Po spadku w globalnych cenach ropy naftowej i szkodach, jakie uczyniło to gospodarkom krajów produkujących ropę, publicyści w krajach Zatoki wezwali swoje kraje do zróżnicowania źródeł dochodu, zamiast polegać wyłącznie na petrodolarach.

W artykule w gazecie bahrańskiej, “Al-Wasat” publicysta bahrański, Jousef Maki, argumentował, że powodem kryzysu ekonomicznego jego kraju jest błędna polityka przyjmowana przez ostatnich czterdzieści lat, która polegała wyłącznie na petrodolarach jako źródle dochodu i nie wykorzystała zysków, by rozwinąć i zróżnicować gospodarkę Bahrajnu. Jego zdaniem jest to powód tego, że Bahrajn przeżywa kryzys finansowy za każdym razem, kiedy spadają globalne ceny ropy naftowej. Maki ostrzegł, że globalne i lokalne kryzysy ekonomiczne będą tylko gorsze i twierdził, że dla wydostania się z nich Bahrajn musi przyjąć nową politykę gospodarczą i zróżnicować źródła swojego dochodu, co wymaga decyzji politycznych, które podejmuje się w partnerstwie z obywatelami i w sposób przejrzysty.

Również publicysta saudyjski, Chaled Al-Suleiman, napisał w gazecie “Okaz”, że dyskurs saudyjski powinien obecnie skupić się na zróżnicowaniu źródeł dochodu królestwa w przygotowaniu do epoki po ropie naftowej oraz że reżim saudyjski poważnie analizuje tę sprawę. Wezwał do inwestowania w zasoby ludzkie, ponieważ są one „najważniejszą podstawą do tworzenia produktywnego środowiska”, które może adaptować się do zmieniających się czasów.

Poniżej podajemy fragmenty tych dwóch artykułów:





(Zdjęcie: englih.alarabiya.net)

Publicysta bahrański: Polityka ekonomiczna Bahrajnu przez ostatnich czterdzieści lat była wadliwa

Publicysta bahrański, Jousef Maki, napisał w “Al-Wasat”: „Stoimy przed paradoksem: [choć ceny] ropy na całym świecie spadają w sposób bezprecedensowy, na naszych rynkach lokalnych [ceny paliwa] rosną. Podaną przyczyną rosnących kosztów dla obywateli jest pragnienie skompensowania [strat spowodowanych] spadkiem globalnych cen [ropy], ponieważ państwo musi skądś zdobyć swój dochód. Nawet jeśli [wzrost cen lokalnych jest naprawdę] spowodowany spadkiem [globalnych] cen ropy… wynika on z polityki narodowej zależności od jednego źródła dochodu, którym jest ropa. Nie jest to nic nowego – jest to stara polityka oparta na wierze…, że ropa i zyski z niej będą trwać na zawsze i że [władze] potrafią przezwyciężyć każdy wstrząs ekonomiczny, społeczny i polityczny.





Jousef Maki (Zdjęcie: Alwasatnews.com)

Stan, w jakim znajdujemy się dzisiaj, nie dotyczy tylko ropy lub sytuacji bieżącej, ale wynika także ze sposobu, w jaki zainwestowaliśmy i wykorzystaliśmy nasze [dochody] z ropy przez ostatnich czterdzieści lat – czyli od kiedy ceny ropy skoczyły w górę w 1973 r. Co doprowadza nas do analizy rosnących kosztów i posunięć oszczędnościowych, jakich doświadczamy w dniach obecnych, przez pryzmat ekonomii politycznej – to jest, naszej gospodarki i zasobów, włącznie z ropą, i ich stosunku do sił społecznych i klasowych działających w naszym kraju oraz ich metod inwestowania w niedawnych dziesięcioleciach.

Z tej perspektywy ropa powinna była dostarczyć doskonałej okazji do zróżnicowania naszych [źródeł] dochodu, to jest [dostarczyć] szans rozwoju gospodarczego w odróżnieniu od wzrostu gospodarczego. [Jednak] mimo rozwoju innych przemysłów, ropa nadal dostarcza dużej części naszego dochodu narodowego w porównaniu do innych sektorów. Ponadto istnieją źródła dochodu, jakie mogliśmy byli rozwinąć przy pomocy naszych dochodów z ropy. Na przykład jest zasób morski, który jest zasadniczy, ale niestety, zaniedbany i brakuje mu wagi ekonomicznej w porównaniu do [innych] źródeł dochodu narodowego. Dodatkowo, sektor rolniczy został zrujnowany i inne sektory gospodarcze nie zostały rozwinięte, a więc zostały osłabione, z powodu naszego polegania na ropie jako głównym źródle [dochodu] w rozwoju społecznym i ekonomicznym i w naszym PKB.

Polityka inwestowania petrodolarów nie była zbudowana na solidnym fundamencie i dzisiaj zbieramy [tego] owoce. Ta polityka jest główną rzeczywistą przyczyną [obecnego] kryzysu ekonomicznego, podczas gdy malejące dochody z ropy są podawaną przyczyną. Taka jest natura dóbr strategicznych, takich jak ropa i inne, i to można było wziąć pod uwagę i przewidzieć w każdym danym momencie. Gdybyśmy mieli zintegrowaną strukturę ekonomiczną, jak również długoterminową politykę zróżnicowania źródeł dochodu, nie doszlibyśmy do tej sytuacji, w jakiej jesteśmy dzisiaj. Solidna gospodarka z różnymi i uzupełniającymi się źródłami dochodu staje się pozycją siły, ponieważ nie wpływają na nią negatywne zmiany na takie czy inne źródło dochodu, a nawet jeśli wpływają, to tylko w ograniczonym zakresie, ponieważ taka gospodarka jest silna i produktywna… Dlatego spadek cen ropy nie ma tego samego efektu we wszystkich [produkujących ropę] krajach, podczas gdy w naszym kraju ma znaczne, niebezpieczne i brzemienne w skutki efekty…

Przewiduje się, że kryzys ekonomiczny, widziany zarówno na poziomie lokalnym, jak globalnym, pogłębi się bardziej i dlatego nie ma wyboru poza ratowaniem sytuacji przez zaangażowanie obywateli w debatę o sytuacji i jej implikacjach i podjęciu odpowiednich decyzji.

Jakie jest więc rozwiązanie? Lub, innymi słowy, jakie źródła dochodu są właściwe dla sytuacji ekonomicznej w kraju? Sytuacja ekonomiczna we wszystkich jej aspektach… jest także sprawą polityczną i dlatego arena polityczna jest właściwą sceną dla rozwiązania kryzysu ekonomicznego. Jest tak, ponieważ kiedy kroki ekonomiczne są bezpośrednio związane z codziennymi sprawami obywateli, wymaga to publicznej polityki, o której [decyduje się] w partnerstwie z obywatelami… Dlatego musimy rozpocząć politykę ekonomiczną opartą na trójstronnym rozwoju – ekonomicznym, politycznym i społecznym – i polegać na zasadzie przejrzystości w zarządzaniu publicznymi sprawami ekonomicznymi. Dodatkowo, musimy ustalić priorytety dotyczące wydatków publicznych… żeby koszty i inwestycje prowadzone były na logicznej podstawie.

Bez podjęcia [niezbędnych] kroków politycznych i ekonomicznych nie możemy wyłonić się z tej duszącej sytuacji ekonomicznej, która pogorszy przyszłe cierpienia obywateli. W ostatecznym rachunku, co zrobiliśmy z ropą? Odpowiedź brzmi, że nie użyliśmy jej najlepiej. A co ropa zrobiła nam? Odpowiedź brzmi, że mści się na nas za jej [tak] marne wykorzystywanie w naszych programach rozwojowych [1].

Chaled Al-Suleiman: Arabia Saudyjska powinna inwestować w zasoby ludzkie, by przygotować się do epoki po ropie, adaptować do szybkich zmian globalnych

Publicysta saudyjski, Chaled Al-Suleiman, napisał w “Okaz”: „Mówienie o zróżnicowaniu źródeł dochodu w przygotowaniu do epoki po ropie nie jest nowe. Słyszałem to od wczesnej młodości po każdym planie pięcioletnim, ale zazwyczaj są to tylko aspiracje, które mają mały wpływ na rzeczywistość. Dzisiaj są oznaki, że rozpoczęły się poważne rozważania o epoce po ropie, jak to wyraża plan ‘Narodowy punkt zwrotny’ [2] i [plan] założenia niezależnego funduszu majątkowego [3]. Może widzimy ponowne narodziny królestwa Arabii Saudyjskiej…

Kiedy mówimy o epoce po ropie, niekoniecznie chodzi nam o to, że ropa skończy się, ponieważ [ropa] może trwać na zawsze. Chodzi nam o to, że jej znaczenie jako cennego i podstawowego źródła energii maleje wraz z pojawieniem się alternatywnych źródeł energii, jak to się zdarzyło z innymi takimi surowcami w historii…

W epoce po ropie chodzi nie tylko o pieniądze, ponieważ człowiek jest prawdziwym zasobem, a wzbogacenie go wiedzą i szkoleniem zawodowym są jedyną gwarancją sukcesu w radzeniu sobie z przyszłymi wyzwaniami i spełnianiem zmieniających się żądań. Utalentowani ludzie są najważniejsza podstawą w tworzeniu produktywnego środowiska, które eliminuje złe zarządzanie, czyści korupcję i zakłada kulturę społeczna, która jest oparta na szacunku dla reguł i przepisów oraz [zakorzeniona] w rozumieniu obowiązków i praw.

Świat zmienia się szybko i tylko ci, którzy zmieniają się, mogą zaadaptować się do jego wstrząsów” [4].





Chaled Al-Suleiman (Zdjęcie: ’Okaz, Saudi Arabia)


Przypisy (nie spolszczone):

[1] Al-Wasat (Bahrain), January 18, 2016.

[2] Saudi five-year development plan, formulated in 2015 by the Council of Economic and Development Affairs led by Prince Muhammad bin Salman. See: Al-Hayat, London, December 18, 2015.

[3] Saudi Arabia plans to create a new sovereign fund to manage part of its oil wealth and diversify its investments. Reuters.com, December 22, 2015.

[4] ’Okaz (Saudi Arabia), April 10, 2016.


Visit the MEMRI site in Polish: http://www2.memri.org/polish/

If you wish to reply, please send your email to memri@memrieurope.org .