6 lutego 2019 r. Hassan Nasrallah, sekretarz generalny Hezbollahu, wygłosił przemówienie na ceremonii upamiętniającej 40. rocznicę Rewolucji Islamskiej. Chwalił Iran za wspieranie Palestyńczyków, Libańczyków i regionalne ruchy oporu, i powiedział, że Iran jest gotowy posunąć się tak daleko, jak to konieczne, żeby pokonać Państwo Islamskie (ISIS) w Iraku. Nasrallah powiedział, że mimo prób pewnych ludzi wciągnięcia USA w wojnę z Iranem, wewnętrzna i regionalna siła Iranu nie dopuściła do takiej wojny. Powiedział, że Iran nie stałby sam w wojnie, ponieważ los ludzi i regionu jest związany z losem jego reżimu. Powiedział, że ludzie oskarżyliby Hezbollah o wciągnięcie Libanu w wojnę, gdyby zestrzelił izraelskie samoloty w libańskiej przestrzeni powietrznej i, mówiąc, że chodzi mu o interesy Libanu, Nasrallah oferował pójście do Iranu i sprowadzenie obrony powietrznej armii libańskiej i czegokolwiek jeszcze potrzeba, by stała się najsilniejszą armią w regionie. Przemówienie nadała Al-Manar TV (Liban).

Aby zobaczyć klip z Hassanem Nasrallahem w MEMRI TV, kliknij tutaj lub poniżej.

„To nie z powodu zasad moralnych Trumpa nie ma wojny – jest tak, ponieważ Iran jest silny i potężny”

Hassan Nasrallah: [Iran] wspiera ruchy oporu w regionie. Wspiera lud palestyński i opór w Palestynie i Libanie. Wspiera oś oporu i kraje oporu w regionie.

[…]

Najnowszą rolą odegraną przez Islamską Republikę i Rewolucję było przeciwstawienie się fitna terroryzmu i takfir. To jest tak proste. Kiedy Ameryka ustanowiła ISIS w Iraku, jak to przyznał Trump – w celu użycia go jako pretekstu do powrotu do Iraku – władza w Nadżaf, ajatollah Al-Sistani, opublikował fatwę. [W wyniku], naród iracki i rząd wznieśli się do okazji, ale okoliczności były skrajnie trudne. Były problemy z bronią, magazynowaniem i organizacją… Duża liczba prowincji padła szybko [pod panowanie ISIS].  Szybka interwencja Republiki Islamskiej – w ciągu godzin i dni – z jej generałami, oficerami i kadrami, pod przewodnictwem wielkiego mudżahedina, brata Kasema Soleimaniego, i z całą bronią, armatami i amunicją, którą sprowadzili nawet z granicznych prowincji… Republika Islamska była gotowa posunąć się tak daleko, jak to konieczne, by wesprzeć naród iracki przeciwko ISIS.

[…]

Kto chciałby rozpocząć regionalną wojnę przeciwko Iranowi? Pewni ludzie próbują wciągnąć USA do wojny przeciwko Iranowi. Wiele można o tym powiedzieć. Przywódca [Chamenei] mówi, że nie będzie wojny. Jest to logiczne, że z powodu interesów, równowagi sił i odstraszania… To nie z powodu zasad moralnych Trumpa nie ma wojny. Jest tak, ponieważ Iran jest silny i potężny. Iran jest silny wewnętrznie, jak również w regionie. Iran nie będzie stał sam, kiedy rozpocznie się wojna przeciwko niemu, ponieważ los naszego regionu, naszych narodów i naszych miejsc świętych jest związany z losem i istnieniem błogosławionego islamskiego reżimu.

„Gdyby Hezbollah strącił taki samolot w Libanie – czy wielu ludzi nie zaczęłoby narzekać, że Hezbollah wciąga Liban do wojny?”

[…]

Izraelskie samoloty naruszają naszą przestrzeń powietrzną. Pozwólcie, że wysunę hipotezę. Gdyby Hezbollah miał obronę powietrzną zdolną do strącenia samolotów izraelskich sił powietrznych, które naruszają suwerenność Libanu…

Konstruktywna wieloznaczność jest ważna… Gdyby Hezbollah miał [taką obronę powietrzną] i gdybyśmy stracili samolot izraelskich sił powietrznych, który atakuje Liban… Gdyby Hezbollah strącił taki samolot w Libanie – czy wielu ludzi nie zaczęłoby narzekać, że Hezbollah wciąga Liban do wojny?

[…]

„Jestem gotowy pójść do Iranu i sprowadzić wszystko, czego potrzebuje libańska armia, żeby stać się najsilniejszą armią w regionie”

Jako przyjaciel Iranu jestem gotowy sprowadzić obronę powietrzną armii libańskiej z Iranu. Tylko podejmijcie decyzję. Libańskiej armii nie wolno mieć wysokiej jakości pocisków przeciwczołgowych. Libańskiej armii nie wolno mieć odstraszających pocisków balistycznych ani angażować się w politykę odstraszania. Nie wolno jej mieć pocisków ziemia-ziemia. Dali nam Willy (jeepy) i REO (ciężarówki), i armaty z amerykańskich baz, które zamknęli w Niemczech, jak również trochę APC i lekkiej broni, i amunicji… Przepraszam, jeśli zdenerwowałem kogoś w libańskiej armii. To dla waszego dobra.

Jestem przyjacielem Iranu. Jestem gotowy pójść do Iranu i sprowadzić wszystko, czego potrzebuje libańska armia, żeby stać się najsilniejszą armią w regionie. Tym, czego potrzebujemy w Libanie, jest odwaga, a potrzebujemy jeszcze bardziej prawdziwej suwerenności. Kiedy siedzimy wokół stołu libańskiego rządu, powinniśmy robić to, co jest najlepsze dla Libanu i dla narodu libańskiego. Jeśli Amerykanie, Europejczycy lub ktokolwiek chce być zdenerwowany, mogą to od razu zrobić. Jeśli dadzą nam alternatywę – nie ma problemu.

Chcemy obrony powietrznej. Jeśli Amerykanie dostarczą ją armii libańskiej – nie ma problemu.