21 lutego 2010 r. Jaber Al-Harmi, redaktor katarskiej gazety “Al-Sharq”, zaatakował moralną i finansową korupcję Autonomii Palestyńskiej i jej przywództwa, i potępił kraje arabskie, które godzą się na tę korupcję.
Poniżej podajemy fragment tego artykułu:[1]
„Palestyńska Autonomia, ustanowiona, by [pomóc] narodowi, stała się tym, który go ograbia, spiskuje przeciwko niemu i kradnie wszystko, co da się ukraść”
Codziennie, pokonany naród palestyński zostaje otrzeźwiony głośnymi skandalami, w których główne role odgrywają rozmaici funkcjonariusze tak zwanej Palestyńskiej Rady Narodowej. Nie mija niemal żaden dzień bez tego, byśmy słyszeli o zepsuciu moralnym funkcjonariuszy Autonomii Palestyńskiej lub korupcji finansowej, która od lat sączy się i zapuszcza korzenie w samych fundamentach Autonomii Palestyńskiej. [Nikt] nie zwalcza tej korupcji ani nie czyści z niej szeregów [Autonomii Palestyńskiej], ponieważ większość przywódców Autonomii Palestyńskiej jest jej uczestnikami.
Niedawno ujawniono skandal, w którym dwóch funkcjonariuszy aparatu Autonomii Palestyńskiej zostało oskarżonych o konspirowanie i kolaborowanie z izraelskim Mossadem w zamachu w Dubaju na męczennika Mahmouda Al-Mabhouha, przywódcę Hamasu. Ta kolaboracji [sił] bezpieczeństwa między aparatami Palestyńskiej „Narodowej” Autonomii a Izraelem nie jest niczym nowym. Zamachy na wielu przywódców, czego świadkiem była scena palestyńska, były, niestety, wynikiem informacji dostarczonej Izraelowi przez aparaty Autonomii Palestyńskiej – co umożliwiło wrogowi wykonanie misji i zabicie bez trudności dowódców frakcji [palestyńskich].
[Mamy więc] pewne osoby w Autonomii Palestyńskiej nie tylko spiskujące przeciwko Hamasowi, ale także kolaborujące w sprawach bezpieczeństwa z Izraelem w celu wykonywania brudnych operacji przeciwko Palestyńczykom i przeciwko suwerennemu państwu arabskiemu, Zjednoczonym Emiratom Arabskim… Jak to się stało, że te elementy wolą [interesy] izraelskie od interesów krajów arabskich?
Skandale w Autonomii Palestyńskiej wzbudzają odrazę nie tylko narodu palestyńskiego, który pozostaje wierny ruchowi oporu i czeka cierpliwie zarówno wewnątrz, jak i poza [Palestyną] – ale także wszystkich narodów arabskich… Ilekroć taki problem zostaje ujawniony „Prezydent” [Mahmoud Abbas] oświadcza, że będzie dochodzenie w sprawie każdego zamieszanego w sprawy korupcyjne. Ale [w końcu] afera mija bez żadnego wyjaśnienia lub kary i skandal zostaje wyciszony…
Autonomia Palestyńska, ustanowiona, by rozwiązać problemy narodu, stała się tym, który go ograbia, spiskuje przeciwko niemu i kradnie wszystko, co da się ukraść. Co więc zostaje [do zrobienia] dla Izraela, skoro instytucja, mająca bronić naród [palestyński] odgrywa tę obrzydliwą rolę?
Ruchy wyzwolenia… [zazwyczaj] bardziej niż inne troszczą się o czyste ręce i używanie swoich możliwości, zarówno materialnych, jak i ludzkich, do wyzwolenia i budowania państwa. Wyjątkiem jest Autonomia Palestyńska, która jest bardzo odległa od patriotycznego [zachowania]. Większość jej przywódców… szuka najlepszego sposobu osiągnięcia nielegalnych zysków, także kosztem pokonanego narodu, i do wyłudzania [pieniędzy] Autonomii Palestyńskiej – także przy pomocy „aparatu” izraelskiego.
„Kraje arabskie, które są usatysfakcjonowane czynami Autonomii Palestyńskiej… są w istocie współwinne przestępstw przeciwko narodowi palestyńskiemu”
Nie tylko naród palestyński, ale także, [a właściwie] przede wszystkim, kraje arabskie są odpowiedzialne za zakończenie tej korupcji, która podgryza fundamenty Autonomii Palestyńskiej… i za wyrównanie porachunków z jej funkcjonariuszami. Dodatkowo, musi istnieć nadzór nad środkami pomocowymi otrzymywanymi przez Autonomię Palestyńską rzekomo na pomoc narodowi palestyńskiemu – ponieważ Palestyńczycy otrzymują [tylko] okruchy] jeśli w ogóle cokolwiek.
Kraje arabskie, które są usatysfakcjonowane czynami Autonomii Palestyńskiej i ignorują korupcję i skandale, które z niej wynikają, są w istocie współwinne przestępstw przeciwko narodowi palestyńskiemu – który nie ma nikogo do uporania się z [tym przestępstwem] i nikogo, komu mógłby się poskarżyć.
O przedstawiciele Autonomii Palestyńskiej, [najpierw] musicie zbudować wasze państwo i wyzwolić waszych ludzi – a potem będziecie mogli kraść dowoli. Ludzie to zaakceptują i w przyszłości także będą przymykać oczy na waszą korupcję – ale musicie [najpierw] odnieść [chociaż jedno osiągnięcie], choćby małe, dla narodu [palestyńskiego], który cierpi pod rządami okupującego wroga i pod waszym reżimem.
Co osiągnęła Autonomia Palestyńska dla Palestyńczyków od kiedy przybyła do Palestyny 20 lat temu – poza legitymizacją czynów okupanta – to jest, judaizacją, ruiną, wydaleniami, plądrowaniem ziemi, niszczeniem domów i nowymi osiedlami [?]…
Każdy, kto spiskuje z Izraelem, żeby zniszczyć i wyeliminować Gazę i prosi wroga o dalsze ataki na jej mieszkańców, jak to zdarzyło się nieco ponad rok temu [podczas wojny w Gazie]… nie powinien nas zaskakiwać tym, że spiskuje, żeby zamordować przywódcę tutaj i tam.
[1] “Al-Sharq” (Katar), 21 luty 2010.