W artykule zatytułowanym “Imperium Syjonu” w saudyjskiej gazecie rządowej “Al-Yawm”, publicystka Anisa Al-Sharif Makki napisała, że syjoniści mają szatański plan przejęcia świata, który jest wyłożony w Protokołach mędrców Syjonu, i że realizują go od 1897 r.

Poniżej podajemy fragmenty tego artykułu[1]:

Od 1897 r. [syjoniści] planowali zbudowanie globalnego Królestwa Syjonu. Protokoły mędrców Syjonu [zawierają] bardzo podły spisek przeciwko ludzkości. [Został obmyślony] w reakcji na ucisk, jaki znosili Żydzi w XIX-wiecznej Europie, który motywował ich do znalezienia sposobu zemszczenia się na ludzkości, bowiem wierzyli, że wszyscy mieli jakiś udział w ich poniżeniu. Protokół 24 [opisuje jak] postanowili użyć brudnych i ukradkowych sposobów, żeby okupować nie tylko kraj Palestynę, ale cały świat. Świat wiedział to i niczego nie zrobił.

[Protokoły mędrców Syjonu] są nowoczesnym źródłem, którego Żydzi używają dzisiaj i z którego czerpią swoją ideologię i szatańskie plany. Najgorsi z tych diabłów spotykali się pojedynczo i grupami w celu współpracy i współzawodniczenia ze sobą w obmyślaniu najbardziej zbrodniczych planów najechania na świat i zniszczenia go. W Protokole [24] przechwalają się, że najlepsze wyniki w przejmowaniu świata osiąga się terroryzmem i przemocą – nie przez [dyskusje] akademickie – i że wolność polityczna nie jest prawdą, ale [tylko] ideą, którą oni muszą umieć wykorzystywać, kiedy to konieczne w celu skuszenia mas.

Jest to zbrodniczy plan obalenia porządku globalnego i zagrożenia samemu jego istnieniu przez szerzenie anarchii i konfliktu i przez podważanie wszelkich fundamentów religii i narodowości i [całego] stworzenia. To w dodatku do wywoływania kryzysów i wojen globalnych – nie tylko tych, które dzieją się dzisiaj, ale [także tych, które miały miejsce] przez pokolenia, [podczas gdy] świat stał z boku. Po zabezpieczeniu kontroli w terenie synowie Syjonu zrealizowali swój szatański plan dominacji światowej przez uchwycenie w żelazny uścisk globalnej bankowości i mediów i przyznanie: „My, Żydzi, jesteśmy władcami, deprawującymi świat i katami świata”…

[Wierzą oni, że] tylko oni są wybranymi przez Boga, podczas gdy wszyscy inni są nieożywionymi obiektami, których oni posiadają i mogą używać jak im się podoba. Kiedy Żydzi wygrywają bitwę, mają obowiązek zniszczyć swoich wrogów do ostatniego – jak widzieliśmy w Gazie [podczas operacji Filar Obrony] – wojnie eksterminacji, której świat przyglądał się z obojętnością. Każdy akt dobroci, jakiego Żyd dokonuje dla nie-Żyda, [uważany] jest za wielki błąd, podczas gdy każdy akt nikczemności, jaki Żyd dokonuje wobec nie-Żyda [uważany] jest za ofiarę dla Boga…

Kiedy Żydzi zbierają się, wydają się zjednoczeni, ale w rzeczywistości są między nimi głębokie konflikty. Ich serca są podzielone, jak powiedział Allah w Koranie: „Oni nie będą walczyć z wami wszyscy razem, jedynie w miastach ufortyfikowanych albo spoza murów. Ich waleczność jest wielka, kiedy są między sobą; ty myślisz, że oni są razem, lecz serca ich są podzielone [Koran 59:14]”. Jest wrogość między nimi, niemniej są zjednoczeni przeciwko innym. Ich społeczeństwo jest [zestawione] z skonfliktowanych grup z różnymi korzeniami i spolaryzowanymi partiami. Są także między nimi różnice klasowe i kulturowe.

Są tchórzami, bojącymi się kamienia w ręku dziecka, chociaż sami mają niszczącą broń. Walczą z bezradnymi i trzęsą się ze strachu wobec pocisków Hamasu, [które wywołują] pełne paniki syreny w Tel Awiwie. Co by się stało, gdyby Hamas posiadał [choćby] jedną dziesiątą arsenału, jaki posiadają oni?

Dżihad w Palestynie trwa i opór będzie kontynuował aż [kraj] zostanie wyzwolony… [Cokolwiek się zdarzy] zwycięstwo jest bliskie…


[1] ”Al-Yawm” (Arabia Saudyjska), 21 listopada 2012.