W historii Hiszpanii jest znana postać o imieniu hrabia Julian z Septem (dziś Ceuta, w hiszpańskiej Afryce). Mógł być Wizygotem, Bizantyjczykiem, chrześcijańskim Berberem lub postacią całkowicie wyimaginowaną. W pewnym momencie arabscy kronikarze skomentowali, że to właśnie ten hrabia Julian (lub Bulian lub Urban) ułatwił przeprawę najeżdżających armii muzułmańskich z Afryki Północnej na Półwysep Iberyjski na początku VIII wieku naszej ery. Hrabia Julian był za to ostro piętnowany w pismach. Hiszpański powieściopisarz na wygnaniu, Juan Goytisolo, zaciekły lewicowy krytyk tego, czym stała się Hiszpania, wychwalał jednak hrabiego Juliana w słynnej powieści z 1970 r. pod tytułem Reivindicación del conde don Julián właśnie dlatego, że postrzegał go jako niszczyciela Hiszpanii, którą piętnował.
Hrabia Julian, zdrajca, niszczyciel Hiszpanii, przyszedł mi na myśl wraz z wiadomością o Pierwszym Dialogu Strategicznym między Hiszpanią a Katarem, świętowanym 21 czerwca 2024 r. w Madrycie zaledwie kilka tygodni po uznaniu przez Hiszpanię państwa palestyńskiego. [1] Hiszpania nie jest jedynym krajem prowadzącym strategiczny dialog z Katarem. W rzeczywistości jest spóźnionym uczestnikiem, po wcześniejszych dialogach ze Stanami Zjednoczonymi, Wielką Brytanią i – od 2023 r. – Włochami.
Katar od kilku lat poświęca wielką uwagę Hiszpanii rządzonej przez lewicę. Decyzja o nowym „sojuszu strategicznym” i pięciu miliardach euro w nowych katarskich inwestycjach dla Hiszpanii została podjęta w maju 2022 r. [2] Istnieje oczywiście jedna interesująca różnica między strategicznym dialogiem Kataru z Hiszpanią a dialogiem prowadzonym z innymi krajami: a jest nią historia. Katar jest państwem islamistycznym i marzenia o Hiszpanii, o odzyskaniu rządzonej przez muzułmanów Al-Andalus są nie tylko niejasnym, choć popularnym pojęciem wśród mas muzułmańskich, ale rzeczywistym okrzykiem bojowym wśród osobistości islamistów i dżihadystów, w tym takich jak Osama Bin Ladin, Abdullah Azzam i sieć Kataru, Al-Dżazira. [3] Dla wielu ludzi na Zachodzie koncepcja islamskiej Hiszpanii jest rodzajem mglistego marzenia o tolerancji, które jest odległe od bardziej złożonej rzeczywistości. [4] Dla kluczowych postaci świata islamu dwie największe tragedie, jakie spotkały Ummę, to upadek Palestyny i przejęcie jej przez Żydów oraz upadek Al-Andalus i przejęcie jej przez chrześcijan.
Jednym z elementów najnowszego porozumienia między Katarem a Hiszpanią jest utworzenie Katedry im. Tamima bin Hamada (władcy Kataru), Studium Dziedzictwa Arabskiego i Andaluzji na Uniwersytecie w Granadzie. [5] Dla tych, którzy wierzą w trwałe złe intencje Kataru, może to być obciążające, ale w rzeczywistości Uniwersytet w Granadzie oferuje dyplom z arabistyki i islamistyki co najmniej od 2011 roku. Uniwersytet został założony w 1538 roku przez króla-cesarza Karola (Carlos V), wnuka Ferdynanda i Izabeli, katolickich zdobywców i niszczycieli Emiratu Granady, ostatniej pozostałości muzułmańskiego panowania na półwyspie. Wpływ Kataru jest zawsze problematyczny, ale uniwersytet ten dopiero niedawno sam głosował za zerwaniem wszelkich powiązań z uniwersytetami izraelskimi. [6] W Granadzie działa aktywna społeczność lewicowo/islamistyczna, która co roku 2 stycznia, w rocznicę zdobycia miasta przez monarchów katolickich, demonstruje przeciwko historycznemu Dia de la Toma. [7] Ten sam ekosystem hiszpańskich aktywistów lewicowo/islamistycznych stara się przywrócić islamskie modlitwy w katedrze pobliskiego miasta Kordoba, niegdyś stolicy hiszpańskiego kalifatu Umajjadów. [8]
Ze swoim islamistycznym światopoglądem i chęcią wywieraniem wpływu nie ma wątpliwości, że Katar, patrząc z szerszej perspektywy i na dłuższą metę, chciałby poprowadzić Hiszpanię w określonym islamskim kierunku. Ale nie musi tego robić. Bogaty w energię emirat, przy całym swoim bogactwie i ambicjach, nie jest tu głównym spiskowcem, ale jedynie aktywnym współspiskowcem. Naszym głównym złoczyńcą jest socjalistyczny premier Hiszpanii Pedro Sanchez.
To Sanchez, a nie Tamim bin Hamad, jest naszym hrabią Julianem, który dla własnych celów inicjuje politykę, która – jeśli nie przywróci rządów islamskich w Al-Andalus – doprowadzi do odrodzenia nowej islamskiej polityki i wpływów powodujących podziały w Hiszpanii. Społeczność muzułmańska w Hiszpanii jest mniejsza i nowsza niż jej północnych sąsiadów. Jest o jedno pokolenie wcześniejsza od fermentu, jaki widzimy w innych częściach kontynentu. Szacunki z 2015 r. przewidywały, że do 2030 r. wśród ludności Francji będzie ponad 10% muzułmanów, Wielkiej Brytanii – 8,2%, a Niemiec – 7,1%. Prognozowano, że Hiszpania będzie miała jedynie 3,7% muzułmanów. [9] Jednak w sytuacji, gdy chwiejna hiszpańska koalicja lewicowo-separatystyczna ma pozostać u władzy do 2027 r. (jeśli utrzyma się razem), obecna polityka Sancheza będzie kształtować demografię przyszłości Hiszpanii.
A zarabianie pieniędzy na islamistycznym Katarze to tylko jeden z wątków tej polityki. Innym jest wsparcie dla imigracji z Afryki i Bliskiego Wschodu, w przeważającej mierze imigracji muzułmańskiej. Hiszpańska lewica nie tylko pozwala na zwiększenie liczby potencjalnych pracowników, ale także ewentualnych przyszłych wyborców, oczekując – jak widać we Francji, Wielkiej Brytanii i Niemczech – że w przeważającej mierze będą faworyzować lewicę polityczną. [10] Tworzenie nowych wspólnot etnicznych i nowych źródeł nacisku nie tylko pomaga lewicy przy urnach wyborczych, ale także w bardziej pośredni sposób. Pomysł jest taki, że nowi przybysze i lewica będą mieli tych samych przeciwników, nie tylko przy urnach wyborczych, ale także w społeczeństwie. Będzie to oznaczać osłabienie znacznej, choć malejącej władzy Kościoła katolickiego w hiszpańskim systemie oświaty i ewentualne zwiększenie liczby osób zależnych od państwa. Jest też oczywiście nadzieja, że nowi imigranci będą płacić podatki i generować dochody, które pozwolą „opłacić emerytury” starzejącej się rodzimej ludności. [11] W tym przypadku rządzący lewicowy rząd w Hiszpanii popełnia ten sam błąd, który popełniono wcześniej w Paryżu i Londynie, że migranci są jedynie podmiotami gospodarczymi i że drażliwe kwestie, takie jak kultura, religia i pochodzenie etniczne, albo na dłuższą metę tak naprawdę nie mają znaczenia, albo będą działać na korzyść ambicji lewicy politycznej.
Każdy, kto śledzi hiszpańską politykę, zna nużący refren hiszpańskiej lewicy/skrajnej lewicy (PSOE/Sumar/IU/Podemos) o absolutnym priorytecie, jakim jest powstrzymanie wzrostu „skrajnej prawicy” w Hiszpanii i w Europie. Skrajna prawica stała się niedokładną, choć wygodną etykietą dla partii i postaci, które w jakikolwiek sposób różnią się od niemal hegemonicznego dyskursu lewicy w Europie. Ironia polega na tym, że Sanchez w końcu znalazł domniemaną „skrajną prawicę”, którą może nie tylko znieść, ale i objąć. Państwo teokratyczne, które siłą narzuca prawo religijne, które praktykuje cenzurę państwową, wykorzystuje pieniądze rządowe do promowania religii, wyzyskuje pracowników, karze niemoralność seksualną, rygorystycznie ogranicza imigrantów. Tym „skrajnie prawicowym” partnerem jest Katar i rosnąca liczba tych na Zachodzie, którzy podzielających światopogląd Kataru.
*Alberto M. Fernandez jest wiceprezesem MEMRI.
[1] Raya.com/2024/06/22/%D8%AA%D9%88%D8%A7%D8%B5%D9%84-%D8%A7%D9%84%D8%AC%D9%87%D9%88%D8%AF-%D8%A7%D9%84%D9%82%D8%B7%D8%B1%D9%8A%D8%A9-%D9%84%D8%A5%D9%86%D9%87%D8%A7%D8%A1-%D8%A7%D9%84%D8%AD%D8%B1%D8%A8-%D9%81%D9%8A-%D8%BA, June 22, 2024.
[2] Elconfidencial.com/espana/2022-05-19/qatar-sella-union-espana-inversion-millones_3427084/#:~:text=Seg%C3%BAn%20el%20documento%20rubricado%20por%20Espa%C3%B1a%20y%20Qatar%2C,de%20la%20salud%2C%20la%20ciencia%20y%20la%20innovaci%C3%B3n, May 19, 2022.
[3] See MEMRI Daily Brief No. 85, Spain In The Crosshairs Of Islamism, March 28, 2016.
[4] Europeanconservative.com/articles/essay/the-muslim-warlord-still-haunting-spain, August 31, 2022.
[5] X.com/RASHIDMOHANNADI/status/1804621680465125802, June 22, 2024.
[6] Infobae.com/espana/agencias/2024/06/20/suspenden-cautelarmente-parte-del-veto-de-la-universidad-de-granada-a-centros-de-israel, June 20, 2024.
[7] Elpais.com/espana/2023-01-02/la-polemica-del-dia-de-la-toma-de-granada-vuelve-a-las-calles-tras-dos-ediciones-a-puerta-cerrada.html, January 2, 2023
[8] Libertaddigital.com/andalucia/2022-01-25/la-izquierda-vuelve-a-la-carga-contra-la-mezquita-catedral-de-cordoba-es-obvio-que-no-la-construyo-la-iglesia-6858598, January 25, 2022.
[9] Time.com/3670892/muslims-europe-map, January 16, 2015.
[10] Spiked-online.com/2023/11/19/the-sinister-rise-of-the-islamo-left, November 19, 2023.
[11] Lavanguardia.com/economia/20240430/9606233/banco-espana-ve-necesario-triplicar-inmigracion-sostener-pensiones.html, April 30, 2022.