobójcę [zamachowca] w madrasie, w której pracował…

Inny powód milczenia jest natury politycznej – a mianowicie, że ci terroryści wszyscy pochodzą z Północno-Zachodniej Prowincji Przygranicznej, Swatu, Peszawaru i Waziristanu Północnego i Południowego. To tam są wyborcy [szejków i duchownych], a oni chcą otrzymać te głosy… [7] [Dlatego] nie zajmują stanowiska politycznego, sprzecznego z ich [elektoratem]… Ponadto pakistańscy uczeni religijni wierzą, że terroryzm pojawił się w odpowiedzi na błędną, pro-amerykańską politykę, prowadzoną przez kolejne rządy Pakistanu…

Organizacje terrorystyczne piorą mózgi młodzieży, żeby wierzyli, iż ataki samobójcze stanowią dżihad i zapewniają wejście do raju

P: Jak opisałby pan Al-Kaidę, talibów i ideologów, którzy skłaniają młodzież do przeprowadzania ataków samobójczych?

O: To są ludzie, którzy piorą mózgi młodzieży do takiego stopnia, że uważają oni ataki samobójcze za dżihad. To są „współcześni charydżyci”. Według hadisów charydżyci są „psami piekła”, ponieważ odchodzą od nakazów islamu i rozczłonkowują muzułmańskie społeczności. Bomby [współczesnych charydżytów] sięgnęły Arabii Saudyjskiej i zabiły niewinnych ludzi, wszystko dlatego, że oni uważają to za formę dżihadu, która zapewni im wejście do raju. Ale oni nigdy nie wejdą do raju, ani nawet nie poczują jego zapachu…

Dlatego uznałem, że jest to idealny czas na opublikowanie wszechstronnej fatwy, pełnej świadectw i dowodów szariatu z Koranu i Sunny, jak również cytatów przodków, żeby odpowiedzieć na pytania o terroryzm i zawrócić młodzież na ścieżkę prawości.

Terroryści, którzy mordują jak popadnie, niszczą wizerunek islamu, który zabrania zabijania kobiet, dzieci i starców

P: A co z krajami takimi jak Irak i Afganistan? Czy ta fatwa dotyczy również ataków samobójczych tam?

O: …U Sahiha Al-Buchariego jest hadis [8] , który zabrania zabijania kobiet, dzieci i starców w czasach wojny… Jest także zabronione zabijanie mnichów albo zwierząt należących do wroga. Podobnie, zabronione jest palenie drzew lub własności, albo zabijanie chłopów… W [innym] hadisie Usama Ibn Zayd, przed wyprawą do walki o Tabuk dostał przykazanie Proroka, by nie zabijać kobiet, dzieci lub starców i nie ścinać drzew… i nie prześladować mnichów… Prorok powiedział to 1400 lat temu [i do dnia dzisiejszego] jest zabronione zabijanie chłopów, kupców, dyplomatów lub ambasadorów. Jest także wyraźny werset [który to omawia]: „Zwalczajcie na drodze Boga tych, którzy was zwalczają, lecz nie bądźcie najeźdźcami. Zaprawdę; Bóg nie miłuje najeźdźców!” [Koran 2:190]…

[Nasza] religia jest naprawdę wspaniała, ale spójrzcie na godny ubolewania stan, w jakim jesteśmy dzisiaj – śmierć spotyka ludzi w meczetach i na otwartych ulicach, są mordowani, gdy śpią w swoich łóżkach. Terroryści wysadzają w powietrze targowiska i mordują kobiety, dzieci i starców bez żadnego uzasadnienia. Ci terroryści Al-Kaidy i talibów niszczą wizerunek islamu przez zabijanie jak popadnie ludzi w Pakistanie, Arabii Saudyjskiej, Afganistanie, Iraku, Nowym Jorku, Londynie i Madrycie.

P: Czy kontaktował się pan z uczonymi religijnymi i szejkami w świecie arabskim zanim opublikował pan tę fatwę?

O: Utrzymuję z nimi mniej lub bardziej stały kontakt i mam studentów, dzięki niech będą Allahowi, we wszystkich krajach arabskich.

P: Codziennie widzimy ataki samobójcze przeciwko Amerykanom. Jak pan to wytłumaczy?

O: Każdy akt samobójczy zamachowcy, który powoduje śmierć niewinnych ludzi, jest zabroniony przez szariat, wyraźnie i całkowicie zabroniony. Według praw islamu jest mniejszym złem oszczędzenie [życia] 99 procent grzeszników niż zabicie choćby jednego niewinnego…

P: Al-Kaida i inne grupy terrorystyczne piorą młodzieży mózgi, mówiąc im, że jeśli przeprowadzą ataki samobójcze, wejdą do raju i otrzymają 72 piękne kobiety. Czy to prawda?

O: Jest to kompletna nieprawda. Nie [tylko] nieprawda, nonsens.

P: Jeśli tak, to dokąd idą [samobójcy-zamachowcy]?

O: Idą do piekła za zabijanie istot ludzkich, za zabijanie kobiet, dzieci i starców, za zabijanie niewinnych ludzi, za zabijanie cywilów…

Celem mojej fatwy jest wywarcie wpływu na tysiącach młodych ludzi zanim mają kompletnie wyprane mózgi

P: Czy sądzi pan, że ta fatwa będzie miała wpływ na talibów w Pakistanie?

O: …Będzie miała wpływ na tysiące młodych ludzi, którzy nie są [wśród dowódców ekstremistycznych ani nie mają kompletnie wypranych mózgów]… Ta fatwa zdecydowanie na nich wpłynie i dla nich jest przeznaczona. Słyszeli o tej fatwie w mediach i znają moje nazwisko… nigdy nie mówię bez dostarczenia dowodów albo odnośników do Koranu i Sunny, albo ogólnej zgody starszych imamów. Dlatego będą zmuszeni do przeczytania jej.

Ogłosimy także nagrania audio i wideo w Internecie… I ich poglądy z pewnością zmienią się… To wzbudzi w ich [umysłach] wątpliwości co do przesłań, które Al-Kaida i religijni ideolodzy talibów ogłaszają w Internecie, i zobowiąże ich do przeczytania [tej fatwy] kilka razy. Mam nadzieję, że Allah dostarczy im mądrości, która doprowadzi ich do prawdy…

P: Jak skuteczny wpływ będzie miała ta fatwa na sytuację w terenie?

O: Fatwa może wpłynąć na ekstremistów i terrorystów, którzy ją czytają lub o niej słyszeli, ponieważ są to muzułmanie chcący zrozumieć, co mówi Koran i hadisy lub pojąć przesłania starszych imamów, takich jak szejk Ibn Bazz, Al-Albani lub szejk Al-Islam Ibn Taymiyya, którzy byliby ich naturalnymi imamami, gdyby nie skusiło ich słuchanie [Aymana] Al-Zawahiriego i [Osamy] Bin Ladena, „tych współczesnych charydżytów”. To dlatego jest obowiązkiem imamów i uczonych religijnych demaskowanie hańby ignoranckich ideologów religijnych z tych organizacji przemocy.

[Dzisiaj ekstremiści i terroryści] nie są demaskowani w tych debatach i oni słyszą tylko jedną stronę… Jestem przekonany, że nie są świadomi tego, jak Allah karze tych, którzy mordują nie-muzułmanów i kiedy usłyszą dziesiątki hadisów Proroka [w tej sprawie], oniemieją z wrażenia i zaczną myśleć i analizować siebie. Dlatego jest to dla nas sposób na zmianę ich myślenia – a oni naprawdę mają pomieszanie, czy ich akty terroru i śmiertelne ataki samobójcze są prawe, czy nie. Kiedy przeczytają tę fatwę, zrozumieją jej koncepcje… Islam mówi wyraźnie o tym, co jest [akceptowalnym] środkiem do spowodowania zmiany reżimu, protestowania lub wywierania nacisków [na przywódców] środkami pokojowymi. Wierzę, że im więcej takich fatw otrzymają ci ludzie, tym bardziej pomoże to w sytuacji w terenie.

Przypisy:

[1] Charydżyci byli grupą, która oddzieliła sie od sił Czwartego Kalifa Ali ibn Abi-Taliba podczas bitwy pod Siffin w 657 r. n.e. i uważano ich za pierwszą muzułmańską opozycję wewnątrz islamu. Stąd używa się tego określenia jako negatywnej nazwy grupy secesjonistycznej.

[2] Pełna przedmowa, patrz http://www.minhajbooks.com/english/control/btext/cid/8/bid/376/btid/1984/read/txt/600-pages-Fatwa-on-Suicide-Bombing-and-Terrorism-in-English.htm

[3] “Al-Sharq Al-Awsat” (Londyn), 5 marca 2010.

[4] Założyciele czterech głównych szkół sunnickiego prawodawstwa.

[5] W ostatnich latach kilku pakistańskich uczonych religijnych wydało, jak to nazywali, fatwy przeciwko talibom, ale, jak zauważa Qadri, te fatwy nie były oparte na źródłach prawodawstwa islamskiego. Były natury politycznej i retorycznej i często potępiały zamachy samobójcze tylko w granicach Pakistanu.

[6] Pakistański uczony religijny zabity przez wybuch bomby w marcu 1987 r.

[7] Większość wpływowych organizacji religijnych w Pakistanie jest także zarejestrowana jako partie polityczne i uczestniczy w wyborach.

[8] Kompendium islamskich hadisów.