W artykule zatytułowanym “Bomba nuklearna Arabii Saudyjskiej”, opublikowanym 16 listopada 2013 r. w wychodzącej w Londynie gazecie saudyjskiej “Al-Sharq Al-Awsat”, Abd Al-Rahma Al-Rashed, były redaktor naczelny tej gazety a obecnie dyrektor Al-Arabiya, zajął się tematem możliwego uzbrojenia nuklearnego Arabii Saudyjskiej. Zaprzeczył pogłoskom, jakoby królestwo miało program nuklearny lub też kiedykolwiek zamierzało zdobyć broń atomową i podkreślił, że jest ono sygnatariuszem NPT. Powiedział jednak, że jeśli Iranowi uda się zdobyć broń nuklearna, królestwo nie będzie miało wyboru i będzie musiało się bronić, albo przez wejście w posiadanie własnej broni nuklearnej, albo „przez porozumienia, które zachowają regionalną równowagę sił w regionie i obronią Arabię Saudyjską i państwa Zatoki”. Jest tak, ponieważ broń Iranu nie będzie przeznaczona dla celów obronnych a Arabia Saudyjska niewątpliwie jest „jednym z potencjalnych celów na nuklearnej czarnej liście Iranu”.

Podkreśla równocześnie, że jest przeciwko wywoływaniu nowego wyścigu zbrojeń w regionie i że idealnym rozwiązaniem byłoby dlatego niedopuszczenie, by Iran wszedł w posiadanie takiej broni. Krytykuje politykę prezydenta USA Baraka Obamy wobec Iranu, mówiąc, że jego gotowość negocjowania z Iranem daje Iranowi zaufanie, że potrafi przekonać świat, by zaakceptował go jako mocarstwo nuklearne.

Poniżej podajemy tłumaczenie tego artykułu z przekładu angielskiego, który został opublikowany na witrynie internetowej Al-Arabiya [1] .


Abd Al-Rahman Al-Rashed

Jeśli Iran zbuduje broń nuklearną, Arabia Saudyjska będzie musiała się bronić, albo własną bronią nuklearną, albo poprzez porozumienia, które utrzymają regionalną równowagę sił

Mówiono niedawno o domniemanej determinacji Arabii Saudyjskiej kupienia bomby nuklearnej od Pakistanu. Po pierwsze, czy to w ogóle jest możliwe w świetle międzynarodowych porozumień podpisanych przez oba kraje, które zabraniają właścicielowi broni nuklearnej przekazywania lub sprzedawania jej? To pytanie jest szczególnie istotne, jako że Arabia Saudyjska nie ma pozwolenia na produkcję takiej broni do celów militarnych. Po drugie, czy tak broń dodałaby wartości systemom obrony Arabii Saudyjskiej?

Po tym jak [Arabia Saudyjska] kupiła pociski chińskie i kiedy wyciekła wiadomość o tej tajnej transakcji, mówiono, że Arabia Saudyjska mogłaby użyć tych pocisków do przenoszenia głowic nuklearnych [2] . Jednak w 1988 r. królestwo podpisało traktat o nierozprzestrzenianiu broni nuklearnej, którego celem jest ograniczenie rozprzestrzeniania technologii broni nuklearnej. Arabia Saudyjska przestrzega obecnie tego traktatu wraz ze 190 innymi krajami. Zawsze krążyły opowieści i kampanie sceptycznych mediów mówiące, że Arabia Saudyjska zamierza stać się mocarstwem nuklearnym. Te opowieści znalazły poparcie w twierdzeniach pracownika, który uciekł z ambasady saudyjskiej w Nowym Jorku. Powiedział on, że Arabia Saudyjska buduje bombę nuklearną, żeby poprzeć Irak. Wcześniej analityk wywiadu USA powiedział, że Arabia Saudyjska wsparła pakistański projekt nuklearny 2 miliardami dolarów [3] .

Po wszystkich tych latach jesteśmy przekonani, że Arabia Saudyjska nie ma bomb [nuklearnych] ani militarnego projektu nuklearnego. Obecnie pytanie brzmi: skoro USA pozwalają Iranowi na budowanie broni nuklearnej, dlaczego Arabia Saudyjska, sąsiad Iranu, [nie ma] prawa do obrony siebie i zrobienia tego samego? To pozwoliłoby Arabii Saudyjskiej na zachowanie równowagi sił z Iranem. Te dwa kraje są ze sobą w konflikcie od ponad trzydziestu lat. Podobna sytuacja zdarzyła się, kiedy Pakistan zdobył broń nuklearną w celu zachowania regionalnej równowagi sił w świetle broni nuklearnej Indii.

Z punktu widzenia teoretycznego, politycznego i militarnego Arabia Saudyjska będzie musiała bronić się przed programem nuklearnym reżimu irańskiego albo bronią nuklearną, albo poprzez porozumienia, które zachowają regionalną równowagę sił i ochronią Arabię Saudyjską i państwa Zatoki.

„Rijad jest jednym z potencjalnych celów na nuklearnej czarnej liście Iranu”

Logicznie rzecz biorąc, Arabia Saudyjska będzie musiała tak zrobić, szczególnie dlatego, że istnieje długa historia agresji organizowanych przez Teheran przeciwko Rijadowi. Izraelczycy są bardziej niż świadomi zamiarów kierownictwa irańskiego i jego braku racjonalności, ale nikt nie powinien nigdy wątpić, że Rijad [także] jest potencjalnym celem na nuklearnej czarnej liście Iranu. Iran nigdy nie wahał się celować w królestwo pośrednio lub bezpośrednio. Chociaż Iran wyrzucił niedawno z kraju synów Osamy bin Ladena i jego żonę, nadal przechowuje tych, którzy dokonali zamachy bombowe w Chobar i Rijadzie, a także sponsoruje wrogą działalność w Jemenie, Iraku i Bahrajnie.

Kiedy irańska broń nuklearna będzie gotowa, nie mogą uważać jej za broń defensywną, ponieważ Arabia Saudyjska nigdy nie zaatakowała Iranu. Irańska broń nuklearna będzie raczej funkcjonowała, by odstraszyć duże kraje od ingerencji w regionalne konflikty Iranu, szczególnie w Zatoce. Iran może użyć swojej broni w wojnie przeciwko swoim sąsiadom, takim jak Arabia Saudyjska.

„Idealnym rozwiązaniem jest naleganie na niedopuszczenie, by Iran zbudował broń nuklearną”

Chociaż nietrudno wyobrazić sobie niebezpieczeństwo pozwolenia Iranowi na dokończenie konstrukcji broni nuklearnej, jestem przeciwny rozpoczynaniu nuklearnego wyścigu zbrojeń w regionie. Od chwili, kiedy ajatollah Chomeini wszedł na pokład samolotu Air France w 1979 r., by powrócić do Iranu, Republika Islamska powodowała chaos w regionie. Groźby Iranu ściągnęły na wody Zatoki lotniskowce i okręty wojenne wielkich krajów. Obce mocarstwa założyły pięć baz w regionie Zatoki wraz z ustanowieniem konwencji zapewniających ochronę Zatoki.

Chociaż Arabia Saudyjska i Zatoka mają silne powody do stworzenia nuklearnej równowagi sił wobec Iranu, obawiam się, że byłoby to niebezpieczne posunięcie z punktu widzenia bezpieczeństwa, gospodarki i środowiska. Idealnym rozwiązaniem jest naleganie na niedopuszczenie, by Iran zbudował broń nuklearną. Niestety jednak zaangażowanie rządu prezydenta Baracka Obamy podczas sześciu miesięcy negocjacji wzmocniło pewność Iranu, że może zmusić społeczność międzynarodową do zaakceptowania go jako kraju nuklearnego, mimo wszystkich ofert, gwarancji i obietnic niedopuszczenia do tego.

Przypisy (nie spolszczone):

[1] Alarabiya.net, November 16, 2013. The translation has been lightly edited based on the Arabic original.

[2] According to press reports, in 2011 Saudi Arabia made a secret deal with China for the purchase of ballistic missiles capable of carrying nuclear warheads.

[3] According to press reports, in 1994 Muhammad Khaliwi, the second-in-command of the Saudi mission to the United Nations, defected and applied for asylum in the United States. He leaked over 10,000 documents of the Saudi embassy, according to which in Saudi Arabia had helped fund the Iraqi and Pakistani nuclear programs.