23 kwietnia 2011 r. w Nazarecie zebrał się Komitet Kontrolny ds. Więźniów w biurze Wysokiego Komitetu Kontrolnego dla Arabskich Obywateli Izraela. Mówiąc na konferencji prasowej tego dnia członek komitetu, szejk Raed Salah, przewodniczący zachodniego oddziału Ruchu Islamskiego w Izraelu, oświadczył, że „państwo Izrael nie będzie istnieć po 2020 n.e.” [1]

W artykule z 29 kwietnia w gazecie Arabów izraelskich “Kul Al-Arab”, Iman Odeh, sekretarz komunistycznej partii Demokratyczny Front na rzecz Pokoju i Równości (Hadasz) w izraelskim Knessecie skrytykowała wypowiedź Salaha, kwestionując korzyści takich uwag.

Poniżej podajemy fragmenty jej artykułu [2] :

„Kiedy nie zgadzamy się z [Salahem], musimy mu się sprzeciwić”

Nie daje się rozważać uwag szejka Raeda Salaha w oderwaniu od jego czynów i działalności. Szejk jest przywódcą, który popiera opór i jego wielki wkład musi zostać zauważony i chwalony. Za każdym razem, kiedy władze [tj. Izrael] wytaczały mu proces, bez wahania stawaliśmy u jego boku. Równocześnie jednak, kiedy nie zgadzamy się z nim, musimy mu się sprzeciwić… w służbie losu naszego ludu, bo to jest rzecz najważniejsza.

W ostatnią sobotę szejk Raed [Salah], ja sama i kilku naszych [wspólnych] kolegów uczestniczyliśmy w konferencji prasowej w proteście przeciwko zakazowi [wydanemu przez] wywiad izraelski na zorganizowanie wiecu na rzecz naszych więźniów politycznych i narodowych. Na tej konferencji prasowej szejk Raed powiedział… „Państwo Izrael nie będzie istnieć po 2020 r.”

„Czy nie ma żadnych innych środków wyrażenia poglądów ostrzegających rząd izraelski przed kontynuowaniem tą błędną drogą…?”

Miałam nadzieję, że prasa zignoruje to oświadczenie, ale dwie witryny internetowe opublikowały je tego samego dnia i reszta mediów poszła za nimi. Niepokoi mnie szereg pytań: kto odniósł korzyści z tego niepotrzebnego oświadczenia wybitnej postaci arabskiej?… Czy było to przemyślane oświadczenie, oparte o [logiczne] zasady i dowody? Czy to oświadczenie skłoni niektórych ludzi do wkroczenia do walki, a potem spowoduje ich rozczarowanie, kiedy zrozumieją, że było [tylko] urojeniem? Czy szejk Raed Salah naprawdę zamierza zniszczyć państwo Izrael? Czy też może wierzy on, że [jakiś] organ arabski zrobi to w ciągu dziewięciu lat?…

Czy nie ma żadnych innych środków wyrażenia poglądów ostrzegających rząd izraelski przed kontynuowaniem tą błędną drogą, która przynosi nieszczęścia również jego ludziom, na przykład przez powiedzenie: „Wszelki ucisk jest tymczasowy i czasy się zmieniają” lub przez ostrzeżenie, jak zrobił to Tawfik Ziad, mówiąc: „[Działajcie teraz], zanim będzie za późno”; „Jak może ktoś, kto uzurpuje sobie prawa [innego], bronić swoich praw w czasie wojny w dniu, w którym szale przechylają się na korzyść [tego drugiego]?”… Te postępowe hasła przedstawiają rozwiązanie i drogę wyjścia dla obu ludów, Arabów i Żydów, by mogli żyć razem w pełnej równości narodowej, obywatelskiej, społecznej, ekonomicznej i kulturalnej, jako grupy i jako jednostki. [To jest] alternatywa [oparta na] przekonaniu, że w prawdziwym interesie narodu żydowskiego leży oderwanie się od syjonizmu i zostanie częścią tego regionu i jego ludów, zamiast być wrogim wobec tych ludów jak to jest dzisiaj.

„Gdyby kosmita z przestrzeni kosmicznej był obecny, nie zrozumiałby, o czym mówił [Salah]”

Od czasu do czasu słyszę płomienne i zaskakujące oświadczenia szejka Raeda Salaha. Na przykład na jednym z wieców „Al-Aksa jest w niebezpieczeństwie” skierował słowa do [ówczesnego] prezydenta USA, prostaka George’a Busha, [mówiąc do niego] głośno i z wielkim entuzjazmem: „Bushu, przywódco Amerykanów, pokaż publicznie, że jesteś muzułmaninem, o Bushu”. Widziałam tysiące uczestników wiecu krzyczących entuzjastycznie „Allah Akbar…” Zastanawiałam się nad tym dramatem i nie mogłam znaleźć ani jednego racjonalnego celu. Gdyby kosmita z przestrzeni kosmicznej był obecny, nie zrozumiałby, o czym mówił [Salah], ani ucisku jaki spotyka nas z rąk USA i Izraela. Gdyby [kosmita] słyszał oświadczenie szejka Raeda Salaha, jego serce napełniłoby się litością dla Busha, ofiary gróźb szejka Raeda Salaha [mających na celu zastraszenie prezydenta USA] by nawrócił się [na islam].

„Czy nie jest możliwe zajęcie stanowiska, które równocześnie jest sprawiedliwe i mądre?”

Ale to jego ostatnie oświadczenie, według którego państwo Izrael przestanie istnieć po 2020 r. wykracza poza wszelki rozsądek… Takie oświadczenia, pochodzące od jednego z wybitnych przywódców [społeczności arabskiej], wyjątkowo dobrze służą naszym wrogom…

Jako Palestynka, podobnie jak wszyscy Palestyńczycy, nie kocham Izraela – jego rządu, jego reżimu lub jego państwa… [Ale] po co dostarczać amunicji tym, którzy czyhają na nas w zasadzce? Czy nie jest możliwe zajęcie stanowiska, które równocześnie jest sprawiedliwe i mądre? Naszym sposobem było i jest przeżyć, wzmocnić naszą tożsamość, walczyć o wszystkie nasze prawa i wpłynąć na społeczność żydowską w kierunku pokoju, równości, demokracji i sprawiedliwości społecznej dla wszystkich ludów i mieszkańców…


[1] Panet.ps, 24 kwietnia 2011.

[2] “Kul Al-Arab” (Izrael), 29 kwietnia 2011.