Wstęp

Prace liberalnego egipskiego badacza i autora Sayyeda Al-Qimni’ego – krytyczne wobec islamu i islamskich rozpraw, wzywające do badania islamu i Koranu przy pomocy obiektywnych kryteriów, atakujące organizacje fundamentalistyczne i starszych rangą duchownych islamskich oraz gorąco chwalące świeckość – stworzyły mu wielu wrogów. 16 lipca 2005 roku, po otrzymaniu gróźb śmierci od elementów islamistycznych, Al-Qimni ogłosił, że przychyla się do żądań autorów gróźb i odwołuje wszystko, co kiedykolwiek napisał, jak również rezygnuje z pisania i wystąpień w mediach[1] .



25 czerwca 2009 r. egipskie ministerstwo kultury przyznało Al-Qimini’emu doroczną nagrodę za osiągnięcia w naukach społecznych. Ta decyzja wywołała protesty religijnego establishmentu i islamistów, którzy krytykowali ministerstwo i wzywali do cofnięcia nagrody. Twierdzili, że Al-Qimni swoimi pracami zaszkodził islamowi i muzułmanom i że dlatego nie jest godzien otrzymania nagrody 200 tysięcy funtów egipskich (36 tysięcy dolarów amerykańskich) z pieniędzy egipskich podatników; oskarżyli także Al-Qimni’ego o herezję.



W obronie Al-Qimni’ego stanęli liberalni intelektualiści, protestując przeciwko kulturze takfir (oskarżania innych muzułmanów o herezję). Al-Qimni zaś wyraził podziękowania za nagrodę i obiecał kontynuować pracę na rzecz reform w Egipcie – przede wszystkim na rzecz uchylenia artykułu 2 konstytucji egipskiej, który stwierdza, że islamskie prawo szariatu jest głównym źródłem prawodawstwa w kraju. Podczas gdy ataki mediów stawały się coraz bardziej agresywne, Al-Qimni powrócił do pisania i udzielania wywiadów, ale powiedział, że obawia się o życie własne i członków swojej rodziny i zaapelował o pomoc do wolnego świata.



Al-Qimni otrzymuje doroczną nagrodę ministerstwa kultury za osiągnięcia w naukach społecznych

25 czerwca 2009 r. egipski minister kultury dr Farouq Hosni przyznał Al-Qimni’emu i trzem innym osobom doroczne nagrody za osiągnięcia w naukach społecznych; jednym z pozostałych trzech był wybitny filozof egipski dr Hassan Hanafi[2] . Członek komitetu nagradzającego, Salah Issa, członek egipskiej Najwyższej Rady ds. Kultury i redaktor naczelny tygodnika ministerstwa kultury “Al-Qahira”, powiedział, że głosował na Al-Qimni’ego, ponieważ jest on „wnikliwym myślicielem, który dąży do interpretacji naszego dziedzictwa w nowym świetle (…)” Issa dodał: “Nagrody państwowe przyznaje się za wysiłki badawcze i za innowacje w literaturze i sztuce. Otrzymują je ludzie, którzy podejmują wysiłek badawczy, niezależnie od tego, czy daje on rezultat. Niektórzy z ludzi głosujących na Al-Qimni’ego mogą nie zgadzać się z większością jego poglądów. Przyznanie nagrody nie jest poparciem wszystkiego, w co on wierzy”. [3]



Reakcje egipskiego establishment religijnego

Dar Al-Ifta: Ci, którzy zniesławiają islam, zasługują na karę

Członków egipskiego establishmentu religijnego oburzyło przyznanie nagrody Al-Qimni’emu. Dar Al-Ifta, oficjalny organ w Egipcie wydający fatwy, pod przewodnictwem głównego muftiego dra Ali Gumy, skapitulował przed intensywną kampanią nacisków przeciwko kandydaturze Al-Qimni’ego, prowadzoną przez pro-islamistyczną gazetę egipską „Al-Misriyoun”,[4] i wydał fatwę dotyczącą nagrody dla Al-Qimni’ego. Fatwę tę opublikowano w odpowiedzi na pytanie Gamala Sultana, publicysty „Al-Misriyoun” i brata redaktora naczelnego tej gazety. Zapytał on o legalność przyznawania nagrody pieniężnej człowiekowi, który atakował Proroka i nazywał islam fałszywą religią, zaś jego objawienia wymysłem.



Fatwa oznajmia: „Muzułmanie [wierzą] jednogłośnie, że ktokolwiek przeklina Proroka lub zniesławia islam usuwa się z objęć islamu i ze [społeczności] muzułmanów, i zasługuje na karę na tym świecie oraz na męczarnie w świecie następnym (…) Twierdzenia [z pism Al-Qimni’ego], cytowane przez tego, który poprosił o fatwę, są heretyckie, niezależnie od tego, kto je napisał; usuwają one autora z objęć islamu (…) a także stanowią przestępstwo zgodnie z artykułem 98 egipskiego Kodeksu Karnego. Jeśli te zdeprawowane, wstrętne i bezpodstawne twierdzenia faktycznie wygłosił konkretny człowiek, powinien on zostać skazany, nie zaś otrzymywać nagrodę, i to skazany z całą mocą prawa (…)”[5]



Były mufti egipski: Nagroda dla Al-Qimni’ego „jest przestępstwem przeciwko muzułmańskiej tożsamości Egiptu”

Były egipski mufti dr Nasr Farid Wasil powiedział, że decyzja przyznania nagrody Al-Qimni’emu jest „przestępstwem przeciwko muzułmańskiej tożsamości Egiptu”. Dodał on: “Pokazuje to, że brudny sekularyzm przejmuje nasze instytucje kulturalne i że idea oddzielenia państwa i religii panuje wśród urzędników ministerstwa kultury”[6] . Wasil wezwał do sądownego ścigania odpowiedzialnych za przyznanie tej nagrody, przede wszystkim ministra kultury Farouqa Hosni’ego. Oświadczył następnie, że trzeba zmusić Al-Qimni’ego do rezygnacji z nagrody, ponieważ została ona przyznana człowiekowi „który poświęcił swoje życie na szkodzenie islamowi i zaprzeczanie proroctwu (…)” [7]

Jabhat Ulama Al-Azhar: Al-Qimni jest heretykiem, Hosni jest jego wspólnikiem

Jabhat Ulama Al-Azhar – założone jako stowarzyszenie pomocy społecznej, a obecnie znane z krytyki szejka Al-Azhar i ze swoich ekstremistycznych poglądów na kwestie społeczne i polityczne do tego stopnia, że niedawno nawoływano do jego zamknięcia – ogłosiło, że pisma Al-Qimni’ego określają go jako apostatę i heretyka. Oświadczenie na stronie internetowej tej organizacji stwierdza: „[Al-Qimni] otwarcie bluźnił w sposób, który nie pozwala na żadną inną interpretację i który nie daje jego fanom żadnej ucieczki od ohydy, w której jest on unurzany (…)”



Zwracając się do ministra kultury Hosni’ego oświadczenie dodaje: “Jakie prawo do życia, honoru i autorytetu pozostało ci teraz, kiedy publicznie zdjąłeś głowę islamu z własnych ramion? (…) Allah przemawia do ciebie i do wszystkich tobie podobnych, którzy bezwstydnie wyrzekli się wiary narodu: 'Ci, którzy się sprzeciwiają Bogu i Jego Posłańcowi, zostaną przewróceni, tak jak przewróceni zostali ci, którzy byli przed nimi. My zesłaliśmy jasne znaki. A dla niewiernych kara będzie poniżająca![Koran 58:5].’ Czcigodny minister (…) który wspiera zdradę, jest wspólnikiem zdrajcy, a ten, który wspiera herezję, jest wspólnikiem heretyka (…)”[8]



Reakcje organizacji islamskich

Al-Gamaa Al-Islamiyya: Hosni wynoś się

Pozarządowe organizacje islamskie także sprzeciwiły się przyznaniu nagrody Al-Qimni’emu. Al-Gamaa Al-Islamiyya w oświadczeniu zamieszczonym na jej stronie internetowej oznajmiła: “Al-Qimni i inni mu podobni siedzieli przed całą egipską publicznością, ściskając czeki z ministerstwa kultury, z odznakami zaszczytu na piersiach. [Siedzieli] z założonymi nogami, paląc cygaro nowoczesności i oświecenia, nasycone wrogością wobec religii i historii swojego narodu. Wystawiali Egipcjanom języki [mówiąc]: “ Przeklinaliśmy was, drwiliśmy z was, oczernialiśmy waszą historię i pluliśmy na wasze dziedzictwo – i dostaliśmy za to nagrodę. Wasze państwo nas uhonorowało i wzięliśmy wasze pieniądze (…)”



„Co takiego zrobił Al-Qimni, żeby zasłużyć na nagrodę za [oryginalność], geniusz, innowację i doskonałość? Wśród wszystkich egipskich duchownych ministerstwo kultury nie mogło znaleźć ani jednego dobrego i szlachetnego duchownego, godnego otrzymania tej wielkiej nagrody, więc musiało ją przyznać człowiekowi takiemu jak Al-Qimni, który zaprzeczał Sunnie [Proroka] i który nie dokonał żadnego poważnego, wysokiej jakości wkładu do badań w naukach społecznych lub jakichkolwiek innych naukach? (…)”



Odnosząc się do Farouqa Hosni’ego, który jest kandydatem na stanowisko sekretarza generalnego UNESCO to oświadczenie stwierdza: “Uważamy przyznanie nagrody państwowej człowiekowi tego rodzaju za najcięższą obrazę i wykroczenie ze strony państwa egipskiego (…) Czcigodny ministrze, pora, byś zrezygnował z ważnej roli [ministra kultury]. Idź do UNESCO, albo zostań w domu (…), ale oddaj sprawy kultury Egiptu komuś, kto docenia jego historię i szanuje jego zasady (…)”[9]



Bractwo Muzułmańskie: Przyznanie nagrody Al-Qimni’emu jest obrazą publicznych uczuć

Sprzeciw zgłosiło także Bractwo Muzułmańskie[10] . Jeden z reprezentantów tego ruchu w parlamencie egipskim, dr Hamdi Hassan, przedstawił premierowi pilne pytanie stwierdzające, że przyznanie nagrody Al-Qimni’emi było obrazą publicznych uczuć[11] .



Na swojej stronie internetowej ruch ten zamieścił kilka artykułów działacza Bractwa Muzułmańskiego Sayyeda Nazili’ego, wzywające do odebrania nagrody, ale równocześnie podkreślające, że Bractwo Muzułmańskie sprzeciwia się oskarżeniom Al-Qimni’ego o herezję. Nazili napisał: „Zaszczyt tej nagrody i pieniądze muszą zostać odebrane [Al-Qimni’emu] – ponieważ fundusze muzułmańskiego społeczeństwa powinny być wydawane tylko na rzeczy, które naprawdę przynoszą korzyści całej muzułmańskiej społeczności, nie zaś na zaprzeczanie jej wartościom, normom i zasadom religijnym i moralnym”[12] . W innym artykule Nazili napisał: “Przy całym szacunku dla Jabhat Ulama Al-Azhar, nie zgadzamy się z wydawaniem fatwy [z oskarżeniami] o herezję wobec tego człowieka, który odbiegł od konsensusu narodowego (…)”[13]





Egipski minister kultury: Moje ministerstwo nie ma nic wspólnego z tą nagrodą

W reakcji na ostrą krytykę egipski minister kultury powiedział, że jego ministerstwo nie miało nic wspólnego ani z przyznawaniem nagród państwowych intelektualistom, ani z odmawianiem przyznania takich nagród. Wyjaśnił, że nagrody są przyznawane przez Najwyższą Radę ds. Kultury, której przewodniczy, na podstawie tajnego głosowania, ale listę kandydatów zestawiają rozmaite instytucje kulturalne, wszystko zgodnie z prawem egipskim[14] .



Reakcje kręgów liberalnych

Petycja wzywająca rząd, by bronił Al-Qimni’ego przed oskarżeniami o herezję

Egipscy liberałowie ruszyli w obronie Al-Qimni’ego. Grupa działaczy na rzecz praw człowieka wystosowała petycję solidaryzującą się z Sayyedem Al-Qimni’m, w której potępili podżeganie przeciwko niemu mające miejsce od czasu, kiedy otrzymał nagrodę. Kampanii solidarności przewodzą głównie koptyjscy działacze w Egipcie i za granicą. W komunikacie oświadczają: „Ostro potępiamy działania tych, którzy oskarżają [innych] o herezję i zobowiązujemy wszystkie instytucje rządowe do wypełnienia swoich obowiązków i położenia kresu tej tragicznej farsie, aby bronić spokoju w ojczyźnie i kultury narodu”.

Działacze wezwali także rząd, by bronił Sayyeda Al-Qimni’ego przeciwko oskarżeniom o herezję, jak również bronił przed tym oskarżeniem innych Egipcjan, takich jak bahaici i egipscy chrześcijanie, którzy przeszli na islam, a następnie powrócili do pierwotnej wiary: „[Walczmy] wszyscy razem przeciwko kulturze oskarżeń o herezję, które są tym samym co podżeganie do mordu (…) Walczmy razem przeciwko [próbie] cenzurowania [naszych myśli] i nakazania nam podążania jak owce za [przywódcą] (…) Walczmy razem przeciwko tym, którzy przedstawiają siebie i swoje idee jako święte i dlatego pozwalają sobie na wydawanie fatw, które wydawać może tylko Allah (…) Walczmy razem przeciwko tym, którzy zatrzaskują przed nami drzwi do przyszłości (…)”[15]



Koptyjski liberał, Magdi Khalil, założyciel Forum Wolności Bliskiego Wschodu, wezwał do stworzenia frontu intelektualistów, sponsorowanego przez jego Forum, do podjęcia działań prawnych przeciwko tym, którzy oskarżają Al-Qimni’ego o herezję.[16]





Arabski liberał: Pisma Al-Qimni’ego – dowód wolnej myśli w Egipcie

Jordańsko-amerykański intelektualista Shaker Al-Nabulsi napisał w obronie Al-Qimni’ego: “Nie posiadałem się z radości, że wybitny egipski intelektualista Sayyed Al-Qimni wraz z kilkoma innymi zdobył nagrodę nauk społecznych. [Właściwie] miałem nadzieje, że sam otrzyma tę nagrodę, ponieważ wyrasta on ponad poziom wielu i nie powinien dzielić jej z innymi (…)



Zasmuciło mnie zachowanie niektórych ludzi w ukochanym Egipcie, włącznie z tymi, którzy mienią się być religijnymi uczonymi i którzy prześladują intelektualistów, poetów i pisarzy na każdej ulicy, ciągając ich po sądach i nakładając wysokie grzywny pieniężne. Niektórzy wrogowie postępu w Egipcie – kłamliwi dziennikarze i duchowni – wzywali do odebrania nagrody Al-Qimni’emu i pociągnięcia do odpowiedzialności sądowej egipskiego ministra kultury, który zgodził się mu ją przyznać (…) To wezwanie jest hańbą dla Egiptu i kultury egipskiej (…)



Dzieła i poglądy Al-Qimni’ego są żywym przykładem sumiennych [badań] i [dowodem], że w Egipcie nadal istnieją liberalni intelektualiści, wolność myśli i miejsce dla ludzi myślących inaczej. Ci, którzy wzywają do odebrania Al-Qimni’emu nagrody, powinni byli odpowiedzieć na jego argument we właściwy, akademicki i naukowy sposób, nie zaś przez głupie, zacofane, przypominające policyjne [prześladowania], niegodne Egiptu, jego historii i jego wspaniałego dziedzictwa kulturalnego (…)



[Wezwanie do odebranie Al-Qimni’emu nagrody] ujawniło prawdziwe oblicze Bractwa Muzułmańskiego, które wystąpiło przeciwko Al-Qimni’emu i prowadzi kampanię przeciwko niemu i przeciwko przyznaniu mu nagrody (…) Ten ruch dowiódł, że wszystkie przebiegłe slogany, które jego przywódcy od czasu do czasu recytują, a które chwalą demokrację, wolność i pluralizm w polityce, myśli i kulturze, są wyłącznie kłamstwami i samoupokorzeniem (…)”[17]



Al-Qimni: Nie wyrzekłem się moich poglądów i będę nadal domagać się reform

Al-Qimni przerwał milczenie, żeby odpowiedzieć na ataki, i napisał: “[Ci, którzy nawołują, bym oddał nagrodę], handlują religią i czerpią z tego zyski. Nie chcą zdobyć prawdziwego zrozumienia religii. Moje prace mają na celu wyjaśnienie islamu i uczynienie go bardziej dostępnym dla szerokiej publiczności. Ale ci, którzy zaskarżyli mnie do sądu [18] i oskarżyli o herezję – gdyby tego nie zrobili, straciliby środki utrzymania”. [19]



W wywiadzie dla egipskiego tygodnika “Roz Al-Yousef”, Al-Qimni powiedział: „Jestem przeciwko tym, którzy zamieniają religię w platformę polityczną, z wszystkimi kłamstwami, oszustwami i spiskami nieodłącznymi od polityki. Sądzę, że ci ludzie szkodzą religii. Jestem także przeciwko tym, którzy chcą nie dopuścić, by ludzie myśleli (…) To oni stanowią bezpośrednie zagrożenie – nie zaś prawdziwa demokracja oparta na wolności, prawach człowieka i autentycznej nauce. Jest naszym zadaniem [jako intelektualistów], obudzić społeczeństwo i pomóc wejść do pociągu postępu, zanim odjedzie (…)



Problem z ekstremistami polega na tym, że kiedy ja argumentuję, iż jako społeczeństwo musimy szanować wszystkie religie i akceptować pluralizm i wolność przekonań, oni mówią ‘Nie [jedyna prawdziwa religia] jest z Bogiem islamu’ i oznajmiają, że nie ma innego wyboru, jak [podążać za zasadą] ’al-walaa wal-baraa.’[20] Dlatego nie mam wyboru i muszę się im sprzeciwić i powiedzieć do nich: ‘Czy chcecie, byśmy byli podobni do Iraku i Somalii?’ Robię to, ponieważ w moich oczach najświętszy jest Egipt, podczas gdy kolejną świętością jest honor Egipcjanina – a poza tym nie mam żadnych ‘czerwonych linii’”



O latach swojego milczenia Al-Qimni powiedział: “Były to lata cierpienia, na każdym poziomie, ponieważ płaciłem cenę za decyzję bycia niezależnym pisarzem, niezwiązanym z żadnym uniwersytetem, instytucją badawczą lub związkiem pisarzy (…) Odkryłem, że każdy, kto chciałby mnie zabić, mógł to zrobić z łatwością. Kiedy ktoś przysłał mi fotografie mojego domu, zrobione pod różnymi kątami, oraz fotografie sąsiednich domów i parkingu, [zrozumiałem], że jestem pod obserwacją i że muszę znaleźć nowy dom dla siebie i moich dzieci (…) [Mimo tego] nie wyrzekam się moich poglądów, a [dzisiaj] są tysiące ludzi podobnych do mnie. Kiedy patrzę na Facebook i czytam blogi, widzę siebie jako jednego z wielu”.



Zapytany, czy minął czteroletni okres strachu, Al-Qimni odpowiedział: “Oczywiście… [dzisiaj idea] państwa obywatelskiego ma wielu rzeczników zajmujących stanowiska we władzach, co znaczy, że jesteśmy teraz częścią reżimu. My, ludzie świeccy i opozycjoniści (…) musimy wspierać tych ludzi wewnątrz reżimu, aby Egipt mógł stać się nowoczesnym krajem] (…)”



Zapytany, co znaczy dla niego państwowa nagroda, Al-Qimni odpowiedział: “Jestem podekscytowany, ponieważ [to znaczy] uznanie dla moich naukowych badań (…)” W odpowiedzi na pytanie, czy nadal zamierza pisać, powiedział: “Nigdy nie zrezygnuję z żądania unieważnienia artykułu 2 konstytucji, zniesienia klauzuli religijnej w egipskich dokumentach tożsamości i zaprowadzenia pełnej równości [egipskich] obywateli”. [21]





Al-Qimni: Uratujcie mnie przed groźbami radykałów

Kiedy w ciągu ostatnich kilku miesięcy kampania medialna przeciwko niemu nasilała sie, Al-Qimni opublikował komunikat apelujący do intelektualistów wolnego świata: “Jako część mojej pracy naukowej napisałem szereg ważnych prac, które zdopingowały do ruchu będącą w zastoju rzeczywistość egipską. Starałem się wspierać reformy od wewnątrz i próbowałem rozbroić tych, którzy używają islamu dla celów politycznych i czynią z niego źródło dochodów kosztem przyzwoitych, zwykłych ludzi w Egipcie. W tym celu zapoczątkowałem świecki ruch, który zyskał nieco popularności, chociaż nadal jest na początkowym etapie.



25 czerwca 2009 r. w wolnym głosowaniu egipscy myśliciele [zdecydowali] przyznać mi Państwową Nagrodę w Naukach Społecznych. Twardogłowe, wojownicze grupy radykałów myślały, że państwo oficjalnie przyjęło ten świecki, intelektualny trend i tak ich to rozwścieczyło, że zażądali, by państwo odwołało nagrodę. Wystosowali deklaracje twierdzące, że zdradziłem islam i powinienem zostać ekskomunikowany – co w naszym kraju jest równoznaczne z pozwoleniem na rozlanie mojej krwi. [Znaczy to], że każdy obywatel może mnie zabić i zarobi tym na nagrodę od Boga w raju (…) Warto zauważyć, że żaden z członków grup, które wzięły udział w kampanii zniesławiania mnie, nie przeczytał ani jednego słowa z moich pism (…)



W świetle powyższego apeluję do sumienia wszystkich w wolnym świecie, żeby przyszedł na ratunek mnie i moim dzieciom. Proszę o danie nam moralnego poparcia, o potępienie wszelkiej myśli radykalnej i o szybkie znalezienie rozwiązania, które uratuje nas przed nieuchronnie zbliżającym się niebezpieczeństwem (…)”[22]



W wywiadzie dla arabskojęzycznego wydania “Neesweek” Al-Qimni oświadczył: “Żaden z tekstów mi przypisywanych nie znajduje się w moich książkach. Błagam was [tj. tych, którzy cytują moje prace jako dowód przeciwko mnie] o udowodnienie waszych twierdzeń. Poprosiłem ich nawet [przedstawicieli Jabhat Ulama Al-Azhar i Bractwa Muzułmańskiego], żeby stanęli ze mną do publicznej debaty – na co się początkowo zgodzili, ale w ostatnim momencie zmienili zdanie. Nie mogę zrozumieć, skąd wzięli te teksty – te, których używają, żeby oskarżyć mnie o herezję (…)”



Spytany, czy boi się o swoje życie, Al-Qimni odpowiedział: „Boję się o los naszego narodu (…) Zrezygnowałem z życia na rzecz mojego kraju, kiedy zacząłem pisać (…)” Al-Qimni powiedział, że dobrowolnie nie odda nagrody, oświadczając: „Jeśli uznam, że niebezpieczeństwo zanadto zbliżyło się do mnie i do mojej rodziny, opuszczę Egipt. A wtedy ludzie atakujący mnie będą żałowali, bo zostanę ich zaprzysięgłym wrogiem i pomszczę siebie i wszystkich prześladowanych w mojej ojczyźnie i ujawnię wiele tajemnic, które znam (…)”[23]

*L. Azuri jest pracownikiem naukowym w MEMRI





[1] Patrz MEMRI Inquiry and Analysis No. 254, „Arab Intellectuals: Under Threat by Islamists,” 23 listopada 2005,

http://www2.memri.org/bin/articles.cgi?Page=archives&Area=ia&ID=IA25405 .

[2] “Al-Gomhouriyya” (Egipt), 26 czerwca 2009.

[3] www.alarabiya.net, 9 lipca 2009.

[4] Po przyznaniu nagrodyAl-Qimni’emu, egipska gazeta “Al-Misriyoun” rozpoczęła wściekłą kampanię przeciwko niemu i przeciwko egipskiemu ministrowi kultury Farouqowi Hosni’emu oraz dostarczyła platform dla ich zagorzałych krytyków. Twierdziła także, że doktorat Al-Qimni’ego jest sfałszowany. „Al-Misriyoun” (Egipt), 2 sierpnia 2009. Niemniej ministerstwo kultury podtrzymało pogląd, że Al-Qimni zasłużył na nagrodę, niezależnie od swoich akademickich tytułów. „Al-Misriyoun” (Egipt), 3 sierpnia 2009. Następnie gazeta twierdziła, że minister Minister Farouq Hosni sfałszował głosy komitetu nagradzającego i że dekretem prezydenckim zostanie usunięty ze stanowiska po wyborach do UNESCO. „Al-Misriyoun” (Egipt), 12 sierpnia 2009, 14 sierpnia 2009.

[5] www.dar-alifta.org, 9 lipca 2009.

[6] Należy zanotować, że Al-Qimni krytykuje programy Al-Azhar stwierdzając, że zachęcają one do ekstremizmu i terroryzmu. Patrz MEMRI Special Dispatch No. 790, „Egyptian Intellectual: Al-Azhar University Curricula Encourage Extremism and Terrorism,” 27 września 2009, http://www2.memri.org/bin/articles.cgi?Page=archives&Area=sd&ID=SP79004 .

[7] “Al-Misriyoun” (Egipt), 9 lipca 2009.

[8] www.jabhaonline.org, 8 lipca 2009.

[9] www.egyig.com, 5 lipca 2009.

[10] Al-Qimni występował na piśmie przeciwko Bractwu Muzułmańskiemu. Patrz MEMRI Special Dispatch No. 1303, „Egyptian Reformist Renews Attack on Muslim Brotherhood,” 29 września 2006, http://www2.memri.org/bin/articles.cgi?Page=archives&Area=sd&ID=SP130306 .

[11] “Al-Misriyoun” (Egipt), 13 lipca 2009.

[12] www.ikhwanonline.com, 6 lipca 2009.

[13] www.ikhwanonline.com, 13 lipca 2009.

[14] “Al-Gumhouriyya” (Egipt), 20 lipca 2009.

[15] “Al-Shurouq” (Egipt), 16 lipca 2009; “Al-Misriyoun” (Egipt), 17 lipca 2009.

[16] www.ssrcaw.org . 18 lipca 2009.

[17] www.elaph.com, 10 lipca 2009.

[18] Chodzi o szereg spraw sądowych przeciwko Farouqowi Hosni’emu wniesionych przez islamistycznego kaznodzieję szejka Yousefa Al-Badri’ego, prawnika Nabiha Al-Wahsha i innych prawników, żądających odebrania nagrody Al-Qimni’emu. www.alarabiya.net, 9 lipca 2009; “Al-Misriyoun” (Egipt), 9 sierpnia 2009.

[19] www.alarabiya.net, 9 lipca 2009.

[20] Według fundamentalistycznego islamu ta zasada nakazuje absolutną lojalność wobec społeczności muzułmanów i całkowite odrzucenie nie-muzułmanów oraz muzułmanów, którzy zeszli ze ścieżki islamu.

[21] “Roz Al-Yousef” (Egipt), 4 lipca 2009. Od 7 lipca 2009, Al-Qimni pisuje cotygodniowy felieton w rządowej gazecie „Al-Qahira”.

[22] www.menber-alhewar.com, 25 lipca 2009.

[23] http://newsweek.alwatan.com.kw, 4 sierpnia 2009.