W artykule z 29 kwietnia 2021 r. zatytułowanym Czy może być pokój na Bliskim Wschodzie, saudyjski dziennikarz i biznesman, Hussein Szobokszi, pisze, że kilka dających nadziei wydarzeń wywołało ostrożny optymizm w regionie. Pierwszym z tych wydarzeń jest niedawne pojednanie między państwami Zatoki a Katarem. Innym jest całkowita zmiana stanowiska Turcji wobec swojego dawnego rywala, Egiptu – pokazana w serii pozytywnych wypowiedzi, jak również praktycznych kroków – oraz złagodzenie tonu Turcji wobec państw Zatoki. Dalszymi pozytywnymi oznakami, pisze Szobokszi, są kroki Arabii Saudyjskiej ku zakończeniu wojny w Jemenie i niedawny wywiad udzielony przez saudyjskiego następcę tronu, Muhammada Bin Salmana, w którym powiedział, że stara się o dobre stosunki z Iranem.
Szobokszi kończy słowami, że jeśli możliwy jest pokój miedzy Izraelem a krajami arabskimi, ocieplenie stosunków Arabów z Turcją i Iranem z pewnością jest możliwe, ale ostrzega, że pozytywnym wypowiedziom i gestom musi towarzyszyć rzeczywista polityka i konkretne posunięcia.
Hussein Szobokszi (Źródło: Shobokshi.cz)
Poniżej podajemy tłumaczone fragmenty angielskiej wersji artykułu opublikowanego w międzynarodowej edycji wychodzącej w Londynie saudyjskiej gazety „Al-Sharq Al-Awsat”.[1]
Bliski Wschód znany jest tradycyjnie jako region rozmaitych konfliktów, sporów i wojen. Z tego powodu jego mieszkańcy nie uważają za nieprawdopodobny widok niepokojącego rozwoju wydarzeń między regionalnymi rywalami. Jednak w regionie zaczął szerzyć się bardzo ostrożny optymizm. To uczucie wynika z kilku czynników i wydarzeń. Być może pierwszym i najważniejszym z nich jest szczyt AlUla w królestwie Arabii Saudyjskiej, na którym nastąpiło pojednanie, kiedy zaszła pozytywna zmiana w stosunkach między Arabią Saudyjską, Zjednoczonymi Emiratami Arabskim, królestwem Bahrajnu i Arabską Republiką Egiptu a państwem Katar po rozłamie, który trwał przez lata, ze stopniowo wznawianymi stosunkami dyplomatycznymi. Ten szczyt był przyjemną niespodzianką dla obserwatorów i tych, którzy śledzą politykę, jak również dla narodów regionu, ponieważ wstępy ani przecieki nie poprzedzały tego wielkiego pojednania.
Wkrótce potem zaczął zmieniać się ton tureckiego rządu wobec Arabskiej Republiki Egiptu i ten pierwszy zaczął wysyłać różne pozytywne przesłania poprzez wypowiedzi tureckich przedstawicieli. Potem nastąpiły kluczowe kroki, takie jak opublikowanie oficjalnego oświadczenia tureckiego o zamknięciu programów medialnych, które atakowały Egipt, nadawanych z ziemi tureckiej, jak również uznanie, że rewolucja 30 Stycznia wyrażała pragnienie zmiany egipskiego narodu i że Turcja nie zrozumiała tego w wystarczającym stopniu w owym czasie. Ankara wyraziła następnie absolutną gotowość do “pełnego” zaangażowania się we współpracę z Kairem w [dziedzinie] bezpieczeństwa, polityki i dyplomacji.
Ankara kontynuowała przymilanie się do Egiptu w zdumiewający i zaskakujący sposób, szczególnie w porównaniu do jej poprzednich wypowiedzi i postaw wobec Egiptu. Nie można opisać nowego stanowiska tureckiego jako cokolwiek innego niż zwrot o 180 stopniu od tego, co przyjmowała poprzednio.
Słodkie słowa i przyjacielskie [gesty] Turcji nie były skierowane tylko do Egiptu, bo inne, zaskakujące wypowiedzi wydawali tureccy przedstawiciele, mówiące, że kraj chce poprawić swoje stosunki z państwami Zatoki i że jest w tej sprawie poważny. Turcja kontynuowała z ciepłymi i miękkimi wypowiedziami szczególnie o Arabii Saudyjskiej, z Turcją mówiącą, że respektuje saudyjskie sądownictwo, wszystkie jego wyroki i wyrok wydany przez saudyjskie rządy w sprawie Dżamala Chaszukdżiego, dodając następnie, że stara się o dobre handlowe i polityczne związki z Arabią Saudyjska.
Uważa się, że najnowsze wypowiedzi Turcji wprowadziły nową erę wielkich przekształceń, co wielu głęboko zaszokowało. Ostrożny optymizm w regionie wzmocnił się w środę, kiedy saudyjski następca tronu, Mohammed bin Salman, udzielił niezmiernie ważnego wywiadu telewizyjnego, w którym powiedział, że stara się o dobre i godne stosunki z sąsiednim Iranem i że dobrze mu życzy. Ta wypowiedź przyszła po saudyjskiej inicjatywie zakończenia wojny w Jemenie. Jest to znakomita okazja do odwrócenia pozytywnej i nowej stronicy w stosunkach między Arabią Saudyjską a Iranem, podnosząc tym samym stopień ostrożnego optymizmu w regionie.
Przy możliwym pokoju miedzy kilkoma krajami arabskimi a Izraelem, jak już widzieliśmy, możemy sobie tylko wyobrazić potencjalne pozytywne implikacje, jakie wyniknęłyby, jeśli próby przywrócenia stosunków między Arabią Saudyjską i krajami arabskimi a Turcją i Iranem zostaną uwieńczone powodzeniem – zakładając, że suwerenność państw będzie w pełni respektowana.
Nigdy nie mogą one pozostać takie same… Tego polityka nas z czasem nauczyła. Istnieje okazja do przewartościowania ogólnej sytuacji w regionie, spojrzenia naprzód do lepszego jutra i budowania na wspólnych interesach, szczególnie na froncie ekonomicznym, co może przynieść korzyści wszystkim stronom. Czy optymizm jest przesadny, biorąc pod uwagę złożoność sytuacji w terenie? Odpowiedź na to pytanie wydaje się obecnie skrajnie trudna, ponieważ oczekujemy na konkretne kroki, które są nie mniej znaczące i wychodzą poza pozytywne wypowiedzi uczynione jak dotąd.
Do czasu, aż to się zdarzy, trudne pytanie pozostaje w oczekiwaniu na rozstrzygającą odpowiedź: czy można osiągnąć pokój na Bliskim Wschodzie? Oczekujemy dni, które odpowiedzą na to pytanie praktycznie i wyraźnie.
[1] English.aawsat.com, April 29, 2021. For the Arabic version, see: aawsat.com, April 29, 2021.